- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (224 opinie)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (276 opinii)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (150 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
Gdyński krzyż portowy: pamiątka budowy miasta
Przydrożne krzyże, tak charakterystyczne dla polskiego krajobrazu, mają często głębsze znaczenie. Gdyńscy robotnicy postawili w latach 20. krzyż w podzięce za pracę przy budowie portu.
Były wznoszone w podzięce za otrzymane łaski, uzdrowienie z choroby, uratowanie z wojennej pożogi lub klęski żywiołowej. Stawiano je ponadto dla upamiętnienia nagłej śmierci. Kiedy człowiek zginął tragicznie w wypadku, w wyniku zabójstwa czy uderzenia pioruna, wierzono, że jego dusza nie zazna spokoju, dopóki nie zostanie postawiony przydrożny krzyż lub kapliczka.
I w Gdyni, gdy w 1922 roku była jeszcze wsią, postawiono pewien szczególny krzyż, który był zwiastunem nowej, lepszej przyszłości. Postawili go budowniczowie portu, w podzięce za pracę, jako wotum dziękczynne, ale również dla upamiętnienia doniosłego wydarzenia, jakim było uchwalenie przez Sejm Polski ustawy o Budowie Portu w Gdyni.
"Upoważnia się Rząd do poczynienia niezbędnych zarządzeń celem wykonania budowy portu morskiego przy Gdyni na Pomorzu, jako portu użyteczności publicznej" - słowa art. 1 ustawy o budowie portu w Gdyni, podjętej 23 września 1922 przez Sejm RP, uznawane są za formalny początek Portu Gdynia.
W 1930 roku Tadeusz Wenda zamieszkał w nowym budynku przy ul. Waszyngtona 38 , gdzie mieściło się również biuro Naczelnika Budowy Portu. Dwa lata później, w 1932 roku, przeniesiono tam krzyż budowniczych portu. Jak podają ustne przekazy, niejednokrotnie modlił się przy nim Tadeusz Wenda.
W roku 1939 krzyż został zniszczony przez Niemców. Gdynianie pamiętali o trudzie swoich ojców i już w latach 1945/46 postawiono w tym samym miejscu nowy krzyż. Po trudach wojny znów trzeba było budować: odtworzyć port, którego falochrony były zniszczone w 90 proc., a nabrzeża w 45 proc., nie wspominając o infrastrukturze portowej i miejskiej oraz zablokowanych wrakami i minami kanałach portowych.
Taki sam los, jak Wendę, nieco zapomnianego w Gdyni, bez należytego i godnego pomnika, spotkał krzyż budowniczych portu. Dziś strzeże on ni to park, ni to parking. W zaniedbanym otoczeniu daje niechlubne świadectwo naszej pamięci o pionierach, którzy w pocie czoła budowali i odbudowywali fundamenty dzisiejszego portu i miasta. Uchwalony nowy plan zagospodarowania przestrzennego rejonu śródmieścia Gdyni, który obejmuje tereny Dalmoru i ulicę Waszyngtona, przewiduje nową strefę prestiżu miasta z nowoczesną zabudową.
Drewniany krzyż, smagany morskim wiatrem i jesiennym deszczem, oparł się niejednej burzy, ale czy oprze się nowoczesnej zabudowie? Czy w Gdyni, tradycyjnie nowoczesnej, jest miejsce na sentymenty, pamięć o jej korzeniach i twórcach?
Opinie (135) ponad 10 zablokowanych
-
2010-05-12 09:48
(2)
do lykwydacji z tym krzyżem
- 1 16
-
2010-05-12 10:07
zdzisław jest chory (1)
- 6 2
-
2010-05-12 10:12
znowu nie brał dzisiaj tabletek
- 7 0
-
2010-05-12 10:06
dzięki za artykuł
to byli wielcy ludzie.
faktycznie to miejsce powinno sie lepiej prezentowac- 13 0
-
2010-05-12 10:08
(1)
Gdynia do dzisiaj jest wsiom
- 3 9
-
2010-05-12 12:45
Kole, tłuku ze wsi
widziałeś ty kiedyś na oczy Słownik ortograficzny? Jest taka rzecz.
- 2 0
-
2010-05-12 10:09
(1)
co ty nawiedzony , jakis jesteś czy co , sprzedać wszystko i już , czym się martwisz , i tak długo nie pożyjemy , w 2012 ogłosili koniec świata...
- 0 5
-
2010-05-12 10:23
ale o so chodzi?
To według autora i wpisujacych sie tu - GDZIE powinien ten krzyz stać??? I co powinno sie z nim robic, zeby nie byc podejrzanym o brak patriotyzmu, cynizm, obojetność, liberalizm i Bóg wie co???
Zlitujcie sie. Przeciez ten krzyz jest ogrodzony, stoi sobie niczym kapliczka przydrozna i przypomina , gdzie był kiedys morski brzeg. No i ok.
Jaks maruda glindzi bez sensu. Najpierw w dodatku do Gazety Wyborczej ( w sobote - Moja Gdynia), a teraz robi kampanie na portalu trójmiasto.
Gdyby ktos ten krzyz usunął, połamał, pobazgrał, to co innego, ale tak?
Ma nowoczesne sasiedztwo, skromnie sobie stoi. I ok.- 1 3
-
2010-05-12 10:18
Codziennie przechodzę kolo tego krzyża do pracy i nie zwrócilam na neigo uwagi. Dopiero artykul zaciekawil mnie i sklonil do refleksji. Dzięki:)
- 5 1
-
2010-05-12 10:22
Ciekawe kto jest właścicielem trenu wokół krzyża?
Ciekawe też jaki jest miejscowy plan zagospodarowania tego terenu i co IIinwestor wokół niego (i czy na pewno tylko wokół?) ma zamiar wybudować? W zasadzie nawiązuje to do pytania czy Gdynia ma być tworem tradycyjnym, nowoczesnym czy zrównoważonym?
- 3 2
-
2010-05-12 10:30
zlykwydować ten krzyż , pocionć i spalić
- 2 8
-
2010-05-12 10:31
Gdyńscy robotnicy postawili w latach 20. krzyż w podzięce za pracę przy budowie portu. (6)
A czy robotnicy zastanawiali się, nad tym, że może Bóg takiej ofiary i podzięki w ogóle nie chce? Lecz chciał, aby uczciwie pracowali, nie kradli, wychowywali dzieci i nie bili żon,...
Ogólna podzięka należy się wszystkim, którzy stworzyli to wielkie dzieło jakim jest Gdynia a tam kiczowate figurki czy krzyże tylko psują widok, należy przenieść je do kościoła lub na górę Garbarki. Jeśli stary obyczaj niewykształconej klasy robotniczej narodu kazał, któremu religia była zawsze gwiazdą i wszelkim odnośnikiem do zrozumienia świata uszanujmy to przenosząc krzyże i figurki w stosowne do tego miejsce.- 3 14
-
2010-05-12 10:55
ten krzyż (4)
pasuje tylko na wiejskie kaszubskie rozstaje dróg, a nie w miejsce prestiżu jakim ma być ten teren.
- 1 7
-
2010-05-12 13:34
(3)
powraca PO latach "bezstronność" czasów Nerona - "Chrześcijanie dla lwów" - oto motto dzisiejszych czasów jakże popularne na tym POrtalu w komentarzach a czasem i w artykułach
oczywiście nie artykułuje się tego wprost
jeszcze nie...- 2 1
-
2010-05-12 14:49
kto Ci zabrania (2)
wybudowania sobie świątyni i wstawienia tam nieograniczonej ilości krzyży, figurek matki boskiej i innych.
Natomiast w miejscach publicznych mam dosyć oglądania cierpiętniczych męki na krzyżu i taki podobny rożnej maści kicz kościelny.
Ja chcę żyć i ma do życia prawo.- 1 4
-
2010-05-12 21:01
mam dosyć czytania w miejscach publicznych takich bzdur jak twoje (1)
pomyśl może o eutanazji, to w waszym stylu
- 3 1
-
2010-05-12 22:10
jestes noralnym chrzescianinem
- 1 1
-
2010-05-12 12:43
Milcz komuchu!!
- 4 1
-
2010-05-12 10:32
Pamiętam ten dzień
Kiedy wziąłem moją panne i zabawiałem się pod tym krzyżem, miała grube uda ale lubie takie :)
- 3 6
-
2010-05-12 10:39
Przepraszam, ale nie mogę
co widzę te szpetne sitałers to mnie skręca...
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.