• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak działa pomorski sanepid w czasie pandemii

Ewa Palińska
20 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Od marca br. jednostki Państwowej Inspekcji Sanitarnej organizują życie milionom Polaków. Wszystko w trosce o nasze bezpieczeństwo oraz ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Od marca br. jednostki Państwowej Inspekcji Sanitarnej organizują życie milionom Polaków. Wszystko w trosce o nasze bezpieczeństwo oraz ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.

W czasie pandemii jednostki Państwowej Inspekcji Sanitarnej pracują na pełnych obrotach. O to, czy moce przerobowe są wystarczające, ile zarabiają inspektorzy i dlaczego dodzwonienie się do sanepidu graniczy z cudem, zapytaliśmy Tomasza Augustyniaka, pomorskiego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.



Czy od marca br. próbowałe(a)ś dodzwonić się do sanepidu?

Ewa Palińska: Ile osób pracuje w jednostkach Państwowej Inspekcji Sanitarnej województwa pomorskiego? Czy w związku z tym, że od początku pandemii mają państwo więcej pracy, wzrosła też liczba zatrudnionych osób?

Tomasz Augustyniak: Zatrudnienie w okresie od marca br. do dzisiaj wzrosło z 960 osób do 983. W tej liczbie uwzględnione są osoby, które korzystają z uprawnień związanych z rodzicielstwem (urlopy macierzyńskie, rodzicielskie, wychowawcze) oraz przebywające na świadczeniach rehabilitacyjnych (razem jest to 38 osób). Powyższe dane nie uwzględniają liczby pracowników, którzy przebywają na zwolnieniach chorobowych lub zasiłkach opiekuńczych. Wśród tych 983 osób są pracownicy merytoryczni oraz pracownicy administracyjno-techniczni.

Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne województwa pomorskiego zatrudniają (stan na 12.10.2020 r. dane zbierana dla GIS) - 743 pracowników, wśród tych osób są pracownicy merytoryczni oraz pracownicy administracyjno - techniczni.

Ile zarabiają inspektorzy? Czy podczas pandemii ich zarobki wzrosły?

Przeciętne wynagrodzenie szeregowego pracownika w jednostkach Państwowej Inspekcji Sanitarnej województwa pomorskiego wynosi brutto 4 320,04 zł (netto 3 133,26 zł). Czekamy na wypłatę podwyżek, które zostały przewidziane ustawą z dnia 8 czerwca 2017 roku o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, podwyżkę wynagrodzeń w związku ze zmianą rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 26 czerwca 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków wynagradzania za pracę pracowników podmiotów leczniczych działających w formie jednostki budżetowej oraz rozliczenie wniosków dotyczących wypracowanych przez pracowników nadgodzin (sierpień, wrzesień).

Tomasz Augustyniak, pomorski wojewódzki inspektor sanitarny Tomasz Augustyniak, pomorski wojewódzki inspektor sanitarny
Nieustannie pojawiają się skargi, że dodzwonienie się do sanepidu graniczy z cudem. Czy rozważali państwo zatrudnienie zewnętrznej firmy do obsługi infolinii? Czy jest w ogóle taka możliwość?

Rutynowe działanie to jak najszybsze dotarcie do osób z kontaktów osoby zakażonej i objęcie tych osób kwarantanną lub nadzorem epidemicznym, wydawanie decyzji o kwarantannie, w uzasadnionych przypadkach umawianie osób przebywających na kwarantannie na badania. Obecnie liczba osób objętych kwarantanną w województwie pomorskim wynosi ponad 15 tysięcy. Nałożenie decyzji o kwarantannie poprzedzone jest zawsze przeprowadzeniem szczegółowego dochodzenia. Pomimo włączenia w jesiennej strategii lekarzy POZ do walki z koronawirusem, organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej nadal realizują bardzo dużo zadań związanych ze zwalczaniem epidemii. Nadal wydawane są decyzje o izolacji dla osób z potwierdzonym zakażeniem Sars-CoV-2 przez Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych, bowiem nie wszystkie osoby mają możliwość uzyskania porady u lekarza POZ.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



Liczba ognisk, które monitorują nasze powiatowe placówki jest bardzo duża, na stronie internetowej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku publikujemy dane o tych ogniskach, które dotyczą placówek oświatowych, podmiotów leczniczych, zakładów pracy i różnych instytucji państwowych, natomiast placówki powiatowe monitorują jeszcze bardzo dużo ognisk rodzinnych. Liczba telefonów z różnego rodzaju pytaniami i sprawami do załatwienia jest ogromna. Tematy części połączeń i zapytań nie należą do kompetencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej, a tłumaczenie tego faktu wpływa na blokowanie linii telefonicznych. Ponadto trudno jest pracownikom, przy obecnym nawale obowiązków, jednocześnie odbierać telefony i przygotowywać dokumentację z dochodzeń epidemiologicznych i pisać decyzje czy sprawozdania.

Co jeszcze robicie?

W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku prowadzone są wszystkie działania organizacyjne związane z poborem materiału do badania w kierunku SARS-CoV-2 w domach pacjentów przez mobilne medyczne zespoły wymazowe, finansowane przez Urząd Wojewódzki. Listy wymazowe dla konkretnych zespołów układane są z uwzględnieniem realnej trasy przejazdu i możliwej do realizacji ilości wymazów. Ze względu na badanie próbek w różnych laboratoriach zespoły muszą dostawać osobne listy pacjentów, których badania zlecili lekarze i osobne zlecenia od PPIS. Listy wymazowe, zlecenia i zestawy wymazowe przekazywane są medycznym zespołom mobilnym. Konieczny jest również stały kontakt z zespołami w celu bieżącego korygowania niezgodności, uzgadniania i dopisywania pilnych zleceń. W WSSE przyjmowane są też codziennie telefonicznie i drogą mailową zlecenia badań pacjentów niesamodzielnych. Jeżeli lekarz nie ma możliwości zlecenia badania w systemie, wszystkie dane wprowadzane są do EWP przez pracowników WSSE w Gdańsku, a następnie przekazywane są lekarzom informacje o wynikach. Obecnie realizowanych jest dziennie ponad 600 zleceń. Dlatego musimy mierzyć się z zarzutami, że bardzo trudno jest dodzwonić się do niektórych powiatowych placówek.

Jakie wsparcie od rządu na czas pandemii otrzymała Państwowa Inspekcja Sanitarna województwa pomorskiego?

Oprócz sprzętu komputerowego od początku pandemii placówki Inspekcji zostały zaopatrzone również w samochody. Obecnie trwa dostawa telefonów komórkowych i nowoczesnych telefonów stacjonarnych.

Co w codziennej pracy stanowi dla państwa największe utrudnienie?

Największym problemem jest zbyt mała liczba kadry w placówkach powiatowych. Od marca zasoby kadrowe organów Inspekcji nie powiększyły się, pracownicy są przemęczeni. Tak jak inni obywatele ulegają zakażeniom wirusem Sars-CoV-2, trafiają do izolacji i kwarantanny. Problemem są również zwolnienia lekarskie wynikające z chorób innych niż COVID-19. Proszę również pamiętać, że pracują u nas zwyczajni ludzie, którzy na co dzień zmagają się z takimi samymi problemami, jak wszyscy inni. Do tego pracują pod ogromną presją, mierząc się przy tym na każdym kroku z atakami i krytyką.

Miejsca

Opinie (116) 9 zablokowanych

  • Jak działa sanepid?

    Hmmm dobry bur tzn bałagan tam mają.

    • 4 1

  • Współczuję wszystkim pracownikom sanepidu, dostali 300% więcej roboty, przy praktycznie tej samej ilości pracowników. W dodatku przez ustawy naszych rządzących, pracują w jednej z najbardziej znienawidzonych przez ludzi instytucji. Trzymajcie się.

    • 20 4

  • (6)

    Z przedszkola córki dostaliśmy informację, że w związku z koronawirusem w przedszkolu jesteśmy objęci kwarantanną i że sanepid będzie się z nami kontaktował. Owszem, skontaktował się, dzień po zakończeniu kwarantanny z pytaniem czy na niej byliśmy. Sanepid się nie wyrabia, a będzie jeszcze gorzej. Jak w takiej sytuacji rzeczywiście odizolować ludzi z kontaktu, skoro często nie ma mocy przerobowych aby ich poinformować?
    Pracownikom sanepidu bardzo współczuję, po latach zupełnie innych zadań nagle dostali 10x więcej obowiązków, a nie oszukujmy się - wynagrodzenie tam nie wygląda zachęcająco. Wydaje się jednak, że nikt "u góry" nie ma pomysłu (albo nawet nie chce go mieć) aby ta sytuację rozwiązać.

    • 27 2

    • I serio łyknęliście taki bait? (1)

      Byle kto do was zadzwoni i już się karnie w domu zamykacie? Decyzja na piśmie listem poleconym albo zapraszamy wyp....ć

      • 6 10

      • To się nazywa odpowiedzialność społeczna.

        • 5 2

    • telefon telefonem ale na indywidualym koncie pacjenta czyli pacjent.gov.pl (3)

      mogliście sobie to sprawdzić a i z przedszkola info na piśmie pewnie mieliście, cieszcie sie ze nie było u was policji co kilka dni z kontrolą czy aby na pewno jesteście w domu

      • 0 2

      • taka sama sytuacja spotkała mnie, po tygodniu Pani z sanepidu oznajmiła mi że pozostało mi kilka dni kwarantanny a za chwilę na maila przyśle decyzję. Jutro ostatni dzień tej dziwnej hybrydowej (ulubione ostatnio słowo) kwarantanny. Pokazuje to jak to wszystko (nie) działa. Jeśli się nie są w stanie wyrobić nie da się zatrzymać sprawy. Moja głowa na karku zdecydowała o izolacji ale na jakiej podstawie? Policji nie było ani razu, ja do sanepidu dzwoniłem prosiłem o pismo, nadal go nie mam. Tu nie chodzi o krytykę a pokazanie wszystkim jak "sprawnie" to wszystko działa.

        • 5 0

      • Też czekamy (1)

        Sytuacja jak wyżej: sms z przedszkola o 22.00, dzisiaj w rozmowie z przedszkolem info o kwarantannie dla wszystkich oraz, że sanepid skontaktuje się... Na stronie pacjent.gov.pl, tzn. w IKP żadnego komunikatu. Powiadomiony pracodawca (odwołany wyjazd służbowy). Finał - mail do sanepidU. Czekam

        • 2 0

        • Nie otrzymasz odpowiedzi. Ja wysłałem maila, dzwoniłem. Może nie mają neta

          • 0 0

  • Kiedyś a teraz

    W końcu zajmują się czymś innym niż braniem łapówek, nic dziwnego ze są zawaleni robota. Poza tym idą po kosztach. W ramach uruchomienia dodatkowej lini telefonicznej dla osób z COVID kupili telefon na kartę w jednej z sieci. Oby epidemia nie trwała roku albo niech maja dobra pamięć. Bo coś czuje ze mogą zapomnieć kiedy mija rok ważności konta

    • 6 10

  • (4)

    Nadal mają za mało pracowników, nie potrafią sobie poradzić, telefon odbierają jak im się chce a do systemów nie są zalogowani więc siedzą i przekładają sprawy na później. Są tam ludzie którzy najnormalniej w świecie nie wywiązują się terminowo ze swoich obowiązków. Szkoda tylko że nie potrafią się przyznać do tego jak bardzo nie ogarniają. Ale cóż po latach ciężkiej pracy widać jak są przygotowani. Pracownicy powinni wyjść na ulicę i postawić do pionu kadry zarządzające. Ale nie robią tego więc obwiniam ich o opieszałość, brak zaangażowania, brak doświadczenia, kompetencji.

    • 4 9

    • (1)

      Nie wyjdą na ulice, ponieważ musieliby wystawić sobie sami mandaty, za udział w zgrupowaniu. A tak na poważnie, nie upatrywałabym się złej woli u szeregowych pracowników , jest ich po prostu za mało by ogarnąć to, co na nich spadło.

      • 5 0

      • Alarmowanie o braku kadr to nie jest zbyt ciężka sprawa. Jeśli nie ogarniają to wtedy po to jest włączany alarm. A wyjść można i pokazać w jaki sposób nie łamiąc przepisów które są aktualnie w obiegu.

        • 0 0

    • nie pierdziel o czymś o czym nie masz pojęcia. (1)

      Jakby nagle w twojej pracy przybyło 300% roboty za tą samą kasę to byś nie marudził o braku kompetencji i inne takie kalumnie. Tylko kretyn może tak napisać.

      • 9 1

      • Proszę przede wszystkim nie obrażać innych osób. Jeśli obłożenie pracy wzrasta o 300% to pora bić na alarm. Brak kompetencji osób na stanowiskach kierowniczych. To nie jest prywatna firma w której robimy sobie "co chcemy".

        • 3 0

  • (1)

    rozliczymy was za ten cyrk...a capo sanepit działa na zlecenie..a nie w trosce o nas,,,

    • 6 7

    • na zlecenie rządu - do niego miej pretensje o durne przepisy

      • 0 0

  • Wspolpracowalem...

    Z sanepidem od marca do konca wrzesnia. W zyciu nie widzialem tak nieogarnietej instytucji. Znaczna wiekszosc "inspektorow" nie ma pojecia o przepisach czy nawet o jakichkolwiek wytycznych. Sami siedza bez maseczek i niech nie pouczaja innych. Jeszcze gorzej jest z dokumentami. Ich chaos wewnetrzny jest nie do opisania.

    • 13 3

  • Oj nie ładnie kłamać jest

    • 2 2

  • Najłatwiej oczerniać (6)

    Chcecie prawdy? Pracując w Stacji wyrabiam trzy etaty bo nie mogliśmy nikogo przyjąć. Jestem przemęczona i marzę tylko o jednym wolnym dniu. Nie mamy premii za wysłanie kogokolwiek na kwarantannę, izolację itd. Szef jest już wrakiem człowieka. Wspomnianych podwyżek do tej pory na oczy nie widzieliśmy i pewnie długo nie zobaczymy bo nie ma pieniędzy. Jeśli widzimy, że zmiana się nie wyrabia to przychodzimy szybciej, zostajemy po godzinach i przychodzimy w jedynym dniu wolnym. Staramy się jak możemy, ale jest nas po prostu za mało!!! Do tego telefony z pytaniami nie do nas...

    • 39 8

    • Trzymaj się!

      • 9 1

    • Droga Klaro - pamiętaj jednak, że szefowie Twojego szefa odpowiadają za niedobór pracowników i Twoje przemęczenie oraz postrzeganie Waszej instytucji.
      Dodam, że mam z doczynienia z Twoimi koleżankami i kolegami np. w branży spożywczej - i w niektórych powiatach ich wiedza jest na żenującym poziomie.
      W wielu miejscach jesteście porównywani z Inspekcją Weterynaryjną - i niestety na ogół wychodzicie z tego porównania bardzo źle.
      Tak czy inaczej trzymaj się - bo niestety to Wy, szeregowi pracownicy, obrywacie za błędy Waszych przełożonych.

      • 9 0

    • Na prawdę współczuję pracownikom sanepidu. Wierzę, żę jest tak, jak Pani mówi i doceniam poświęcenie.

      • 9 3

    • sklepy

      które gnębiliście do tej pory bzdurnymi łapówkarskimi nalotami przed Świetami i długimi weekendami w celu wyłudzenia siatek z żarciem na tzw "próbki" też nie mają dnia wolnego i zapie..ają w znacznie gorszych warunkach, więc nie płacz paniusiu z sanepidu, idź na kasę w Biedrze popracuj pół roku (hehehe, wytrwaj) i wtedy wróć się żalić

      • 6 3

    • Klaro

      zarzuty mam do sanepidu ale nie pracownikow- to nie Wasza wina, ze rząd nie przygotował siebie, nas i Was na taką sytuację. Trzymaj się!

      • 1 0

    • Ale jakie oczerniać. Sanepid jest niewydolny i nieudolny, nie są wyłapywane osoby z kontaktu i to prawda. Inna prawda że osoby z kontaktu same powinny wykazać się odpowiedzialnością, ale na to nie ma co liczyć. Cóż wymagać sam główny szef sanepidu to osoba niekompetentna co widać w jego wystąpieniach tv. Ogólnie żenada a nie sanepid.

      • 0 0

  • Jak działa?

    Nie działa a pochłania pieniądze przy tym. Krótko i na temat. Nie wiem po co cały artykuł o tym pisać.

    • 6 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane