• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grający wieżowiec we Wrzeszczu

Krzysztof Koprowski
4 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Najwyższe współczesne budynki Trójmiasta

"Śpiewający wieżowiec" we Wrzeszczu

Autorem nagrania jest 24plreporter, użytkownik youtube.com.


Czy najwyższy wieżowiec Gdańska podczas wichury zamienia się w wielki gwizdek? Wietrzny weekend potwierdził, że ta informacja nie jest wyssana z palca, a budynek faktycznie gwiżdże przy silnych podmuchach - pisze Krzysztof Koprowski.



Czy słyszałeś(aś) gwizd wieżowca Neptun we Wrzeszczu?

O tym, że wieżowiec Neptun we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska "hałasuje" podczas podmuchów wiatru, pisali do nas kilkukrotnie czytelnicy. Wiele podobnych komentarzy można znaleźć też pod artykułami poświęconymi tej inwestycji.

Próbując zbadać tę tezę, starałem się przy każdej większej wichurze chociaż na chwilę zjawić się pod Neptunem. Jednak nigdy nie udało mi się usłyszeć specyficznego, jak to określają nasi czytelnicy, "gwizdu", "wycia" czy "śpiewu".

Zapewne wciąż traktowałbym tę pogłoskę na równi z plotkami o rzekomym osiadaniu Sea Towers podczas budowy, które tylko połączono, by nie runęły (wystarczyło spojrzeć na wizualizacje, by obalić tę plotkę) czy porywaniu dzieci w hipermarketach, gdyby nie ostatnia, piątkowo-sobotnia wichura, która dała o sobie znać na Pomorzu.

Zobacz także: wiatr przewrócił 60-metrowy maszt telekomunikacyjny

Gdy szedłem deptakiem-ulicą Czarnieckiego zobacz na mapie Gdańska (w linii prostej od Neptuna ok. 500-600 metrów), w pewnym momencie dotarł do mnie przenikliwy, wysoki dźwięk, który można określić czymś między gwizdem na palcach a bardzo długim sygnałem dawanym gwizdkiem przez pracowników kolei. Dźwięk ten był słyszalny przy każdym większym podmuchu wiatru. Niestety jednocześnie podmuchy wiatru całkowicie zakłócały ten charakterystyczny dźwięk przy próbie nagranie go telefonem czy aparatem fotograficznym.

Mimo fatalnej pogody, postanowiłem sprawdzić, czy faktycznie dźwięk ten może pochodzić od wrzeszczańskiego wieżowca. Skręciłem więc w ulicę Zator-Przytockiego zobacz na mapie Gdańska. Tutaj dźwięk ustał, ale wystarczyło dojść do skrzyżowania z ul. Konopnickiej zobacz na mapie Gdańska, by znów usłyszeć "koncert" w wykonaniu Neptuna.

Gdy dotarłem na podwórze i zaplecze Neptuna zobacz na mapie Gdańska, nie miałem już wątpliwości: Neptun faktycznie hałasuje! Każdy podmuch wiatru wywoływał wycie szklanego wieżowca.

Jak łatwo zgadnąć, wszystko zależy od miejsca obserwacji (czy raczej nasłuchu) i kierunku, z którego wieje wiatr. Przechodząc na plac przy dawnym Cristalu zobacz na mapie Gdańska czy pod dworzec we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska, nie dane było usłyszeć dźwięku wytwarzanego przez wieżowiec. Trudno usłyszeć go też na al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska, gdzie dominuje hałas samochodów.

Co może być źródłem hałasu w budynku? Być może odpowiadają za niego charakterystyczne wcięcia w bryle, a może szklana elewacja poprzecinana prostopadłymi do tafli szkła "żyletkami"? Trudno to ocenić, stojąc przed budynkiem i obserwując jego architekturę wyłącznie ludzkim okiem.

Niewątpliwie jednak Neptun jest niezwykłym w skali kraju, "grającym wieżowcem".

Oficjalnie otwarcie budynku w marcu 2014 r.

Widok z żurawia na placu budowy Centrum Biurowego Neptun we wrześniu 2012 r.

Miejsca

Opinie (270) 9 zablokowanych

  • Kierownik budowy powiedział że wszystko ma grać i gra :)))) (1)

    • 34 0

    • Gra i buczy

      • 7 0

  • Śpiewający wieżowiec

    Możliwe ,że Pan redaktor sugerował się moim filmikiem na YouTubie ,który w piątek zamieściłem.Wystarczy wpisać hasło śpiewający wieżowiec w YouTube lub Googlach i można usłyszeć tę swoistego rodzaju muzykę...

    • 13 0

  • ciekawe czy ten bubel, sterczący jak środkowy palec pokazany mieszkańcom, byście opisywali w takich superlatywach, gdybyście mieli "szczęście" mieszkać w jego cieniu
    (dosłownie)
    dla mnie to przykład pogardy włodarzy dla mieszkańców
    wieżowiec na osiedlu kamienic
    na dodatek "wyjący"
    "rewelacja"

    • 13 7

  • Może się chwieje ?!

    • 4 0

  • Wykształceni dla statystyki i pieniędzy

    Zdegradować projektanta do podstawowego wykształcenia. Czyli zabrać dyplom inżyniera. A takich wykształconych na siłę żeby polepszyć statystyki i zarobić jest niestety wielu.

    • 8 5

  • Idąc ze szkoły świeciło słońce... (2)

    Zdanie w temacie jest często wyśmiewane jako przykład nieporadności językowej dzieci w podstawówce.

    A tu autor pisze:

    "Idąc deptakiem-ulicą Czarnieckiego zobacz na mapie Gdańska (w linii prostej od Neptuna ok. 500-600 metrów), w pewnym momencie dotarł do mnie przenikliwy, wysoki dźwięk."

    "Przechodząc na plac przy dawnym Cristalu zobacz na mapie Gdańska czy pod dworzec we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska, nie dane było usłyszeć dźwięku wytwarzanego przez wieżowiec. "

    • 21 1

    • taki to poziom wykształcenia obecnie - a "dziennikarz" to pewnie nie tylko podstawówkę ukończył, (1)

      ale nawet i studia liznął

      • 13 0

      • ale polibude ;)

        • 6 0

  • Gwizd jest rzeczywiście przeraźliwy i dokuczliwy, zwłaszcza w nocy, gdy ruch ustaje. (5)

    Drodzy Państwo, gwizd jest gigantyczny, nawet przy zamkniętych oknach słychać go. Powoduje on gigantyczne uczucie niepokoju i rozdrażnienia, zapewne przez wysokie tony, jakie wydaje budynek.
    Proszę sobie wyobrazić, że świszcze Wam w uszach bez ustanku kilka/kilkanaście godzin (!). Mieszkańcy okolicznych kamienic, w związku z indolencją radnych dzielnicy, do których o pomoc się zwracali i brakiem zainteresowania dziennikarzy w kwestii pociągnięcia tego tematu (chociażby podrążenia sprawy u inwestora, co może być przyczyną gwizdów i co zamierza on z tym począć), rozważają wynajęcie prawnika i podjęcie odpowiednich kroków już na drodze formalnej. Oczywiście można nas uznać za malkontentów, proszę jednak zauważyć, że jeśli hałas jest możliwy do zniwelowania, to działania takie należy po prostu podjąć, a nie godzić się na fuszerki, bo tak ma być i już. Mieszkamy w centrum i hałas uliczny siłą rzeczy akceptujemy, ale bagatelizowanie niedoróbek inwestora kosztem mieszkańców jest po prostu niedopuszczalne. Świst słychać zarówno w okolicy Manhattanu, jak i Browaru, GB, Wajdeloty, a myślę ze promień może być znacznie większy. Jako oczywistą pominę kwestię wpływu wysokich tonów na zdrowie.

    • 40 2

    • zaraz zaraz (2)

      Normalny człowiek nie siedzi w domu kilkanaście godzin. Normalny Polak jest kilkanaście godzin dziennie w pracy. Proszę się wziac za robotę a nie szukac na siłę afer.

      • 4 17

      • czy emeryt lub osoba schorowana

        nie jest osobą normalną ?

        • 10 2

      • Owszem, siedzi w pracy. Część z nas ma home office. Tak trudno sobie wyobrazić?

        A emeryci, matki z maluchami, osoby pracujące w biurach w okolicy Neptuna z biurowcem włącznie?
        Ponadto, biurowiec jest najbardziej dokuczliwy w nocy, kiedy "normalny" człowiek wraca z pracy i próbuje odpocząć.
        Co w dodatku począć ma "normalny człowiek" w weekendy i podczas urlopu?
        Smutne, Panie Zdzisławie.

        • 12 0

    • bardzo logiczne. powodzenia

      nikt nie moze ignorowac spadku komfortu lokalnych mieszkancow po powstaniu tego obiektu. wrecz naturalne jest oczekiwac ze inwestor polepszy comfort okolicy w zamian za nidogodnosci w czasie budowy. tak to wyglada w Anglii a jak zachowa sie inwestor to chetnie dowiem sie w dalszych odcinkach 'gwizdek wrzeszcza'

      • 13 0

    • Gwizdu-p*zdu

      Coś mogę o tym powiedzieć; od 2006 roku piszczy mi w uszach jak chwilę po wybuchu petardy. Idzię się przyzwyczaić :P

      • 3 0

  • gorszego artykułu (1)

    dawno nie czytałam...
    i co w związku z tym? ;]]

    • 4 13

    • W związku z tym..

      ssij pale

      • 6 3

  • zastanawialiście się kiedyś dlaczego "nasze drapacze chmur" często nie mogą przekroczyć (4)

    magicznej bariery 55 m?

    Odpowiedź: Prawo budowlane.
    Powyżej 55m są dużo bardziej restrykcyjne wymagania i strażacy chcą dużo więcej przytulić za odbiór

    • 14 4

    • dzieki Bogu

      po kiego nam tutaj drapacze. Za duzo amerykanskich filmow sie naogladales.

      Wspolczuje ludziom mieszkania w takich badziewiach.

      • 4 6

    • Neptun ma 80 metrów, przepisy są bardziej restrykcyjne dla budynków mieszkalnych niż biurowych

      • 5 0

    • dwie klatki schodowa jeden z powodów (1)

      A strażaków zostaw w spokoju, bo wiesz jaka to odpowiedzialność odbierać budynek i podpisać się w protokole? Kolejny dziennikarz? Czy tym razem od zarządzania i marketingu?

      • 5 1

      • Przepisy stanowią, że wszystkie budynki wysokie ( powyżej 55 metrów ) w tym mieszkalne, powinny być wyposażone w co najmniej dwie klatki schodowe obudowane i oddzielone od poziomych dróg komunikacji ogólnej oraz pomieszczeń przedsionkiem przeciwpożarowym. Dopuszcza się dodatkowe pionowe drogi komunikacji ogólnej niespełniające tych wymagań, jeżeli łączą one kondygnacje w obrębie jednej strefy pożarowej. Jeśli powierzchnia zabudowy budynku nie przekracza 750 m2, tak wykonana klatka schodowa może być tylko jedna. Obudowa klatki schodowej powinna mieć co najmniej 60 min odporności ogniowej. Przedsionka przeciwpożarowego nie moż- na wykonywać w dowolny sposób. Powinien mieć wymiary rzutu poziomego nie mniejsze niż 1,4 x 1,4 m. Jego ściany i strop, a także osłony lub obudowy przewodów i kabli elektrycznych z wyjątkiem wykorzystywanych w przedsionku, o klasie odporności ogniowej co najmniej EI 60, muszą być wykonane z materiałów niepalnych.

        • 3 1

  • tak tworzy sie legendy (4)

    ale by sie utrwaliła brakuje wisielca

    • 10 5

    • zamiast wisielca może być zwykły samobójca. (3)

      Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której zdesperowana długotrwałym świstem osoba, np. chorująca na depresję, pogrążając się w chorobie, kończy ze sobą. Przecież wszyscy znamy z filmów tortury dźwiękiem. Drastyczne, ale nie niemożliwe, prawda?

      • 11 0

      • co tam zwykły samobójca

        to dobre miejsce dla budynia

        • 4 2

      • Ja choruje na depresje. Masz jakiś problem, przechodziłeś to że wypowiadasz się lekarzu o tej chorobie? (1)

        • 1 8

        • Tak, przechodziłem. Wypowiadam się z własnej perspektywy, w której ta choroba jest niestety obecna

          A świst gwizd i wycie bynajmniej nie pomagają.

          • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane