- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (60 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (492 opinie)
- 3 Był senator skazany na więzienie (234 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (222 opinie)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (108 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (133 opinie)
Jak przekonać dziecko do dentysty? "My nie borujemy, tylko czyścimy smutne ząbki"
Uwielbiają słodycze i nie przepadają za myciem zębów, a wizytę u dentysty traktują jak karę. Negatywne skojarzenia u dzieci, wywoływane przez przykre wspomnienia dorosłych z leczenia stomatologicznego z dawnych lat, sprawiają że ciężko przekonać maluchy do wizyty w gabinecie. Jak to zmienić? W Centrum Medyczno-Stomatologicznym IMED na dzieci czeka kolorowy gabinet, w którym sprzęt stomatologiczny umieszczony jest wśród postaci ze znanych bajek. - W ten sposób zachęcamy naszych małych pacjentów do wizyt u nas. Na koniec każdy dzielny pacjent dostaje nagrodę za odwagę - opowiada stomatolog Agnieszka Igielska.
"Jak nie będziesz mył zębów to pójdziemy do dentysty" albo "jak będziesz jadł tyle słodyczy to Pani dentystka będzie wiercić Ci w zębach" - w ten sposób nie przekonamy dziecka do wizyty u stomatologa, a wręcz przeciwnie, skutecznie je zniechęcimy. Dlatego właśnie w nowootwartym Centrum Medyczno-Stomatologicznym IMED w Gdyni przy ul. Czesława Niemena 2 małych pacjentów traktuje się szczególnie wyjątkowo.
- Nie używamy białych fartuchów, które nieraz wywołują stres same w sobie i to nie tylko u dzieci, używamy łagodnej terminologii do nazywania procedur i sprzętu, tłumaczymy i pokazujemy pacjentowi co będzie wykonywane, aby zmniejszyć jego niepokój, a na zakończenie każdej wizyty dajemy małemu pacjentowi nagrodę za odwagę, jako zachętę do kolejnych spotkań. Mamy taką specjalną szufladę, w której są takie drobiazgi jak np. piłeczki czy dinozaury. Dzieci, które przychodzą do nas regularnie, często mają całe kolekcje takich zabawek - opowiada dentystka.
Przykład idzie z góry
Maluchy od samego początku wzorują się na swoich rodzicach. Wspólne mycie zębów czy towarzyszenie dziecka podczas wizyty rodziców u dentysty pozwala mu na przejęcie właściwego zachowania w takiej sytuacji. Ważne, aby ta wizyta była krótka i mało inwazyjna taka jak np. badanie stomatologiczne czy zabiegi profilaktyczne. Dodatkowo nie należy małego pacjenta ostrzegać, że "nie będzie bolało", czy "pani dentystka nic ci nie zrobi", bo takie słowa sugerują dziecku, że leczenie stomatologiczne może być nieprzyjemne i bolesne.
- Wolimy kiedy mówi się, że pani dentystka obejrzy, zaczaruje, umyje, pomaluje. Dobrze jest wykluczyć ze słownika "ból", "wiertło", "krew", "igła" czy "zastrzyk" - proponuje stomatolog.
Warto też sięgnąć po książeczki na temat pierwszej wizyty u dentysty, oglądanie bajek, w których bohater idzie do dentysty i wychodzi zadowolony czy granie w gry edukacyjne na portalach poświęconych wizycie w gabinecie stomatologicznym. Takie przygotowywanie sprawia, że dziecko zaczyna traktować wizytę u dentysty jak coś normalnego, pozytywnego, coś co robią wszyscy, bo jest to potrzebne aby mieć zdrowe zęby.
- U nas podczas pierwszej wizyty mały pacjent zaznajamia się z gabinetem, lekarzem, poznaje podstawowe zabiegi profilaktyczne, a rodzic uzyskuje informacje o właściwej higienie jamy ustnej, nawykach żywieniowych oraz uzyskuje zalecenia stosowne do stanu uzębienia dziecka. Zależy nam, żeby od razu nie zniechęcać dziecka, które następnym razem wróci już bez żadnych obaw - opowiada dentystka. - Robimy przegląd i na obrazku zaznaczamy ząbki wesołe czyli te zdrowe i smutne, które trzeba wyleczyć - dodaje.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Wizyta u dentysty z małym dzieckiem to oczywiście nie tylko leczenie, kiedy pojawi się próchnica, ale też zapobieganie.
