• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak szybko poradziłem sobie z osiedlowymi dziurami w jezdni

Artur
7 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przesuń aby
porównać

Zaledwie cztery dni minęły od wysłania wiadomości e-mail do całkowitego załatwienia sprawy związanej z łataniem kilkunastu dziur na osiedlowej jezdni na MatarniMapka. Nasz czytelnik - pan Artur - zdumiony szybką reakcją drogowców, zachęca innych do podjęcia podobnych działań w całym Trójmieście.



Uszkodzone auto na dziurze w jezdni - jak otrzymać odszkodowanie?



Czy zgłaszałe(a)ś kiedyś jakiś problem do zarządców różnych terenów?

Zima w tym roku była wyjątkowo sroga, a marcowe roztopy odsłoniły tysiące dziur w ulicach całego Trójmiasta. Drogowcy przyznają, że na skutek niższych niż zazwyczaj temperatur i obfitych opadów śniegu ubytków jest więcej niż w latach poprzednich. W związku z tym mieszkańcy całego Trójmiasta mogą zgłaszać odpowiednim jednostkom ubytki w jezdni, o czym informowaliśmy w artykule pt. "Ruszyło łatanie pozimowych dziur w drogach". Jedną z osób, która skorzystała z rad zawartych w artykule, jest pan Artur (mieszkaniec Matarni), który nie kryje swojego zdumienia wobec drogowców z uwagi na krótki czas, w którym od zgłoszenia problemu udało się załatać wszystkie dziury w jezdni przy ul. KadetówMapka. Poniżej prezentujemy list pana Artura.

Na Matarni mieszkam już jakiś czas i od kiedy pamiętam, był tutaj problem z dziurami w jezdni. Ale zarówno ja, jak i inni mieszkańcy do tej pory wychodziliśmy z założenia, że przecież ktoś to kontroluje, kiedyś przyjedzie i naprawi. Takie myślenie - błędne zresztą - powoduje, że do niewielkich napraw może dochodzić wyjątkowo rzadko. Przecież urzędnicy czy drogowcy nie monitorują stanu dróg przez 24 godziny na dobę w całym mieście. Zatem jaki problem, by im w tym trochę pomóc? Okazuje się, że żaden - tym bardziej, że działają wyjątkowo sprawnie i szybko.

25 lutego br. przeczytałem artykuł pt. "Ruszyło łatanie pozimowych dziur w drogach", w którym zawarta była informacja, gdzie i jak zgłosić ubytki w jezdni. Na początku nie zgłębiałem się w szczegóły artykułu, ale muszę przyznać, że gdzieś siedział mi w głowie. Dawał o sobie przypominać - za każdym razem, gdy samochodem wjeżdżałem w wielką wyrwę na ul. KadetówMapka. Kilka tygodni później odkopałem wspomniany artykuł i tym razem uważnie przeczytałem - gdzie trzeba zgłosić dziury w jezdni. Telefonem zrobiłem kilkanaście zdjęć, a w e-mailu zawarłem informację, gdzie dokładnie znajdują się opisane przeze mnie dziury oraz poprosiłem o interwencję.

E-mail na adres kontakt@gdansk.gda.pl wysłałem w poniedziałek o godz. 17:30. We wtorek o godz. 9 dostałem odpowiedź o następującej treści: Zlecono miejscowe naprawy nawierzchni w ramach bieżącego utrzymania dróg. Informujemy, że w pierwszej kolejności wykonywane są naprawy w miejscach mogących powodować potencjalne zagrożenie w bezpieczeństwie ruchu drogowego. Pomyślałem: okej, dostałem e-mail, ale naprawa ruszy za miesiąc lub dwa. Jakież było moje zdziwienie, gdy czwartego dnia od mojego zgłoszenia na ul. Kadetów pojawili się drogowcy, którzy łatali wskazane przeze mnie w e-mailu dziury.

  • Jezdnia przed łataniem dziur.
  • I po.
Dlaczego w związku zaistniałą sytuacją napisałem wiadomość do redakcji? Przede wszystkim dlatego, żeby pokazać czytelnikom, że to proste, satysfakcjonujące i jak widać - nie wymaga sporo czasu ani wysiłku. Jestem przekonany, że gdybym w ten jeden poniedziałek nie poświęcił kilkunastu minut na zrobienie zdjęć i wysłanie wiadomości, dziś nadal mieszkańcy m.in. ul. Kadetów jeździliby po dziurach, niszcząc swoje samochody i powodując zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dlatego z tego miejsca zachęcam wszystkich - jeśli w waszej okolicy są dziury w jezdni - zgłoście to. I nie dotyczy to tylko dziur, ale wszystkiego, co może może stwarzać zagrożenie lub psuć estetykę. Czasami zarządcom dróg, zieleni i innych terenów trzeba pomóc, nakierować ich.

Komu zgłosić dziurę w jezdni?

Równolegle z pracami naprawczymi gdańskich ulic drogowcy kontynuują przegląd ich stanu technicznego. Oprócz wyników własnej inspekcji harmonogram napraw ma zostać stworzony także w oparciu o zgłoszenia mieszkańców.

Gdańsk: Każdy gdańszczanin może zgłosić dostrzeżoną po zimie dziurę w jezdni do Gdańskiego Centrum Kontaktu na adres e-mail: kontakt@gdansk.gda.pl bądź bezpośrednio do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni: gzdiz@gdansk.gda.pl i pod telefonami: 58 52 44 544, 58 52 44 548, 58 52 44 549.

Gdynia: W Gdyni dziury należy zgłaszać do Zarządu Dróg i Zieleni na adres e-mail: sekretariat@zdiz.gdynia.pl lub pod telefonami: 58 761 20 00, 58 761 20 01.

Sopot: W Sopocie zgłoszenia również przyjmuje Zarząd Dróg i Zieleni, adres e-mail: sekretariat@zdiz.sopot.pl, numery telefonów: 58 551 03 51, 58 551 52 82.
Artur

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (135) ponad 10 zablokowanych

  • Tak, tak (6)

    Bo róbmy wszystko za tych, którym płacą za robotę. Brawo!

    • 14 42

    • Autor nie zrobił "wszystkiego"... (3)

      a jedynie powiadomił właściwe służby, co zajęło mu kilkanaście minut. Gdyby samodzielnie skuł asfalt i załatał ubytek, wtedy Twoje narzekanie byłoby uzasadnione.
      Na marginesie, w pełni popieram apel autora, by zawiadamiać odpowiednie jednostki, np. o dziurach, uszkodzonych latarniach, itp. To naprawdę działa i przynosi korzyści (w przeciwieństwie do malkontenctwa).

      • 17 7

      • A odpowiednim sluzbom jak dzieciom trzeba pokazac palcem (2)

        Jeszcze napisać artykuł. Ośmiesza się zarząd dróg i ten pismak na zamkwienie ktory pisze takie artykuly. Na koniec osmiwszaja sie głąby którym to się podoba

        • 1 7

        • gdyby w zarządach dróg pracowała taka armia ludzi, że codziennie patrolowaliby całe miasta i wszystkie ulice, to byś krzyczał, że urzędasów za dużo.

          • 3 1

        • Rozumiem, że jak złamiesz nogę to nie zadzwonisz po karetkę

          tylko będziesz tak leżał, bo przecież im palcem jak dzieciom nie będziesz pokazywać. Niech sami się domyślą czy wywróżą, że mają po ciebie przyjechać, tak?

          • 3 1

    • No pewnie, przecież to wina Dulkiewicz, Karnowskiego i Szczurka. (1)

      Łażą po nocach i ryją asfalt żeby dziury były. Bo przecież Prawo i ZPRawiedliwości to pasmo niekończących się sukcesów.

      • 3 1

      • gdyby rządził horała nie było by problemu on by zrobił z ulic poPiSowo pasy startowe

        • 1 0

  • cud nad wisłą (1)

    oby resztę tego dziurawego jak ser gdańska połatali równie sprawnie i szybko

    • 18 13

    • Ciekawe, czy starczy mi karty pamięci na sfotografowanie wszystkich dziur na odcinku od mostu w Brzeźnie do ulicy Hallera? W przypadku ulicy PCK w Brzeźnie to będę musiał chyba prosić o pomoc NASA xD

      • 6 4

  • Powinni jeszcze wprowadzic czyny spoleczne (3)

    Przodownikow pracy i tym podobne atrakcje.

    • 22 11

    • nie bój nie bój

      już w ustawie będzie to zaPiSane - 18 czerwca Święto Narodowe dzień wolny od pracy i hołdy ogólnonarodowe składane na nawogrodzką

      • 0 0

    • (1)

      boli Cię to, że ktoś zadbał o wspólną przestrzeń?

      • 1 0

      • pewnie tak, bo zgłaszanie dziur to w sumie forma bycia konfidentem

        • 1 1

  • Panie Artur

    Wygrałeś pan życie.

    • 7 13

  • To teraz wszyscy będą robić zdjęcia i zapchaja skrzynkę.

    • 9 10

  • Ja się nie mogę doprosić w Urzędzie Miasta (1)

    żeby oczyścili ulicę z piachu (ok 300 m asfaltu), niedaleko jest budowa, po zimie został też piach i wznoszą się kłęby kurzu, piszę maile, dzwonie i nic.

    • 18 3

    • Budowa ? Do inwestora się zwróć ?

      Syf z budowy ma miasto sprzątać ?

      • 12 3

  • Niestety w Gdyni wysyłanie e-maili i dzwonienie nie skutkuje (5)

    Wielokrotnie dzwoniłem do ZDIZ w Gdyni, wysłałem kilka e-maili i otrzymuje zawsze miłe ciągle te same podziękowanie za zgłoszenie i tyle a miesiące a nawet lata lecą.

    • 37 3

    • (2)

      Wczoraj prawie wyszedłem z progu na dziurze na Zwycięstwa w Redłowie przed Altusem. Jest na lewym pasie od tylu lat, że zrobiła się wklęsła jak mini lej po bombie.

      • 15 1

      • Znam tę dziurę - ciekawe kiedy ktoś się w końcu stuknie (1)

        z pojazdem na prawym pasie podczas próby wyminięcia dziury/leja przy lewej krawędzi.

        • 4 0

        • do bani masz życie chłopie

          • 0 4

    • w gdyni tak to nie działa

      kucyk musi klepnąć , a on dopiero za 6mies. może się zgodzi a może nie.

      • 7 0

    • Tak

      To samo zauważyłem. W Gdyni szukają powodu, żeby nie naprawiać. Kiedyś miły acz stanowczy pan wytłumaczył mi, że nie da się nic zrobić, bo musiałby przejechać przez kawałeczek drogi prywatnej, żeby dotrzeć do właściwej :) powiedziałem, że załatwię od sąsiada pozwolenie... to zaczął migać się innymi pierdołami i tego nie zrobił. W Gdańsku jeden telefon trwający ok minutę i za 5h ekipa już robiła.

      • 5 1

  • Te placki asfaltu lali (1)

    bezpośrednio na kałuże czy jakimś cudem osuszyli jednak dziurę?

    • 13 4

    • Po co osuszać, asfalt gorący to wyparuje samo. Siły przyrody w służbie człowieka.

      • 3 1

  • (3)

    Fajnie to wygląda gdy asfalt wylewany na dziurach nie jest w żaden sposób walcowany/gładzony do poziomu jezdni, tylko ubijany butem lub łopatami xD

    • 23 7

    • Bredzisz, nic takiego nie ma miejsca. Łaty są położone równo z jezdnią. (2)

      • 4 5

      • (1)

        Przecież widać że wystaje parę milimetrów. Zawieszenie wybite jak nic po takim czymś.

        • 6 3

        • Zawieszenie wybite po kilkumilimetrowym uskoku?

          Może przestań kupować amortyzatory na aliexpress, albo autoszrotach...

          • 8 3

  • Ci w Zdiz maja lockdown że nie wiedzą co sie w mieście dzieje? (3)

    • 23 2

    • Oni przed lockdownem mieli lockdown (1)

      Im trzeba palcem pokazać bo udają że nie widzą

      • 6 3

      • Urząd miejski miał lockdown zanim to było modne :-)

        • 8 2

    • miasto jest na tyle duże, że nie sposób to ogarnąć

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane