• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie w Trójmieście iść na basen?

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jeden z najnowocześniejszych basenów jest na PG. Z pomieszczenia wioślarni można obserwować pływających niemal z dna basenu. Jeden z najnowocześniejszych basenów jest na PG. Z pomieszczenia wioślarni można obserwować pływających niemal z dna basenu.

Kiedy letnie kąpiele w morzu pozostają jedynie ciepłym wspomnieniem, namiastką wakacji może stać się... basen. A że pływalni w Trójmieście nie brakuje, podpowiadamy gdzie warto się wybrać i na co zwracać uwagę zanim wykupimy karnet.



Choć pogoda już nie wakacyjna i do pracy/szkoły/na uczelnię wrócić czas wspomnienia beztroskiego letniego taplania się w wodzie wrócą choć na chwilę (która zwykle trwa 45 min. od gwizdka do gwizdka), na basenie.

Jednak nie wszędzie będą to chwile szczęścia wypełnione prezentacją zgrabnej żabki czy kraula, ale... walką o zachowanie ciepłoty ciała, czy nauką umiejętności lawirowania pod prysznicem przeżartym rdzą i sztuką bronienia się przed grzybem, który opanował fugi pod natryskiem.

Ale po kolei. W Trójmieście mamy kilkadziesiąt pływalni. Jest więc w czym wybierać. Głównie są to baseny szkolne, jednak buduje je, i udostępnia mieszkańcom Trójmiasta, coraz więcej hoteli. Szkolne baseny mają sporą zaletę - zwykle są bardzo czyste, a woda w nich jest ciepła i często zmieniana - w końcu korzystają z nich dzieci. W hotelach bywa różnie, im starszy obiekt tym może być gorzej zarówno z czystością (jeden basen dzielimy z setkami gości, którzy zmieniają się co kilka dni), jak i z jakością wyposażenia (przerdzewiałe prysznice, których strach dotknąć, grzyb na fudze). Szukanie odpowiedniego basenu warto zacząć od wybrania jego lokalizacji, im bliżej domu tym lepiej (wracając z niedosuszoną głową w jesieni czy zimie łatwo złapać katar). Warto też zasięgnąć opinii znajomych, albo przeczytać nasz, subiektywny ranking trójmiejskich basenów.

Sprawdź, gdzie mieści się basen w twojej okolicy.

Na start idzie "Start", czyli jedna z najstarszych i najbardziej znanych pływalni w Gdańsku, która mieści się przy ul. Wajdeloty 12 zobacz na mapie Gdańska. W tym roku ruszyła dopiero 3 września po ponad dwumiesięcznej przerwie spowodowanej remontem. O tym, że był on niezbędny wie każdy, kto choćby raz w ostatnim czasie do niego zajrzał: pływając grzbietem w największym basenie miało się wrażenie, że z podziurawionej siatki przytrzymującej elementy sufitu, coś nam runie na głowę. Podziw budził też rozmiar grzyba, który zdążył zaatakować niemal całe fugi w damskiej łazience, a toalety - z wiecznie zepsutą spłuczką i niedomykającymi się drzwiami to nic w porównaniu z przeciągiem jakiemu był poddawany każdy, kto wychodził z basenu i szedł do łazienki i przebieralni (które znajdują się na innej kondygnacji). To się jednak zmienia. Podczas tegorocznych wakacji m.in. wyłożono kafelkami ściany dużego basenu, odnowiono nieckę, a sufit oczyszczono i pomalowano. Szatnie, prysznice i korytarze odmalowano i oczyszczono.

Chodzisz na basen?

Na "Starcie" ceny karnetów wynoszą - za aqua aerobik na małym basenie, w zależności od ilości zajęć (4,9,14) odpowiednio 80, 171, 252 zł. Bardzo podobne ceny obowiązują na duży basen na pływanie rekreacyjne 76, 162 i 238 zł. Do tego brakuje suszarek, choć dziś na basenach są na podstawowym wyposażeniu. www.basenstart.pl

Basen ma też gdański MOSiR, mieści się on na ul. Chałubińskiego 13 zobacz na mapie Gdańska na Chełmie. Czego tam możemy się spodziewać? - Woda jest bardzo czysta, chyba często zmieniana, bo zawsze czuć chlor. Do tego prysznice są przegrodzone, tak, że każdy ma komfort kąpania się. Niestety zawsze jest tam tłok, a pierwszeństwo mają osoby z wykupionym karnetem - mówi pani Zofia z Gdańska, która z mosirowskiego basenu korzystała w zeszłym roku. www.mosir.gda.pl

Jedną z najnowocześniejszych pływalni jest ta w Centrum Sportu Akademickiego Politechniki Gdańskiej przy al. Zwycięstwa 12 zobacz na mapie Gdańska. Wyremontowane za 15 mln baseny spełniają najwyższe standardy, też te sportowe. Więcej o kompleksie PG pisaliśmy w artykule: Baseny, fitness, wioślarnia - student to ma dobrze. Rano z obiektu korzystają wyłącznie studenci, po południu może już każdy.

Oprócz tego pływalnia wyposażona jest w jedną przebieralnię rodzinną, jedną kawiarenkę, pomieszczenia odnowy biologicznej w tym dwie sauny i dwa pokoje masażu. Poza głównym basenem (25m x 12,5 m - 6 torów, głębokość - 1.85 m, 1,45 m (głębokość basenu umożliwia swobodne pływanie i nawroty, płaskie skoki ze słupków i naukę pływania) ma jeszcze dwa małe baseny do nauki pływania. Cena za karnet waha się od 60 do 227 zł, a jednorazowy koszt wejścia to 15 zł - normalny, 10,5 - ulgowy, który obowiązuje na 40 min. pływania (na wielu basenach czas ten wynosi 45 min.)

Basen to też chluba wielu hoteli, poza designerskim basenem na dachu, z którego korzystać mogą wyłącznie goście hotelowi w Trójmieście mamy kilka takich, do których wstęp ma każdy. Jednym z nich jest to Posejdon w Jelitkowie przy ul. Kaplicznej 30 zobacz na mapie Gdańska. Jest to jeden z niewielu obiektów, który oferuje pełne 60 min. korzystania z basenu. Czas jest jednak liczony od momentu wejścia, za pomocą specjalnego urządzenia, które dostajemy, do czasu wyjścia, w więc łącznie z przebraniem się i prysznicem po basenie. Nie ma jednak torów i jest dość mały i płytki. Ma jednak duży basen dla dzieci, który połączony jest z basenem dla dorosłych.

- Chodzę z synem do Mariny w Sopocie i Posejdona w Gdańsku. Dzieci do czterech lat nie płacą, co jest zachętą dla rodziców z małymi dziećmi - mówi pan Tomek, z Gdańska. - W obu warunki są dobre ale nie są to super nowoczesne baseny. Mają w ofertach lekcje m.in. pływania. Słabiej jednak nadają się dla pływaków bo mają spore brodziki dla dzieci i przez to są dosyć krótkie. Z basenu korzystają też goście hotelowi, bywa więc bardzo ciasno. Dla dzieci jednak polecam, są deski do pływania "makarony" i dużo przestrzeni do nauki pływania. W obu miejscach jest też SPA. Korzystam sporadycznie ale oba są ok.

1 wejście to koszt 25 zł, karnet na 12 wejść w tym jedno może trwać 2 godz. to 150 zł, a 12 wejść na basen, saunę i siłownię to 200 zł. www.beautydermspa.pl

W Sopocie najpopularniejsza jest pływalnia MOSiR-u przy al. Haffnera 57 zobacz na mapie Sopotu, a także w centrum sportowo -rekreacyjnym Centrum Sopot przy ul. Zacisze 7/9 zobacz na mapie Sopotu. Jednak nic tak nie przyciąga mieszkańców z całego Trójmiasta jak Aquapark przy ul. Zamkowa Góra 3-5 zobacz na mapie Sopotu. Uwielbiają go rodzice z dziećmi oraz ci, którzy jak dzieci lubią poszaleć w wodzie.

- Bardzo lubię to miejsce przede wszystkim za różnorodność atrakcji i to, że po wysiłku jest gdzie zjeść i się napić. Dużą zaletą jest to, że jest on czynny bez przerwy, przez co nie trzeba się stresować, że się nie zdąży na daną godzinę - mówi pan Piotr, z Sopotu. - Niestety to droga rozrywka. Poza tym różnie bywa z czystością wody. I niestety niemal zawsze, poza porannymi godzinami, jest tłok.

Cena jednej godz. za saunę i basen to 36 zł, bez limitu czasu można szaleć za 80 zł/osobę. Wybierając się tam warto szukać promocji i zniżek. www.aquaparksopot.pl

Tłoku nie ma za to na basenie w Hotelu Haffner w Sopocie, co można tłumaczyć wysoką cena - za 10 wejść trzeba zapłacić 430 zł. www.hotelhaffner.pl

W Gdyni też jest z czego wybierać. Chętnie odwiedzany jest basen w Hotelu Gdynia - Relaxcenter przy ul. Armii Krajowej 2 zobacz na mapie Gdyni. - Korzystam z czteroletnim synem m.in. z tego basenu i bardzo go sobie chwalę. Niestety ma poważny minus - natryski i szatnie są koedukacyjne jest więc kłopot ze swobodnym umyciem się pod prysznicem czy przebraniem się - mówi pani Katarzyna, z Gdyni. - Za to są na miejscu suszarki i nie ma wymogu pływania z czepkami. Niestety często jest dużo ludzi i np. dwa tory są wyłączone dla zajęć dla nurków lub dla maluszków. Ceny bardzo przystępne.

Za weekendowy bilet ulgowy można zapłacić tam jedynie 7,5 zł, a pełnopłatne wejście w tygodniu kosztuje 12 zł. www.relaxcenter.pl

Innym gdyńskim basenem, który również cieszy się popularnością jest basen Akademii Morskiej, przy al. Jana Pawła II 3 zobacz na mapie Gdyni (tuż przy Skwerze Kościuszki). - Woda jest tam już chłodniejsza niż w Hotelu Gdynia. Sam basen niedawno został odremontowany. Nie ma tam tłoku. Co więcej szatnia i natryski są osobne dla kobiet i mężczyzn, więc nie trzeba się krępować. Do tego wielka przeszklona ściana z widokiem na marinę robi wrażenie - dodaje pani Katarzyna.

Jednym z nowszych gdyńskich basenów jest np. basen w Zespole Szkół nr 7 przy ul. Stawna 4/6 zobacz na mapie Gdyni. Basen jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych, dla których raz w roku organizowane są zawody pływackie. Co więcej nie ma problemów z higieną, a wejście kosztuje 10 zł (bilet normalny), 6 zł (ulgowy). www.plywalniawitomino.pl

A wy, gdzie lubicie chodzić na basen? Czekamy na wasze opinie.

Miejsca

Opinie (139) 8 zablokowanych

  • (3)

    Aquapark albo akademicki w Gda

    • 6 23

    • najlepszy (1)

      Najlepszy basen w 3miescie to jezuici w gdyni.

      • 1 6

      • a gdzie najfajniej się robi siku? ja uwielbiam lać w aquaparku. moja żona również. ja kocham ją a ona mnie :)

        • 4 3

    • baseny w Gdańsku

      tutaj wyszukiwarka basenów - może coś trafisz w swoiej okolicy...

      http://www.iplywamy.pl

      • 0 1

  • (4)

    ja wybieram basen poza Trójmiastem. Aqua Centrum w Kościerzynie: czysto, przestronnie, bez tłumów i w dobrej cenie

    • 36 10

    • potwierdzam

      ale nie pisz o tym więcej bo się tałatajstwo zjedzie i będzie tłok

      • 16 2

    • (1)

      w dobrej cenie? a swój czas na dojazd i paliwo liczysz?

      • 9 2

      • Tak samo robię licząc dojazd koszta to i tak na 3 osobową rodzinę wychodzi taniej i mniejszy tłok niż sopot

        • 7 1

    • Jedyny basen nurkowy

      W dodatku mają jedyny w okolicach Trójmiasta basen nurkowy. To wstyd żeby takiego obiektu nie było u nas :(

      • 8 1

  • Przydałby się basen a najlepiej Aquapark w południowych dzielnicach Gdańska. (9)

    Chętnych na pewno by nie brakowało. Kasa by brzękała aż miło.

    • 85 3

    • Bardzo dobry pomysl (3)

      Na Ujescisku na przyklad, zamiast kolejnych blokow

      • 13 1

      • Tak! Po jednym Aquaparku w każdej dzielnicy!

        W każdej dzielnicy Trójmiasta! Bylibyśmy zagłębiem Aquaparków!

        • 5 11

      • Albo na Chełmie, jest tyle miejsca ze mozna smialo pobudowac duzy obiekt.

        • 6 2

      • Basen na Ujeścisku? Tam to bardzo szybko woda zaśmierdnie do naszych "ekologicznych" Szadółek.

        • 2 2

    • Wyprowadziliscie (1)

      sie z miasta na te badziewia typu osiedle pieciu smrodow to teraz mozecie sobie o basenach pomarzyc.

      • 6 14

      • tia zazdrościsz mieszkasz dalej z babcią

        • 7 2

    • Łapino (1)

      Polecam aqua park w hotelu Wenus w Łapinie, dla dzielnic południowych dobry dojazd (najlepiej autem), ceny atrakcyjne, czysto, nowocześnie, jest część dla rodzin z dziećmi, oddzielnie tory do pływania - miejsce godne polecenia! W tygodniu pusto, weekendy trochę bardziej zatłoczone.

      • 3 1

      • jaki aqua park???

        jaki to aqua park??? jedna, dosłownie jedna zdjeżdżalnia, kilka bąbelków i koniec szumnie nazwanego aqua parku.... atrakcje pożal się boże...
        natomiast jako basen to polecam!

        • 3 1

    • A w Redzie będzie Aquapark o nazwie Aquasfera :)

      a w Gdańsku lipa :(

      • 4 1

  • daleko od basenów (11)

    nigdzie nie chodźcie.. nie polecam żadnych basenów... lepiej pobiegać po lesie 30 min x2 w tygodniu

    • 22 38

    • basen = siedlisko brudu, podobnie jak sauny i solaria (8)

      brzydzę się kąpieli w miejscach gdzie uczęszczają tabuny przypadkowych ludzi
      grzybice, bakterie, spocone cielska, wydzieliny .... jednym słowem fuj
      wolę swoją wanienkę

      • 12 8

      • (7)

        Racja, stary, otworzyłeś mi oczy! A wiesz, ile ludzi chodzi po chodnikach? Ba, ludzi i innych zwierząt! Ponadto wszędzie wydzieliny, pot, bakterie, to samo powietrze używane przez tysiące osób! Pomijam komunikację miejską, bo zakładam, że omijasz to przekleństwo z daleka.

        • 15 5

        • no ale w tramwaju nie muszę siadać gołym pupskiem tam gdzie wcześniej zdoił się jakiś śpiący pijak (6)

          po chodniku chodzę w butach i nawet jeśli wdepnę w guano po twoim psie to i tak sobie stóp nie wymażę łajnem. Zaś wydzielina z twoich klejnotów nie fruwa w powietrzu i nie ma obawy, ze sie do mnie przyklei gdy bede cię mijać na ulicy. Owszem, twój ostry zapach potu moze drażnić mój nos w autobusie ale jednak krople śmierdzącego potu wraz z kroplami wody nie spływają mi bezpośrednio po twarzy.
          Czaisz różnicę?

          • 12 2

          • (5)

            oż w mordę, jeśli masz zwyczaj gołym pupskiem siadać w tramwajach, w dodatku "tam, gdzie wcześniej zdoił się jakiś pijak", to zwracam honor, zią!

            • 4 3

            • nie czytasz ze zrozumieniem kolego, gdzieś ty "wypaczył" w tekście, że mam zwyczaj goły odwłok (4)

              sadowić na siedzeniu w tramwaju???
              Ty wskocz lepiej do basenu, ochłodzisz trochę rozgrzany mózg (będzie lepiej pracował) przy okazji nażłop się chlorowanej wody w której wypierdziało się pół miasta, pięty wymoczyła pani Zdzisia i Stefa, w której spokojnie dryfuje strup z kolana dzieciaka sąsiadów a także pożółkła, mętna wydzielina z krocza pana Heńka, którego podniecił widok kąpiących się pań Stefy i Zdzichy. Ahoj żeglarzu

              • 4 4

              • (3)

                "no ale w tramwaju nie muszę siadać gołym pupskiem tam gdzie wcześniej zdoił się jakiś śpiący pijak"

                ahoj :]

                • 3 0

              • a w jakim kontekście jest to ujęte? jarzysz? czy na basenie chlor uszkodził mózg? (2)

                • 1 1

              • Cud że jeszcze żyjesz.

                Szkoda że nigdy nie nauczysz się pływać. No chyba że masz 10 metrową wanienkę bez własnego potu po bieganiu wydzielin i bakterii. Istnieje w ogóle takie miejsce? Miejsce bez bakterii?

                • 3 3

              • sterylny chłopina. może biega tylko pod prysznicem :]

                • 4 1

    • 30minX2 w tygodniu (1)

      i ty to nazywasz bieganiem? Biega sie minimum 50-60 minut trzy do czterech razy w tygodniu wtedy jest jakis efekt tego biegania.

      • 1 5

      • no idioci

        temat dotyczy basenów, chcecie się kłócić na temat biegania to zmieńcie forum

        • 1 0

  • To chyba jakaś paranoja.... W Gdańsku nie ma żadnego dostępnego basenu!! (8)

    W Gdańsku nie ma żadnego (!!!) powtarzam żadnego basenu, na ktory mozna po prostu pojechac, zaplacic i wejsc... To jest jakiś trzeci świat. W gdyni sa trzy (o ktorych wiem: na Stawnej, u Jezuitów i na Staffa). Coś musie zmienić!

    • 108 6

    • Niestety muszę się zgodzić... Basenów jak na takie miasto jest bardzo mało, a jeśli są to rzadko dostępne... CHodziłam na basen do hotelu posejdon, korzystałam też z siłowni.. Wybrałam to miejsce ze względu na dobry dojazd z ul. Polanki, przy której w roku akademickim mieszkam. Basen faktycznie bardzo mały, dla pływaków za krótki za płytki, jeśli przyjdzie więcej osób cieżko się pływa. Dodam,że pochodzę z Olsztyna, w którym w ciągu ostatnich 5 lat powstały 3 nowe baseny. Mieszkam w takiej okolicy, że do dwóch z nich dojdę na piechotę w ciągu 15 min, autobusem ok. 2-3 przystanków... I cena ok. 7-10 zł za godzinę ( zależy o której się wejdzie no i czy ma się zniżki na bilet...) Niestety brak porządnych basenów, znajdujących się w okolicy to moim zdaniem największy mankament Gdańska.

      • 18 0

    • start

      Ja tam na Start jadę i zawsze wejdę///

      • 3 4

    • ... (1)

      oj głupoty gadasz! Sprawdź najpierw dobrze a potem wylewaj żale!

      • 0 9

      • ...

        no to podpowiedz proszę :) Kryteria: Gdańsk, ogólnodostępny bez problemu, 25m, w godzinach popołudniowych, bez takich ukladow - "wejdziesz" jak Ci co maja karnety nie przyjda....

        • 7 0

    • START (1)

      ...również się nie zgadzam, ja chodzę na START i jeszcze nigdy mi nie odmówiono!!!!

      • 1 3

      • jasne

        na start - to napisz jeszcze kiedy mozesz sobie tam wejsc i za ile :) , bo ja np. w gdyni place 10 zl za godzine w sob-niedziele , jak mi znajdziesz cos podobnego w gdansku stawiam ci karnet na wydymany star na caly rok

        • 0 1

    • gdansk basenowy koszmar

      w gdansku jest dokladnie tak jak napisales w gdyni chodze po 10 zl za godzine albo na karwinach albo w chyloni i szkole plus te baseny o ktorych ty napisales ,no ale my kurk...a mamy zarąbisty stadion i kopiemy tunel pod wisla , ale gruby prezyden przeciez nie plywa :)

      • 2 0

    • Dokładnie, Gdańsk to straszna bieda jeśli chodzi o baseny. W Gdyni jest jeszcze basen na Gospodarskiej i Unruga. Jak widać każdy ma inne priorytety, niestety...

      • 1 0

  • męczarnia (16)

    Pływanie w basenie to jak jazda koniem na uwięzi. Ledwo sie człowiek rozpędzi, a tu basen sie kończy. Tory są z reguły tak waskie, że nie moż rozłożyć rąk na cała szerokość, a na dodatek po jednym torze zaiwania po kilku pływaków i nie mozna pływać we własnym tempie. Basen do pływania powinien mieć z 50 m długosci i tory szerokie min na 2 m oraz mozliwość rezerwacji toru dla jednego pływaka. Inaczej to jest kapielisko a nie basen pływacki.

    • 53 14

    • (13)

      Zawsze jest możliwość rezerwacji całego toru - kosztuje to jakieś 70-100 pln/45 min lub 60 min na zwykłym basenie sportowym. A jak Ci przeszkadza, że inni też chcą popływać - wybuduj sobie swój basen o odpowiednich wymiarach i nie narzekaj, że oprócz Ciebie przychodzą na basen inni, panie samolubny.

      • 10 7

      • Taa, a najlepiej to wyjedź

        • 7 1

      • samolubny? (11)

        Co w mojej wypowiedzi swiadczy o samolubstwie?
        Nie lubie taranować innych, a kilku pływaków na jednym torze sprawia, że to nieuniknione. Ja się po prostu nie mieszczę w połowie toru. Jestem wysoki i mam długie ręce.

        Dla mnie te kilkadziesiąt basenów w Trójmieście po prostu nie istnieje.

        • 5 3

        • (6)

          w takim razie o 7:00 jest na basenach szkolnych zazwyczaj kompletnie pusto, a tory jeszcze wolne. polecam. albo jednak wybudować swój o odpowiednich wymiarach. i, powtarzam, rezerwacja całego toru jest możliwa. Są też tory szybkiego ruchu dla tych, którzy lubią mocniejsze tempo. cała filozofia i da się żyć w zgodzie z innymi

          • 2 4

          • nie rozumiemy się (4)

            Nie mam nic przeciwko innym. Chciałem po prostu zakomunikować, że w Trojmieście praktycznie nie ma gdzie pływać, wbrew temu, o czym mowi artykuł. Można się najwyżej potaplać w wodzie.

            Dziekuje Ci za wspaniała radę pojścia o 7:00 na szkolny basen. Jeśli jesteś uczniem i masz pierwszą lekcje na 9:00 to pewnie skorzystasz. Ja pracuję i w grę wchodzą jedynie wieczory i weekendy oraz basen niedaleko od domu, a nie o 10 km od. Lubię pływać, ale dostęp do basenów w Trójmieście każe mi czekać na lato, żebym nie musiał z pływania robić procesu logistycznego.

            • 11 1

            • (3)

              Widzisz, chłopie, nieraz na basen na 7:15 zdarza mi się pójść. Dla chcącego nic trudnego. Ale fakt, mam basen po drodze do pracy.
              Korzystanie z basenu to zawsze skomplikowany proces logistyczny, trzeba wyczaić, kiedy jest najmniej osób, i tak dalej. Ale trudno, takie życie, i nie popadajmy w paranoję. Niech budują więcej i już. A Ty się nie skarż za mocno, bo nie tędy droga. Baseny są jakie są, i dobrze, że są W OGÓLE. A jak Ci nie pasują, to naprawdę możesz wybudować swój, według swoich zasad. Ot i tyle.

              • 1 6

              • (2)

                Dodam, dla wyjaśnienia, że o 7:15 na przyszkolnych basenach zazwyczaj nie ma zajęć, zaczynają sie od 8:00.

                • 1 0

              • męczarnia (1)

                Co by nie powiedzieć, basen to meczarnia, jeszcze zanim sie człowiek zanurzy w wodzie :)

                Ide dziś do Praktikera, albo do Castoramy i sprawie sobie basen ogrodowy, żeby nie czekać w kolejce do wody. Może kupie kilka sztuk i ustawię w rzędzie. Kiedy dobrze opanuję pływanie "motylkiem"pływanie powinno pójść jak z płatka - musze tylko dobrze dobrać średnice basenów i ich rozstawienie :))))

                • 5 1

              • No to zmartwię cię ale w praktikerze rozstaw między regałami to ok 2,5 m. Możesz się czuć niekomfortowo.

                Mało tego. Nie da się wykupić działu wyłącznie dla siebie. Jest tam tłok. i generalnie musisz rozplanować logistycznie swój wypad do praktikera bo jest tylko jeden.

                • 1 0

          • Bzdura, o 7:00 na basenach szkolnych już pływają dzieciaki! Wiem o czym piszę, bo moje własne dzieci na 7:00 chodzą na basen. Odprowadzając je miałam okazję zaobserwować ten "pusty szkolny basen" o którym piszesz...buhahaha

            • 1 0

        • zdziwiony (2)

          powiedz, ze nie umiesz pływać i będzie łatwiej co maja długie ręce do zajętości toru płyniesz bokiem może?:)

          • 0 0

          • (1)

            Banda głąbów pisze te posty. Spróbujcie popływać prawdziwym motylem w Aquaparku czy gdziekolwiek w Trójmieście to zabijecie albo dzieciaka, albo dziada co się topi a nie pływa... sam wymach rąk jest mocny, szeroki i tyle. A jeśli o tym nie wiecie to umiecie PORUSZAĆ SIĘ W WODZIE pluskającą żabką z głowonurtem nad taflą. Pozdrawiam wszelkie mądrale. EOT.

            • 1 3

            • prawdziwym motylem? a są jakieś udawane?

              • 0 0

        • ...to tylko zostaje ci morze , przy tych twoich gabarytach.

          • 1 0

    • Też nie lubię tłumów w pływalniach,

      Ale przecież każdy ma prawo skorzystać z basenu! Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził! ;). Mi np. nie pasują szaleńcy, co pływają kraulem i nie patrzą, czy ktoś jest przed nim, a potem obrywa się z pięty w głowę lub palcem w oko. x_O
      Ja chodzę do Jezuitów na Działkach Leśnych - jest czysto, tanio i nie ma tłumów. W Hotelu Gdynia też byłam kilka razy, ale nie dość, że ceny są wyższe, to standard dużo niższy.

      • 3 2

    • to zbuduj sobie taki

      • 0 0

  • Budyń Obiecał Park wodny na Zaspie!! Projekty są od dawna zrobione !!od 10 lat!! (4)

    Ale zamiast parku wodnego który by przynosił kolosalne zyski cały rok idodatkowo przyciagał turystów mozna tylko pomarzyc Bo budyń wybudował berz zgody podatników dziurawy stadion bez dachu co kosztował kilka nascie razy wiecej niz park wodny by kosztował który przynosi po 20 milionów rocznie straty!! A kolejki do miejskiego basenu po karnet ustawiaja sie juz w nocy! A teraz POwcy szukaja naiwnych w Gdyni i obiecuja ze baseny pobuduja jak dojdą do władzy pewnie tak jak w Gdańsku Budyń pobudował :) I jeszce dla przypomnienia baseny w gdyni sa tańsze niz w gdańsku dlatego znajomi tak pokupowali karnety i oplaca sie im z gdańska do Gdyni jechac na basen bo tam jest taniej!!

    • 60 5

    • pan Budyń nie miał czasu na budowę jakiegoś tam baseniku

      był zajęty kręceniem lodów i udziałem w biznesowych przedsięwzięciach Amber Gold i OLT Express

      • 7 1

    • Podobno osoby odpowiedzialne za to podały koszty z kosmosu i inwestorzy się wycofali. Koszty przewyższały parokrotnie realną wartość. Być może miał to być przekręt w stylu stadionowym, no ale na EURO stadiony musiały powstać żeby impreza się odbyła, a park wodny niekoniecznie.

      • 3 0

    • Nie jestem fanką budynia, ale...

      ... park wodny w dużej aglomeracji nie ma szans przynosić dużych zysków, a o kolosalnych można naprawdę zapomnieć.
      Aquapark w sopocie był sfinansowany przez bogatego (a ówcześnie to naprawdę bogatego) Krauzego, tymczasem zyski przynosi podobno nie za duże.
      Z kolei turystów przyciągają aquaparki, ale w mniejszych miejscowościach, w gdańsku to naprawdę byłaby klapa.

      • 1 7

    • ja tam nie mam zastrzeżeń do Pana Prezydenta Gdańska

      i będę głosował. Drogi, tunele, wiadukty... buduję, nowe powierzchnie biurowe buduje (szansa na nowych inwestorów i więcej pracy), nowe tramwaje, port rozrasta się, piękny stadion. Jak skończy ECS, turyści, jak w każdym zachodnim mieście, będą mieli muzeum z prawdziwego zdarzenia (wizualizacje, projekcje itd.).

      Wiadomo mógłby też budować więcej przedszkoli, basenów, darmowe bilety itd. Jednak nie wszystko od razu. Te inwestycje co są teraz powinny rozkręcić miasto, potem można zająć się resztą.

      • 0 4

  • Ale są galerie handlowe, a w nich galernicy! Jest spoko, jest spoko!

    • 50 1

  • (2)

    "Do tego prysznice są przegrodzone, tak, że każdy ma komfort kąpani się"

    ja tam na chełmie nie widzialem zadnych przegrodek a jedynie wielką łazienke z kilkoma kurkami ze slabym cisnieniem i zimna wodą wystajacymi ze sciany

    • 13 6

    • oczywiście, że są przegródki

      i zasłony przy każdej. Ciepła woda też jest.
      Może byłeś w Chełmie, a nie na Chełmie, dzielnicy Gdańska?
      Daruj sobie wypisywanie takich bredni.

      • 1 0

    • Ścianki i zasłonki są w łazience damskiej. W męskiej jest wielka wspólna łaźnia "bez barier" ;).

      • 2 0

  • EJ ej! Na polibudzie na dużym to chyba głębokość 3,6 m a nie 1,85!

    • 21 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane