• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile kosztują nasze tramwaje, autobusy i trolejbusy?

Krzysztof Koprowski
11 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Pesa pod względem liczby pojazdów jest dopiero trzecim producentem taboru tramwajowego w Gdańsku. Pesa pod względem liczby pojazdów jest dopiero trzecim producentem taboru tramwajowego w Gdańsku.

Maksymalnie ponad sto składów tramwajowych, 427 autobusów oraz 74 trolejbusy potrzebne są w godzinach największego szczytu komunikacyjnego do obsługi pasażerów ZTM Gdańsk oraz ZKM Gdynia. Sprawdziliśmy też, kto realizuje najwięcej przewozów na zlecenie miejskich organizatorów.



W Gdańsku przewozy komunikacji miejskiej na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego wykonuje trzech przewoźników: Zakład Komunikacji Miejskiej, PKS Gdańsk oraz Warbus Gdańsk.

Pierwszy z przewoźników, będący miejską spółką, ma monopol na obsługę tramwajową do 2030 r. oraz na autobusy wewnątrzmiejskie do 2016 r. Do 2016 r. obowiązują też umowy z pozostałymi przewoźnikami na przewozy autobusowe (PKS ma przypisane linie z tzw. pakietu południowego, w tym do Pruszcza Gd., zaś Warbus - północnego, w tym do Sopotu).

- Obsługa danej linii zawarta jest w umowie przewozowej, w której znajduje się zapis o możliwości uruchomienia nowej bądź modyfikacji parametrów istniejącej linii komunikacyjnej. Dodatkowo w umowie wyszczególnione są konkretne zadania w formie np. limitów wozokilometrów czy liczby pojazdów - wyjaśnia Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM Gdańsk.

W zakresie pojazdów, ZTM nie wskazuje konkretnych modeli, ale ich podstawowe parametry techniczne, takie jak: długość pojazdu, minimalna liczba miejsc siedzących, miejsca na wózek, otwierane okna, norma spalin, liczba i rodzaj wyświetlaczy czy liczba członów (dla tramwajów) itp.

Zgodnie z umową, najwięcej pojazdów wymaganych do jednoczesnej obsługi linii wymaganych jest od ZKM Gdańsk: 197 autobusów oraz 102 składy tramwajowe. Dla PKS Gdańsk jest to 15 autobusów, zaś dla Warbusa - 17 autobusów.

W Gdyni za obsługę jednej linii potrafi odpowiadać nawet kilku przewoźników. W Gdyni za obsługę jednej linii potrafi odpowiadać nawet kilku przewoźników.
Zdecydowanie bardziej skomplikowanie wygląda podział obsługi linii autobusowych w Gdyni. Tutaj zdarza się, że na jednej linii spotkać można nawet kilku przewoźników - np. na liniach R i S (po czterech).

W zakresie linii, które są wewnątrzmiejskie, obsługa ich powierzana jest operatorom komunalnym - Przedsiębiorstwu Komunikacji Miejskiej lub Przedsiębiorstwu Komunikacji Autobusowej. Wyjątkiem są linie z niewielkimi autobusami (midibusami), których obsługa jest dokonywana przez przewoźników prywatnych, wyłanianych w przetargach.

Czy komunikacja miejska w Trójmieście wymaga doinwestowania?

- Linie o trasach wykraczających poza granicę Gdyni, obsługują z reguły operatorzy prywatni, z wyjątkiem sytuacji: kiedy uzyskana w przetargu stawka za wozokilometr jest wyższa od zapłaty dla operatora komunalnego, kiedy nie ma chętnych na dane zadanie w przetargu, kiedy samorząd zamierza uruchomić daną linię niezwłocznie (w ramach powierzenia obsługi sieci komunikacyjnej dla operatorów komunalnych), a obowiązujące przepisy wymagają opublikowania zamiaru ogłoszenia przetargu minimum na rok przed wszczęciem postępowania - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Podobnie jak ma to miejsce w Gdańsku, w Gdyni również stawia się przewoźnikom wymagania techniczne dla autobusów, nie określając przy tym ich marek.

Pod względem zapotrzebowania na tabor, najwięcej w godzinach szczytu wymaganych jest od PKM - 76 autobusów oraz Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej - maksymalnie 74 trolejbusów w ruchu. Najmniejszą liczbą pojazdów dysponować musi Warbus - tylko jeden do obsługi linii 187 w Sopocie.

- W dni powszednie (nauki szkolnej) aktualnie naszą sieć komunikacyjną obsługują 272 pojazdy - 74 trolejbusy oraz 198 autobusów. Są to liczby pojazdów będących w ruchu, choć w inwentarzu jest ich oczywiście znacznie więcej - dodaje Gromadzki.

Copy: | Create infographics


Aktualny stan taborowy ZKM prezentuje na swojej stronie internetowej - można tam posegregować pojazdy wg przewoźników lub różnych aspektów technicznych. Dominującym producentem jest Mercedes, choć bardzo popularne są też Solarisy oraz MAN-y.

W Gdańsku, biorąc pod uwagę tylko największego przewoźnika, również popularne są Solarisy oraz Mercedesy. ZKM posiada blisko 90 pojazdów każdego z tych producentów.

Pod względem tramwajów, prym wiodą jeszcze popularne "stopiątki". Obecnie jest jeszcze 50 wagonów tego typu, ale do końca roku ich liczba zmaleje do zaledwie 24.

Czytaj też: Wysłużone tramwaje jadą na złom

Drugie w kolejności są niemieckie tramwaje nieistniejącego już producenta Duewag (obecnie część koncernu Siemensa) - 46 sztuk z Dortmundu oraz 16 z Kassel (dotychczas dotarł do Gdańska pierwszy z nich).

Rozładunek pierwszego tramwaju typu N8C z Kassel.

Wszystkie pojazdy od zachodniego sąsiada przechodzą modernizację, która obejmuje m.in. montaż członu niskopodłogowego, wymianę siedzeń i kabin (jest to tabor dwukierunkowy) oraz instalację systemu klimatyzacji (w tramwajach z Dortmundu tylko jedna kabina motorniczego, w tramwajach z Kassel klimatyzacja całej przestrzeni wewnątrz pojazdu, w tym pasażerskiej).

Fabrycznie nowe Pesy jeszcze długo nie będą pojazdami dominującymi na gdańskich torach. ZKM posiada 35 Swingów oraz pięć Jazzów.

Warto jednak zwrócić uwagę, że na taki stan taborowy ma przede wszystkim wpływ cena pojazdów. Tramwaje są bez wątpienia zdecydowanie droższe od autobusów, choć jednocześnie ich czas eksploatacji wynosi przeciętnie ok. 30-40 lat (oczywiście zależy to od dbania o tabor).

Gdańsk realizując zakup pięciu Pes Jazz Duo płacił za każdą ok. 8,6 mln zł. Przy zamówieniu na 35 tramwajów jednokierunkowych Pesa Swing, jeden pojazd kosztował ok. 8,7 mln zł.

Dla porównania, zakup wszystkich 16 tramwajów z Kassel kosztował ZKM ok. 2,8 mln zł, zaś ich modernizacja pochłonie łącznie ok. 18,3 mln zł.

Trolejbusy, choć zdolne są przewieźć podobną liczbę pasażerów, jak autobusy, są zdecydowanie droższe od nich. Trolejbusy, choć zdolne są przewieźć podobną liczbę pasażerów, jak autobusy, są zdecydowanie droższe od nich.
Autobusy i trolejbusy są zdecydowanie tańsze, choć i ich trwałość jest mniejsza - ok. 20-30 lat.

Biorąc pod uwagę postępowania przetargowe z ostatnich lat, jeden trolejbus (12-metrowy) kosztował ok. 1,55 mln zł (przy zakupie przez PKT dwóch Solarisów z "szelkami" w 2014 r.), zaś autobus o takiej samej długości to wydatek 850 tys. zł (ostatni przetarg PKA na 15 autobusów, który wygrał Solaris). Nieco drożej kosztują 18-metrowe autobusy przegubowe - ok. 1 mln zł za sztukę (przetarg na 8 autobusów ZKM Gdańsk w 2011 r., w którym najlepszy okazał się produkt Mercedesa).

Czytaj też: Artykuł z kwietnia 2014 r.: Wszystko o pojazdach komunikacji miejskiej w Trójmieście

Miejsca

Opinie (160) 7 zablokowanych

  • To jest koronny argument za likwidacją komunikacji miejskiej. (21)

    Pomyślcie ile można byłoby za te pieniądze wybudować bezpłatnych parkingów, poszerzyć dróg, wybudować potrzebnych tuneli dla pieszych i estakad np. na Armii Krajowej i Niedźwiedniku. Wszystko to przełożyłoby się na zmniejszenie korków, oszczędności na paliwie, szybszy dojazd dla nas ludzi mieszkających za obwodnicą do centrum tego smutnego, brudnego, wiecznie zakorkowanego i hałaśliwego miasta. Dzięki temu więcej ludzi mogłoby zamieszkać w przyzwoitych warunkach za miastem a nie męczą się z patologią jak w slumsach.

    • 38 298

    • (4)

      Do szkoly pakuj sie na 8.00..

      • 73 4

      • (3)

        Daj mu spokój, za wcześnie, jeszcze mama mu kanapek nie zrobiła.

        • 55 3

        • (2)

          Nie za wcześnie. Przecież dzieci się teraz odwozi SUVami do najbardziej odległej innej dzielnicy, więc w zasadzie to pora już wychodzić... ;-)

          • 45 2

          • no nie zawsze do najbardziej odległej. dość popularne jest też dowożenie bachorów SUVem do szkoły oddalonej o pięćset metrów spacerkiem. przy czym idealnie jest, jeśli SUVem za to trzeba, by pod szkołę tę dotrzeć, objechać dzielnię ślimakiem trzy razy ;) witajcie w dzielnicy smrodu, podszadólskiej Małej Bydgoszczy :)

            • 16 0

          • Co ty, niech pieszo do szkoły zap....la, przecież autobusy są niepotrzebne!

            • 5 0

    • Co to forum ze mną zrobiło (5)

      Czytam to forum od kilku lat i przyznam, że czasem poziom głupoty w komentarzach jest taki, że teraz zdarza mi się mieć problem z odróżnieniem ironii i sarkazmu od poważnych wypowiedzi. Doszło już nawet do tego, że przez chwilę wziąłem to co napisałeś na poważnie. Dobry trolling. Gratuluję udanego żartu :-)

      • 52 1

      • (1)

        wiewiór to akurat najczęściej trolluje tak samo i na ten sam temat ;) jest klasą sam dla siebie!

        • 12 0

        • Klasą??

          Raczej kopiuj- wklej a nie klasą...:p

          Powtarza się i myśli, że kogoś zirytuje, a że jesteśmy przyzwyczajeni to w sumie wylane w niego ;)
          Dlatego jest raczej na poziomie "słabego gimba" niż "króla dowcipasów" ;-)

          • 1 0

      • (1)

        to teraz wiesz skad 30% poparcia dla pis...

        • 8 5

        • Ludzie dlaczego w Polsce głosujcie tylko na zdrajców po, pis psl sld paliprzyglup to wszyscy zdrajcy którzy już mieli okazję rządzić i rządzili dla siebie a nie dla Polski i ich obywateli , dlaczego co wybory zdradzacie Polskę , zobaczcie co się stało w 25 lat po oszustwie w magdalence z ludźmi, każdy tylko narzeka i drugiemu najlepiej by nasr*l na wycieraczke

          • 0 0

      • to nie jest trolling to stan umysłu

        to są jego poglądy które od lat głosi na forum skyscrapercity

        • 3 0

    • hmmm

      kaszubie czy ty sie uderzyles glowa w szafke__

      • 6 2

    • Sarkazm podobno rozumieją ludzie inteligentni :-)

      • 7 2

    • eeee

      Głupiś, trzeba samochody też zlikwidować, wszędzie mają być ruchome chodniki i kolejki linowe

      • 5 0

    • Brakuje zestawienia. (2)

      Ile kosztuje?
      Koszt przewiezienia 1 osoby / 1 km z uwzględnieniem amortyzacji pojazdu:
      1) autobusem
      2) tramwajem
      3) trolejbusem
      4) samochodem

      • 5 1

      • Moim Lamborgini po amortzyacji wychodzi 18 zł/km

        • 1 1

      • ile kosztuje 1 km lub średni jeden bilet wg p. 1, 2 i 3

        biorąc pod uwagę wszystkie roczne wydatki na pojazdy, płace, remonty, w tym i pojazdów, i linii trol. plus tramw. oraz biura? Ile po prostu powinien kosztować jeden bilet, aby nikt nie dopłacał.

        • 0 0

    • heheh to było dobre :)

      • 1 0

    • tak się zastanawiam

      czy ta wypowiedż to był sarkazm, czy głupota w czystej postaci

      • 2 1

    • Naprawde nie wiem po co starzy zrobili takiego żałosnego pajaca piszącego debilne komentarze

      w takich przypadkach niedoróbek genetycznych jestem za aborcją

      • 3 2

    • twoje 9-17 letnie dziecko bedzie autem zasuwac do szkoły?? Chyba że będziesz wozić - Twoja babcia czy dziadek pod balkonikiem będzie zasuwać - tylko silnik w tyłek i jazda

      • 0 0

  • (6)

    Kosztują tyle, ile muszą kosztować.. To jak z samochodami - Panie, a ile to pali?!

    • 50 9

    • Ale brakuje porównania. (5)

      Kosztu 1km/osobę/amortyzację/infrastrukturę:
      1) samochodu
      2) autobusu
      3) tramwaju
      4) trolejbusu
      5) pociągu

      • 1 2

      • Przydałaby się jeszcze informacja z ZTM jaka maja polityke (4)

        co do liczby miejsc siedzących w pojazdach. Tramwaje, które u nas robia długie trasy maja mało miejsc siedzących. Autobusy, które jeżdżą na różnych trasach (krótkich dowozowych do tramwaju, SKM jak i długich) mają duzo miejsc siedzących. Jest tu jakaś logika. Ja akurat wolałbym więcej siedzących ( w tramwajach układ 2+1)

        • 4 1

        • Tak naprawdę wszyscy pasażerownie ZTM powinni mieć zagwarantowane miejsca siedziące. (1)

          Wtedy porównanie z samochodem ma sens. Albo stojące powinny być 50% tańsze.

          • 2 0

          • albo z tyłu

            Z tyłu też taniej, bo bardziej trzęsie, a obok kierowcy drożej bo widok fajny. No i przy oknie, też drożej.

            • 2 0

        • (1)

          Auto zawsze Wychodzi najtaniej:)

          • 2 3

          • chyba twój Golf II

            • 3 1

  • No to nakombinowali, opłaca się chociaż dla was urzędasy?

    • 12 17

  • PKM Gdynia - nowy prezes i wszystko OK - droższe w eksploatacji autobusy gazowe. (8)

    W PKM Gdynia jest super jest nowy prezes, całe szczęście obyło się bez konkursu tak jak w PKA Gdynia. Teraz w ZKM Gdańsk muszą się tłumaczyć z jakiegoś tam konkursu.
    To nic że droższe w utrzymaniu są gazowe w PKM Gdynia - więc wszystko jest OK.
    Żaden dziennikarzyna nawet nie skapnął się jakim to cudem prezesem został Piotr T. w PKM Gdynia.
    Najpierw był zastępcą mianowany na 2 miesiące przed odejściem prezesa na emeryturę a potem automatu został głównym. Oczywiście żadnego konkursu nie było bo i po co bo tak to by dziennikarze mgli coś węszyć.

    W PKA Leszek przeszedł z PKM tuż przed odejściem na emeryturę prezesa.

    • 33 7

    • Samorządność Grupa Trzymająca Władzę

      po prostu

      • 9 7

    • (1)

      ale łoco chodzi ?

      • 2 2

      • oto chodzi, ze to nie jego wybrali wiec teraz wymysla historie.

        • 6 5

    • Prezes PKM GDYNIA (1)

      Dobrze, że Związki Zawodowe w PKM są kompetentne i nie dopuszcza do zwiększenia majątku osobistego prezesa P.T. poza wynagrodzeniem tak jak to bywało w innych firmach , którymi zarządzał a to co się z nimi stało (wyprzedane i zlikwidowane) ale prowizja zapewne była bo widać to po jego zgromadzonym majątku. Odpowiednie służby powinny się tym zająć...

      • 8 1

      • Prezes PKM GDYNIA

        niestety nie zajmą się .... Łapka łapkę myje ......Tylko że szkoda że związki zawodowe PKMu nie zareagowały pewnie Staś T. i jego koleżkowie dostali jakieś po cichu jakieś suweniry .... albo przyjęli na pełen etat jego syna :)

        • 4 2

    • leming ty jestes bardziej głupi niz uustawa budynia!!Tak autobusy gazowe to jest własnie 21 wiek (1)

      gdybys głąbie wiedział to autobusy gazowe a nie trucjace diezle są teraz na zachodzie tam sie własnie na takie wymienia!

      • 2 2

      • a w Holandii

        zmieniają cały tabor, rezygnując z gazowych manów już po 6 latach eksploatacji, nie wiesz co jest na topie na zachodzie to się nie podniecaj bo Ci gumka w majtach strzeli ....
        Europa idzie w elektrobusy ....
        poklikaj najpierw w necie a potem pisz głupoty

        • 2 1

    • Z tego co się orientuję

      p. Piotr T jest pełniącym obowięzki prezesa, oficjalnie jest członkiem zarządu PKM. Rada Nadzorcza przymierza się do kogoś innego, ma nim być były v-ce prezydent Gdyni p. Bogusław S

      • 1 0

  • Ile kosztuje utrzymanie komunikacji publicznej w roku 2015? (3)

    Jak się ma do długości linii, wielkości taboru, liczby mieszkańców? Tego się nie dowiedzieliśmy niestety... I ile kosztowałoby utrzymanie np. tramwajów wodnych?

    • 37 2

    • Dokładnie, to są dane, których sie tu spodziewałem (1)

      a których nie ma w artykule.
      Z tego co pamiętam to w Gdańsku kilka lat temu na obsługę komunikacji szło okolo (bardzo około) 200 mln zł z tego mniej wiecej połowa była z biletów a druga z dotacji miasta. Nie pamietam niestety czy wchodziło w to jakieś finansowanie taboru bądź remontów torów.

      • 6 0

      • Zakupy taboru czy budowa nowych linii idzie odrębną ścieżką. ZTM zajmuje się infrastrukturą i sprzętem przekazanym w zarządzanie.
        To też jest forma dealu publicznych pieniędzy, bo więcej osób do podziału tortu, zaś z drugiej strony idealna sytuacja do odmowy odpowiedzialności. Np zakup środków lokomocji który szwankuje w użytkowaniu. Jedni np tłumaczą, że kupili taki sprzęt bo taką dostali charakterystykę i zwalają na użytkownika, że nie potrafi z sprzętu korzystać, użytkujący zaś podnoszą rację, że owszem specyfikacja była ale tam gdzie istotne elementy miały być brane pod uwagę, zasugerowano się innymi parametrami i choć podobnymi to nie takimi samymi. I tak się będą kłócić latami a my jako pasażerowie musimy z tych zakupionych sztrucli korzystać na co dzień.

        • 5 1

    • zzkm

      najwyraźniej nie są to wartości, którymi zkm chciałoby się chwalić, a to oznacza, że pewnie nie są zbyt korzystne. Wolą tego nie publikować, bo nagle się okażę, że kosztuje to wszystko podejrzanie dużo i zaczną się audyty, kto i gdzie pieniądze w tych spółkach wyprowadza bokiem.

      • 4 0

  • Wygląda na to, że... chcą sprzedać.

    Ale najpierw trzeba rozwalić, pokazać że się nie opłaca.

    I temu taki Lisicki trafił do ZKM.

    • 29 4

  • Myślałem, że dowiem się ile kosztuje utrzymanie komunikacji w ciągu roku.

    • 40 1

  • Remonty dróg (4)

    Proszę przez chwile zastanowić się jakie są realne koszty komunikacji miejskiej. Regularny przejazd autobusów powoduje powstawanie kolei i niszczenie dróg. Najmocniej widać to w miejscach gdzie autobusy zatrzymują się. Za pieniądze jakie idą na komunikację autobusowa i remont ulic lepiej stworzyć i utrzymywać wypożyczalnie samochodów, która za cenę biletu udostępnia mały miejski samochód np. na 30 minut. Oddajemy samochód w kolejnym punkcie.

    • 8 50

    • ciekawe ciekawe

      :-)

      Ale raczej mało realne.

      • 2 3

    • Pomysł absolutnie zły!

      Nie dość, że nie rozwiązuje podstawowego problemu: przemieszczania się mieszkańców sporego miasta to generuje kolosalne problemy.
      Kilka tylko uwag, o wszystkich nie chce mi się pisać:
      1. W jednym autobusie, w godzinach szczytu może jechać ponad 150 osób. Ze tego co podano w artykule w szczycie jeździ po mieście 200 autobusów. Załóżymy, że w jednym momencie na ulicach jest połowa. Wyobrażasz sobie, że zamiast tych 100 autobusów wyjechałoby 10000 (100 samochodów na autobus) samochodów na ulice? Wiesz co by to oznaczało? Totalny korek. Dojazd gdziekolwiek stałby się praktycznie niemożliwy.
      2. Nie każdy pasażer może prowadzić samochód - choćby ludzie starsi lub młodzież dojeżdżająca do szkół - co dla nich, piechotka?
      3. Jeżeli wymagana do obsługi pasażerów flota to powiedzmy te wspomniane 10000 samochodów i niech każdy kosztuje tylko 20000 zł to daje to 200 milionów złotych na zakup. Taka ilość samochodów potrzebowałaby: ogromnej ilości miejsca postojowego, armii mechaników i co najmniej kilkudziesięciu warsztatów. Co kosztowałoby kolejne miliony.
      4. Czy zamiast sieci przystanków byłyby punktu wypożyczenia? Czyli ogromne parkingi zamiast zatoczki autobusowej. A co by było gdyby na danym przystanku skończyły się samochody i nikt nie odwoziłby zmiany? Piechotka?
      Generalnie pomysł absurdalny, ale na jego przykładzie widać, że właśnie komunikacja miejska jest rozwiązaniem problemów (nomen omen) komunikacji w mieście! :)

      • 19 1

    • Jeżeli jedynym kryterium przy budowie drogi jest cena, a nie jakość to tacy jak ty będą wypisywali głupoty, że autobusy niszczą drogi. Autobus mieści do 160 osób, czyli trzeba by było zakupić odpowiednią ilość samochodów. więc to ty sobie policz co się bardziej kalkuluje, bo te auta napewno nie były by debiloodoporne, a co za tym idzie za cene bilet takim autem byś przejechał kilometr.

      • 9 0

    • a teraz sobie pomyśl

      W każdym autobusie jedzie ok. 20-30 osób. W każdym samochodzie jedzie ok. 1-2 osoby. To teraz sobie wyobraź, jeżeli teoretycznie (co jest oczywiście niemożliwe) wszystkie te osoby przesiadłyby się na samochody, to jakie byłyby wtedy korki i zasmrodzenie miasta. Miasto musiałoby się wtedy składać głównie z dróg a nie budynków. Tyle na temat takich durnych pomysłów.

      • 4 0

  • (4)

    Już nie mogę się doczekać kiedy Warbus zakończy wozić pasażerów tym rozpadającymi się białoruskimi MAZami.
    Kto dopuścił takie pojazdy i to jeszcze na linie do Sopotu.
    Jedziesz jak na taczce. Klima rzadko kiedy działa.

    • 28 1

    • Do eyk (1)

      Czy to nie są czasami polskie Solobusy? Mazy chyba tam nie jeżdżą.

      • 1 2

      • do solbus

        mazy i solbusy jezdza, jedno gorsze od drugiego

        • 6 0

    • MAZ

      jak się zakończy przetarg - z tego co wiem ZTM Gdańsk zrobił przetarg na 8 lat i do końca przetargu Warbus będzie jeździł MAZami - chyba że NR ZTM zacznie im się bardzo dokładnie przyglądać ....

      • 0 0

    • To samo Gryf w Gdyni

      W Gdyni na lini S do Sopot tez takie szroty jeźdzą od Gryfa z 1992 r. I jeszcze 4 zł za to trzeba płacić

      • 0 0

  • A gdzie porównanie kosztów wozokilometropasażera w każdym z rodzajów środka transportu? (8)

    Ile kosztuje przewiezienie 1 pasażera tramwajem, a ile autobusem, trolejbusem?

    • 44 0

    • tak samo porównaj sobie koszt wybudowania stadionu w Gdańsku w przeliczeniu na 1 krzesełko (5)

      I stadionie w Gdyni. Tylko nie spadnij z krzesła ;)

      • 7 6

      • najtaniej będzie zrobić wiejskie boisko za sklepem GS-u

        • 8 1

      • Ale co to ma do rzeczy?

        • 2 3

      • Słup Arena (2)

        Słup Arena to nie stadion, tylko boisko z zadaszonymi trybunami, rodem z początku XX wieku, ( tak wyglądały boiska w Anglii w 1920r )

        • 4 3

        • Widze ze mentalnie też zatrzymałeś się 1920.... choć pewnie własnie w Anglii przebywasz. (1)

          • 1 2

          • ja myślałem, że w Austro-Węgrzech

            facet nigdy nie był pewnie na meczu, ale chce uchodzić za eksperta stadionowego; pytanie tylko czy za takiego od infrastruktury, czy od demolki infrastruktury

            • 0 1

    • zkm

      najwyraźniej bali się podać te dane (tak samo jak roczny całościowy koszt utrzymania komunikacji miejskiej) bo te liczby nie są pewnie powalająco korzystne. Do komunikacji miejskiej dokłada miasto o czym często pasażerowie zapominają, myśląc że cena biletu to całkowity koszt ich przejazdu.

      • 5 1

    • Należałoby też to porównać z kosztem przewiezienia 1 kierowcy samochodem osobowym.

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane