• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Harcerze nadal odsłonięci

(boj)
25 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Baltiq Plaza gotowa. W kwietniu otwarcie
Nic nie wskazuje na to, aby jedyny wolny plac przy najbardziej prestiżowej ulicy Gdyni został szybko zabudowany. Skwer Tajnego Hufca Harcerzy nie ma szczęścia do konkursów architektonicznych rozpisywanych przez miasto.

- Na konkurs wpłynęło osiem prac. Jednak Sąd Konkursowy uznał, że żaden z projektów nie może być przyjęty bez istotnych zmian i podjął decyzję o nie przyznawaniu I nagrody - tyle napisano w oficjalnym komunikacie po ogłoszeniu wyników konkursu na projekt uzupełnienia kwartału zabudowy pomiędzy ulicami: Wybickiego, Świętojańską, Żwirki i Wigury w Gdyni. W dalszej części możemy przeczytać: - Nie przyznanie I nagrody oznacza, iż przyszłość miejsca, które było przedmiotem konkursu nie została w żaden sposób przesądzona.

Tymczasem skwer przed pomnikiem gdyńskich harcerzy, to zdaniem wiceprezydenta Gdyni Marka Stępy, bardzo ważny punkt miasta:
- To jest ostatni wolny plac pomiędzy Świętojańską, a Kamienną Górą. Ważne jest, aby utrzymać łączność widokową pomiędzy kanionem ulicy Świętojańskiej, a tworem przyrody, jakim jest Kamienna Góra. Tak jak teraz, jest to po prostu wyrwa w zabudowie.

Szczególną trudnością dla projektantów oraz inwestorów jest konieczność zachowania w niezmienionej postaci Pomnika Harcerzy. Preferowane jest pozostawienie go w dotychczasowym miejscu, ale tak, aby był ogólnie dostępny i widoczny. Dopuszczalne jest jednak przeniesienie pomnika na zakończenie ul. Żwirki i Wigury.
Miasto - mimo niepowodzenia - wierzy w sukces kolejnego konkursu.

- Niebawem zostanie ogłoszony - zapowiedział wiceprezydent Stępa.
(boj)

Opinie (25)

  • nie rozumiem, jaki konkurs,po co stawiac tam cokolwiek, jest skwer i niech pozostanie-pewnikiem za duzo takich miejsc.....tzn wyrw

    • 0 0

  • Zgoda, wywalić budy z kebabem, wyczyścić ten kawałek,
    ale skwerek zostawić.

    • 0 0

  • ja też nie kumam - to po co ten konkurs ?

    ma być zieleń czy nie ? MA byc pomnik czy można go przenieść. Artykuł żenujący albo władza zakręcona ale stawiam na artykuł.

    • 0 0

  • To jest teren prywatny!

    Ależ od lat jest to teren prywatny odzyskany na drodze sądowej od miasta, a potem odkupiony przez innego własciciela od spadkobierców właściciela. Od lat! I właściciel prywatny może rozporządzać swoją własnością wedle uznania... niestety

    • 0 0

  • niech zabudują

    może w końcu przy Świetojańskiej stanie chociaz jeden ładny budynek

    • 0 0

  • Jeśli to jest teren prywatny to ja też nie kumam po co konkurs i po co ta dyskusja.

    • 0 0

  • To może Lidla albo inną Biedronkę?

    • 0 0

  • Co to za pomysły

    żeby zabudowywać, a co dopiero przenosić. To nie jest pomnik przodowników pracy czy żołnierzy armi czerwonej, to jest hołd oddany osodom, które broniły się przed agresją i przelały za to krew (szczególnie młodym). jestem mieszkańcem gdańska ale to nie ma znaczenia. też kiedyś byłem harcerzem i ta sprawa nie jest mi obojętna. te miejsce jest hołdem dla nich i tak powinno pozostać bo nic wiecej nie można było zrobić. A czy to taki wielki problem zagospodarować teren zielony! jakies pergole, żywopłot, wygodne ławeczki. nie jestem od tego ale czy to takie trudne. po co te wszystkie kombinacje?!!!

    • 0 0

  • dobry jest pomysl o zachowaniu ciagu zabudowy przy tej ulicy,
    natomiast dla wszystkich którzy chca zielenii .... wyprowadzcie sie na wies, tylko ze we wsi nie bedzie ani centrum handlowego pod nosem ani szkoly ani pubu, cos za cos :)) gdyby miasto nie bylo gesto zabudowane nie byloby miastem, zreszta za tym placem jest juz kamienna gora, na ktorej jest duzo zielenii

    • 0 0

  • Gdzie znalezli własciciela terenu. Jak zrobił się hałas to nagle znalał się własciciel terenu. Aby do jesieni. Ta wyrwa to najładniejsze miejsce w Gdyni. Bardzo płytkie myślenie . Na kojejnego molocha są miejsca na Wiczlinie,a ile blaszanych molochów handlowych można postawić.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane