- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (283 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Tramwaj do Wrzeszcza: powrót do przeszłości
Postępowanie na wydanie tzw. decyzji środowiskowej dla ul. Nowej Politechnicznej zostało umorzone ze względów proceduralnych. Urzędnicy jednak nie rezygnują z inwestycji, choć można przypuszczać, że powstanie ona we Wrzeszczu według pierwotnych planów sprzed wielu lat.
- Z uwagi na brak wskazania preferowanego wariantu przebiegu Trasy Gdańsk Południe - Wrzeszcz [alternatywna nazwa dla ul. Nowej Politechnicznej - dop. red.] wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach został zakwestionowany przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i wycofany przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska z Wydziału Środowiska - wyjaśnia Michał Piotrowski z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Obecnie DRMG przekazało do RDOŚ dwa odrębne wnioski, które są powieleniem wcześniejszego "wspólnego" wniosku. Zaproponowano w nich osobno warianty na całej długości przez ul. Do Studzienki do al. Grunwaldzkiej lub z przejściem do al. Grunwaldzkiej ul. Bohaterów Getta Warszawskiego .
- Ostateczna decyzja dotycząca wyboru przebiegu podjęta zostanie dopiero po uzyskaniu decyzji środowiskowej dla obydwu wskazanych rozwiązań - dodaje Piotrowski.
Oba warianty wiążą się z wyburzeniem kamienic wzdłuż ul. Do Studzienki, co było w 2015 r. zarzewiem sporu między aktywistami miejskimi a urzędnikami i przyczyniło się do wielkiej dyskusji publicznej.
Po prawie dwóch latach od prezentacji przez stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej alternatywnej wizji ul. Nowej Politechnicznej, działania miasta można ocenić jako sprawne zagranie polityczne.
Zamiast spierać się ze społecznikami, którzy oponują przeciwko wyburzeniom przedwojennej zabudowy czego wymaga realizacja wizji urbanistów z poprzedniej epoki, zdecydowano się powierzyć wykonawcy dokumentacji przygotowanie alternatywnych wariantów przebiegu ul. Nowej Politechnicznej.
porównać
We wrześniu 2015 r. Marek Nakonieczny z pracowni Alter Polis, przy wsparciu Biura Projektów Budownictwa Komunalnego, na zlecenie Mostów Katowice zaproponował poprowadzenie tramwaju przez Piecki-Migowo (Morenę), a następnie obok Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego do al. Zwycięstwa .
Całość miała uzupełniać "odnoga" tramwaju na Suchanino oraz w kierunku ul. Myśliwskiej dla zawracania tramwajów w godzinach szczytu i przy okazji ułatwiając dotarcie do niego z nowych osiedli.
Materiał z września 2015 r.
Koncepcja tramwaju przez UCK i Wrzeszcz PKP.
Tramwaj przy dworcu we Wrzeszczu nie teraz
Dzisiaj wiadomo już, że tramwaj przez rejon dworca nie ma szans na szybką budowę, zaś zamiast torów, "ulica" Klonowa (w rzeczywistości to deptak z parkingiem) zyska lepsze oświetlenie i nową nawierzchnię chodników. Niedawno ogłoszono przetarg na wykonawcę tego przedsięwzięcia.
- Obecnie nie proceduje się dokumentacji projektowej dla tego odcinka i nie ma również planów finansowych na jego realizację, co nie oznacza jednak rezygnacji z takiego zadania - zapewnia Piotrowski. - Instytucje zarządzające transportem publicznym w Gdańsku zdecydowanie preferują to rozwiązanie zamiast wariantu Miszewskiego - Wyspiańskiego.
Tramwaj przed Siedlicką bez zgody PG
Podczas gdy prezentacja Nakoniecznego wyciszyła konflikt we Wrzeszczu, wątpliwości zaczęli mieć mieszkańcy Południa, dla których wariant przez UCK oznaczał wydłużenie czasu przejazdu.
Argumenty mieszkańców górnego tarasu znalazły potwierdzenie w analizach porównawczych kilku wariantów. Znając doskonale stanowisko FRAG-u i zwolenników ocalenia przedwojennej zabudowy, a także w oparciu o modele matematyczne, zarekomendowano przebieg przez ul. Siedlicką i Bohaterów Getta Warszawskiego.
Zyskał on od razu bardzo duże poparcie społeczne z dwoma wyjątkami: Politechniki Gdańskiej i mieszkańców ul. Bohaterów Getta Warszawskiego.
PG przekonywała, że ul. Siedlicka musi być deptakiem, ponieważ niemożliwe jest przeniesienie kilku urządzeń badawczych z budynków przy tej ulicy w inne miejsce kampusu. Mieszkańcy ul. Boh. Getta Warszawskiego zaczęli domagać się realizacji wariantu przez ul. Do Studzienki.
Politechnika tłumaczy, dlaczego linia tramwajowa nie może biec przez jej teren
Powrót do wariantu przez ul. Do Studzienki
Urzędnicy zaakceptowali stanowisko PG i wrócili do przebiegu przez ul. Do Studzienki, a następnie przez ul. Boh. Getta Warszawskiego. Pod względem wizerunkowym, propozycja wariantu przez ul. Siedlicką była bardzo korzystna - włodarze mogli pokazać, że zależy im na ochronie (przynajmniej na razie) zabudowy ul. Do Studzienki, a złą wolę wykazały władze uczelni.
- Argumentem PG ws. ul. Siedlickiej było istnienie obiektów z aparaturą wrażliwą na drgania i taką też argumentację przyjęliśmy - wyjaśnia Michał Piotrowski, pytany o rezygnację z wariantu przez kampus PG.
Równolegle do ul. Sobieskiego
Ponieważ jedynym możliwym do realizacji przebiegiem tramwaju okazała się ul. Do Studzienki, zrezygnowano z "przyklejenia" tramwaju do ul. Sobieskiego . Było to zresztą łatwe do przewidzenia po podjęciu decyzji o jej remoncie. Tramwaj powrócił na swoje pierwotne miejsce - w równoległą do ul. Sobieskiego rezerwę ul. Nowej Politechnicznej.
Odwrócenie uwagi od sedna problemu
Wydawać by się mogło, że wariant przez ul. Do Studzienki ponownie wywoła konflikt we Wrzeszczu. Nic bardziej mylnego - mieszkańcy ul. Boh. Getta Warszawskiego ściągnęli na siebie całą uwagę.
Problem przekształcenia ul. Do Studzienki w kolejną szpetną rezerwę terenową ograniczył się do sporu o to, czy chronić trzy kamienice wzdłuż ul. Do Studzienki, czy poprowadzić tramwaj z ich pominięciem, tworząc przy okazji wygodny przystanek tramwajowy bez dociążania skomplikowanego skrzyżowania ul. Do Studzienki z al. Grunwaldzką.
porównać
Wszystko było od dawna zaplanowane
Warto zauważyć, że w konflikt ten nie angażowało się już Biuro Rozwoju Gdańska. Gdańscy urbaniści swój wariant przebiegu określili już wiele lat temu w dokumentach planistycznych. Tramwaj był dla nich jedynie dodatkiem do kolejnej szerokiej drogi - potrzebnej według analiz ruchowych dopiero w okolicach 2040 r.
- Wyburzenia są niezbędne, nawet jeżeli teraz nie powstanie droga. Nie rezygnujemy docelowo z układu drogowego. Ponadto sąsiednie ulice nie są w stanie "przenieść" tego ruchu. Analizowaliśmy kilka wariantów przebiegu i obecny wariant wybraliśmy jako najlepszy - mówił już w 2014 r. Marek Piskorski, ówczesny dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Materiał z 2014 r.
Rozbiórka pierwszej kamienicy w śladzie ul. Nowej Politechnicznej. Oficjalnym powodem był zły stan techniczny.
W 2015 r. słowa te podtrzymała nowa dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, Edyta Damszel-Turek:
- Znamy historyczną wartość architektury pozostawionej przez minione pokolenia gdańszczan. Wiemy też, że należy ją w miarę możliwości chronić. Ale, aby Gdańsk nie stał się skansenem, potrzebuje nowych inwestycji. Można się obrażać i dąsać na nowe drogi, ale to one stanowią krwiobieg miasta, zwiększają atrakcyjność inwestycyjną i kreują miejsca pracy. To te rzekome dewastacje pozwalają mieszkańcom na większą mobilność.
Rezerwa pod drogę najważniejsza
W 2016 r., po wielu miesiącach prac, przedstawiono zarys nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Gdańska. Choć wpisano do niego kilka wariantów tramwaju w ramach ul. Nowej Politechnicznej (Trasy GP-W) przez rejon dworca we Wrzeszczu, ul. Boh. Getta Warszawskiego czy Wyspiańskiego - Miszewskiego, czteropasowa droga Nowa Politechniczna nadal pozostała.
Gdańszczanom urbaniści proponują więc kolejną zaniedbaną rezerwę terenową na wzór Drogi Czerwonej czy ul. Jana z Kolna.
Jednocześnie zespół Kazimierza Jamroza z Politechniki Gdańskiej udowodnił, że można, pod względem organizacji ruchu, doprowadzić tramwaj do skrzyżowania ul. Do Studzienki z al. Grunwaldzką. Odbędzie się to wprawdzie kosztem i tak już niewielkiej przestrzeni dla pieszych na samej alei, ale przecież w walce o przepustowość nie można stosować półśrodków.
Materiał archiwalny
Opinie (202) 2 zablokowane
-
2017-02-13 12:11
Niedługo wiosna FRAG sie odzywa ponownie (1)
ZAbudowa ul. Do Studzienki jest zabudowa tymczasową w pasie przygotowanym w latach 30 tych pod linie tramwajawą i nie ma co jej bronic , Wszyscy od dawna o tym wiedzieli że jak padnie hało budujemy tramwaj idzie ona do rozbiurki.
Odnoga do Suchanina tez by sie przydała ( wykorzystując tą rezerwę)- 11 10
-
2017-02-13 17:35
"nie wiem, ale się wypowiem"
otóż drogi "histo(e)ryku" w latach 30. planowano, ale autostradę (Berlinkę) która miała się łączyć z Grunwaldzką mniej więcej w miejscu, w którym obecnie jest park przy Potoku Królewskim. Wykonane wtedy prace ziemne stworzyły rezerwę, którą właśnie NP miała wykorzystać. W świetle tej rezerwy znalazły się budynki: ETI, "pawilony jugosłowiańskie" oraz IMP PAN.
- 0 0
-
2017-02-13 12:16
tramwaj przez bohaterów getta (2)
Nie chcą tramwaju na ul. Bohaterów getta Warszawskiego to trzeba zamknąc całkowicie dla aut do studzienki , wybudować tam linie tramwajową tylko a cały ruch samochodowy przenieść na Bohaterów getta i wszyscy bea zadowolen
- 19 11
-
2017-02-13 12:21
Dokładnie :-))
- 5 4
-
2017-02-13 21:37
Tak, wszyscy..może poza mieszkańcami Do Studzienki, jeżdżącymi samochodami.
- 0 0
-
2017-02-13 12:21
W tym cudownym gmachu Nanotechnologii (B) drzwi już obwisły i się kleszczą
Np. w audytorium, sala 8.
Za parę lat ta buda sama się zawali, wystarczy, że jakiś grubas tupnie. Nie potrzeba wcale tramwaju.- 10 2
-
2017-02-13 12:32
Co z linią dawnej 15 ??? (2)
Pytam i pytam
- 3 3
-
2017-02-13 12:56
odcieli 1 i skrucili do zajezdn w Oliwie, dalej bez zmian (1)
- 2 5
-
2017-02-13 16:15
Zajezdnia jest na Strzyża a nie w Oliwie jak już zresztą obecna linia 5 ma napisane na wyświetlaczu, że jedzie do Strzyża
- 4 0
-
2017-02-13 12:34
a wiecie czemu nie idzie juz do sądu, carefura i na suchanino ? (1)
bo RADNEMU DZIKOWI TO NIE PASOWALO - wraz z gierszewskim nie lubia swojej dzielnicy!!! i maja dzialki obok
- 11 3
-
2017-02-13 15:10
Mieszkam blisko Dzika... Od urodzenia. Wolałbym tramwaj w pierwotnym planie tzn. koło Carrefour i sądu. Wiem że mi się zrobi głośno za domem gdzie do tej pory miałem spokój... Ale przynajmniej ten zaniedbany teren się uporządkuje i nie będzie mi dziczyzna co roku ogródka kopać.
- 7 1
-
2017-02-13 12:44
Najlepsze rozwiązanie (2)
Rozwiązać BRG!
- 10 2
-
2017-02-13 12:58
Uważaj , autor tego artykułu jest od nich ... (1)
- 2 1
-
2017-02-13 14:03
pracownik miejski?
- 1 0
-
2017-02-13 13:03
nasuwa się pewna refleksja (1)
dlaczego nikt z planistów nie uwzględnił faktu, możliwości przeniesienia uczelni Politechnika Gdańska poza centrum miasta np. na ul.Budowlanych, Nowatorów tudzież do Banina czy Borkowa? Gdy budowano budynki Politechniki była ona prawie poza miastem, nikt wtedy nie brał pod uwagę ekspansji miasta a co gorsza ilości obecnych studentów jeżdżących na wykłady nie rowerem czy tramwajem ale każdy z osobna samochodem. Wypłynęłyby same pozytywy, tysiące studentów, wykładowców, pracowników uczelni nie wjeżdża do miasta, nie ma korków i nie ma problemu, poza tym można wybudować tam miasteczko studenckie itd, itpczy wszystko musi być w centrum miasta?
- 8 10
-
2017-02-13 14:03
Na całym świecie tak się właśnie robi.
Wtedy miasto i uczelnia wzajemnie sobie nie przeszkadzają. Tysiące studentów i pracowników trzodzą na osobności i nie zagracają miasta tysiącami samochodów. Z drugiej strony mniejszy jest problem penetracji kampusu przez lokalsów, żulię, itp.
- 1 2
-
2017-02-13 13:14
(2)
Po co tam tramwaj gdzie go nie chcą. Na Nową Warszawską w pierwszej kolejności budować!
- 9 1
-
2017-02-13 14:09
zeby uzasadnic stanowiska kolesi
za publiczna kase.
- 0 1
-
2017-02-13 21:41
Nowa Warszawska będzie
Przecież tam ma być zajezdnia. Więc muszą zbudować tory.
- 0 0
-
2017-02-13 13:58
zaniechanie?
A wszystko przez to, że nie zbudowano tramwaju na Słowackiego...
Teraz szukanie alternatywy dla oczywistości...- 6 2
-
2017-02-13 14:20
uparli sie na tramwaj
ale jeszcze są autobusy i po kłopocie
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.