- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (212 opinii)
- 2 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (149 opinii)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (272 opinie)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (139 opinii)
- 5 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (299 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
Gdyńska stajnia dzięki mieszkańcom zyskała monitoring
Stajnia Nara przy ul. Ornej w Wielkim Kacku paliła się trzy razy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Za każdym razem dochodziło do podpalenia. Pomóc postanowili społecznicy z Inicjatywy Wielki Kack, uruchamiając zbiórkę na monitoring terenu. Udało się zebrać pieniądze i zainstalować system kamer, które powinny w przyszłości odstraszać wandali.
W ostatnich miesiącach doszło do kilku podpaleń siana w okolicy stajni, zniszczeń namiotu dla koni oraz przecinania ogrodzenia skutkującego ucieczką koni. Ostatnie takie zdarzenie zanotowano w sierpniu.
Policjanci informują, że do tej pory nie udało się wykryć sprawców żadnego z tych przestępstw.
Za pomoc właścicielom stajni zabrali się za to mieszkańcy. Uruchomiono internetową zbiórkę na monitoring i siano. Akcja zakończyła się w piątek. Zebrano ponad 7 tys. zł.
- Jesteśmy bardzo zbudowani postawą mieszkańców i przyjaciół Wielkiego Kacka, którzy nie odmówili pomocy w poprawie bezpieczeństwa na terenie stajni Nara. To ważna i przede wszystkim otwarta - przestrzeń, gdzie wielu mieszkańców może przyjść na spacer, nieco odetchnąć i obcować końmi. To wartość sama w sobie i cieszymy się, że mieszkańcy popierają jej ochronę - mówi Agata Lewandowska, radna dzielnicy z inicjatywy Wielki Kack.
Monitoring już działa. Czy będzie skutecznym elementem odstraszającym potencjalnych podpalaczy?
- Mamy nadzieję, że nasilające się ostatnio akty dewastacji czy podpalenia ustaną - dodaje Agata Lewandowska.
Miejsca
Opinie (41) 8 zablokowanych
-
2019-09-28 22:29
Kamery nic nie pomogą.
Jedyny sposób to nocować w stajni z metalową rurką i połamać kopyta podpalaczowi.
- 21 1
-
2019-09-28 22:51
najpierw była stajnia, a potem deweloperka postanowiła tam budowac
więc nie piszcie ze smierdzi, ze za blisko zabudowan itd,. Skoro zgodził sie tam ktoś kupic mieszkanie to chyba widział co jest w sąsiedztwie. To samo w Szadólkach, widziły gały co brały
- 47 1
-
2019-09-28 22:53
w dzisiejszych czasach tylko kasa sie liczy, nie wazny człowiek, zwierzę
a podpalacz działa pewnie na rzecz dewelopera, który zaciera ręce na to miejsce. Zróbmy wiec wszytsko aby ta stajnia pozostała.
- 28 1
-
2019-09-29 00:23
sąsiadka
Co wy z tym smrodem? Mieszkam obok i nic nie śmierdzi. Jeśli ktoś był na jazdach to wie jaki to zapach, po prostu, ale to z bliska. Do domów nic nie dochodzi. A widok z okien cudny. Koniki, łąka, las.
- 44 2
-
2019-09-29 07:48
Piszmy po polsku! (1)
"Gdyńska stajnia dzięki mieszkańcom zyskała monitoring". Moim skromnym zdaniem: tytuł powinien brzmieć raczej "Gdyńska stajnia zyskała monitoring dzięki mieszkańcom". Dziwne to czasy, gdy dziennikarzami zostają półanalfabeci. Nie traktujcie tych słów jako hejt, lecz konstruktywną krytykę i polepszcie swój warsztat, bo (podobnie jak na wp.pl) nie sposób czytać artykułów, które z polszczyzną mają tyle wspólnego, co ja z baletem.
- 21 2
-
2019-09-30 09:07
Jeden i drugi szyk zdania jest poprawny. Dobrze byłoby jakby pojawiły się przecinki w pierwszej formie i po kłopocie. Ale stosowanie przecinków to też kłopot.
- 0 0
-
2019-09-29 08:20
A system alarmowy zewnętrzny też jest zainstalowany i współgrający z monitoringiem? Jeśli nie ma to cały ten monitoring jest tylko zabawką!!
- 6 0
-
2019-09-29 09:55
Masz firmę to zakładasz sobie monitoring albo wynajmujesz agencję do ochrony a, nie płaczesz przez radnych dzielnicy o
- 2 7
-
2019-09-29 09:58
Pierwsze co
-To kamery ukradną i szukaj wiatru w polu
- 4 3
-
2019-09-29 11:50
(1)
Chyba jakiś deweloper ma chętkę na ziemię którą zajmuje stajnia.
- 10 0
-
2019-09-30 09:25
Może ten sam co obok chciał zasypać resztki starego jeziorka. i co niestety po części udało się jemu.
- 0 0
-
2019-09-29 12:25
Nie jesem pewien czyb to dobrze, że ta informacja została podana
Może i te chachary tam nie podejdą ponownie, ale z drugiej
strony nie da się ich złapać.- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.