- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (509 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (300 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (234 opinie)
- 5 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (105 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (144 opinie)
Jak Krystian został policjantem
Sześcioletni Krystian marzył, aby zostać policjantem. Dostał więc mały mundur, prawdziwą czapkę, skuł złapanego złodzieja i nauczył się pobierać odciski palców.
To był jeden z nielicznych wesołych dni w życiu cierpiącego na nowotwór wątroby Krystiana. Uśmiech nie znikał z jego twarzy dzięki opiekującej się młodymi pacjentami onkologii Fundacji Trzeba Marzyć oraz uprzejmości Komendy Wojewódzkiej Policji.
Krystian został zaprzysiężony na policjanta, otrzymał legitymację ze swoim indywidualnym numerem, a także mundur i czapkę. Wszystko odbyło się na terenie Jednostki Oddziału Prewencji, gdzie chłopiec zapoznał się z zadaniami jakie stoją przed policjantami oraz oddziałami antyterrorystycznymi. Jako starszy aspirant sztabowy, dowodził ćwiczeniami oddziału prewencji, a także wykazał się odwagą, podczas akcji zatrzymania przestępcy, którego pomógł obezwładnić i z pomocą wezwanego radiowozu dostarczyć do komendy, gdzie pomagał pobrać odciski palców oraz podpisał rozkaz zatrzymania aresztowanego. Funkcjonariusze komisariatu na gdańskiej Oruni, zapoznali go z pracą śledczych, których, jako wierny widz, podziwia w serialu W-11.
- Wszystko odbyło się zgodnie z zasadami, jakie panują w policji. Była więc prawdziwa legitymacja z tzw. blachą. Policjanci zainscenizowali też akcję łapania złodzieja, który ukradł komórkę. Krystian dowodził całą akcją, sam też skuł delikwenta kajdankami i pobrał odciski palców. Spełniło się jego marzenie, został prawdziwym policjantem - mówi Rafał Dadej z fundacji Trzeba Marzyć. - Najbardziej tylko martwiłem się o mundur dla Krystiana. Jeszcze do wtorku w nocy trwały ostatnie poprawki i naszywanie emblematów, ale udało się - mundur świetnie na im leży.
Marzenie Krystiana było 261. zrealizowanym przez fundację Trzeba Marzyć, spełniającej marzenia ciężko chorych dzieci. Na spełnienie czekają następne - o wizycie na planie Harrego Pottera, pływaniu z delfinami, wyjeździe do parku rozrywki, czy też laptopie, by w trakcie pobytu w szpitalu pozostawać w kontakcie z przyjaciółmi i bliskimi.
Opinie (51) ponad 10 zablokowanych
-
2010-03-10 20:57
żal dzieciaka. (1)
Biedne dziecko, wspólczuje braku ambicji i aspiracji ;( na ale jak niechce sie nosić teczki to można zawsze zasilić szeregi PO ;) Na prawde biedne dziecko.
- 0 20
-
2010-03-10 21:32
Ciężko chory sześciolatek to marzy o spotkaniach z kolegami i bieganiu po podwórku. Jeśli ty wychowujesz swoje dziecko, od kołyski wpajając mu zamiłowanie do wyścigu szczurów, to serdecznie mu współczuje. Dzieciak w normalnym systemie chodziłby jeszcze do zerówki w przedszkolu, a niestety spędza większość czasu w szpitalu :/
Ja życzę Krystianowi dużo zdrowia i wiary ze pokona chorobę. I aby jak dorośnie był np. wspaniałym policjantem np. w dochodzeniówce :) Może to on wymyśli w końcu sposób na pozbycie się półgłówków spod znaku JP :D- 6 0
-
2010-03-10 21:52
Szkoda go :(
Chłopak ma duże szanse żeby nie dożyć zostania policjantem, niestety hepatoblastoma jak wszystkie nowotwory wątroby jest bardzo złośliwy i przerzutuje.
- 0 4
-
2010-03-10 22:23
fajny news na wieczór odrazu mi się humor poprawił
- 4 1
-
2010-03-10 22:37
BRAWO !!!!!!!!!!
- 4 0
-
2010-03-10 22:38
Brawo !!
SUPER SPRAWA , oby więcej takich !!!!!!!!!!!
- 4 0
-
2010-03-11 00:11
brawo!!!
Jak niewiele trzeba zeby chore dzieciaczki choc na chwile zapomnialy o bolu i cierpieniach jakich na codzien doswiadczaja...
Wiecej takich akcji i wielkie gratulacje dla fundacji, Policji i wszystkich ktorzy sprawiaja ze te dzieci sie usmiechaja i czuja sie szczesliwe- 5 0
-
2010-03-11 00:21
Miko widac jak tobie sie chcialo ta teczke nosic skoro teraz NAPRAWDE piszesz osobno... Bk z ciebie debilu
- 0 4
-
2010-03-11 02:07
Podziękowanie (1)
Chciałbym tą drogą podziękować wszystkim osobom, które błyskawicznie i bezinteresownie pomogły w spełnieniu marzenia Krystiana.
Pracownikom Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, Dowódcy Oddziałów Prewencji KWP, Komendantowi komisariatu w Gdańsku Oruni oraz wszystkim funkcjonariuszom, którzy z pełnym zaangażowaniem postarali się by ten dzień, był dla Krystiana naprawdę wyjątkowy. Całość odbyła się dokładnie tak, jak opisał to chłopiec na pierwszym spotkaniu z Wolontariuszami naszej Fundacji, a wrażeniami dzielił się i wracał do nich przez cały dzień.- 10 0
-
2010-03-11 12:59
Wspaniała inicjatywa Rafale
Bardzo doceniam.
- 0 0
-
2010-03-11 10:16
Heheh beka...
Koles na zdjeciu 8 w srodku zimy w lesnym camo :)
- 0 2
-
2010-03-11 11:01
miko frustrat
nie zdałeś testów na policjanta, nie masz jak sądzę również wyższego wykształcenia, masz natomiast niskie zarobki, jesteś samotny masz niespełnione marzenia, wygórowane ambicje i deprechę. Zastanów się nad tym co napisałeś? przecież tu chodzi o bardzo chore dzieci i spełnianie ich marzeń. Czy w dzieciństwie nigdy nie marzyłeś o tym aby zostać strażakiem, policjantem? nie wierzę . Pozwólmy dzieciom marzyć i jesli jest to możliwe to spełniajmy ich marzenia dla ich i naszego szczęścia.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.