• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak i po czym jeździmy w Trójmieście? Mamy wiele do poprawy

Maciej Korolczuk
7 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dużym mankamentem dróg w Trójmieście są dziury. Zdaniem naszego czytelnika pod tym względem mocno odstajemy od pozostałej części kraju. Dużym mankamentem dróg w Trójmieście są dziury. Zdaniem naszego czytelnika pod tym względem mocno odstajemy od pozostałej części kraju.

Czy jakość dróg i kultury jazdy kierowców w Trójmieście znacząco odbiega od innych regionów w kraju? Czy na tle np. Śląska jeździmy po dużo gorszych trasach a kierowcom - zwłaszcza na obwodnicy - przydałoby się więcej kultury? - zastanawia się Maciej Korolczuk.



Władze Gdańska, Sopotu i Gdyni lubią się chwalić rankingami dotyczącymi korków i średniej prędkości, z jaką można poruszać się po danym mieście. Co roku - zwłaszcza Gdańsk - w takich rankingach wypada dobrze, a nawet bardzo dobrze.

Gdańsk przyjazny kierowcom - w rankingu serwisu oponiarskiego



Stan dróg i kultury trójmiejskich kierowców na tle kraju jest:

W zestawieniach tych pomijane są jednak dwa aspekty - moim zdaniem kluczowe w ocenie każdego miasta i tego, czy jest ono przyjazne kierowcom czy nie: jakości dróg i kultury jazdy samych kierowców.

Zdaję sobie sprawę, że trudno to jednoznacznie ocenić, no bo jak zważyć, że dana droga w Gdańsku np. Aleja Armii Krajowej jest lepsza od al. Jerozolimskich w Warszawie? Albo jak porównać kulturę kierowców z Gdyni do ich odpowiedników z Krakowa?

W weekend miałem okazję być na południu Polski. W niedzielę wieczorem wróciłem do Trójmiasta z dwiema refleksjami.

Stan nawierzchni naszych dróg mocno odstaje



Po pierwsze: żyjemy w pięknym miejscu i wiele osób zazdrości nam zieleni, dostępu do morza, piaszczystych plaż, zabytków, rynku pracy. Ale pod względem jakości i stanu nawierzchni dróg - mamy wiele do nadrobienia. To jaką siecią i jaką jakością dróg dysponuje np. Śląsk, z którego właśnie wróciłem - rzuca na kolana.

Gładkie jak stół, szerokie jak Wisła autostrady, drogi szybkiego ruchu i obwodnice wyposażone w odcinkowe pomiary prędkości sprawiają, że pokonywanie dużych odległości w bezpieczny i komfortowy sposób to żaden problem. To też jakość, jaką do tej pory znaliśmy tylko z zachodniej Europy. Teraz okazuje, że Zachód już jest i u nas. Tzn. na południu, bo Pomorze pod tym względem zaległości wciąż nadrabia.

Przykładem jest choćby Gdańsk, gdzie przemieszczanie się np. po południowych dzielnicach to prawdziwa gehenna. Jazda po dziurach czy betonowych "tymczasowych" płytach to dla wielu kierowców w naszym mieście smutna codzienność. Nie mówiąc o dostępności komunikacji czy jej konkurencyjności wobec indywidualnego transportu - tu mamy do nadrobienia lata świetlne. I ani ranking korków, ani średnich prędkości tego nie zmieni.

Jezdnia w obrębie torowiska tramwajowego w Gdańsku w wielu miejscach kwalifikuje się do pilnego remontu. Jezdnia w obrębie torowiska tramwajowego w Gdańsku w wielu miejscach kwalifikuje się do pilnego remontu.
O prowizorce, z jaką mamy do czynienia od lat, przypominam sobie za każdym razem, gdy droga rowerowa, którą jadę urywa się nagle i niespodziewanie albo gdy autem muszę pokonać przejazd tramwajowy i za każdym razem boję się, że zgubię zawieszenie albo gdy czekam na spóźniony tramwaj, a ten w końcu przyjeżdża, w środku jest brudno i w połowie trasy okazuje się, że w sieci trakcyjnej nie ma prądu i dalej nie pojedziemy.

A potem jadę do Torunia, Poznania czy Krakowa i okazuje się, że tam jednak można inaczej.

Kultura samych kierowców też do poprawki



Po drugie: oprócz niedostatecznego stanu technicznego dróg w Trójmieście w oczy rzuca się też mierna kultura jazdy samych kierowców.

Wystarczy wyjechać na naszą obwodnicę. Jestem dobrym kierowcą, nigdy nie miałem kolizji, wypadku, nie dostałem nigdy mandatu, na koncie mam od zawsze zero punktów karnych. Ale na obwodnicę boję się wyjeżdżać. Kto z nas nie widział tam nigdy jazdy na zderzaku, wyprzedzania prawym pasem, migania światłami, zajeżdżania i wymuszania pierwszeństwa, a czasem nawet bandyckich napaści na innych kierowców?

Dlatego cieszę się z nowych przepisów, jakie zaczną obowiązywać od 1 czerwca. Mam nadzieję, że odczuwalnie złagodzą zapędy piratów drogowych i w konsekwencji dadzą innym użytkownikom większe poczucie bezpieczeństwa.

Warto też pamiętać, że za mierną jakość dróg i równie złą kulturę jazdy płacimy wszyscy. Nie tylko częściej musimy naprawiać w naszych samochodach zawieszenie czy amortyzatory, ale też przez nasze zachowania na drodze (prowadzące do dużej liczby kolizji i wypadków) więcej niż inni płacimy za obowiązkowe ubezpieczenia OC.

O poczuciu wstydu przed gośćmi za to po czym i w jaki sposób jeździmy - nie wspominając.

Na obwodnicy dochodzi nie tylko do kolizji i korków, ale i do bijatyk kierowców

Opinie (258) 3 zablokowane

  • (6)

    Stan dróg i torowisk Trójmiasta to jedna wielka tragedia.Tu potrzebne są wielomilionowe nakłady i inwestycje a nie malowanie pasów czy punktowe zalewanie żużlem...Nie wiem czy włodarze nie jeżdżą ulicami że tego nie widzą?Zapraszam na Hutniczą w Gdyni-niedługo przejazd tylko czołgiem.....ehhh szkoda gadać.

    • 77 4

    • rząd obniżając PIT czy CIT (1)

      czy kwotę wolną od podatku, robi to kosztem samorządów, można się zatem spodziewać pogorszenia stanu ulic

      • 14 6

      • A może jednak trzeba więcej wymagać od deweloperów zamiast budować dla nich drogi?

        Albo trzeba było tak wykorzystać fundusze unijne, żeby utworzyć spójną infrastrukturę, a nie tworzyć pojedyncze tunele autostradowe, które kończą się wąskimi gardłami niezdatny i dla furmanek?

        • 4 1

    • Czekamy na Mateuszka kłamczuszka z jego kartonowym czekiem bez pokrycia. Zabral Gdańskowi setki milionów i przeznaczył na startup Szumowskich, przekop za 3 mld, Ostrołękę za 2 mld i górnictwo za 5 mld rocznie. To teraz włącz myślenie i wyłącz TVP info.

      • 18 4

    • Kurcze (1)

      A ja myslalem ze ten rydwan to pierwszy z floty dla Gdanska

      • 9 4

      • Posłowie zjedli więcej owoców morza w tej kadencji niż ten rydwan był wart...

        • 7 5

    • Ja najbardziej lubie jechać po piwerku

      bezalkoholowym oczywiscie

      • 0 0

  • Dlaczego (4)

    W innych miastach jest lepiej?
    Co za dureń w Gdańsku wymyślił przejazdy tramwajowe z gumy?
    Toc to po roku jest farb, Fiszera i mega lipa

    Kto to wymyślił?
    Kto ma udziały w gumofilu??

    • 18 35

    • Tak jest w wielu miastach np. w Krakowie. Chodzi o wyciszenie, ważne jest jak zrobione, czyli jakość to podstawa.

      • 15 1

    • Niespodzianka, były zaprojektowane na jazdę 50km/h, nie 119km/h...

      • 14 4

    • Gumowe wkłady sa przeżytkiem, obecnie stosuje sie betonowe płyty-sa na zawsze i bardzo ciche. (1)

      Poza tym gumowe wkłady były przeznaczone do ruchu powolnego,niskotonowego i na prostych odcinkach.

      • 1 7

      • Kraków, Wrocław lrostw odcinki? Ty kiedykolwiek ruszyłeś swoje cztery litery z kanapy?

        • 1 1

  • Nowa droga Jabłoniowa - Adamowicza na skrzyżowaniu z Kartuską. (4)

    Tam gdzie skręca tramwaj przy najeździe na szyny, nawet przy prędkości 20km/godz wybija cię tak, że masz wrażenie że wylecisz w kosmos. Nie jest to kwestia tylko starych dróg. Wręcz wydaje mi sie, że te stare sa o wiele lepsze niż te nowe.

    • 44 14

    • Nie na takiej drogi w Gdańsku

      • 4 10

    • A nie zauważyłeś geniuszu, że torowisko jest na zakręcie pod skosem? Jak mieli to inaczej zrobić w tym miejscu?

      • 3 8

    • Przy 20 na godzinę nic nie czujesz...

      Zawsze jak widzę taki tekst, opisuje prędkość -30 do tego co się dzieje...

      • 6 5

    • Ostatnio jechałam tam i jest ok

      • 2 1

  • (12)

    zawsze to pytanie... gdzie idzie ten ciężki haj$ z motoryzacji, każdy płaci te średnio 30zł na 100km, pomnożyć razy 20-30 mln aut daje ładne sumy, a co to jest 100km. Dojazdy do trójmiasta te co z czasów 2 wojny światowej, to nie można zrobić nowych ?? taka niby cywilizacja, a godzinami się gnije w autach co dzień, obwodnica pęka w szwach od lat i zero widoków poprawy sytuacji, ale haj$ od turystów to w każdej ilości

    • 34 11

    • Gdzie idzie? (8)

      Ten "ciężki hajs" który kierowcy płacą w podatkach za paliwo nie pokrywa nawet połowy kosztu utrzymania infrastruktury drogowej, i mówimy tylko o drogach krajowych, bo miejskie utrzymywane są przez miasto.
      Jakby to tylko kierowcy mieli finansować utrzymanie dróg, to paliwo musiałoby kosztować pewnie 20zl albo więcej.

      • 9 8

      • To jest minimum (1)

        6000000000 zł miesięcznie w skali kraju. Mało?

        • 0 6

        • Mało. Po pierwsze, nie 6mld miesięcznie, tylko 40mld/12 = 3.3mld miesięcznie.

          Po drugie - mamy 1694 km autostrad oraz 2460 km dróg ekspresowych i 15596km dróg krajowych.

          Wychodzi 167000pln miesięcznie na kilometr drogi. W tej chwili kilometr ekspresówki kosztuje 50-60mln zł, co daje pełny remont danego kilometra co... 299 miesięcy, czyli 25 lat :)

          Oczywiście zakładając że nie budujemy nic nowego.

          • 7 2

      • (5)

        mylisz się ponieważ tylko 18% z podatków z paliwa jest na drogi przeznaczane, dlatego brakuje kasy,reszta, 82% jest przejadane przez państwo na inne pierdoły

        • 1 0

        • Ciekawe tylko w jaki sposób sama GDDKiA wydała 20 miliardów na nowe drogi. (4)

          Skoro powinno iść na nie 7 miliardów według Twojej matematyki?

          • 2 0

          • Ty słyszałeś o czymś takim jak kredyt?

            • 0 0

          • skąd te dane skoro na 2020 rok planowali 12,2 mld zł na budowę nowych dróg?

            • 0 0

          • (1)

            z samego paliwa państwo ma 25 mld zł akcyzy, z tego 18% to tylko 4,5 mld

            • 0 0

            • Podatki w paliwie to nie tylko akcyza. Ze wszystkich razem jest niecałe 40mld.

              • 0 0

    • (2)

      Podatki składające się na cenę paliwa idą do budżetu, a później na programy socjalne, TVP, tu jakaś fundacja od walki z aborcją, tu od szerzenia nienawiści do LGBT, tu jakiś przekręcik, a tam kolejny, pozdrawiamy rząd. Za dużo świń przy korycie... A szkoda że polityka jest tylko dla koryta.

      • 13 7

      • (1)

        Sluszny wpis

        • 2 2

        • tylko pozornie prawdziwy

          • 2 2

  • Hejt (2)

    Najlepszy odcinek w Gdyni to odcinek al. Zwycięstwa w redlowie na odcinku przy biedronce, szczególnie lewy pas, poczujesz się jak w samolocie przy turbulencjach. Piękne koleiny równiez ma 3 Maja w Sopocie, skręcając z głównej drogi za każdym razem mam wkur. W. I te wielkie garby co chwile...

    • 61 2

    • A najlepsze że dopiero co robili ten odcinek (1)

      ale może z 50m i akurat skończyli przed największymi dziurami - a miałem nadzieję, że pociągną chociaż do skrzyżowania ze Stryjską.
      Opłaca się w ogóle remontować tak krótkie odcinki? Potem metr wychodzi pioruńsko drogo.

      • 2 1

      • To był remont deweloperski - tylko przy budynkach

        • 2 1

  • W Gdyni chyba jest najgorzej. Dziurawe drogi, krzywe chodniki. (17)

    Jeżdżąc po Trójmieście odnoszę wrażenie że w Gdyni jest najgorzej. Z roku na rok przybywa dziur a miasto nie remontuje w takim tempie aby zatrzymać dalszą degradacje ulic i chodników.

    • 150 13

    • Patrz 10 lutego. Woła o pomstę do nieba (3)

      Oby przegrali wybory. Niech się to w końcu zmieni.

      • 27 5

      • wybory nie naprawią ulicy (2)

        • 5 15

        • wybory nie naprawią (1)

          ale zmiana zarządu miasta daje szansę na zmianę priorytetów.
          I jej prawdopodobieństwo wpływa motywująco.
          Nie ma nic gorszego, jak rutyna i brak odpowiedzialności.

          • 18 5

          • priorytety deklarowane są dobre: po pierwsze piesi, po drugie rowerzyści, po trzecie pasażerowie transportu miejskiego

            lub pasażerowie lokalnej kolei, na samym dole piramidy mobilności indywidualni kierowcy. Wyzwanie polega na tym, że deklaracje i opinie swoją drogą, realizacja od wielu lat metodami krok naprzód dwa kroki wstecz lub stop and go.

            • 3 5

    • A po co miasto ma się przykładać, skoro Gdybnianie i tak nie potrafią jeździć? (5)

      Ile razy się tam nie wybiorę, mam wrażenie, że teleportowałem się do Bangladeszu.

      Wyłączone z ruchu fragmenty drogi to dodatkowe pasy, o czymś takim jak suwak nigdy nie słyszeli...

      • 12 7

      • przykładem Śląska tuż przed stykiem z Warszawską

        • 7 2

      • (3)

        ja np. do Gdynian nic nie mam, najgorsze są szpanerskie wozy z GSP i nowoprzybyli w Gdańsku, starzy gdańszczanie natomiast ruszają spod zielonego średnio około minuty, w Warszawie czy Wrocławiu by ich zjedli

        • 2 3

        • Nikt nie jeździ gorzej niż Warszawiacy, więc pasuje :) (2)

          • 2 0

          • (1)

            warszawiacy jeżdżą dobrze i szybko a ruch w wawie zamulają przyjezdni, u nas jak w kurorcie dla emerytów

            • 1 2

            • Warszawiacy jeżdżą jak ostatni idioci od razu po dostaniu prawka.

              Myślą że jak licznik pokazuje dużo, to jadą szybko.

              Pomijam już zużycie paliwa, samochodu i ryzyko kolizji tylko po to żeby oszczędzić 750ms na trasie...

              • 0 0

    • Ważne, że po Świętojańskiej mogą bezpiecznie (2)

      na rowerze gonić trolejbusy bez trzymanki przeglądając smartfona

      • 13 3

      • Po co pompować awersje ...

        i napuszczać na siebie jednych na drugich? Jestem i kierowcą i rowerzystą, i z obu perspektyw Gdynia to dramat. Świętojańska nie jest dobra ani do jazdy samochodem, ani rowerem. Proponuję wsiąść na rower i się przejechać po tych śmiesznych kawałkach dróg rowerowych, przy czym życzliwie doradzam rower klasy MTB bo inaczej wymiana kół dość szybko.

        • 8 0

      • Strasznie oszpecili nawierzchnię zerwaniem.środkowego pasa farby, jakieś wypalone koleiny, jak to wygląda

        • 2 0

    • Albo dobre drogi albo dobry prezydent. Nie ma tak, że oba.

      • 0 4

    • dokładnie na Gdańsk narzekam ale jazda po Gdyni to jakbym się 20 lat wstecz przeniósł, dziura na dziurze,chodniki - połamane płyty betonowe, wspaniałego macie gospodarza

      • 7 0

    • (1)

      Najlepsza trasa to z Spotu do Gdyni, jeżeli nie masz terenówki lub crossa, to czujesz się jak no roller costerze

      • 5 0

      • Nie jest najgorsza, co więcej jest w miarę dobra w porównaniu do innych dróg w Gdyni, sa dużo gorsze odcinki

        • 0 0

  • (2)

    Stan dróg w Trójmieście jest niestety kiepski. Najgorszy jest w Gdyni, dziura na dziurze. W Gdańsku torowiska na skrzyżowaniach to też masakra. Oczywiście są też dobre drogi, nowe trasy, ale ogólny stan jest delikatnie mówiąc nie najlepszy!

    • 52 2

    • i mega wolne tramwaje z południa Gdanska jadące dookoła i zatrzymujące się co 100 metrow (1)

      • 2 2

      • Ludzie z Południa powinni się po prostu zebrać

        I wytłumaczyć delikatnie ludziom blokującym tramwaj, że to nie jest najlepszy pomysł.

        • 2 2

  • Teraz każdy się chwali czymkolwiek

    Sztucznie nadmuchane rankingi - rywalizacja dzisiejszych czasów :) a rzeczywistość jest całkiem inna niestety

    • 24 4

  • (1)

    Plany budowy dróg, powtarzam jeszcze raz plany budowy dróg

    • 21 3

    • to droga do nikąd

      tylko śmiałe postawienie na rozwój linii kolei lokalnej do Gdańska Południe i Gdyni Północ coś poprawi

      • 4 3

  • "Jestem dobrym kierowcą" (18)

    a w dalszej części zarzut że na obwodnicy można spotkać kierowców wyprzedzających prawym pasem.
    przypomnę że na takiej drodze jak obwodnica jest to dopuszczone!

    • 70 11

    • Prawie masz rację (7)

      Obwodnica jest poza terenem zabudowanym. Wyprzedzanie z prawej jest możliwe na niej tylko w miejscu gdzie są 3 pasy. (Czyli w praktyce prawie nigdzie)

      • 7 30

      • Prawie mnie poprawiłeś (5)

        Obwodnica składa się z dwóch jezdni jednokierunkowych więc wystarczą dwa pasy do wyprzedzania z prawej strony.
        Trzech potrzeba gdy jezdnia jest dwukierunkowa.
        art. 24 par. 10 ustawy prawo o ruchu drogowym

        • 32 2

        • (4)

          Przeczytałeś to co chciałeś przeczytać czy przeczytałeś całość? To prawda z prawej strony na jezdni jednokierunkowej, a później masz szczegółowo napisane, że "(...) trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku". Więc pytanie gdzie przy wjeździe na obwodnicę masz znak że to droga jednokierunkowa (podpowiem, że okrągły znak ze strzałką na wprost to nakaz jazdy prosto). Jak dojdziesz do tego, że nigdzie to powiem, że w tym przypadku art. 24 pkt. 10 ust. 1 nie ma zastosowania, tym samym przechodzisz do ustępu 2, że po za obszarem zabudowanym wyprzedzać możesz z prawej strony tylko wtedy kiedy są trzy pasy ruchu w jednym kierunku.

          Nic dziwnego, że mamy tyle kolizji. Jak widzę osoby popierające twoją wypowiedź jak i ty powinniście oddać prawo jazdy.

          • 2 12

          • Mylisz pojecie drogi i jezni (1)

            Obwodnica to dwie jezdnie jednokierunkowe oddzielone pasem zieleni więc zastosowanie ma tutaj par 10. 1). Drugi podpunkt tyczy się jezdni dwukierunkowej czyli takiej, której przeciwne kierunki ruchu są oddzielone tylko linią, a nie pasem zieleni.
            Co do rzeczonego znaku D-3 to w praktyce chyba nie stosuje się go poza zabudowanym, przynajmniej ja nie widziałem to na wlotach autostrad 3 pasmowych, więc argument nietrafiony.

            • 14 0

            • Dokładnie tak
              Obwodnica to jedna droga składająca się z dwóch jezdni jednokierunkowych.

              • 1 0

          • Pominąłeś najważniejszy fragment (1)

            "Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi
            z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
            1) na jezdni jednokierunkowej;
            2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze
            zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone
            są do jazdy w tym samym kierunku.."

            na jezdni dwukierunkowej - Obwodnica to nie jezdnia dwukierunkowa, to dwie jezdnie jednokierunkowe oddzielone pasem zieleni, dlatego wyprzedzać możesz i z prawej.

            Pan(i) chyba nawet mojego wpisu nie potrafiła przeczytać bo wyraźnie w nim zaznaczyłem że właśnie te dwie jezdnie jednokierunkowe sprawiają że wyprzedzać można z prawej.

            • 11 0

            • Po prostu chcial postawić na swoim błędnym rozumowaniu. Co do jazdy na zderzak, jaki problem jest zjechać widząc zblizajacy sie pojazd. Mam przeczucie, że Ci rewelacyjnie kierowcy bez pkt i kolizji to ci sami co żeby zjechać na sasiedni pas muszą mieć co najmniej 4 długości auta odstepu... taka ich metalnosc... kolizji tez nigdy nie mieli bo pewnie samochod wiecej stoi niż jeździ. W ogole co to za wyznacznik pkt karne, ilość kolizji w stosunku do umiejętności.

              • 3 4

      • Paweł oddaj prawo jazdy do paczki chipsów.

        • 14 1

    • (3)

      i oczywiście "dobry kierowca" nie rozumie, dlaczego wyprzedzają go prawym pasem w końcu on jest "najlepszy"...

      • 31 6

      • Wręcz przeciwnie, to ci wyprzedzający prawym pasem uważają się za mistrzów kierownicy. (2)

        Tylko jak słabym kierowcą trzeba być żeby nie zrozumieć że wyprzedzanie dojeżdżającego do korka nic Ci nie daje, a tylko powiększa korki?

        • 10 13

        • COOOO? (1)

          1. Wyprzedzanie dojeżdżającego do korka powiększa korki? Niby jak?
          2. Co to ma wspólnego z tematem?

          • 12 8

          • A to, że "miszczowie kierownicy" najczęściej ujawniają się jak jedziesz poprawnie przed przeszkodą

            A ich ujawnienie objawia się albo jazdą na zderzaku, albo wyprzedzaniem prawym pasem.

            Czy to czerwone, czy to korek, noga z gazu i dotaczasz się zwalniając powoli, równomiernie i możliwie jak najwcześniej, żeby dać mu szansę się rozładować zanim do niego dojedziesz.

            W międzyczasie ktoś się przed Ciebie wciska, daje po heblach, bo korek, Ty też dajesz po heblach i tak samo 50 samochodów za Tobą, z czego ~30 już hamuje do zera i mamy następny korek.

            Jakoś tutaj kierowczyki (nie mylić z kierowcami) już nie krzyczą że zatrzymywanie i ruszanie jest nieekologiczne, jak przy każdym artykule o naziemnych przejściach dla pieszych.

            • 12 6

    • (1)

      W punkt :)

      • 6 0

      • Wiadomo, dobrego kierowcę poznasz po tym że zapierdziela.

        Jak ktoś jedzie zgodnie z limitem, to powinien wiać z drogi...

        • 3 10

    • Dokładnie tak, warto się trochę douczyć przed pisaniem artykułu

      • 4 1

    • . (2)

      myślę, ze gdyby ludzie chętniej zjeżdżali na prawy pas, nie byłoby takiego problemu z wyprzedzaniem z prawej strony

      • 10 3

      • Pozostaje jeszcze pobocze

        • 2 0

      • Myślę, że jakby ludzie nie jechali 50km/h ponad limit, nie byłoby problemu kto którym pasem jedzie.

        • 12 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane