Gala zwieńczająca 46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni to nie tylko wręczenie jednych z najważniejszych nagród w polskiej kinematografii, ale także doskonała okazja, aby zaprezentować się w pięknych kreacjach na czerwonym dywanie. W tym roku gwiazdy kina i zaproszeni goście najczęściej stawiali na klasykę i skromne kreacje, a wiele pań wybrało garnitury.
Złote Lwy dla filmu "Wszystkie nasze strachy"
Czerwony dywan przed galą kończącą Festiwal Polskich Filmów Fabularnych to już tradycja. Na ten moment czekają łowcy autografów w Gdyni. W sobotę, około godziny 17:30, na czerwonym dywanie, który wiedzie z Hotelu Mercure Gdynia Centrum aż do głównego wejścia do Teatru Muzycznego, pojawili się aktorzy, reżyserzy, producenci filmowi i wiele innych znanych osób związanych z polską kinematografią, a także zaproszeni goście. Planów nie pokrzyżowała pogoda, obyło się bez deszczu, a goście kroczyli po dywanie w ciepłym świetle zachodzącego słońca. Tradycyjnie już, uroczystość na bieżąco komentował krytyk filmowy i dziennikarz Błażej Hrapkowicz, który idealnie odnajduje się w tej roli, swobodnie utrzymując kontakt zarówno z przechodzącymi czerwonym dywanem gwiazdami, jak i z publicznością. Było to nie lada wyzwanie, gdyż goście zbierali się bardzo powoli, tworząc duże przerwy pomiędzy pojawianiem się poszczególnych osób i grup.
Ostatni wieczór festiwalu to przede wszystkim święto gwiazd, które chętnie oglądamy w filmach i które na co dzień dostarczają nam wielu wzruszeń i powodów do uśmiechu. Nic więc dziwnego, że już na kilkadziesiąt minut przed ich pojawieniem się na czerwonym dywanie, publiczność zaczęła gromadzić się przed Teatrem Muzycznym i wyczekiwać swoich idoli.
Ekipa filmu "Hiacynt"
fot. P. Hukało/Trójmiasto.pl
Zobacz także: Relacja z Gali Otwarcia 46. FPFF
Z roku na rok coraz więcej pań rezygnuje ze strojnych sukien i stawia na modne garnitury. Tak zrobiły m.in. Agnieszka Smoczyńska i Joanna Kulig, jurorki konkursu głównego, które postawiły na czarną klasykę, Sandra Korzeniak w aksamitnym, bordowym garniturze, Karolina Bruchnicka w czerwonym garniturze i Irena Melcer, która wybrała intensywnie niebieski zestaw.
Wśród wielu ciekawych kreacji wyróżniła się chabrowa suknia Kingi Dębskiej i łososiowy zestaw Aleksandry Koniecznej. Zachwyt wzbudzała cekinowa suknia Magdaleny Koleśnik w cielistym kolorze. Duży aplauz publiczności wzbudziło pojawienie się na czerwonym dywanie dziennikarki Moniki Olejnik w zielonej sukni, aktorki Katarzyny Figury, która postawiła na casualowy zestaw - białą koszulę i trencz. Niemniejsze brawa zebrali reżyserzy: Paweł Pawlikowski wraz z Małgorzatą Belą oraz Krzysztof Zanussi.
Aktorzy i reżyserzy na czerwonym dywanie w Gdyni
Panowie wybierali najczęściej klasyczne, czarne garnitury, niekiedy podkreślając swoją osobowość ciekawym akcentem. Wzdłuż czerwonego dywanu przeszli m.in.: Maciej Stuhr, Tomasz Ziętek i Sebastian Fabijański. Na tym tle wyróżniał się aktor Tomasz Włosok w miodowo-musztardowym garniturze, którego na Festiwalu mogliśmy oglądać w "Hiacyncie" i "Piosenkach o miłości" oraz Daniel Rycharski, o którym opowiada film "Wszystkie nasze strachy", który na czerwony dywan wyszedł w tęczowym dresie.
Czytaj także: Człowiek jest marionetką w rękach prominentów. Recenzja "Żeby nie było śladów"
Zaraz po Czerwonym Dywanie, o godz. 19, na Dużej Scenie Teatru Muzycznego rozpoczęła się Gala Zamknięcia 46. FPFF, na którą obowiązywały zaproszenia. Transmisję na żywo z uroczystości można oglądać na TVP Kultura. Również relacja z Czerwonego Dywanu jest dostępna dzięki transmisji internetowej.