• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jacek Karnowski był inwigilowany przy pomocy Pegasusa?

piw
3 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (574)
Służby miały się logować na telefonie prezydenta Sopotu w latach 2018-2019. Służby miały się logować na telefonie prezydenta Sopotu w latach 2018-2019.

Prezydent Sopotu miał być inwigilowany za pomocą szpiegowskiego programu Pegasus w latach 2018-2019, gdy przygotowywał kampanię opozycji do Senatu. Takie informacje podała dziś Gazeta Wyborcza. Wedle informacji gazety służby miały się logować na telefonie Jacka Karnowskiego kilkanaście razy.



Korzystając z telefonu, bierzesz pod uwagę, że ktoś może mieć dostęp do twoich danych i rozmów?

Dziennikarze, którzy nagłośnili sprawę, twierdzą, że numer Jacka Karnowskiego znajdował się na liście numerów, które objęto systemem Pegasus.

Do listy tej Gazeta Wyborcza miała wgląd jako członek międzynarodowego konsorcjum Pegasus Project.

Służby miały logować się na telefonie Karnowskiego co najmniej kilkanaście razy od listopada 2018 do marca 2019 r. Nie wiadomo jednak, jakie dane pobrano z urządzenia. Sam telefon prezydent Sopotu miał już oddać innej osobie.

Inwigilacja miała związek z wyborami?



Warto tu zaznaczyć, że w tym czasie prezydent Sopotu wspierał opozycję parlamentarną przed wyborami do Senatu, opracowując tzw. pakt senacki. Brał wówczas udział w negocjacjach między PO, Lewicą i Polskim Stronnictwem Ludowym dotyczących wyboru kandydatów na listy wyborcze.

Czytaj też: Kosztowna delegacja Sopotu do USA



Służby mają ustawowy obowiązek zniszczenia danych, jeśli nie wykryją i nie potwierdzą przestępstwa. Nie muszą informować o tym podsłuchiwanego.



Sprawa jest kontrowersyjna także dla tego, że w ostatnim czasie CBA, które miało nadzorować inwigilację telefonu Karnowskiego, nie prowadziło żadnego śledztwa, w którym występowałby on jako podejrzany albo jako świadek. Takie śledztwo było co prawda prowadzone, ale kilkanaście lat temu, gdy wyjaśniano tzw. aferę sopocką.

"Nikt nie chce mieszkać w Polsce na podsłuchu"



Sam Karnowski wydał dziś w tej sprawie oświadczenie.

- To nie pierwszy raz, kiedy PiS ubeckimi metodami stara się zniszczyć mnie jako przeciwnika politycznego - akcja CBA Mariusza Kamińskiego, manipulowanie nagraniami, artykuły w PiSowskiej, orlenowskiej prasie sponsorowanej przez spółki Skarbu Państwa. Teraz Pegasus! Jako samorządowcy z Ruch Samorządowego TAK! Dla Polski nie pozwolimy pisowskiej machinie dalej niszczyć demokracji, prowadzić Polski na wschód i sowietyzować naszego kraju. Miejsce polityków, którzy inspirowali i zlecali te działania jest w więzieniu. Demokratyczna opozycja po wygranych wyborach zrobi wszystko, aby ci ludzie stanęli przed Trybunałem Stanu. Nikt nie chce mieszkać w Polsce na podsłuchu. Nasze wspólnoty lokalne muszą czuć, że to jest ich państwo prawa, państwo, któremu mogą ufać. PiS musi odejść i odpowiedzieć za niszczenie Polski - napisał prezydent Sopotu.

Polskie służby straciły już licencję na Pegasusa



Pegasus był w Polsce używany przez służby do listopada 2021 r., kiedy to producent programu, izraelska firma NSO Group, nie odnowił polskim służbom licencji. Stało się tak dlatego, że Polska wraz z Węgrami znalazła się na czarnej liście izraelskiego ministerstwa obrony. Powodem były właśnie informacje o użyciu Pegasusa do inwigilacji opozycji.

Przykładem może być tu inwigilacja Krzysztofa Brejzy, gdy był on szefem kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej. W 2019 r. służby miały się logować na jego telefonie aż 33 razy. Z telefonu ściągano mu prywatne wiadomości. Później chciano go oskarżyć o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej, ale ostatecznie żadnych zarzutów nie usłyszał.

13:57 5 MARCA 23 (aktualizacjaakt. 14:04)

Na Molo ma przemawiać Karnowski (121 opinii)

Chodzi o sprawę podsłuchów systemem Pegasus
Chodzi o sprawę podsłuchów systemem Pegasus
piw

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (574)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane