- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (159 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (45 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (229 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Gdyński dron ratuje tonących, ale nie w Trójmieście
Jako jedyny dron na świecie potrafi holować tonącego. Obecnie wykorzystywany jest jedynie przez trzy WOPR-y w Polsce. Ratownicy z Trójmiasta na razie nie mogą skorzystać z możliwości, jakie daje dron produkowany w firmie z Gdyni.
System Lotniczego Poszukiwania i Ratownictwa to autorskie rozwiązanie gdyńskiej firmy Pelixar S.A. Dron powstał po konsultacjach z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym.
Trzy zadania drona: szukaj, ratuj, dostarcz sprzęt
- System umożliwia zlokalizowanie rozbitka lub osoby tonącej, weryfikację zagrożenia, bezpośrednie podanie środków ratunkowych, holowanie osoby zagrożonej do najbliższego bezpiecznego miejsca - mówi Sebastian Nowicki, dyrektor Pelixar S.A. - Jest to efektywne narzędzie wspomagające działania służb takich jak SAR, WOPR, Państwowa Straż Pożarna czy Policja w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych. Rozwiązanie to wpływa korzystnie na rozpoznanie taktyczne, czas reakcji na zagrożenie, szybkość realizacji podjętych działań, bezpieczeństwo ratowników.
Zrzuca bojkę i holuje tonącego
Dron SAR ma wbudowany tryb holowania człowieka w wodzie o wadze do 125 kg. Sam pilnuje szybkości, kąta pochyłu czy obciążenia w silnikach. Holowanie wykonuje operator drona po wcześniejszej weryfikacji, czy osoba w wodzie jest świadoma i gotowa do podjęcia działania. Operator na tablecie widzi obraz z kamery zamontowanej w urządzeniu.
- To pierwsze takie urządzenie na świecie, rozwiązania konkurencyjne umożliwiają jedynie poszukiwania, a niektóre z nich umożliwiają zrzut samopompującej bojki ratowniczej w okolice osoby tonącej. Nasze rozwiązanie umożliwia podanie bojki lub pasa ratowniczego bezpośrednio osobie tonącej lub rozbitkowi oraz podjęcie osoby zagrożonej w postaci holowania do najbliższego bezpiecznego miejsca. Sprzęt przeszedł wymagające testy sprawnościowe oraz weryfikację procedury poszukiwawczo-ratowniczej - kończy Sebastian Nowicki.
Cena drona od 50 do 85 tys. zł
Dron stworzony przez gdyńską firmę wyposażony jest w zależności od wersji w kamerę termowizyjną, kamerę wideo ze zbliżeniem optycznym od 10 do 33 razy, transmisję obrazu wideo w rozdzielczości Full HD, mechanizm holowania z możliwością zwolnienia zaczepu, mechanizm zrzutowy środków ratunkowych, bojkę lub pas ratowniczy, bojkę sygnalizacyjną i światła ostrzegawcze.
Koszt zakupu takiego sprzętu to przedział od 50 do 85 tys. zł. W Polsce na razie tylko trzy WOPR-y stać było na taki wydatek, ale w tym gronie nie ma żadnego z Trójmiasta. Dla przykładu - w Niemczech było ich w ubiegłym roku aż 17.
Widowiskowe ćwiczenia ratownicze na morzu
Miejsca
Opinie (85) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-25 15:16
zarąbisty, gdyby tak jeszcze mogl mnie przyprowadzic z baletów jak jest za grubo to bylo by cos.
- 3 0
-
2019-07-25 16:53
Tonący są spanikowani. (1)
Życzę powodzenia projektowi ale realnie tonący prędzej wciągnie drona pod wodę niż podda się akcji holowania.
- 0 0
-
2019-07-26 15:36
Na filmie spanikowany rekin wciągną pod wodę helikopter!
a przecież człowiek jest groźniejszy od rekina
- 0 0
-
2019-07-25 23:30
Drony ratownicze
Skoro tak wielki i bogaty kraj jak Niemcy kupił zaledwie 17 dronów to dobitnie świadczy, że ich cena jest mocno wygórowana.
- 0 0
-
2019-07-26 00:53
Pomysl moze i inowacyjny
Ale juz widze jak to woprowcy beda ogarniac. Przeciez to jest sprzet soecjalistyczny, a ratownicy nie wiedza gdzie jest polnoc na mapie. Poza tym start drona trwa dobrych cennych pare minut i kolejna rzecz duzo zalezy od pogody. Dron jako dodatek spoko, ale nie w polsce i z polskimi specjalistami
- 0 0
-
2019-07-26 15:34
Po co holuje? Po 85 tys.
Czy nie wystarczy, że zrzuci dmuchane koło, a linkę rozwinie do brzegu lub do pontonu z ratownikiem? Wtedy by kosztował maks. 10 tys. zł
- 0 0
-
2019-07-26 18:37
Drony to przyszłość
"Pelixar" wymiata !!!
Takich fachowców i wdrożeniowców nowych technologii ze świecą szukać.- 0 0
-
2020-02-14 08:12
Czytam: "Nasze rozwiązanie umożliwia podanie bojki lub PSA ratowniczego"
Niezły udźwig te drony teraz mają, nie ma co!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.