- Już kiedy pojawią się pierwsze ząbki możemy przeprowadzić lakierowanie. To zabieg profilaktyczny polegający na oczyszczeniu wszystkich zębów z osadu za pomocą szczoteczki i pasty oraz "malowaniu" ich za pomocą pędzelka lakierem z dużą zawartością fluoru, żeby ochronić je przed próchnicą. Zalecamy lakierować ząbki 2-4 razy w roku, zarówno u dzieci jak i dorosłych. W Centrum Medycznym IMED stosujemy ten zabieg jako jeden z pierwszych zabiegów mało inwazyjnych w ramach przygotowania do właściwego leczenia ząbków - tłumaczy Igielska.
Równie popularny jest zabieg lakowania zębów, zwłaszcza stałych. Polega on na pokryciu uszczelniaczem - lakiem - bruzd, szczelin i zagłębień w zębach. Miejsca te, ze względu na budowę anatomiczną, sprzyjają zaleganiu resztek pokarmowych, są także bardzo trudne do oczyszczenia, szczególnie dla dzieci. Dzięki lakowaniu eliminuje się możliwość rozwoju próchnicy w trudno dostępnych miejscach - przekonuje dentystka i zapewnia, że taki zabieg w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko wystąpienia próchnicy. Dodatkowo jest całkowicie bezbolesny. Dla dzieci w zębach mlecznych najlepiej pokryć bruzdy lakami kolorowymi, to świetna opcja lakowania "na wesoło".
Próchnica u malucha
Dentyści przekonują, że leczenie wcześnie wykrytych, małych ubytków próchnicowych jest całkowicie bezbolesne, dlatego tak ważne są regularne kontrole.
- Po oczyszczeniu zęba mali pacjenci mogą wybrać kolor wypełnienia: biały lub inny np. różowy, fioletowy, niebieski, zielony, cytrynowy, złoty czy pomarańczowy. Na koniec wizyty "nowy" wyleczony ząb pokazujemy na monitorze przy pomocy kamery wewnątrzustnej - opowiada Igielska.
Gorzej kiedy mały pacjent zgłasza się z silnym bólem zęba lub gdy próchnica w zębie jest tak głęboka, że dochodzi do nerwu zęba i konieczne jest leczenie kanałowe zębów mlecznych. Zdarza się, też że ząb jest mocno zniszczony próchnicowo i nie da się go leczyć kanałowo - wtedy trzeba go usunąć. W takich przypadkach też jest sposób na małych niespokojnych pacjentów.
- Zabiegi wykonujemy przy użyciu podtlenku azotu zwanego bezpiecznym gazem rozweselającym, który ma działanie uspokajające i umożliwia podjęcie skutecznego leczenia. Podczas leczenia lekarz wprowadza pacjenta w stan marzeń sennych, które sprawiają że dziecko przenosi się myślami do miejsc stworzonych we własnej wyobraźni. Bezwonny gaz aplikowany jest przez specjalną maseczkę o owocowym zapachu. Podtlenek uspokaja dziecko i sprawia, że chętniej spełnia polecenia lekarza - przekonuje dentystka, i jak mówi, zastosowanie gazu rozweselającego nie jest metodą zarezerwowaną wyłącznie dla najmłodszych.
Podtlenek azotu umożliwiający bezstresowe i bezbolesne leczenie zębów z powodzeniem może być także stosowany podczas zabiegów u starszych dzieci i dorosłych, dla których wizyta u stomatologa wiąże się z dużym stresem.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Opinie (36) 8 zablokowanych
-
2020-02-14 14:49
Jeśli dentysta jest przyjazny, to dziecka nie trzeba namawiać dopóki nie będzie miało złych skojarzeń ze stomatologią, nie będzie się bało. Dlatego ja swoją córkę zabrałam na pierwszą wizytę do Demeter. Pani doktor Jankowska jest tak miła, że chyba najbardziej strachliwe dziecko siedziałoby u niej na fotelu spokojnie.
- 0 0
-
2017-05-02 10:47
Podejście jest b.ważne
Podejście stomatologa do pacjenta to niezwykle ważna kwestia, zwłaszcza u dzieci, trzeba się z tym zgodzić :) Mój strach przed dentysytą zniknął dopiero niedawno po wizycie w gabinecie Medens - super lekarz z super podejściem do pacjentów i dużych i małych ;)
- 1 0
-
2017-04-04 22:07
prywatny i wszystko jasne (1)
troche lat juz pracowalam w stomatologii i dziwne jest to ze kanalowe leczenie zebow mlecznych robi sie tylko u prywaciarzy, zawsze dobry argument aby pacjent pare razy wrocil i kaske zostawil, owszem mozna tylko czy to ma jakis sens?
- 1 4
-
2017-04-13 15:13
Nie, oczywiście nie ma sensu. Lepiej zostawić śmierdzące, rozpadnięte zgorzelinowe mleczaki, które i tak wypadną ;-) good idea!
- 2 0
-
2017-04-04 07:23
Pani nie wyrwie ci kleszczami bardzo smutnego ząbka... (5)
tylko będę smutnego ząbka stopniowo wygaszać.
- 7 1
-
2017-04-04 07:25
Dzisiejsi 40 latkowie nie mają średnio 11 zębów. (4)
Tragedia
- 1 1
-
2017-04-04 16:33
45 lat i 32 zęby (swoje) (1)
Kilka zaplanowanych, jeden wyleczony kanałowo.
- 0 0
-
2017-04-04 22:42
co to znaczy zaplanowanych?
ja mam 51 lat i wszystkie zęby swoje
- 0 0
-
2017-04-04 08:04
Mama mojej koleżanki ma 30 swoich zębów w wieku 79 lat
dentysta wychodzi z podziwu....,
ale to chyba geny,
bo jej córka w wieku 51 lat ma wszystkie 32 (urodziła 4 dzieci)
i teraz zaczęła się martwić, że niektóre się przebarwiają- są jakby jaśniejsze
( "przezroczyste).
Zazdroszczę lekko.- 4 0
-
2017-04-04 07:29
Raaany, to w ciągu roku wypadnie mi 11 zębów. O boshe jakie to sthrashne :(
- 2 3
-
2017-04-04 09:19
Wielu pamięta gabinety dentystyczne w podstawówkach z lat 70-80 (1)
To był dramat. Ówczesny sprzęt w gabinecie szkolnego dentysty przypominał narzędzie tortur. A i dentyści nie grzeszyli przygotowaniem psychologicznym do przyjmowania pacjentów-dzieci. Chcieli tylko jak najszybciej zrobić swoje i najlepiej żeby dziecko nie płakało, bo inaczej dentystka wydzierała się głośniej niż dziecko ... . A, i te metalowe plomby, które w zasadzie nie tylko brzydko wyglądały, ale również przy zmianach temperatur "pracowały", osłabiając zęby i tworząc przestrzenie między plombą a zębem, w których prędzej czy później tworzyła się kolejna próchnica.
Dobrze, że dziś wygląda to zgoła inaczej. Gabinety, sprzęt i środki nowoczesne. Dziś dobry dentysta jest nie tylko lekarzem świetnie leczącym zęby, ale także estetą, który wykona plombę tak, aby mało co było widać, że ząb jest z plombą.
Niestety mimo nowoczesności, znam tylko jednego takiego dentystę :) Szczerze tego pana polecam.- 11 0
-
2017-04-04 22:41
mam 51 lat i mam w dolnej prawej ósemce amalgamat z końca lat 70-tych XX w.
- 0 0
-
2017-04-04 21:38
i w gabinetach używają kas fiskalnych...
ach jak oni używają !!!
- 0 0
-
2017-04-04 21:19
Ludzie no płakać się chce...
Teraz to dentysta I fryzjer to demony! Niewiadomo jakich cudow trzeba zeby obciac wlosy I zajrzec do szczeki!
A moze tak juz we wczesnym niemowlecym wieku odwiedzic I fryzjera I stomatologa coby wizyta stala sie norma?- 1 1
-
2017-04-04 20:59
Podtlenek azotu. Ile dawek łyknął autor artykułu tego nie wie nikt.
Ta reklamowana przychodnia leczy ząbki dzieci bogatych rodziców.
A przy okazji czytamy w artykule, że w przychodni pracuje lekarz medycyny estetycznej. PARANOJA.- 0 0
-
2017-04-04 16:47
duzo bedzie jeszcze reklam (1)
Dr Markowskiej z Sopotu??
- 4 0
-
2017-04-04 18:03
Jak jest
dobra to trzeba reklamować
- 1 2
-
2017-04-04 16:42
Doktor Markowska z Sopotu
Największy skarb wśród stomatologów dziecięcych ,syn jest pacjentem od wielu lat i zawsze na wiadomość ze ma wizytę krzyczy hurra .Niesamowita osoba ...ciepła, przyjazna a do tego profesjonalna.Pani Małgosi nie zamienimy na nikogo innego .Dziękujemy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.