• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Historyk: za wybuchem gazu w Gdańsku mógł stać UOP

ms
10 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Wieżowiec przy ul. Wojska Polskiego 39 przetrwał wybuch gazu z 17 kwietnia 1995 r, ale został w kontrolowany sposób wysadzony dzień później, gdyż groził zawaleniem. Wieżowiec przy ul. Wojska Polskiego 39 przetrwał wybuch gazu z 17 kwietnia 1995 r, ale został w kontrolowany sposób wysadzony dzień później, gdyż groził zawaleniem.

- Za wybuchem gazu w budynku przy ul. Wojska Polskiego w 1995 r., w którym zginęły 22 osoby, mógł stać Urząd Ochrony Państwa. Katastrofa miała się wydarzyć, gdy służby starały się spenetrować mieszkanie byłego oficera służby bezpieczeństwa, który miał przechowywać w nim dokumenty obciążające Lecha Wałęsę jako TW Bolka - napisał historyk Sławomir Cenckiewicz. Wywołał tym burzę.



Co sądzisz o doniesieniach Sławomira Cenckiewicza?

Historyk, współautor książki "SB a Lech Wałęsa", przez jednych uznawany za wyjątkowo kontrowersyjnego, przez innych za jednego z nielicznych badaczy piszących bez skrępowania prawdę o czasach PRL, w tym przede wszystkim o relacjach między opozycją i służbą bezpieczeństwa, opublikował we wtorek w internecie ujawnione niedawno dokumenty sądowe.

Wiążą się one z osobą Adama Hodysza, byłego oficera SB w Gdańsku, który w latach 80. współpracował z ówczesną opozycją, informując ją o wymierzonych w nią działaniach aparatu bezpieczeństwa. Zdemaskowany przez służby trafił do więzienia, z którego wyszedł tuż przed obradami Okrągłego Stołu.

W III RP był przez pewien czas szefem gdańskiej delegatury UOP, ale został z tego stanowiska odwołany przez ludzi Lecha Wałęsy po odwołaniu rządu Jana Olszewskiego i tzw. nocy teczek. Cześć historyków (w tym i Sławomir Cenckiewicz) uważa, że Adam Hodysz wiedział o tym, że podczas prezydentury Lecha Wałęsy w gdańskim oddziale UOP niszczono dokumenty dotyczące działalności TW Bolka. Dlatego wyniósł z archiwum te akta, do których udało mu się dotrzeć.



- Piszę o tym wszystkim, bo po blisko roku walki doszło do odtajnienia akt prokuratorskich dotyczących sprawy Zbigniewa Grzegorowskiego - zaufanego SB-eka Wałęsy, później UOP-owca, a teraz funkcjonariusza ABW (o zgrozo), o którym zresztą pisałem w tym roku w "Do Rzeczy". Grzegorowski był zamieszany w proces wyparowywania akt obciążających Wałęsę w gdańskim UOP. Został po 16 latach oczyszczony z zarzutów, choć sąd uznał, że do kradzieży akt doszło. Zabrakło dodatkowych twardych dowodów (sprawę opiszę wkrótce).

Jednak w aktach sprawy Grzegorowskiego znalazłem niesamowity dokument: wniosek dowodowy Grzegorowskiego z 28 września 2005 r., w którym pisze on o znalezisku w mieszkaniu Hodysza właśnie w czasie tragedii bloku przy ulicy Wojska Polskiego. I dodaje, że UOP miał te informacje od swojego agenta! Szok!

Może więc wstrząsające opowieści moich źródeł informacji polegały na prawdzie?

  • Notatka jednego z oficerów UOP, do której dotarł Sławomir Cenckiewicz. Mowa w niej o tym, że "Adam Hodysz prawdopodobnie przechowuje w domu dokumenty SB dotyczące Lecha Wałęsy".
  • Notatka jednego z oficerów UOP, do której dotarł Sławomir Cenckiewicz. Mowa w niej o tym, że "Adam Hodysz prawdopodobnie przechowuje w domu dokumenty SB dotyczące Lecha Wałęsy".
  • Notatka jednego z oficerów UOP, do której dotarł Sławomir Cenckiewicz. Mowa w niej o tym, że "Adam Hodysz prawdopodobnie przechowuje w domu dokumenty SB dotyczące Lecha Wałęsy".

Przypomnijmy: do wybuchu gazu w piwnicy budynku przy ul. Wojska Polskiego 39 zobacz na mapie Gdańska doszło w wielkanocny poniedziałek 17 kwietnia 1995, o godzinie 5:50. Całkowicie zniszczone zostały trzy dolne kondygnacje, ale sam budynek nie zawalił się, lecz osiadł na gruzowisku.

Ponieważ wieżowiec groził zawaleniem, następnego dnia zdecydowano o jego wysadzeniu.

Prowadzący tę sprawę w 1995 r. śledczy ustalili, że przyczyną wybuchu gazu było działanie jednego z mieszkańców budynku, Jerzego Szachowskiego, który także zginął w katastrofie. Ich zdaniem mężczyzna - skonfliktowany z sąsiadami - na godzinę przed wybuchem prawdopodobnie rozszczelnił instalację gazową, odkręcając dwa kurki od zaworów. W momencie wybuchu był ubrany wyjściowo i przebywał przed wejściem do wieżowca.

17 kwietnia 1995 r., w wieżowcu przy ul. Wojska Polskiego w Gdańsku, wybuchł gaz. W wyniku katastrofy zginęły w sumie 22 osoby. Śledczy ustalili, że zawory z gazem odkręcił jeden z mieszkańców, skonfliktowany z sąsiadami. 17 kwietnia 1995 r., w wieżowcu przy ul. Wojska Polskiego w Gdańsku, wybuchł gaz. W wyniku katastrofy zginęły w sumie 22 osoby. Śledczy ustalili, że zawory z gazem odkręcił jeden z mieszkańców, skonfliktowany z sąsiadami.
W wyniku katastrofy na miejscu zginęły 22 osoby, a jedna zmarła na drugi dzień w wyniku szoku. Ponadto 12 osób zostało rannych.

Jednym z mieszkańców budynku był właśnie Adam Hodysz, który przeżył katastrofę. Sławomir Cenckiewicz uważa - choć nie pisze tego wprost - że za wybuchem mogą stać funkcjonariusze UOP. Mieli oni sprokurować niewielki wybuch, a następnie podczas ewakuacji mieszkańców, spenetrować mieszkanie Hodysza w poszukiwaniu dokumentów obciążających Lecha Wałęsę. Akcja jednak miała wymknąć im się spod kontroli i doprowadzić do tragedii.

Wpis historyka, podchwycony najpierw przez TVP, a następnie przez inne media, wywołał burzę. Obserwujący profil FB Cenckiewicza w większości podzielili jego poglądy. Pojawiły się jednak głosy krytyczne, których autorzy zwracają uwagę, że są znacznie prostsze i dyskretne sposoby przeszukania czyjegoś mieszkania, niż prowokowanie ewakuacji wszystkich mieszkańców.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz napisał:

Notatka mówi, że Hodysz ma prawdopodobnie w domu dokumenty m.in. dot. L. Wałęsy. Jak można tego typu krańcowe oskarżenia publikować, nie mając nawet poszlak? Bo to jest oskarżenie najgrubszego kalibru. No chyba, że to jest kabaret. Ale mnie i rodzin tych osób, które tam zginęły wcale to nie śmieszy.
ms

Opinie (569) ponad 10 zablokowanych

  • Spekulacje calkiem prawdopodobne... W uop pracowalo wtedy duzo bezmozgowcow po ukladach ktore chcieli jaknajdluzej utrzymac.Nawet za cene czyjegos zycia. L.W. to klamca donosiciel i sprzedawczyk.

    • 3 0

  • Bolek, Budyń dwa bratanki, i od kasy i od szklanki

    Bolek z Budyniem powinni znaleźć się w jednej celi

    • 7 2

  • Cenckiewicz to nie historyk (1)

    Zdobycie tytulu magistra historii nie czyni z nikogo historyka. Historyk prowadzi badania a po ich przeprowadzeniu wysnuwa tezy. Osoba ktora czyni odwrotnie jest plotkarzem. Lubicie plotki - czytacie plotkarzy. Lubicie historie - historykow. Kazdemu wedle zainteresowan.

    • 20 16

    • zebys Ty chociaz widzial

      Na oczy tyle ksiazek co Cenckiewicz przeczytal to moglbys oceniac. A tak to mozesz se bredzic

      • 2 1

  • On napisał (28)

    że są takie głosy innych. To nie jest jego opinia.
    Sam wyraził się jasno, że on sam nie wie co się stało 19 IV 95 i w żadnym momencie nie stwierdził, że uważa UOP za odpowiedzialnych.

    • 196 164

    • Jasne, najlepiej rzucic niejasne oskarżenia (2)

      i podejrzenia, które potem będą 'pałerplejem' przez cały następny (dzień- tydzień?) w tvpis. A w materiale Wyszkowski, Gmyz... I w wszystko jasne. Ci ludzie lubują się w teoriach spiskowych i znają się na wszystkim;-).

      • 13 6

      • ...i jakoś, (1)

        dziwnym trafem, wygrywają, od lat, wszystkie wytaczane im procesy. Mówi Ci to coś?

        • 2 4

        • Rzetelność - mówi ci to coś?

          Nie wszystkie i tyle w temacie.

          • 0 0

    • To po co powiela? (15)

      Ja słyszałem, że Kaczyński jest gejem. Ale to nie moja opinia, ja go nie znam.

      • 100 26

      • Nie oszukuj, że prof. C. jedynie "słyszał"

        Powyżej w artykule pokazane są konkretne strony z konkretnego dokumentu, będącego poszlaką.

        • 0 3

      • jest historykiem, badaczem przeszłości (10)

        ten zawód polega m.in na przytaczaniu opinii i badaniu archiwów.
        Czytający nie odpowiada za piszących.
        Jeśli znajdziesz opinie że Kaczyński jest homo to pokaż źródła i wszystko jest ok
        Wystarczy potem badac i weryfikowac. Możliwe że jest homo, możliwe że nie.

        • 30 44

        • bzdury piszesz E ! (8)

          Jedną z podstawowych zasad pracy historyka jest wewnętrzna krytyka źródła, a nie przytaczanie wedle własnego uznania opinii i archiwów.

          • 55 11

          • bzdury piszesz, to co proponujesz to autocenzura a ona nie jest (4)

            częścią metodologii w wolnej nauce. Historyk ma prawo do pracy nawet na najbardziej kontrowersyjnych źródłach

            • 18 31

            • Historyk to nie plotkarz! (2)

              • 36 3

              • (1)

                Ale Grossowi o Jedwabnem wszyscy wierzą mimo tego, że nie jest historykiem. Zamieścił w książce szereg nieprawd i insynuacji. Dane niepoparte żadnymi źródłami się na niego powołują. Hipokryzja

                • 8 9

              • Jemu też nie wierzę.

                On zdecydowanie naginał fakty i liczby.

                • 1 1

            • Ale

              ale nie do publikacji tych kontrowersyjnych źródeł bez ich weryfikacji!

              • 35 7

          • To ty piszesz bzdury, resortowy dzieciaku (2)

            • 7 16

            • sam jesteś bzdura, moherowy dzieciaku :) (1)

              • 12 5

              • On

                Ty jesteś komuchem sterowanym przez polityków PiS takich jak Piotrowicz prokurator komunistyczny.

                • 7 1

        • Kaczy papier toaletowy, a nie historyk.

          • 6 0

      • i ja tez to slyszalem

        • 3 0

      • uwazaj co piszesz (1)

        • 2 4

        • moher, moher :P

          • 4 3

    • A ja słyszałem od kilku dorosłych osób że Cenckiewicz jak miał 6-9 lat to zaglądał (8)

      koleżankom pod spódniczki (zboczeniec chyba?) a później mając 15 lat miał 4 krotny kontakt z UFO (w okolicach Łodzi)

      • 32 14

      • chłopak zaglądający chłopakowi pod spódniczkę to jest zboczeniec ( w sumie 2 zboczeńce) (1)

        chłopak podgladajacy dziewczynę to chlopak ( chyba ze ty z tych co maja 70 pułci i luźne zasady tylko z heteroseksualnymi jakoś brak tolerancji i wielka spina)
        a z ufo to większość z nas ma kontakt bo ufo to niezidentyfikowany obiekt latający a większość ludzi nie wie na co patrzy na niebie

        • 4 1

        • Zielone Ludziki (ufoludki) Cenckiewiczowi robili "badania" - są świadkowie .

          • 9 1

      • Cenckiewicz pisowski profesor. (2)

        Opowiadacz,bajarz z plecenia bzdur miłych uszom prezesa kasę robi.

        • 33 14

        • A ty jaki masz tytuł naukowy?

          • 6 6

        • Wracaj do swojej budy KODerasto, synu ZOMOwca

          • 15 25

      • Raczej kolegom. I oblizywał im twaróg.

        • 9 3

      • A gdzie to słyszałeś, resortowy dzieciaku? Podaj źródła

        • 7 7

      • a ja ze Bolek sikal do chrzcielnicy

        • 13 9

  • (39)

    Wciąż nie rozumiem jakim cudem ten budynek stał dalej po wybuchu gdzie drugie piętro spadło do samej ziemi a góra została cała.

    • 40 116

    • To teraz pomysl sobie o 11 wrzesnia i WTC (23)

      Budynek który był zaprojektowany by przyjąć uderzenie samolotu runął jak z kart , przypadek ?

      • 24 39

      • Ależ obie wieże stały po 40 minut po uderzeniach. (7)

        Konstrukcje obu wież przyjęły uderzenia obu samolotów i stały po kilkadziesiąt minut po uderzeniu.

        Kluczowe dla zrozumienia przebiegu katastrofy są dwie kwestie. Po pierwsze samoloty miały pełne zbiorniki paliwa, po uderzeniu wybuchły pożary. Po drugie budynki WTC miały szkieletową konstrukcję stalową.

        Wbudowana stal była co prawda zabezpieczana przeciwogniowo ale nie w takim stopniu aby na dłużej zabezpieczyć konstrukcję przed uszkodzeniem.

        Po kilkudziesięciu minutach pożaru paliwa lotniczego stal się uplastyczniła i przestała przenosić ciężar fragmentu budowli ponad miejscem uderzenia.

        Jeśli chodzi o zawalenie się fragmentu budowli poniżej to niestety ażurowa konstrukcja stalowa nie była przygotowana na działanie obciążenia dynamicznego z góry o takiej sile (wynikającej z ciężaru "spadającej" konstrukcji).

        Podsumowując, gdyby samoloty miały puste zbiorniki, wieże same by się nie zawaliły po uderzeniu.

        • 24 8

        • (3)

          chłopie przecież większość tego paliwa wypaliła się w momencie uderzenia i eksplozji dlaczego wieża uderzona później zawaliła się wcześniej?Dlaczego stal poddano tak szybkiej utylizacji bez zbadania jej?Dlaczego strażacy i relacje telewizyjne mówią o eksplozjach poprzedzających zawalenie?Dlaczego tego dnia system Norad zrobił sobie wolne dlaczego po ataku i uziemieniu lotnictwa na terenie USA jeden jedyny samolot z rodziną bin ladena dostał zgodę na lot?

          • 10 13

          • (2)

            Pomyśl o tym jakie było ciśnienie w momencie eksplozji zbiorników paliwowych, pomyśl co się stało z konstrukcją; przypomnij sobie chmurę ognia buchającą z drugiego budynku.
            teorie spiskowe są fajne, bo podtrzymują atmosferę niepokoju, a ludzie to lubią. niestety żadna teoria spiskowa nie ma wystarczających dowodów na to, że jest prawdziwa, a projektanci teorii spiskowych potrafią posunąć się do granic absurdu, jak chociażby twierdzenie, że nie było żadnych samolotów, tylko CNN je wkleiła (poszukajcie na yt, takich oszołomskich teorii jest sporo).
            Niniejszym takie szukanie afer odbiera wam, lubiącym węszyć spiski, wiarygodność.
            A pan historyk od Wałęsy widać jest niedopieszczony i potrzebuje zwracać na siebie uwagę. Powinna go spotkać kara, żeby się opamiętał. Historia to nauka, a nauka wymaga twardych dowodów. Każdy naukowiec który opiera swoje sądy na domniemaniach, powinien natychmiast tracić tytuł naukowy i mieć dozgonny zakaz wykonywania zawodu.

            • 12 6

            • (1)

              nic się nie stało z konstrukcją budynku a historia zna przypadki incydentów i wydarzeń powodowanych przez rządy by wzniecić wojny lub wziąć obywateli za mordy weźmy taki incydent tonkijski dzięki tej ściemie jankesi napadli na Wietnam i wybili parę mln ludzi, atak mośków na USS Liberty też spiskowa teoria wykonany po to by wciągnąć USA do wojny z państwami arabskimi.W Pentagon oczywiście uderzył ogromny samolot robiąc dziurkę jak po uderzeniu tomahawka, według wielu myślących ludzi rządowa bajeczka nie trzyma się kupy bo zbyt wiele nieracjonalnych rzeczy się stało 11 września 2001 i ten atak pozwolił jankesom na zrobienie burdelu na świecie i zasiania terrorystycznej obsesji na świecie

              • 1 2

              • Chyba nie rozumiesz słowa "dowód". I w dodatku wypluwasz wszystkie słowa na jednym oddechu, to dodaje ci oszołomskiego wyglądu. Jak rozmawiać z kimś takim? Chyba lepiej po prostu milczeć, niech sobie zrzędzi za plecami.

                • 1 0

        • I tak wytrzymały odpowiednio długo (2)

          40 minut to wystarczający czas na ewakuację takiego budynku.
          O ile, oczywiście, drogi ewakuacyjne są drożne.

          • 15 1

          • O właśnie i kluczowe tu jest zdanie, jeśli drogi ewakuacyjne są drożne. (1)

            A w WTC nie były z powodu pożaru jaki wybuch po uderzeniu wewnątrz. Mówimy tu nie tylko o ogniu, ale też gęstym toksycznym dymie powstałym w wyniku spalania się paliwa lotniczego i azbestu, którego wielkich ilości użyto budując obie wieże. Z tego powodu również nie żyje już wielu ludzi, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej, a potem wydobywali szczątki z rumowiska. A ci co żyją w większości zmagają się z różnymi chorobami, w tym nowotworami.

            • 3 3

            • Azbest jest jednym z najlepszych znanych materiałów NIEPALNYCH. Jego nazwa wywodzi się z greki i tego właśnie faktu.

              Proszę się douczyć i bzdur nie pisać.

              • 5 0

      • WTC wysadzili jak nic, złożył się jak na idealnie zaplanowanej detonacji... (1)

        • 21 18

        • ach dzieci i ich teorie

          obejrz na youtubie jak wyglada wyburzenie wiezowca
          zoabcz ile jest wybuchow poprzedzajacych

          dowiedz sie ile miesiecy trzeba zakladac ladunki

          ale oczywscie tajne sluzby dyskretnie wwiercily sie w konstrukcje budynku i zalozyli ladunki potem powiedzieli pilotom w samolotach gdzie dokladnie maja uderzyc bo jak samolot by uderzyl pietro nizej to co wtedy?
          caly misterny plan w leb czecz ladunkow by od uderzenia wybuchla

          • 2 2

      • Bzdura (11)

        Żaden cywilny budynek nie jest projektowany tak, żeby przyjąć uderzenie samolotu. Zaprojektowanie w ten sposób wieżowca pociągnęłoby za sobą niebotyczne koszty budowy (o ile w ogóle byłoby możliwe).

        Poza tym: przed 11 września nikomu nie mieścił się w głowie samobójczy atak na cywilny biurowiec z użyciem samolotu pasażerskiego. Nawet teraz, gdy piszę to zdanie, brzmi mi ono z lekka niewiarygodnie.

        • 47 13

        • Widac ze malo wiesz (2)

          Poza tym: przed 11 września nikomu nie mieścił się w głowie samobójczy atak na cywilny biurowiec z użyciem samolotu pasażerskiego. Nawet teraz, gdy piszę to zdanie, brzmi mi ono z lekka niewiarygodnie ...... czyżby ? https://m.youtube.com/watch?v=CodLDGhTe0k

          • 8 8

          • wiesz na czym polega roznica miedzy samobojczym atakiem terrorystyznym z uzyciem samolotu od wypadku samolotu wojskowego?
            na poczatek porownaj rozmiary bo trzeba byc naprawde niepelnosprawnym ymyslowo zebu porownywac samolot bombowy o dlugosci 16 metrow ktory ma silniki spalinowe z boeingiem wazacym 200 ton z silnikami odrzutowymi

            • 0 0

          • WTC byl wzmacniany od srodka po wczesniejszym zamachu

            Gdy w podziemnym garazu wysadzili ciezarowke

            • 9 3

        • (3)

          WTC miał się oprzeć huraganowi 150 lecia było przygotowane na uderzenia samolotów na wszystko to była taka konstrukcja która bez podcięcia i wysadzenia elementów nie mogła się tak po prostu zawalić

          • 8 5

          • Pokaż dyplom, pokaż dyplom... (2)

            • 2 4

            • gdyby wszystko było OK nie wysłaliby na wyścigi stali do Chin do przetopienia śledztwo w sprawie WTC było taką samą kpiną jak bush czytający bajeczki dzieciom wyglądający na poinformowanego co się stanie

              • 1 0

            • pokaż cycki

              • 2 2

        • Hahaha (1)

          Widzę że architekt z Ciebie jak z koziej d*py trąba, ale rozumiem ,że w Polsce projektowanie drapaczy chmur mamy dopiero przed sobą... poczytaj sobie trochę książek jakie warunki muszą spełnić takie budynki np na wypadek trzęsienia ziemi, uderzenia przed piorun czy zderzenia z samolotem....

          • 8 25

          • Za konstrukcję budynku odpowiada konstruktor, a nie architekt.

            Architekt to artysta, który ma pewną wizję. Dopiero konstruktor sprawdza, czy można ją urzeczywistnić.

            • 8 0

        • (1)

          Akurat przy projektowaniu budynków WTC była brana pod uwagę możliwość uderzenia samolotu. Z tym, że w tamtym czasie uważano, że takie uderzenie było by konsekwencją zabłądzenia samolotu w gęstej mgle (jak to miało miejsce kiedy samolot zderzył się z Empire State Building), a więc prędkość uderzenia byłaby na pewno niższa. Nie spodziewano się też celowego działania z użyciem samolotu z pełnymi zbiornikami paliwa. Poza tym, w tamtych czasach (koniec lat 60-tych) latały inne samoloty niż w 2001 r.

          • 16 5

          • nic się nie zmieniło WTC składało się z kratownicy żaden samolocik nie miał tyle mocy by sprawić że cała kratownica ulegnie przecięciu poza tym dlaczego czas zawalania WTC wynosił tyle co spadającej piłki z dachu WTC?Dolne piętra były nienaruszone więc dlaczego się tak poddały?

            • 5 10

      • wtc odpalili

        • 8 5

    • (6)

      Taka jest konstrukcja wielkiej płyty

      • 39 20

      • Budynek NIE był z wielkiej płyty. (3)

        Nie każdy blok jest z wielkiej płyty - ten akurat był tradycyjnie murowany z cegły albo z jakiś pustaków.

        Masz w artykule zdjęcie rumowiska po wysadzeniu - po bloku z wielkiej płyty miałbyś stos tych prefabrykatów, bo one przecież nie rozpadłyby się wszystkie w pył.

        A wracając do pytania - w tamtym czasie mówiło się, że budynek się utrzymał na szybie windy, który był solidnym żelbetowym monolitem.

        • 33 4

        • Szyb windy istotnie usztywnił budynek. Przetrwał nawet wyburzanie. (2)

          Ponadto budynek wykonany był w technologii wielkoblokowej (nie mylić z wielką płytą!). Na budowę dostarczano gotowe materiały budowlane o wymiarach elementów ściennych większych niż tradycyjne cegły czy pustaki ale dużo mniejszych niż wielka płyta. Gotowymi elementami były też płyty stropowe - kanałowe (tzw. płyta żerańska). Dostarczane elementy łączone były w całość żelbetem.

          Konstruktor budynku w celu dodatkowego usztywnienia konstrukcji wprowadził elementy zbrojenia między sąsiadującymi płytami stropowymi. W otwarte kanały wkładano zbrojenie, które było zalewane betonem.

          Własnie te elementy żelbetowe, wylewane na mokro na budowie najprawdopodobniej przyczyniły się do takiego, prawidłowego przebiegu zniszczenia budynku i w efekcie uratowały życie lokatorów z wyższych kondygnacji.

          Jak już wspomniano, ciśnienie rozeszło się równomiernie i boczne ściany zostały "wysadzone" na boki w czasie wybuchu gazu. Wyżej nie było już takiego ciśnienia i wyższe kondygnacje, względnie całe, spadły na rumowisko.

          • 43 1

          • Zgadza sie! (1)

            Tak bylo, konstruktor sam wypowiadal sie, ze zastosowal podwujne wzmocnienie szybow wind. Tylko dzieki jego decyzji ta konstrukcja byla tak silna.

            • 5 0

            • podwoić

              dlatego podwójne

              • 1 0

      • tego tu budynki byly na wypadek wojny

        Szykowane na szpitale

        • 5 7

      • Właśnie nie wielkiej płyty, tylko konstrukcji z lanego betonu... coś mniej więcej jak schrony przeciwlotnicze.

        • 34 5

    • prawa fizyki + nieco szcześcia (3)

      ciśnienie rozchodzi się równomiernie więc idealnie zmiotło dwa piętra

      • 29 3

      • (2)

        Ok tylko jakim cudem reszta budynku spadła z wysokości 3 kondygnacji i dalej stała.

        • 5 13

        • Eh

          Zobacz sobie jakikolwiek filmik z nieudanych akcji wyburzania, czy to budynkow czy silosow. Potrafia skruszyc sie najnizsze pietra a reszta budynku osiada, prosto lub pochylona.

          • 8 0

        • Są dwie możliwości:

          1. Solidny budynek.
          2. Czary.

          Wybierz tę, która ci bardziej pasuje.

          • 65 1

    • Bolek ty

      kanalio!

      • 6 7

    • No i nie zrozumiesz!

      • 4 2

    • Odpowiedź jest bardzo prosta ;-) poczytaj trochę o projektancie budynku, o tym na jakich rozwiązaniach się oparł oraz o jego kłopotach za ten budynek.
      W efekcie budynek przetrwał...a projektant ...?

      • 9 2

    • a ja rozumiem i dlatego dalem minusa. Kto rozumię ten daje minusa.

      • 9 12

  • PIS powoli ogarnie sprawy, a ma zacięcie. (1)

    i sporo ludzi odpowie za łajdactwa oraz grabież Polski.
    Za jakiś czas sami będą pękać i prosić o łagodne wymiary kar, wystarczy tylko nieco przycisnąć niektórych i pokazać paragrafy.
    Emeryturki po 10.000 zł tez odbiorą. Piszcie do Moskwy, może dodatek dostaniecie z ruskiego ZUSu...

    DOBRA ZMIANA.

    • 7 6

    • Nocna Zmiana

      Oni już piszą, ale nie do Moskwy tylko do Brukseli.

      • 0 4

  • Podłość ludzka nie ma granic. Jaką jeszcze tragedię utytłacie w paranoi spoich małych, (4)

    miernych, zakompleksionych guru?

    Jeszcze się nie nauczyliście, że na trupach nie zrobi się kariery? Przypadek Smoleńska z 2010 r., gdy pewien brat chciał na pomordowanych w 1940 r. wywindować swoją mierną kopię na drugą kadencję prezydencką niczego was nie nauczył?

    No to proszę bardzo - były w Gdańsku jeszcze dwie inne tragedie w tamtym czasie - pożar hali stoczni i wypadek autobusu w Kokoszkach. Zginęły w nich dziesiątki ludzi a jeszcze więcej odniosło rany.

    Co teraz wam się ulęgnie w tych, zaczadzonych miłością bliźniego, prawdomównością i honorem, patriotycznych łbach?

    • 38 38

    • (1)

      mogę zapytać wszo ludzka co tam robił na grobach pomordowanych nawalony jak świnia postkomunista kwach?

      • 3 5

      • Czy to, że prezydent państwa nachlany chwiał się nad grobami poległych pozwala wam,

        zakamuflowanym faszystom, profanować inne groby? I wymyślać niestworzone rzeczy?

        A nazywając innych ludzi wszą ludzką - oczywiście jest to twój katolicki przejaw miłości bliźniego - to jak wygląda twój bóg, skoro każdy z nas (i ty też) jest stworzony na jego obraz i podobieństwo?

        • 1 0

    • w hali pod sceną była reszta dokumentów (1)

      wiedział o tym kierowca autokaru z kokoszek

      • 4 0

      • Przypadek?

        Tak i to nieuleczalny.

        • 0 0

  • (4)

    Czemu ten Cenckiewicz tak nienawidzi tego Wałesę. Czy nie może raz napisać o nim czegoś pozytywnego ?

    • 10 19

    • ? (1)

      O masz ci los. Tylko co można o Wałęsie pozytywnego napisać?

      • 2 1

      • odp

        a to że zyjesz w wolnym kraju, który nie jest kolejną republiką - to pies ? to sie nie liczy, tak ?

        • 0 0

    • Pozytywnego????Polecam książkę. Wałęsa człowiek z teczki.

      • 8 3

    • Cenckiewicz jest funkcjonariuszem partyjnym

      Nie napisze niczego uczciwego, bo nikt się tym nie zainteresuje. To cwany gapa, który wie, że trzeba wejść w odpowiednią pupkę i kasiorka sama wpadnie.

      Wierzę w tę wersję, bo inaczej - Cenckiewicz byłby osobą chorą.

      Wyrachowanie, czy choroba? Oto jest pytanie.

      • 4 6

  • Oszolom ! !

    Ten co takie bzdury pisze to zwykły oszołom żądny sławy.
    Karierę zaczął robić pisz ac o0 "bolku ".Nie wiem czy ma prawdę czy się myli,ale snuć teorie ,ze UOP wysadził budynek aby dostać się do " archiwum " UB-eka to schizofrenia.
    W Gdyni -Chyloni gdy UOP chciał wejść do mieszkania UB-eka ,to posadzili Go o posiadani9e materiałów radioaktywnych i zrobili " kipisz "

    • 3 10

  • dokumenty

    Aż strach pomyśleć co było ukryte w feralnym samolocie który rozbił się pod Smoleńskiem

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane