• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jabłka, papryka, mirabelki. Co rośnie "na dziko" w mieście?

Ewelina Oleksy, patsz
12 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Mirabelki, jabłka, papryka - wszystkie te owoce i warzywa można znaleźć rosnące dziko na terenie Trójmiasta. Mirabelki, jabłka, papryka - wszystkie te owoce i warzywa można znaleźć rosnące dziko na terenie Trójmiasta.

Choć często narzekamy, że zieleni w Trójmieście jest za mało, to wciąż można znaleźć miejsca - nawet w centrach miast - gdzie dziko rosną owoce i warzywa. I wcale nie chodzi o ogródki działkowe.



Aleja mirabelkowa w Gdyni



W Gdyni warto wybrać się do alei mirabelkowej w Orłowie. Sad z owocami znajduje się na łące na krańcu ul. Inżynierskiej od strony Sopotu, przy stacji uzdatniania wodyMapka.

Mirabelki w sadzie w Orłowie już dojrzały. Mirabelki w sadzie w Orłowie już dojrzały.
Dawniej wypasano tu zwierzęta hodowlane, działały tu także ogródki działkowe. Obecnie po sąsiedzku znajdują się ujęcia wody pitnej. Wiosną drzewa pięknie kwitną, a o tej porze można pojawić się tutaj, by mirabelki zrywać.

Dodajmy, że w planach są nasadzenia nowych drzew - tradycyjnych polskich odmian drzew owocowych (przede wszystkim jabłonie, grusze), które owocują bez potrzeby intensywnego opryskiwania środkami chemicznymi (np. Reneta).

Czy w twojej okolicy są dziko rosnące owoce?

Aleja mirabelkowa: jak dojechać?



Zagłębie śliwkowe na Siedlcach



Prawdziwe zagłębie mirabelkowe znajduje się w rejonie przystanku PaskaMapka na Siedlcach.

Już wysiadając z tramwaju, praktycznie wpadamy na duże drzewo z żółtymi mirabelkami. Kolejnych kilka rośnie kilkaset metrów dalej. Te nieco zapomniane owoce świetnie nadają się do domowych przetworów, takich jak dżemy, soki czy nalewki.

  • Na pierwsze mirabelkowe drzewo wpada się zaraz po wyjściu z tramwaju na przystanku Paska.
  • Kolejne - imponujących rozmiarów - rośnie kilkaset metrów dalej.
  • Gałęzie wręcz uginają się pod ciężarem owoców, które spadają na ziemię.


Dziki sad znajduje się także na tyłach ul. Kartuskiej, od strony ul. Malczewskiego.Mapka

Rosną tam m.in. czerwone mirabelki, śliwki węgierki, a tuż obok owoce czarnego bzu - idealne na soki. Latem były też maliny.

  • Czerwone mirabelki rosnące od strony ul. Malczewskiego.
  • Owoce czarnego bzu i śliwki węgierki na tyłach ul. Kartuskiej.
  • Śliwki węgierki rosnące od strony ul. Malczewskiego.
  • Śliwki węgierki rosnące od strony ul. Malczewskiego.
  • Czerwone mirabelki rosnące od strony ul. Malczewskiego.

Papryka, słonecznik i poziomki w samym centrum Gdańska



Na tyłach siedziby Trojmiasto.pl, przy ul. HeweliuszaMapka w samym centrum Gdańska, z niepozornego krzaczka wyrosła ostatnio piękna zielona papryka. Obok do góry pnie się też słonecznik. Są też nawet... poziomki.

  • Papryka na tyłach biurowca przy ul. Heweliusza w centrum Gdańska.
  • Słoneczniki rosnące na tyłach biurowca przy ul. Heweliusza w centrum Gdańska.
  • Poziomki na tyłach biurowca przy ul. Heweliusza w centrum Gdańska.
W ramach ciekawostki: spacerując po terenach postoczniowych, warto patrzeć pod nogi - można tam znaleźć dziko rosnącą rukolę. Takim nietypowym znaleziskiem z dumą pochwaliła się ostatnio moja 5-letnia bratanica.

Jabłka i jeżyny na południu Gdańska



Na południu Gdańska, wzdłuż ul. WarszawskiejMapka w stronę nowej pętli tramwajowej Ujeścisko, rosną dorodne jabłonie, które pięknie owocują. Są też jeżyny.

  • Jabłka rosnące wzdłuż ul. Warszawskiej.
  • Jabłka rosnące wzdłuż ul. Warszawskiej w Gdańsku.
  • Jeżyny rosnące wzdłuż ul. Warszawskiej.
  • Jabłka rosnące wzdłuż ul. Warszawskiej.


Jeśli zbierasz "miejskie" owoce, to z głową



Jeśli chcemy zjeść lub zrobić przetwory z owoców zebranych na terenie miasta, lepiej unikać tych rosnących bezpośrednio przy ruchliwych ulicach. W takich owocach może kumulować się bowiem to, co wcześniej wylatywało z rur wydechowych samochodów. Jak wskazują jednak botanicy, ilość metali ciężkich w takim przypadku nie jest wielkim problemem, gdy owoce zostaną dokładnie umyte przed spożyciem. Niemniej jednak lepiej celować w te, które rosną z dala od dróg.

Opinie (81) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • (3)

    Spora część młodzieży...

    • 5 4

    • .. będzie tyrać za miskę ryżu.

      • 4 3

    • A ile kosztuje bochenek chleba? (1)

      • 3 1

      • a kilogram cukru?

        • 1 1

  • pozosalosci po dzialkach z ktorych wypedzily przy pomocy podpalen ludzi chciwe, deweloperskie swinie ostatecznie nic na tych terenach nie budujac..

    • 43 5

  • Ja zbieram i mam tego pełno w wekach? (1)

    • 16 4

    • Trolu w wekach to ty teraz kolekcjonujesz ruble

      • 3 1

  • Te z dala od dróg ? (1)

    Przejezdziecie się obwodnica południową i zobaczcie jak zaraz obok rośnie kapusta, a przed Tczewem przy samej jedynce są sady z jabłkami. Te już nie są niezdrowe, bo za pieniądze kupowane w sklepie?

    • 38 0

    • nie jeździsz już na paliwie z ołowiem

      jakie znaczenie ma odległość od dróg?

      • 3 2

  • (6)

    Kto za młodu nie jadł "zielonych" mirabelek i papierówek prosto z drzewa ten nie zna życia :)

    • 54 2

    • za młodu nie było takiego syfu w powietrzu i takiego nawału aut (2)

      mozna było jeść, a teraz?? fuu..

      • 5 7

      • Benzyna była

        wówczas z ołowiem Mój Kuchciku :)

        • 12 2

      • Te z bedry z randapem lepsze.

        • 2 1

    • (1)

      Kto za młodu zjadł i nie dostał sr*czki?

      • 7 1

      • Oj sr*ło się, sr*ło

        • 0 0

    • mirabelek zielonych nie da się jeść, są twarde i mega kwaśne wiec to nieprawda

      • 0 2

  • W Parku Reagana na Przymorzu też są drzewa owocowe (2)

    • 17 2

    • Park powstał na terenie ogródków działkowych.

      • 8 1

    • W Gdańsku nie ma Parku Reagana

      A na Przymorzu jest Park Nadmorski.

      • 0 0

  • (3)

    Czasem by się chciało nawet zerwać i spróbować, ale po pierwsze nie wiadomo czyj to grunt (jeśli miejski to ok, ale jeśli prywatny, to już nie wypada), a czasem są też obawy, czy to na pewno jadalne owoce czy kwiaty (np. Czarny bez ma podobno też niejadalną odmianę kwiatów). Może fajnym pomysłem byłyby jakieś tabliczki przy miejskich drzewkach z napisem "poczęstuj się", dzięki czemu bez obaw można by było po taki owoc sięgnąć.

    • 13 23

    • chodzi bardziej o owoce czarnego bzu a nie kwaity (chociaż też się je używa)

      a te niejadalne to nie jest czarny bez a najwyżej biały bez ogrodowy

      • 0 1

    • W gdańskim ogólnodostępnym serwisie mapowym jest coś takiego, jak mapa własności gruntów. Polecam, sama kiedyś po odkryciu dzikiego sadu sprawdzałam, czy jest własnością publiczną.

      • 1 1

    • Serio? Nie odróżniasz gatunków owoców? To było przerabianie w pierwszej klasie podstawówki.

      • 2 4

  • Opinia wyróżniona

    Na Brodwinie pełno owoców. Jabłonie, wiśnie, krzaki porzeczek, śliwy. (4)

    Do tego w miarę czyste, bo z dala od ruchu.

    • 27 1

    • Mirabelki tak, jabłka w dwóch miejscach a gdzie reszta? (1)

      • 0 0

      • Wiśnie lub czereśnie rosną obok przystanku

        Autobusowego, na Kolberga, między blokami 14 i 16. Zaraz za przystankiem os strony ulicy.

        • 0 0

    • to nie są wiśnie tylko dziczki takie malutkie, ze śliwek to tylko mirabelki żółte i czerwone (1)

      jabłonek jest kilka ale porzeczek nie widziałem nigdy, chyba ze u kogoś w ogródku przed balkonem i będzie to kradzież bo to czyjeś

      • 1 0

      • Czerwona porzeczka przy Cieszyńskiego 18 rośnie. Było więcej, ale część skosili. Mało osób się nimi częstuje, a słodkie jak cholera :-D

        • 0 0

  • Szczaw i Mirabelki z nasypu (8)

    Cytując klasyka odnośnie narzekania na biedę.

    • 38 3

    • Zgłoś się po miskę ryżu do Matiego.

      • 2 3

    • (3)

      ..Staram się od czasu do czasu robić zakupy, by w sklepie spożywczym zobaczyć są ceny. Porównuję je do cen w skupie. Dziś bardzo ważne jest zjawisko, pani mnie pyta o ceny w sklepie, natomiast po drugiej stronie są rolnicy. Rolnicy cieszą się z tego, że z wyjątkiem cen na trzodę chlewną, rosną ceny pszenicy, kukurydzy, rzepaku, nawet mleko rośnie. W związku z tym jest to miecz obusieczny..

      • 2 1

      • Tak, ziemniaki w skupie po 20 groszy w sieciówce po 2,50zł/ kg. Rzeczywiście przełożenie jest. (1)

        Ekonomia to jednak trudniejsza dziedzina niż by się wydawało. Bo tak rozumując wprost za premierem to my musimy płacić za ziemniaki 25zł żeby rolnik dostał 2zł ?

        • 4 0

        • Według premiera to my mamy żyć na misce ryżu.

          • 1 2

      • Przypomina mi się kariera Nikodema Dyzmy

        Tak z pamięci cytuję: Nie trzeba żadnych pieniędzy tylko obligacje kilkuletnie trzeba wypuścić i musi przyjść w końcu koniunktura to świetny interes.

        • 0 0

    • Rudy twierdził ze mamy zyc za miskę ryzu i wprowadził to w zycie!!A jego najblizszy koles powiedział (2)

      ze dzieci maja jesc szczaw i mirableki jak sa głodne!Ale najbardziej sie usmiałem jak Rudy powiedział ze oni chcieli własnie wprowadzic 500+ tylko stracili władze.A jak wszyscy z jego parti powiedzieli ze wcale nie mieli takich planów to juz prawie dostałem czkawki ze śmiechu.
      No i pewnie myslał ze niepamiętany pieniedzy niema i nie będzie

      • 5 1

      • Drogi misiu kolorowy, ale pieniędzy dalej nie ma.

        Za to jest trzydzieści pięć nowych podatków zwanych dla niepoznaki opłatami i daninami, galopująca inflacja i podwyżki cen towarów, usług, energii elektrycznej, wody..

        • 0 3

      • To w końcu Rudy lis czy Pinokio tak powiedział ?

        Z drugiej strony media publiczne udowodniły, że zdanie było wyrwane z kontekstu.

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Piękne czasy (3)

    Na przełomie lat 80/90 dorastałem na Siedlcach. Mieliśmy obczajone wszystkie ogródki od Kościelnej po starą Lostowicka. Winogrona, agrest, grusza jaka była tam gdzie teraz punkt widokowy... Porzeczki, papierówki... Nawet morele! Piękne czasy. Prawdziwego koleżeństwa. Rowerami na jeż. Jasień czy otomin... Ach.

    • 73 2

    • Szanowałem za dzieciaka ogródki (1)

      Nad Malczewskiego, na Zakosach, Kartuskiej i Zakopiańskiej i kilka razy w okolicy Powstańców Warszawskich, za cmentarzem. Ćwiczyło się nerwy podczas takich akcji.

      • 2 2

      • *Szabrowałem

        • 2 1

    • Na Kościelnej ogród miały zakonnice

      Zabraliśmy stamtąd raz dynie i zrobiliśmy z niej halloweenową czaszkę

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane