• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak podzielić się odzieżą używaną?

Katarzyna Moritz
13 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Niepotrzebną odzież można zanieść do sklepów charytatywnych, gdzie potem jest odsprzedawana. Niepotrzebną odzież można zanieść do sklepów charytatywnych, gdzie potem jest odsprzedawana.

Stare ubrania, niepotrzebne zabawki i przedmioty - bardzo często nasze szafy czy piwnice są nimi zawalone. Choć już nieużywane, to bywają w dobrym stanie i mogą posłużyć komuś innemu. Jest parę sposobów, by używaną odzież ofiarować potrzebującym lub poddać recyklingowi.



Polski rynek odpadów tekstylnych obejmuje ok. 2 mln ton produktów rocznie, co oznacza, że przeciętny Polak przynajmniej raz do roku zastanawia się co zrobić z 15 kg używanej odzieży.

No właśnie: co można z nią zrobić? Można ją oddać potrzebującym.

Gdzie przyjmują używaną odzież?



  • w sklepach charytatywnych - zobacz wykaz sklepów charytatywnych w Trójmieście
  • w Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Sopocie, przy al. Niepodległości 778 zobacz na mapie Gdańska, tel. 58 555 78 78
  • w placówkach noclegowych dla bezdomnych i potrzebujących Towarzystwa brata Alberta, przy ul. Żaglowej 3 zobacz na mapie Gdańska w Letnicy (tel. 58 342 13 14), przy ul. Równej 14 na Oruni (tel. 512 894 160, noclegowni Towarzystwa Wspierania Potrzebujących "Przystań"przy ul. Mostowej 1A (tel. 787 968 082)
  • w autobusie SOS jeżdżącym z ciepłym posiłkiem po Gdańsku, w miejscach jego postoju. Start z ulicy Starowiślnej 3 zobacz na mapie Gdańska. Na trasie zatrzyma się:
    na pętli autobusowej przy stacji SKM na Przymorzu zobacz na mapie Gdańska, ok. godz. 20:15 do 21, na parkingu między rynkiem a komisariatem przy ulicy Białej we Wrzeszczu zobacz na mapie Gdańska, ok. godz. 21:15 do 22, w zatoczce autobusowej przy byłym kinie "Krewetka" w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska, ok. godz. 22:15 do 23, obok noclegowni przy ul. Mostowej 1 A zobacz na mapie Gdańska.
  • w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej w Gdyni przy ul. Morskiej 217 zobacz na mapie Gdańska, tel.: 58 663 00 04. Odzież przyjmują od poniedziałku do środy, w godz. 9-13.



Tylko czysta, w dobrym stanie, wyselekcjonowana



Co robisz z niepotrzebną używaną odzieżą?

Sklepy charytatywne to ciekawa forma niesienia pomocy. Działają najczęściej w postaci spółdzielni socjalnej. Funkcjonują dzięki darom, które do nich trafiają (także odzieży), a które są następnie odsprzedawane za niewielkie kwoty. Dochód przeznaczany jest dla potrzebujących.

Do sklepu muszą być oddawane rzeczy zdatne do użycia.

- Nie mamy tak dużego magazynu, żeby składować wszystko, co nam ktoś przywiezie. To musi być porządna odzież po weryfikacji, wyselekcjonowana, taka, żeby ktoś chciał ją nosić i kupić. Po sprzedaży fundusze zasilają konto fundacji - zastrzega prowadząca sklep "Z głębokiej szuflady" w Gdyni.
Czytaj też: Zbiórka odzieży prowadzona przez studentów GUMedu

Caritas, instytucja od lat niosąca pomoc, też wskazuje na ograniczenia lokalowe i brak możliwości składowania darów, ale nie tylko.

- Powiem szczerze: ta odzież, którą ludzie nam przywożą, zaspokaja wszystkie nasze potrzeby. Przekazujemy ją na bieżąco bezdomnym, którzy korzystają z naszej łaźni. Nie nagłaśniamy i nie organizujemy zbiórek, bo nie mamy takiego zapotrzebowania. W dobie łatwego dostępu do taniej odzieży, te potrzeby są znacznie mniejsze - podkreśla Marta Szulc, sekretarz Caritas Archidiecezji Gdańskiej.
Indywidualnie i adekwatnie do konkretnych potrzeb, niekiedy przyjmowana jest też odzież w kilkudziesięciu Parafialnych Zespołach Caritas działających przy kościołach.

Czytaj też: Nie jest łatwo oddać biednym używaną odzież

- Zapotrzebowanie mamy ciągłe, ale też na bieżąco dostajemy odzież. Należy się w tej sprawie indywidualnie umawiać z placówkami, bo mamy ograniczone możliwości magazynowe - podkreśla Tomasz Maruszak, kierownik noclegowni św. Brata Alberta w Letnicy. - Potrzebujemy głównie odzieży męskiej, bielizny, pościeli, bielizny pościelowej, kołder. Najważniejsze, żeby te rzeczy były czyste.
Towarzystwo Wspierania Potrzebujących "Przystań" wraz z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Gdańsku koordynuje działanie autobusu SOS dla potrzebujących, który co wieczór wyrusza w trasę po mieście z ciepłą zupą, pomocą medyczną i odzieżą. W godzinach postoju autobusu, chętni darczyńcy mogą potrzebującym przekazać ciepłe kurtki, czapki i inną odzież zimową.

Jednak wbrew powszechnemu mniemaniu MOPR nie przyjmuje ani nie dystrybuuje odzieży w swoich siedzibach, głównie ze względu na brak magazynów do jej przechowywania. Wyjątkiem jest otrzymanie konkretnego zapotrzebowanie np. na dany rozmiar ubrania czy potrzebne produkty, np. pralkę - wówczas instytucja korzysta z propozycji ofiarodawców.

Recykling używanej odzieży z misją



Jeżeli nie żal nam wyrzucić używanej odzieży z myślą, że zostanie choć częściowo wykorzystana, to są też inne możliwości pozbycia się zbędnych ubrań.

Od niedawna funkcjonuje ogólnopolska firma prowadząca akcję Ubrania do oddania , która odbierze od nas niepotrzebną odzież za pośrednictwem kuriera.

Najpierw zamawiamy 25 kg worek, który przychodzi pocztą, a kiedy go wypełnimy - umawiamy się z kurierem, który odbiera przesyłkę. Sami decydujemy, na konto jakiej fundacji trafią pieniądze uzyskane ze sprzedaży naszych rzeczy. Przelicznik to 2 zł za 1 kg odzieży. Odzież ta jest poddawana recyclingowi.

Kolejnym znanym sposobem na bezpowrotne pozbycie się odzieży są pojemniki Polskiego Czerwonego Krzyża na tekstylia, które funkcjonują na ulicach polskich miast od początku lat 90. W Trójmieście znajduje się blisko 250 takich pojemników (zobacz lokalizacje). Problem w tym, że często długo stoją one przepełnione.

Odzież w większości zostanie wykorzystana do celów przemysłowych. Jednak PCK powierzył recycling zbieranych tekstyliów specjalistom, w zamian za wsparcie finansowe. Zewnętrzna firma opróżnia dany pojemnik, a następnie zawozi tekstylia do sortowni, gdzie gorszy sort przerabiany jest na czyściwo czy materiały do uszczelniania, a lepszy trafia do sklepów z odzieżą używaną.

Miejsca

Opinie (63) 5 zablokowanych

  • (1)

    Mogę się swoją podzielić :)

    • 1 16

    • U nas na osiedlu jest kontener PCK,kiedyś zaniosłam ubranka,czyste,wyprane, po moim synku.Na drugi dzień kontener roz......i w środku nasr*ne.Nigdy więcej nic tam nie zaniosę.

      • 15 3

  • (7)

    A co z pojemnikami PCK?Czy to prawda że potem to idzie do lumpeksów?Bo myślałem że do biednych osób,teraz to już nie wiem komu wydać te ciuchy,żona co miesiąc nowe kiecki,szafa penka w szwach.Ja od 20 lat ta sama jesionka,mokasyny z frendzlami i czapka z lisa.Ale podobno pod choinkę mam dostać gutowne kozaczki ze skóry wenża.

    • 40 33

    • Tak to prawda

      Tak to prawda smutna , firmy płaca Caritas i innym za logo

      • 31 0

    • najlepsze idą do lumpeksów

      nieco gorsze do rzeczywiście potrzebujących, a najgorsze na szmaty techniczne

      • 31 0

    • Biała bawełna idzie na czyściwa do maszyn.

      Jak pracowałam w drukarni to przychodziły całe ciuchy. Potem zaczęli je ciąć na szmaty w kawałki bo załoga zamiast pracować wyciągła co lepsze sztuki.

      • 15 0

    • Nic nie rób.

      Kup słownik.

      • 4 5

    • Tak, zazwyczaj lumpeksy zagranicą - Irak, Iran, Afryka.

      Firma obsługująca płaci Caritasowi jakiś ryczałt za używanie znaku - z tego co pamiętam ta kwota to około 1% zysków tej firmy.

      • 8 0

    • używana odzież (1)

      A gdzie jest PCK przeciez ta instytucja już nie istnieje

      • 2 2

      • no chyba sama nie istniejesz

        • 0 3

  • super

    Super pomysł z autobusem :)

    • 29 7

  • Mam swoich stałych odbiorców , którzy są mi bardzo wdzięczni i się cieszą , dlatego chce mi się dla nich to robić

    • 29 1

  • Popakować i wysyłać na (2)

    Gdańsk Południe Tam ludność napływowa i uboga więc z wdzięcznością przyjmą takie świąteczne dary.

    • 18 53

    • Hehe, pojechałeś, ale trudno się nie zgodzić :)

      • 9 6

    • wsparcie dla pracowników sądowych

      najbardziej potrzebująca grupa zawodowa , to pracownicy sądowi, zatem polaku nie czekaj wspieraj!

      • 8 4

  • myślałam że jak wrzucam ciuchy do pojemników z czerwonym krzyżem to pomagam biednym dzieciom:(( (5)

    nigdy więcej!

    • 77 18

    • A wiedziałem co się dzieje z ubraniami z tych pojemników i dalej będę do nich wrzucał ubrania

      Lepsze to, niż wyrzucić je do śmieci.

      • 32 8

    • kasa (2)

      trafia dla biednych na konto caritasu

      • 8 9

      • Ci z Caritasu nie są biedni akurat. Dobrze im się żyje z nieświadomych ludzi.

        • 22 13

      • przeczytaj artykuł, kasa nie trafia do caritasu.

        • 4 4

    • teraz nie ma biednych dziedzi ,,pis rozdaje pieniądze nie swoje w postaci 5oo zł, a towar wali w lumpeks

      • 2 1

  • Ja moi drodzy i kochani dzielę się

    Nie tylko odzieżą z osobami które Ale także z uśmiechem życzliwością i dobrym słowem.

    • 28 7

  • Caritas mówi,

    że w zupełności to co mają i dostają starcza. Brzmi bardzo optymistycznie. Stwierdzę, iż żyjemy w kraju dość bogatym aby pomóc tym najbiedniejszym. Przypomnę co działo się po wojnie, nie było niczego, wszystko było trzeba organizować. Oczywiscie mogło by być lepiej,ale nie jest źle

    • 22 2

  • Patrze na zdjęcie. Pudel mógłby wziąć marynare w kratę a budyń buty z prawej.

    • 21 6

  • Do Galerii Metropolia

    oddać. Tam spylą bankowo.
    Nic się tam nie dzieje a ceny kosmos to może warto zaryzykować?

    • 16 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane