Na rynku materiałów ociepleniowych można obecnie znaleźć wiele różnych produktów przeznaczonych do termoizolacji, a każdy z nich posiada różne parametry. Tym najważniejszym, na który zwracają uwagę inwestorzy w poszukiwaniu najlepszego materiału, jest współczynnik przewodzenia ciepła, oznaczany symbolem zwanym lambdą.
Parametr ten określa wartość przewodzenia ciepła danego materiału. Zasada jest prosta - im niższy współczynnik przewodzenia ciepła, tym lepsze jest jego "blokowanie", a co za tym idzie - materiał ma lepsze właściwości termoizolacyjne. Jednak to opór ciepła decyduje o tym, jak dużo ucieka ciepła przez przegrodę. A on zależy z kolei od grubości materiału izolacyjnego i jego współczynnika przewodzenia ciepła.
Liczą się wszystkie właściwości.
Czy rzeczywiście współczynnik przewodzenia ciepła to najważniejszy i jedyny wyznacznik tego, że izolacja jest dobra i będzie służyć przez wiele lat? Według ekspertów budowlanych - nie. Zwracają oni uwagę na to, że materiały izolacyjne posiadają także inne, niezwykle ważne w eksploatacji właściwości, które mają wpływ na komfort mieszkania, bezpieczeństwo, zdrowie czy efektywność energetyczną. -
W przypadku doboru materiału izolacyjnego, współczynnik przewodzenia ciepła jest niezwykle ważny, jednak nie powinien być zawsze czynnikiem decydującym. - mówi Tomasz Kwiatkowski, ekspert marki
ROCKWOOL Polska -
Produkty termoizolacyjne mają zbliżone lambdy. Warto wiedzieć, że różnica we współczynniku lambda wielkości 0,001 W/mK to różnica od 3 do 4 milimetrów na grubości izolacji. Sama lambda nie jest dla inwestora indywidualnego żadną informacją o izolacyjności jego ściany czy dachu. Najpierw należy obliczyć opór cieplny wynikający z grubości materiału i jego lambdy, a następnie uwzględnić pozostałe materiały tworzące element budynku. Dopiero takie wyliczenia pozwalają odpowiedzieć dokładnie na pytanie, który materiał i w jakiej grubości będzie skuteczniejszy - dodaje.
Dobra izolacja, czyli jaka?
Eksperci zwracają także uwagę na to, że materiały izolacyjne mają także inne, niezwykle ważne w eksploatacji właściwości, które wpływają na komfort mieszkania, bezpieczeństwo, zdrowie czy efektywność energetyczną. -
Wybierając materiał termoizolacyjny, warto nie tylko zestawić lambdy poszczególnych produktów, ale także przyjrzeć się pozostałym właściwościom materiałów. Nasze zadowolenie z termoizolacji to nie tylko kwestia przewodzenia ciepła. Ważne jest także to, aby materiał był niepalny, stabilny wymiarowo czy paroprzepuszczalny - mówi Tomasz Kwiatkowski.
Ocieplając poddasze jedynie pomiędzy krokwiami, możemy doprowadzić do powstawania tzw. mostków termicznych - miejsc przez które tracimy najwięcej ciepła. W tym przypadku, materiałem który sprawdzi się najlepiej, będą płyty z wełny skalnej. Przy wykonywaniu ociepleń poddasza najlepiej jest położyć dwie warstwy izolacji, co zapewni jej trwałość i szczelność na wiele lat. Testy pokazują, że dołożenie drugiej, zaledwie 10 centymetrowej warstwy grubości materiału poprawia izolacyjność cieplną przegrody aż o 40%!
-
Zgodnie ze standardem ROCKWOOL, optymalne ocieplenie poddasza powinno być wykonane w dwóch warstwach i mieć grubość 35 cm. Pierwsza warstwa ocieplenia układana jest między krokwiami poddasza. Tutaj najlepiej sprawdzą się maty z wełny skalnej (TOPROCK SUPER lub MEGAROCK PLUS), które dzięki swojej gęstości zachowują sprężystość, co przekłada się na łatwość montażu. Samodzielnie klinują się między krokwiami i nie wymagają dodatkowego mocowania. Dzięki sprężystości wełny skalnej z łatwością można uzyskać szczelną i ciągłą izolację, bez mostków termicznych - mówi Tomasz Kwiatkowski, ekspert ROCKWOOL Polska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
