• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak (nie)działają podwójne przystanki tramwajowe

Jakub Knera
10 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W kilku miejscach widnieją informacje o podwójnym przystanku, jednak nie zawsze mogą się tam zatrzymać  dwa tramwaje naraz. W kilku miejscach widnieją informacje o podwójnym przystanku, jednak nie zawsze mogą się tam zatrzymać  dwa tramwaje naraz.

Chociaż w Gdańsku jest zaledwie kilka przystanków, na których mogą zatrzymywać się dwa tramwaje naraz, motorniczy niechętnie korzystają z tej możliwości.



- Stoję na przystanku przed dworcem, na który podjeżdża tramwaj. Za nim nadjeżdża kolejny, ale zamiast podjechać na przystanek, staje tuż przed nim. Tam czeka, aż pierwszy odjedzie - napisał pan Wojtek w mailu do redakcji.

Pani Anna: - Chciałam się przesiąść przed dworcem, ale mój tramwaj zatrzymał się przed przystankiem, choć było na nim miejsce na drugi skład. Zwróciłam uwagę motorniczemu, żeby podjechał na przystanek, ale powiedział mi, że doskonale wie, kiedy może a kiedy nie może podjechać na przystanek

Nasi czytelnicy już parokrotnie pisali do nas w tej sprawie. Postanowiliśmy więc sprawdzić, na jakich zasadach funkcjonują podwójne przystanki tramwajowe.

Podwójne przystanki są:

- Podwójne przystanki mają zapewnić szybszą wymianę pasażerów i umożliwić im przesiadkę między dwoma tramwajami - tłumaczy Alicja Mongird, rzecznik Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.

W Gdańsku jest pięć przystanków, z których mogą równocześnie korzystać dwa tramwaje. Podwójne przystanki w obu kierunkach znajdują się przed Dworcem Głównym, na al. Armii Krajowej (między Okopową i ul. 3 Maja) i przy pl. Zebrań Ludowych (przystanek "Brama Oliwska"). Przedłużone są także przystanki Nowe Ogrody w kierunku al. Armii Krajowej, oraz Opera Bałtycka w kierunku al. Hallera i ul. Klinicznej. W tym ostatnim przypadku na przystankach mogą zatrzymywać się wszystkie tramwaje z wyjątkiem dwóch Pes 12NaG naraz.

Jednak bardzo często zatrzymanie się za innym tramwajem zależy od decyzji motorniczego.

- Przystanki podwójne nie są dla nas obowiązkowe. To, czy dwa tramwaje mogą bezpiecznie zatrzymać się w tym samym czasie, zależy od wielu czynników - tłumaczy Marek Kapiński, motorniczy który obsługuje m.in. linie 6 i 11. - Musimy zachować odpowiednią odległość, a czasem wpływ na to ma pogoda. Ale pojawiają się też względy praktyczne. Oto przykład. Stoję jako drugi tramwaj na przystanku przy Dworcu PKP, w kierunku Wrzeszcza. Gdy odjeżdża pierwszy tramwaj ja także mógłbym ruszyć. Pasażerowie cały czas jednak dobiegają, więc na nich czekam. Wolę stać na przystanku jako pierwszy tramwaj, by ludzie nie musieli biegać - tłumaczy pan Marek.

Zobacz także: Wszystkie Pesy jeżdżą już po Gdańsku

Zobacz paradę Pes w Gdańsku, która odbyła się po przyjeździe ostatniego, 35. tramwaju z Bydgoszczy.

Miejsca

Opinie (121) ponad 10 zablokowanych

  • Stare tramwaje miały zniknąć z koncem 2011 r. (4)

    Przed wyborami prezydent miasta informował że nie będzie już w 2012 r. starych tramwajów a tu okazuje się ze dalej na Stogi i do Nowego Portu jeŻdżą stare rupiecie.

    • 5 3

    • (1)

      bo na te dzielnice boją się nowe tramwaje puścić ;P

      • 5 0

      • Strach go obleciał po wyborach?

        • 0 0

    • są lepsze i gorsze dzielnice

      najładniejsze tramwaje nie wszędzie nastarczają.

      • 0 0

    • Na Stogi (i Przeróbkę) jeżdżą takie tramwaje jakie poradzą sobie z przejazdem przez most Siennicki. Ja nie wiem czego ludzie nie rozumieją?
      Są ślepi na stan torowiska na podjazdach na most?
      Swinga tam nie zobaczą ponieważ nikt nie będzie ryzykował wykolejenia składu tylko dlatego że na Stogach jeszcze go nie widzieli.
      Kidey remont? Oto pytanie do ZDiZ, na razie łatają - z bardzo marnym skutkiem, każdy przejazd grozi potencjalnym wykolejeniem :/

      • 3 0

  • podwójne przystanki - skomunikowanie

    podwójne przystanki umożliwiają przesiadkę, można by do rozkładu wpisać skomunikowanie - i wówczas ma to być obowiązkowe dla motorniczych. No chyba że tramwaj ma niesprawne hamulce aby zatrzymać się tak blisko drugiego tramwaju - wówczas wycofać z obiegu!!!

    • 7 1

  • (4)

    MOTORNICZY TO SAMO JAK KANAREK BEZDENNA BEZDUSZNA FIRMA RENOMA WSZYSTKICH DO JEDNEGO GARA WŁOŻYĆ I UGOTOWAĆ ..

    • 2 9

    • (2)

      Jak by tobie za opóźnienia potrącali premie to też być nie zwracał uwagi na pasażerów...

      • 3 1

      • (1)

        A za "przyspieszenia" motorniczy dodają premie ? Ostatnio coraz częściej przy dworcu trójka jedzie na Stogi ~3 minuty przed godziną rozkładową...

        • 0 2

        • Zegarek przestaw

          • 3 0

    • A "kanarka" z duszą to jak sobie wyobrażasz?

      Miałby przytulać, głaskać i pocieszać gapowiczów? Jeśli tego potrzebujesz, to idź do psychoanalityka albo kup sobie misia.

      • 3 0

  • podwójne przystanki

    a w warszawce to standard zawsze drugi tramwaj otwiera dzrzwi celem wypuszczenia i wpuszczenia pasażerów jednolite przepisy dla wszystkich motorniczych

    • 7 1

  • to kolejny polski wynalazek

    kiedy to urzędnik coś mądrego wymyśli, zaś wykonawca (tu motorniczy) ma swoje zdanie w temacie... W Niemczech nie do pomyślenia.

    • 7 1

  • Co za duren ten motorniczy Normalnie zwolnic. (1)

    Woli zeby pasazerowie nie biegali. Lepiej zamiast przesiasc sie od razu zeby czekali pol godz. Na nastepny tramwaj. Gratuluje logiki. Idz koles do normalnej pracy. A z taka postawa zobacYsz jak krotko potrwa twoja przygoda. I tyle w temacie.

    • 6 11

    • głupi jesteś i tyle przy dworcu się nie podjeżdża na drugiego bo by drugi tramwaj nie wyjechał z tego dworca-przynajmniej w

      kierunku wrzeszcza-bo jak ludzie zobaczą tramwaj to lecą na złamanie karku nawet gdyby za nim stało 5 składów ( tak jest w go gdańska

      • 1 0

  • Motorniczy Kapiński

    Woli stać na przystanku jako pierwszy tramwaj, by ludzie nie musieli biegać Ale tym ludziom uniemożliwia przesiadkę, gdyby stanął jako drugi. Zbawca ludzkości...

    • 5 5

  • srata tata (3)

    Przez te udogodnienia to tramwaj nr 94 przy Operze mnie nie zabrał. Po prostu zaczaił sie za pierwszym tramwajem , czekał 2 minuty z zamkniętymi drzwiami a potem ruszył niezatrzymując sie na przystanku.

    • 6 4

    • Jesteś tleniona i nosisz białe kozaczki z galerii?;> (1)

      • 2 0

      • Lepsze z Galerii, niż z Caritasu

        • 0 0

    • śnij dalej :-)

      ===

      • 0 0

  • Mądre przepisy i jeszcze mądrzejści motorniczowie (9)

    a kierowcy autobusów w ogóle wybitni. Po to miasto buduje przystanki z zatoczkami autobusowymi żeby jakś głupol kierowca zatrzymał się na pasie ruchu (nie wjeżdżając w zatoczkę) i tamował i tak już ślimaczy ruch, brak słów... Nie wiem czy to z głupoty czy ze zwykłej złośliwości. Następnie ten wybitny jegomość przejeżdża autobusem pełnym ludzi na czerwonym świetle przez duże skrzyżowanie, bo przecież nic nie jechało... To nie odosobniony przypadek. Powyższy - autobus 155 na skrzyżowaniu Świętokrzyska/Havla, godzina około 07:00 dziś

    • 9 3

    • Gdyby kierowcy respektowali swój psi obowiązek (3)

      wpuszczania autobusu włączającego się do ruchu w terenie zabudowanym, to kierowca mógłby wjeżdżać w zatoczkę. A tak nie chce generować jeszcze większego opóźnienia czekając, aż się któryś burak się zagapi, żeby autobus mógł się wbić.

      Niestety, aby przetrwać wśród chamów sam musi być chamem.

      • 6 5

      • Nie zpominaj o tym, że (2)

        psim obowiązkiem spoczywającym na kierowcy autobusu jest konieczność upewnienia się czy do ruchu może się włączyć.

        • 2 2

        • Art. 18 ust.2 ustawy prawo o ruchu drogowym (1)

          dla pewnych siebie

          • 0 0

          • interpretacja

            Nie ustąpisz -> dostajesz mandat
            Kierowca w ciebie wjedzie -> dostaje mandat
            Szkoda tylko że Policja tego nie egzekwuje bo skończyło by się niewpuszczanie autobusów.
            (swoja drogą, jest to pusty przepis dopóki nie będzie w 100% egzekwowany)

            Art. 18.

            1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.

            2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

            • 0 0

    • Jak jest źle zaprojektowana sygnalizacja - zbyt dużo sygnalizatorów , brak kierunkowych (3)

      długie zmiany , brak czujników to się nie dziwię że kierowca olewa

      • 0 3

      • Tak, szczególnie pełnego ludzi autobusu (2)

        w tym dzieci jadących do szkoły. Bardzo mądre...

        • 0 0

        • A gdyby jechali sami dorośli to problem byłby mniejszy? (1)

          Innymi słowy: czy dziecko jest nadczłowiekiem?

          • 1 0

          • A gdzie jest napisane że problem jest mniejszy jak jadą sami dorośli?

            Kwestia dotyczy w ogóle ludzi ptrzewożonych przez takiego głomba. Natomiast jeśli chodzi o temat dzieci to tak, powinny być traktowane ze szczególną uwagą choćby ze względu na to że nie są tak samo świadome zagrożeń jak osoby dorosłe, lub choćby dlatego że te dzieci w przyszłości stanowiły będą o istnieniu Państwa Polskiego jak starszego pokolenia już nie będzie, one w końcu będą płacić podatki i dzięlki nim to państwo będzie istniało. Wyobraź sobie hipotetycznie że od roku 2013 nie będą się rodzić w RP dzieci w ogóle (bo np nastanie taka moda że wszyscy będą chcieli być homo) - ila przetrwa państwo?

            • 1 1

    • Teraz kierowca niebezpieczny a jak siedzisz w tym autobusie to "gnój" znów się spóźnił i jedzie wolniej niż rower.

      ejj co tam robisz złaź na ziemie zaraz. Gdzie tam wlazłeś i znów oceniasz z góry. ZAPAMIĘTAJMY bo chyba nie dociera zanim ocenisz spójrz z drugiej strony jest ktoś podobny do ciebie mniejszy lub większy idiota ale to tak jak ty człowiek.

      • 0 0

  • a w Gdyni od paru miesięcy autobusy i trolejbusy, nawet jeśli pojedyncze

    dojeżdżają maksymalnie do końca przystanku. Np. przy Pl. Kaszubskim wjeżdża po zakręcie w lewo w ul. Jana z Kolna i sunie do końca, aż od nowego hotelu Blick. Za nim nic nie jedzie a on staje daleko za znakiem przystanku. Ludziska przez kiepsko sygnalizowane pasy (zebrę) pędzą za nim do hotelu.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane