- 1 Kobieta zginęła w wypadku na obwodnicy (144 opinie)
- 2 Narkotykowa piwnica na Chełmie (59 opinii)
- 3 Kierowca wpadł do kanału portowego (50 opinii)
- 4 W tym roku odstrzelono 90 dzików (145 opinii)
- 5 Najludniejsze ulice w Trójmieście (115 opinii)
- 6 700 nowych mieszkań w centrum miasta (305 opinii)
Jabłka, papryka, mirabelki. Co rośnie "na dziko" w mieście?
Choć często narzekamy, że zieleni w Trójmieście jest za mało, to wciąż można znaleźć miejsca - nawet w centrach miast - gdzie dziko rosną owoce i warzywa. I wcale nie chodzi o ogródki działkowe.
Aleja mirabelkowa w Gdyni
W Gdyni warto wybrać się do alei mirabelkowej w Orłowie. Sad z owocami znajduje się na łące na krańcu ul. Inżynierskiej od strony Sopotu, przy stacji uzdatniania wody
Dawniej wypasano tu zwierzęta hodowlane, działały tu także ogródki działkowe. Obecnie po sąsiedzku znajdują się ujęcia wody pitnej. Wiosną drzewa pięknie kwitną, a o tej porze można pojawić się tutaj, by mirabelki zrywać.
Dodajmy, że w planach są nasadzenia nowych drzew - tradycyjnych polskich odmian drzew owocowych (przede wszystkim jabłonie, grusze), które owocują bez potrzeby intensywnego opryskiwania środkami chemicznymi (np. Reneta).
Aleja mirabelkowa: jak dojechać?
Zagłębie śliwkowe na Siedlcach
Prawdziwe zagłębie mirabelkowe znajduje się w rejonie przystanku Paska
Już wysiadając z tramwaju, praktycznie wpadamy na duże drzewo z żółtymi mirabelkami. Kolejnych kilka rośnie kilkaset metrów dalej. Te nieco zapomniane owoce świetnie nadają się do domowych przetworów, takich jak dżemy, soki czy nalewki.
Dziki sad znajduje się także na tyłach ul. Kartuskiej, od strony ul. Malczewskiego.
Rosną tam m.in. czerwone mirabelki, śliwki węgierki, a tuż obok owoce czarnego bzu - idealne na soki. Latem były też maliny.
Papryka, słonecznik i poziomki w samym centrum Gdańska
Na tyłach siedziby Trojmiasto.pl, przy ul. Heweliusza
W ramach ciekawostki: spacerując po terenach postoczniowych, warto patrzeć pod nogi - można tam znaleźć dziko rosnącą rukolę. Takim nietypowym znaleziskiem z dumą pochwaliła się ostatnio moja 5-letnia bratanica.
Jabłka i jeżyny na południu Gdańska
Na południu Gdańska, wzdłuż ul. Warszawskiej
Jeśli zbierasz "miejskie" owoce, to z głową
Jeśli chcemy zjeść lub zrobić przetwory z owoców zebranych na terenie miasta, lepiej unikać tych rosnących bezpośrednio przy ruchliwych ulicach. W takich owocach może kumulować się bowiem to, co wcześniej wylatywało z rur wydechowych samochodów. Jak wskazują jednak botanicy, ilość metali ciężkich w takim przypadku nie jest wielkim problemem, gdy owoce zostaną dokładnie umyte przed spożyciem. Niemniej jednak lepiej celować w te, które rosną z dala od dróg.
Opinie wybrane
-
2021-09-12 20:18
Uprawiam ogródek prawie w centrum Gdyni (5)
Pomidorków zatrzęsienie, ogórków mam już w słoikach 14 kg, ostre papryczki, dynie i cukinie w donicach, wiele wiele innych. Propagujmy miejskie ogrodnictwo, bo warto! Nawet z niewielkiego kilkunastometrowego ogródka można mieć super warzywa i owoce bez pestycydów.
- 65 5
-
2021-09-12 21:07
Super przetwory, w sam raz do miski ryżu od Matiego.
- 3 5
-
2021-09-12 22:02
(3)
Bez pestycydów. Możliwe. Za to obficie okadzone wyziewami z rur wydechowych aut jeżdżących po centrum miasta.
- 5 7
-
2021-09-12 23:23
benzyny ołowiowej nie masz od wielu lat (2)
jakie to ma znaczenie czy masz warzywa ze swojego przydomowego ogrodu czy z hali/marketu, które zaopatrują się z pól przy drogach?
- 10 0
-
2021-09-13 04:53
(1)
Nie wiem. Syf to syf. Na oknach przy ulicach jest lepki tłusty brud. Nie tylko kurz czy piasek. To samo osadza się zapewne na warzywach.
- 0 7
-
2021-09-13 12:56
Może okien nie myjesz ja owoce, które jem tak.
- 1 0
-
2021-09-12 18:28
Piękne czasy (3)
Na przełomie lat 80/90 dorastałem na Siedlcach. Mieliśmy obczajone wszystkie ogródki od Kościelnej po starą Lostowicka. Winogrona, agrest, grusza jaka była tam gdzie teraz punkt widokowy... Porzeczki, papierówki... Nawet morele! Piękne czasy. Prawdziwego koleżeństwa. Rowerami na jeż. Jasień czy otomin... Ach.
- 73 2
-
2021-09-12 20:37
Szanowałem za dzieciaka ogródki (1)
Nad Malczewskiego, na Zakosach, Kartuskiej i Zakopiańskiej i kilka razy w okolicy Powstańców Warszawskich, za cmentarzem. Ćwiczyło się nerwy podczas takich akcji.
- 2 2
-
2021-09-12 22:15
*Szabrowałem
- 2 1
-
2021-09-12 20:38
Na Kościelnej ogród miały zakonnice
Zabraliśmy stamtąd raz dynie i zrobiliśmy z niej halloweenową czaszkę
- 5 2
-
2021-09-12 18:23
Na Brodwinie pełno owoców. Jabłonie, wiśnie, krzaki porzeczek, śliwy. (4)
Do tego w miarę czyste, bo z dala od ruchu.
- 27 1
-
2021-09-12 20:39
Mirabelki tak, jabłka w dwóch miejscach a gdzie reszta? (1)
- 0 0
-
2021-09-13 10:53
Wiśnie lub czereśnie rosną obok przystanku
Autobusowego, na Kolberga, między blokami 14 i 16. Zaraz za przystankiem os strony ulicy.
- 0 0
-
2021-09-12 21:17
to nie są wiśnie tylko dziczki takie malutkie, ze śliwek to tylko mirabelki żółte i czerwone (1)
jabłonek jest kilka ale porzeczek nie widziałem nigdy, chyba ze u kogoś w ogródku przed balkonem i będzie to kradzież bo to czyjeś
- 1 0
-
2021-09-13 19:42
Czerwona porzeczka przy Cieszyńskiego 18 rośnie. Było więcej, ale część skosili. Mało osób się nimi częstuje, a słodkie jak cholera :-D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.