- 1 Tak znaleziono podejrzanego o morderstwo (104 opinie)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (220 opinii)
- 3 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (92 opinie)
- 4 Ostatnia sesja radnych w tym składzie (70 opinii)
- 5 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (254 opinie)
- 6 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (183 opinie)
Groźna sytuacja na lotnisku w Gdańsku
Mężczyzna przyłożył przypadkowej kobiecie rozbitą butelkę do szyi podczas odprawy pasażerów lecących w niedzielę wieczorem z Gdańska do Dublina.
Młody mężczyzna najpierw rozbił szklaną butelkę, następnie chwycił przypadkową kobietę i przyłożył jej tzw. tulipana do szyi. Zdążył zranić kobietę w dłoń, ale w pobliżu znajdowali się pracownicy lotniska, którzy szybko obezwładnili napastnika.
- Widziałem to dokładnie, byłem jednym z ostatnich pasażerów. Trwała odprawa do Dublina. W pewnym momencie mężczyzna uzbrojony w stłuczoną butelkę, chwycił przypadkową kobietę, przyłożył jej "tulipana" do szyi zaczął coś krzyczeć i wyzywać. Zauważyli to pracownicy lotniska, którzy rzucili się na niego, tym samym ratując kobietę - relacjonuje pan Maciej, świadek zdarzenia.
- Na miejsce od razu wezwano straż graniczną, służbę ochrony lotniska i zespół interwencji specjalnych. Pracownicy lotniska obezwładnionego mężczyznę przekazali w ręce policji - mówi Michał Dargacz, rzecznik prasowy Lotniska im. Lecha Wałęsy.
Policja zabezpieczyła krew 33-latka, mieszkańca Piły, do badań toksykologicznych. Jak na razie nie wiadomo co było przyczyną jego zachowania.
- Mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Policjanci cały czas zbierają materiał dowodowy w tej sprawie, wykonują niezbędne czynności procesowe, ustalają i przesłuchują świadków tego przestępstwa, będą zabezpieczali i analizowali zapisy monitoringu, po to, aby jak najszybciej wyjaśnić, dlaczego 33-latek zaatakował kobietę - mówi asp. Karina Kamińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku
Miejsca
Opinie (193) ponad 10 zablokowanych
-
2018-09-04 08:57
Tak by zrobił też Saba z zazdrości o Madzie
A mąż Madzi pomoglby rozbić butelke
- 2 0
-
2018-09-04 09:17
Może ktoś wie? (2)
Zastanawiam się dlaczego niektórzy prostaczkowie jak są na lotnisku lub w samolocie dostają małpiego rozumu. Atakują kogoś, strofują załogę, siadają w business class choć bilety mają w ekonomicznej czy też heilują ochronie bezpieczeństwa. I to nie ważne polityk, poseł, turysta czy robotnik lecący do pracy. Jak jeździli PKP czy PKS szajba jakoś im nie odbijała.
- 10 1
-
2018-09-04 11:33
(1)
Zmiana ciśnienia i woda w deklu ściska ukrytą tam ostrygę , powodując zaburzenia nerwowe przypominające taniec godowy szympansa
- 4 0
-
2018-09-04 22:31
:)
- 0 0
-
2018-09-04 09:20
Kwiatka chciał dać Pani, jak w artykule jest, tulipana.
- 5 0
-
2018-09-04 10:17
Ludzie to nie...
Ludzie to nie cpanie i alko,to poprostu jego "tempe" podejscie do zycia jak i sam on.ktos jak ma leb na karku i lubi zabawe w odurzanie w takiej mieszance nic nikomu nie zrobi
- 2 0
-
2018-09-04 11:31
..
U nas pracownicy obezwładnili napastnika na zachodzie pracownicy by uciekli i sie pochowali czekając na policje.
- 2 1
-
2018-09-04 11:39
przeczytał nazwę lotniska i POmyślał że mu wolno.
- 2 1
-
2018-09-04 14:02
żaden narkoman
deko naćpany do tego zapadł na ASF i taki to efekt
- 0 0
-
2018-09-05 09:12
zespol interwecji specjalinyc = straz graniczna
Na miejsce od razu wezwano straż graniczną, służbę ochrony lotniska i zespół interwencji specjalnych.
- 0 0
-
2018-09-21 14:58
Cały zespół Pił.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.