• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historia i współczesność browaru we Wrzeszczu

25 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Budynki browaru na grafice z początków XX wieku.
  • Browar na planie z 1899 r.
  • Wjazd na teren browaru od strony ul. Kilińskiego. Zdjęcie wykonane prawdopodobnie w latach 60.
  • Teren browaru we Wrzeszczu w latach 60. XX wieku.

Czy zmiany, jakie zachodzą na terenie dawnego browaru we Wrzeszczu, wpłyną na życie wszystkich mieszkańców tej dzielnicy? - zastanawia się architekt Natalia Balcerzak.



Czy rewitalizacja browaru wpłynie na jakość życia we Wrzeszczu?

Gdański browar rozpoczął swoją działalność na początku 1873 r. Jednakże jego pierwotne zabudowania pochodzą z XVI w., kiedy to został wzniesiony na terenie majątku Kuźniczki (Kleinhammer). Dziś nazwę tę nosi park tuż obok browaru.

Zanim przystąpiono do masowej produkcji piwa, obszar ten stanowił rolno-przemysłową posiadłość z prawem do wyszynku i warzenia piwa.

Dopiero w XIX w., gdy pierwszym właścicielem przemysłowego browaru stał się Danziger Aktien Bierbrauerei (DAB), produkcja piwa rozwinęła się na dużą skalę. Rozkwit działalności datuje się na początek XX w., kiedy to do browaru napłynął znaczny kapitał, a liczba pracowników zwiększyła się.

"W owym czasie w zakładzie piwowarskim - jak pisze Katarzyna Jacobson-Kowalska w szkicu "Browar we Wrzeszczu za czasów Danziger Aktien Bierbrauerei (1871-1945) - pracuje setka ludzi, co stanowi jedną trzecią wszystkich zatrudnionych w gdańskim browarnictwie".

Koniec XIX i początek XX wieku to również rozwój browaru pod względem przestrzennym. Zaczynają powstawać obiekty, których większość przetrwała do dziś. Na obszarze browaru zlokalizowane były dwa duże obiekty produkcyjne - słodownia z piwnicami oraz warzelnia. Pod ziemią mieściła się leżakownia i fermentownia oraz piwnice wodne. Willa Dyrektora - dziś najpiękniejszy obiekt zlokalizowany na tymże terenie - również posiada piwnice, którym uroku dodają okazałe filary. Piwnice wodne połączone są bezpośrednio z piwnicą willi dyrektora i słodowni. Warto również wspomnieć o budynku bednarni, jednakże ze względu na liczne przebudowy nie wiadomo, jak pierwotnie ten wielofunkcyjny budynek przemysłowy wyglądał.

Istotnym elementem całego założenia jest przepływająca przez browar rzeka Strzyża, która w owym czasie oddzielała zabudowę parkowo-restauracyjną od przemysłowej.

W skład zabudowy towarzyszącej kompleksowi wchodzą: stajnia, myjnia beczek, kotłownia, dwie suszarnie oraz spichlerz i lodownia. We wschodniej części terenu powstają też ogólnodostępne szalety.

W tym czasie do terenu browaru zostaje doprowadzona od strony ul. Kilińskiego bocznica kolejowa. Ten postęp w rozwoju komunikacji spowoduje zwiększenie eksportu piwa.

Okres od 1910 do 1914 roku to czas licznych przebudów i reorganizacji przedsiębiorstwa. Zabiegi te znacząco wpłyną na rozwój browaru. Dzięki tym inwestycjom - jak podkreśla Jacobson-Kowalska - produkcja piwa wzrasta do 130 tysięcy hektolitrów rocznie.

Po 1918 r. w przedsiębiorstwie wybuchł pożar, który zniszczył większość budynków, w tym te, które dla produkcji piwa są niezbędne - warzelnię, słodownię, suszarnię słodu oraz willę dyrektorów technicznych. Wszystkie te obiekty zlokalizowane były w centrum browaru.

Wydarzenie to doprowadziło do kolejnego etapu rozbudowy browaru. Większość obiektów została odbudowana na pierwotnych fundamentach, wzniesiono też zupełnie nowe obiekty, w tym nową willę dyrektora i suszarnię wysłodzin. Pobudowano nową stację transformatorową i wzniesiono - co ciekawe - hangar lotniczy.

Dwa lata przed wybuchem II wojny światowej wzniesiono też - tuż przy bramie wjazdowej - budynek dyrekcji, a następnie zamieniono piwnice słodowe na schron przeciwlotniczy.

W czasie II wojny światowej browar funkcjonował, choć częściowo ograniczył produkcję piwa. Działania wojenne nie zniszczyły struktury budynków, co opisał kronikarz browaru, Jerzy Adamski:

"Działania wojenne roku 1945 w zasadzie nie naruszyły substancji browaru, poza nieznacznym uszkodzeniem dachu maszynowni i komina. Stan techniczny budowli i urządzeń browaru pozwolił na szybkie uruchomienie produkcji zaraz po kapitulacji Niemców".

Danziger Aktien Bierbrauerei zarządzał browarem do końca wojny, następnie przedsiębiorstwo przejął Skarb Państwa. W tym czasie obiekty browaru zostały rozbudowane - szczególnie budynek warzelni od strony zachodniej. W konsekwencji historyczna zachodnia elewacja zostaje zabudowana, a linia zabudowy od tej strony załamana.

Niestety, zabiegi polegające na rozbudowie browaru powodowały jego oszpecenie. Kolejno dostawiane budynki przysłaniały historyczną zabudowę.

Produkcja piwa w gdańskim browarze w marcu 1977 r. Produkcja piwa w gdańskim browarze w marcu 1977 r.

W celu ratowania historycznej struktury browaru w 2001 r obiekt został wpisany do rejestru zabytków. W tym samym roku w browarze wstrzymano produkcję piwa. W 2006 roku właścicielem dawnego browaru stała się pomorska firma deweloperska Górski, która postanowiła zmienić przemysłowy charakter tego terenu w miejski.

Prace projektowe rozpoczęły się w 2008 r. Trzy lata później projekt koncepcyjny biura projektowego ART oraz RG Biura Inwestycyjnego z Gdańska, pod kierownictwem Wojciecha Wyki i Ryszarda Grudy został uzgodniony z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.

Tak ma wyglądać teren po browarze po zakończeniu budowy nowych budynków mieszkalnych i rewitalizacji budynków poprzemysłowych. Tak ma wyglądać teren po browarze po zakończeniu budowy nowych budynków mieszkalnych i rewitalizacji budynków poprzemysłowych.

Pierwszy etap to adaptacja południowej części terenu i zlokalizowanie na jego fragmencie zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej. W kolejnych etapach ujęto adaptację obiektów historycznych oraz budowę nowej kubatury.

Celem inwestora jest ożywienie Dolnego Wrzeszcza, stworzenie przestrzeni publicznej dla mieszkańców i turystów, licznie odwiedzających Gdańsk, szczególnie w okresie letnim. Szczególnie ważne stało się zaprojektowanie miejskiego placu oraz wkomponowanie w założenie sąsiadującego parku Kuźniczki.

Projektanci zaproponowali adaptację historycznych budynków, zlokalizowanych w centralnej części terenu na cele użyteczności publicznej.

I tak w budynku dawnej warzelni powstanie Mała Warzelnia-Mini Browar. Lokale usługowe zaprojektowane zostały również w części podziemnej Magazynu Wysłodzin i Willi Dyrektora oraz w budynku dawnej Transformatorowni.

W piwnicach Leżakowni i Fermentowni powstanie duży lokal rozrywkowy, mieszczący salę koncertową i funkcje gastronomiczne, natomiast w Piwnicach Wodnych projektanci zaproponowali salon odnowy biologicznej.

W dawnym budynku Stajni powstanie przedszkole, a w budynku dyrekcji lokale biurowe.

  • Wnętrze leżakowni i fermentowni przed rozpoczęciem prac rewitalizacyjnych.
  • Wnętrze leżakowni i fermentowni przed rozpoczęciem prac rewitalizacyjnych.
  • Wnętrze piwnic wodnych przed rozpoczęciem prac rewitalizacyjnych.
  • Wnętrze Willi Dyrektora. Po remoncie prawdopodobnie znajdą się tu apartamenty.


Na terenie browaru powstają już wielorodzinne budynki mieszkalne. Obiekty nowo projektowane rozwiązane są w stylu postindustrialnym z detalem architektonicznym nawiązującym do zabudowy historycznej oraz do tradycji miejsca.

Przed rozpoczęciem zmian na terenie browaru, Dolny Wrzeszcz był dzielnicą zaniedbaną i zdegradowaną przestrzennie. Wraz z rewitalizacją terenu browaru miasto przeprowadziło przebudowę ul. Wajdeloty, a inwestor przebuduje także ul. Kilińskiego oraz połączy teren browaru z placem Wybickiego.

Rewaloryzacja tych terenów niesie za sobą również kontekst ekonomiczny - wartość terenów wokół oraz lokali i mieszkań zlokalizowanych w sąsiedztwie wzrośnie. Rewitalizacja przyniesie również poprawę bezpieczeństwa na omawianym terenie.

Istnieją szanse, że projekt autorstwa pracowni ART i RG zostanie w całości zrealizowany, tworząc miejsce wartościowe i przyjazne nie tylko mieszkańcom dzielnicy, ale również mieszkańcom całego miasta oraz przybyszom z zewnątrz.

Zobacz wnętrza browaru we Wrzeszczu. Materiał archiwalny



Natalia Balcerzak - autorka jest architektem i doktorantką Politechniki Gdańskiej Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska, przygotowuje rozprawę doktorską na temat rewitalizacji historycznych obiektów pobrowarnych w Polsce na przykładzie dawnego zespołu browaru we Wrzeszczu.

Opinie (110) 1 zablokowana

  • Likwidacja browaru to największa porażka na Pomorzu. (2)

    Jak można było setki lat tradycji wyrzucić na śmietnik. Bo zyski żywiec miał za małe? Nic dziwnego, że korporacje mają taką paskudną renomę.

    • 114 8

    • Większa to zniszczenie Stoczni

      • 1 0

    • to nie korporacja jest winna tylko gdańszczanie

      wybierają palantów i mają efekty

      • 28 9

  • Hevelius, Kaper Królewski, Gdańskie.. (20)

    Było sobie gdańskie piwo :(
    Zniszczone przez grupę Żywiec-Heineken.
    Pamiętajcie Gdańszczanie.

    • 328 5

    • gg

      Przez grupę ??? a kto sprzedał i robił wszystko by przejeli ten browar no kto ?

      • 0 0

    • Żywcem nas nie wezmą.

      • 0 0

    • (3)

      Obecnie jedynym prawdziwie Pomorskim browarem jest Amber Bielkówko.Jest to jedyny w Polsce całkowicie prywatny i nie kompanijny browar.Z sikaczy to co najwyżej Perła.

      • 47 6

      • (1)

        a Browary Jakubiaka? Sulimar? Fortuna z Milosławia? Kormoran? Słyszałeś o takich?

        • 8 3

        • Browar Amber Bielkówko został zbudowany od podstaw w latach 90-tych przez jego właścicieli.Reszta podanych przez ciebie zakładów istniała długie lata przedtem.

          • 2 0

      • bzdury. nie jedyny.

        • 11 0

    • jest światełko w tunelu (1)

      przy dworcu głównym w dawnej przychodni powstanie mini browar i będą produkować piwo joppejskie - najbardziej gdańskie piwo w historii
      aaa i jeszcze z innej beczki - znowu pojawiło się EB

      • 6 1

      • EB było cały czas ale eksportowali.

        • 2 0

    • Teraz tylko w snach
      Piwo w kuflu na budach w Brzeźnie
      Pół litra na trzy łyki może cztery

      • 1 0

    • Zniszczone przez grupę Żywiec-Heineken. (2)

      Nie przez grupę Żywiec- Heineken. Tylko przez sprzedajnych włodarzy i niemiecki Heineken.

      • 25 13

      • Niemiecki? To, że kretyn to widać po podpisie.

        • 9 0

      • Heineken nie jest niemiecki, a holenderski

        • 34 2

    • piwo gdańskie było fatalnej jakości (1)

      "granaty" gdańskie oglądać trzeba było pod światło na obecność "miśków" - zawiesiny.

      • 15 9

      • to pamietam. takie fuzle na dnie plywaly. nigdy nie pilo sie do dna z butelki tylko resztki sie wylewalo:)

        Ludzie tesknia za syfem bo to byly smaki ich mlodosci:)

        • 11 6

    • było też piwo ARTUS (1)

      • 13 0

      • a o Patrycjuszu zapomnieliście hahhaha też było

        • 5 0

    • (2)

      Tak się składa ze najbardziej popularne piwo w Gdańsku, ktorym jest specjal robiony jest przez Grupę Zywiec :)

      • 10 13

      • Kiedys Specjal mial smak,nawet jak jeszcze robiony byl w Elblagu.Dzis pewnie juz nie jest za dobry:) Ostatni raz probowalem go moze z 4 lata temu i juz byl paskudny:)

        • 21 3

      • niestety to fakt

        świadomi Gdańszczenie wiedzą o tym i nie kupują tego przemysłowego ścierwa

        • 51 4

    • Pamietamy pamietamy...sikaczom z zywca juz dawno powiedzialem NIE :)Wybieram regionalne:)

      • 78 2

  • gg

    Ratowanie dobre sobie wpierw rozwalili browar za kasę a później za kasę sprzedali deweloperowi nazywając to ratowaniem ech

    • 1 0

  • tylko special

    Co z tego ,jak z browaru Elbląg!.Gdańsk ,z takimi tradycjami piwowarskimi,bez własnego browaru!? Piwo STARO-gdańskie -browar Sztum .Brak słów -śmiać się ,czy płakać.Komu to przeszkadzało.Wielu smakoszy gdańskiego piwa, z 3 miasta ,czeka na wskrzeszenia browaru gdańsk. Specjal wnowej butelce -dobre !

    • 2 0

  • Dziura w historii browaru

    Jakoś dziwnie przemilczane okoliczności "wstrzymania produkcji piwa". Mieliśmy jeden z piękniejszych browarów, niespotykane (na przestrzeni dziejów) receptury, zaangażowanie prof. Januszajtisa mającego i pomysł na ten browar i odkopane historyczne receptury... Wszystko wysadzone w kosmos w imię interesów wybranych firm i osób :( Mały browar tego nie przywróci.

    • 3 0

  • Jacy jesteśmy ? (1)

    Znałem, niestety już , Ś.P. Zdzisława Bogusza co jako szef tego Biznesu do końca podtrzymywał tradycje piwowarskie.Przyzwoity był facet.

    • 9 1

    • Takich szefów już nie ma !!!

      Niestety takich szefów jak był Zdzisław Bogusz już nie ma ! Dbał o ludzi ich rodziny o markę Browaru. Do pracy szło się z wielką przyjemnością i zadowoleniem.
      Organizował festyny rodzinne, łączył ludzi.
      Szkoda, że wszystko prysło jak bańka mydlana.

      • 1 0

  • (4)

    A czemu pominięto ten fragment historii jak to browar był spółką miejską, a następnie po solidnej modernizacji sprzedano go za grosze jakiejś holenderskiej spółeczce, która to opchnęła go Heinekenowi? O ile pamiętam to Budyń tam swoje 3 grosze wtrącił.

    • 134 13

    • To byl Heineken a ta firma po roku przestala istniec (firma krzak.krzak sie wyrwie i po firmie) ale podlegala Heinekenowi.byla jakas sprawa karna a sadzie w Amsterdamie o korupcje ale wiecej nic nie mozna znalezc w internecie o tym przekrecie.

      • 2 0

    • bzdury Edwin piszesz

      spółka Hevelius Brewing Company Ltd. została kupiona przez Australijczyków tych samych którzy wcześniej kupili browar w Elblągu i odtworzyli browar w Braniewie. Następnie Heineken Żywiec kupił Elbrewery oraz HBC i zamknął browary w Braniewie i Gdańsku.

      • 13 2

    • Kostecki w tamtym czasie tam namieszał, Budyń chyba jeszcze nie heh (1)

      • 16 3

      • A kto w latach 19941998 pełnił funkcję przewodniczącego rady miasta?

        • 14 5

  • browar.....

    co najlepsze to wielcy porozp......dalali,dzieląc się kasą z zasr.........i deweloperami,pies je....taki kraj

    • 1 0

  • Pseudo reklama cebuli Górskiego...

    Świetny Browar Gdański po zarżnięciu przez producenta szczyn, korporację Żywiec-Heineken padł ofiarą "wilczków polskiego biznesu" reprezentowanych przez lokalną tuzę prowincjalnego biznesu Pana Bogdana Górskiego - którego zapewne hasłem przewodnim jest "Zrobić Kartuzy w Gdańsku. Hej!".

    • 4 0

  • ...

    Pracowalem przed zamknięciem browaru 1,5 roku przy remontach. Wszystko bylo odnowione na błysk by obniżyć wartość należało przecież utopić jak najwięcej. Zazdrościliśmy pracownikom bo zarabiali 2x wiecej i wydawało się że mają robotę do emerytury...
    Przeciez firma tak dobrze funkcjonowała, nie wyrabiali sie w lecie z produkcja. Gdanskie prosto z taśmy to był cymes...
    Szkoda...

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane