• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak złymi kierowcami jesteśmy?

Maciej Naskręt
14 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Korki i dziurawe drogi wywołują frustrację i agresję kierowców. Korki i dziurawe drogi wywołują frustrację i agresję kierowców.

Podczas sprzeczki między kierowcami we Wrocławiu, jeden z nich został śmiertelnie ugodzony nożem. W Trójmieście do takiej tragedii jeszcze nie doszło, ale trudno założyć, że jesteśmy bardziej odporni na stres niż mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska.



Zjawisko agresji wśród kierowców:

Oto dowód: kilka dni temu na obwodnicy w Gdyni doszło do sprzeczki między kierowcami. Kierujący Passatem zajechał drogę Renault Lagunie. Po zatrzymaniu się obu aut pasażer i kierowca Volkswagena uszkodzili reflektor i przednią szybę w Renault. Gdy prowadzący Lagunę wysiadł z auta, między kierowcami wywiązała się regularna bójka.

Bywa, że kierowcy zachowują się irracjonalnie. Zdarzają się tacy, którzy za samochodem, który im jakoś zawinił, jadą "zderzak w zderzak" przez pół miasta. Wielu kierujących wozi w bagażnikach kije, pałki i inne metalowe rurki. Czy robią to z myślą o swoim bezpieczeństwie, czy może chcą mieć w ręku "siłę perswazji"?

Dlaczego na naszych drogach dochodzi do takich sytuacji?

- Powodem agresywnego zachowania kierowców jest bardzo często pośpiech, a także problemy w pracy lub w domu, przenoszone nieświadomie na sposób jazdy. Kierujący pojazdami zapominają, iż ich celem jest bezpieczna podróż, a nie dawanie upustu swoim negatywnym emocjom wobec pozostałych uczestników ruchu - wyjaśnia dr Dagmara Budnik, psycholog, zajmująca się problematyką agresji, z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.

Zdaniem dr Budnik kierowcy nie mogą się pogodzić z korkami i dziurami w drogach. Na szczęście coraz rzadziej spotykamy się z agresją, u podstaw której znajdują się różnice w posiadanych klasach pojazdu.

Według psychologów, panaceum na skołatane nerwy kierowców może być m.in. muzyka ulubionego wykonawcy, odliczanie do dziesięciu lub rozmowa telefoniczna z kimś bliskim (oczywiście przy skorzystaniu z zestawu głośnomówiącego). Czy o takich metodach mogą dowiedzieć się kandydaci na kierowców podczas kursu na prawo jazdy?

- Obowiązujący program szkolenia kierowców nie przewiduje zajęć walki ze stresem na drodze. Nowicjusze muszą nauczyć się tego samodzielnie. My możemy jedynie uspokajać ich przed pierwszą jazdą samochodem - rozkłada ręce Piotr Dąbrowski, właściciel gdańskiej szkoły nauki jazdy.

Policja nie prowadzi statystyk rozbojów, do których doszło na drogach z udziałem kierowców. Stąd nie wiemy, czy tego typu zjawisko wśród prowadzących pojazdy przybiera na sile, czy też maleje.

Trzeba jednak pamiętać, iż po drogach poruszają się zmotoryzowani o różnym temperamencie. Oby jak najrzadziej dochodziło do mijania dwóch czupurnych kierowców, gdyż bójka w centrum miasta nie przyniesie ulgi szczególnie tym, którzy stoją za ich samochodami.

Opinie (1116) ponad 20 zablokowanych

  • BMW (76)

    Logiczne że każdy jezdzi ze sprzętem w samochodzie, ja mam łom:)

    • 65 301

    • to dobrze, łatwiej będzie połąmać Ci nim nogi :) (1)

      • 80 9

      • chyba złom

        skoro BMW

        • 19 3

    • Radzę byś otwierał samochód pilotem a nie łomem (3)

      może wtedy stanieje Ci składka AC

      • 128 2

      • On nie wiem co to AC, przecież takich starym szajsów nie kradnął:) (2)

        • 36 9

        • i nie ubezpieczają

          • 34 1

        • Kupił so BMW by się wpisać na stronkę.

          Dla takich ważniejsze czym się jeździ niż jak.

          • 14 1

    • gratuluje prowokacji, 4 pipcie się znalazły (38)

      pewnie jeżdżą fabią

      • 37 23

      • (3)

        albo rowerami... (na pedaly)

        • 13 11

        • chyba rowerkami

          • 6 4

        • dzieciaku ograniczony umysłowo a widziałeś rowere bez pedałów? (1)

          co za młot

          • 13 7

          • To sie zwie ch..lajnoga czy coś takiego.

            • 5 3

      • a ty pipko pewnie jezdzisz Thalią (5)

        • 9 9

        • a ty pipsonie pewnie cisniesz hyundajem matrixem (4)

          dawaj i tak przegrasz

          • 5 10

          • (1)

            masz cos do hunday'ów

            • 2 3

            • ...

              do hyundai'ow matrixów, tak i jeszcze raz tak. Pytam się co to jest ?

              • 3 1

          • he he :) widać zgadł, ze jeździsz thalią-sralią :)) (1)

            zabolało? :)

            • 3 1

            • styl twojej wypowiedzi przypominam mi zad thalii

              boli strasznie, auł@

              • 2 3

      • a ja bym wolal fabie niz stare rozklekotane BMW:P

        • 23 6

      • dobrze ze Ty sie nie znalazles

        • 0 3

      • (22)

        ja jeżdżę fabią i nie sądzę abym musiał się wstydzić a z pewnością nie jeżdżę jak ty czyli pipa w golfie na GWE.GPU

        • 14 3

        • buhahahah bo je&$# z beki (20)

          a skad ty wziales fakt ze ja jezdze golfem albo bmw ??? helloł ? jak już zaczynasz wrzuty to chociaz zdobadz jakies informacje arabski padawanie.

          • 3 8

          • uderz w stół... (13)

            gosc ma racje z tym ze powiatowi kierowcy sa niebezpieczni na drogach, przyjezdzaja z małych miasteczek gdzie jest jedno skrzyzowanie i gubia sie popełniaja błedy nie patrza na znaki... kobiety tez mają zła opinie i niestety musze przyznac ze jak widze lamusa to albo wiesniak albo baba albo dziadek w berecie... drugą strone medalu stanowią wariaci w bmw, przedstawiciele handlowi i kolesie w pseudoterenówkach którzy uwazają ze są niesmietelni... jezdze juz prawie 20 lat i nigdy nie miałem powaznego wypadku bo staram sie myslec na drodze... teraz jezdze fordem bo lubie fordy

            • 11 1

            • Lubisz fordy? (3)

              I bijesz rekordy...brakiem dystansu i poczucia humoru

              • 2 3

              • nie ważne czym się jeździ..

                ale jak się jeździ..:)

                • 10 0

              • czasem trzeba smiesznie (1)

                ale czasem trzeba i powaznie, szczególnie jak sie widzi jak za chwile kierowca-idiota kogos zabije i nic nie mozna zrobic bo jak dotrzec do bezmyslnych kretynów? moze masz patent?

                • 0 0

              • Tak, mam patent.....jazdą z głową i przepisami....a nauki zacząć od siebie.

                • 0 0

            • Myślę... (2)

              • 1 1

              • (1)

                jak myślisz to już polowa sukcesu kup se Fiata ;)

                • 1 1

              • Ty, co się przypieprzasz? ja jeżdżę Fiatem :)

                • 1 0

            • proszę odczepić się od kobiet!! (3)

              Co to za durny stereotyp?? Baba za kierownicą... i co z tego?? Ja zdałam prawko za pierwszym razem i niejeden kierowca pozazdrościł by mi umiejętności. I możecie się kłócić i śmiać barany! Często mi się zdarza gdy jadę autem ze przeklinam na kierowców, lub nawet kłócę się z debilami którzy twierdzą że potrafią jeździć :P Wydaje mi się że na ten fakt nie ma reguły. To tak jak z rysowaniem-albo umiesz rysować albo nie! I tak samo jest z jazdą autem! Więc jeżeli nie umiesz dobrze jeździć to przesiądź się na Autosana bejbe! Mniej kolizji, awantur itd..
              P.S. Ja wożę metalową rurkę :P

              • 7 9

              • pytanie

                to znaczy, że jak nie brzydko rysuję to nie umiem dobrze jeździć?? :-)

                • 0 2

              • metalową rurkę? taką lśniącą i w torebce ją trzymasz, zawsze pod ręką..;)

                • 4 0

              • metalowa rurke?

                pewnie używasz jej wieczorami w łóżku co "bejbe"?

                • 1 0

            • autor

              nie zgodze sie bo ja mieszkam 29 lat w gdyni od 1997 jezdze za kółkiem po gdyni i calej Polsce za jakies dwa lata przeprowadzam sie do Mostow i bede zmuszony miec GPU i co i nic to nie wnosi ludzie kazdy popelnia bledy za kierownica popatrzcie na siebie

              • 2 1

            • KOBIETA

              ja jeżdżę już 15 lat i nie miałam żadnego wypadku. jeżdżę sobie Xarą Picasso. Kobiety są bardziej kulturalnymi kierowcami niż faceci.
              pozdrawiam

              • 0 0

          • ale że jeździsz na GWE lub GPU trafione

            • 1 1

          • (2)

            odezwał się fan Joli Rutowicz

            • 1 0

            • (1)

              A kto to jest?

              • 2 0

              • to taka pani od rutynowej jazdy ;)

                • 1 0

          • dziecko, na razie to playstation jeździsz, spoko, (1)

            za 8 lat będziesz mógł prawo jazdy zacząć robić

            • 0 0

            • Jarek a ty co zatrudniłeś się jako psycholog internetowy

              buhaha, rozkmniasz jak stara dewota z parteru. "masz jakieś ale, wpisz się do księgi skarg i zażaleń".

              • 1 0

        • nie wrzucaj wszystkich do jednego worka ja mam gwe a jestem z gdanska

          • 0 0

      • EJ.... Fabia nie jest zła (2)

        Nie kumam czemu ma to być wrzuta. Wolę nową fabię niż 20sto letnie BMW. Sorry, ale taka jest prawda.

        • 3 2

        • fabia jest z*******a (1)

          prawie tak z*******a jak dacia aka padaccia logan.

          • 0 3

          • Fabia jest z*******a prawie jak URSUS 20 letni :D z klimatyzacja

            • 2 0

    • Jaki kraj tacy wyborcy i kierowcy... (1)

      W Polsce mamy coraz gorzej, każdy może liczyc tylko na siebie, tworzy sie Mad Max. A rząd "sie wyżywi" i ma wszystko w d... Aby żyło się lepiej :)

      • 9 4

      • Znów ta polityka? Jezu...

        • 2 1

    • (2)

      BMW - Będziesz Miał Wydatki :) no to "kolega" już na łom wydał ;P

      • 7 4

      • BMW (1)

        Bryka Młodego Wieśniaka

        • 5 1

        • Bardzo Mała Wioska

          • 2 1

    • (4)

      Bo sam jesteś na poziomie intelektualnym tego łomu, który wozisz.

      • 7 2

      • what' your level ? (2)

        a to łomy mają poziom intelektualny, ciekawe bajki opowiadasz. Może spisz je w tomik i wydaj "opowieści jełopa: oda do łoma". Ogarnij się debilcze.

        • 1 2

        • nie spinaj sie bkbk (1)

          ja mam bałagan w bagazniku... a ty napisałes gratuluje prowokacji a sam dałes sie sprowokowac do pyskówki

          • 3 0

          • przepraszam do czego??

            używanie inwektyw nie kwestionuje tego czy ktoś zdenerwowany. Nie łapie o co Ci idzie.

            • 0 0

      • no co ty? jak on w tornistrze łom zmieści?

        A może ma teleskopowy w worku na kapcie? :))

        • 2 0

    • lom jest nieporeczny w porownaniu do ciezaru

      polecam siekiere, ale taka na metrowym trzonku :P

      • 3 0

    • B. M. W.

      taaa Bolid Młodzieży Wiejskiej... za granic a jeżdza tymi autami dobrze usytuowani ludzie z klasą a w Polsze w wielu przypadkach złodzieje i cwaniaki

      • 7 1

    • Kierowca Skody (3)

      Ja mam pałkę teleskopową, siekierę, saperkę z kolcami, metrową grubą stalową rurę, nóż myśliwski. Po ręką mam tylko pałkę i nóż. Reszta sprzętu w bagażniku.

      • 11 1

      • Saperka

        Ja też wożę saperkę... Ciekawe, czy wozimy w tym samym celu? Zamiast całej reszty sprzętu wożę pod siedzeniem gruby pręt zbrojeniowy o długości ok 40 cm. Ani razu mnie nie zawiódł.

        • 2 1

      • (1)

        tak granaty, bomby

        • 1 0

        • oraz trzonki od młotków i paluszki konserwowe , wrazie czego zatrakuje kogos spoconymi skarpetkami zawsze ja mam na nodze wrazie czego :D

          • 1 0

    • Jakby takich łomów jak Ty było mniej

      jeździłoby się bezpieczniej :)

      • 0 1

    • Łom ?

      To się nim rano zawsze "puknij". Ja wożę rozum i krzywdy nikomu nim nie zrobię! Pa ci.

      • 1 0

    • (1)

      mam dużego penisa nie potrzebne mi zabawki w bagażniku

      • 7 1

      • to fajnie macie

        • 0 0

    • (2)

      BMW - będziesz miał wypadek

      • 2 4

      • ahaha dobre, gdzie to usłyszałeś?

        • 0 0

      • BMW - bedzisz mogl wyprzedzac

        • 0 1

    • ja do pracy wożę laptopa!

      !

      • 3 0

    • bueheheh

      masz łom i do tego BMW złom

      • 1 1

    • lepiej byś zrobił wożąc łopatę do śniegu

      • 0 0

    • rurka

      A mózg masz??

      • 1 0

    • Chamy ze wsi

      Jak widzę BMW albo Golfa na drodze to gwarancja, że zaraz zobaczę jakieś chamstwo na drodze. Wyjątki (pozytywne) toną w tłumie.

      • 0 2

    • a ja na takich z łomem mam siekiere

      • 0 0

    • " ja mam łom"

      • 0 0

    • Masz łom?

      Masz łom? A po co ci dwa?

      • 0 0

  • To nie stres (63)

    to chamstwo. Kazdy patrzy tylko na swój czubek nosa.

    • 414 11

    • dokładnie (2)

      Dla wielu kierowców świat kończy się na czubku ich maski, za nią nie liczy się już nic i nikt inny. A przy okazji uważam, że zdecydowana większość kierowców trójmiejskich nadużywa klaksonu, więc proponowałbym je po prostu tym delikwentom wymontować... Albo od razu wszystkim kierowcom, taka profilaktyka.

      • 18 14

      • Nie jest tak źle

        Poruszam się po wielu miastach (w tym Poznań, Łódź i Warszawa) i w Trójmieście jeszcze nie jest tak źle. Chcesz poznac hamstwo, trąbienie jak Cię nikt dosłownie nie wpuści jak się pas kończy to jedź do Poznania. Jak chcesz się przekonac co to są niedouczeni kierowcy to Łódź no i oczywiście Warszawa która az trudno komentowac. Z doświadczenia z tymi miastami w Trójmieście jeździ mi się najlepiej.

        • 30 2

      • Klakson ostrzega przed niebezpieczenstwem i upomina chamów

        • 5 0

    • czego oczekujesz, gdy od 1000-lat uczą tylko religii (15)

      zobacz, Łotwem Finlandię, Norwegię - tam nie ma religii i jest porzadek!!!

      • 28 21

      • (4)

        z takimi komentarzami to idź na wp.pl albo onet. Jak widzę słowo religia pod każdym artykułem to już mnie mdli.

        • 17 5

        • (3)

          Najlepszy na korki jest islam. Kabum.
          Shokran & salam.

          • 2 3

          • ma rację (2)

            cos w tym jest... ale mysle ze wsród niewierzacych tez znalazłbym kilku wariatów drogowych... chamstwo to kwestia wychowania jak ojciec i matka zepsuli to juz tylko zona moze naprawic...

            • 3 0

            • Najlepszy na korki jest buddyzm:) (1)

              Co ma być do będzie...i włączone awaryjne:)

              • 6 0

              • taka karma

                • 2 0

      • mądry człowieku... (7)

        religia nie ma tu nic do rzeczy. A chamstwo i buractwo świadczy raczej o braku religii.

        • 10 5

        • najgorsi kierwocy to właśnie ci co mają rybke z tyłu na karoseri. religia ma dużo do rzeczy, katolicy to największe buraki pod słońcem, s****ą wyżej niż dupe mają!!

          • 13 11

        • czy ty na msze chodzisz, jak podają czarnoksięznicy 98% populacji tego kraju to katolicy z 5-ką z religii (4)

          , szkoda ze nie pisza że te 98% miało 2-je z fizyki i matematyki

          • 7 1

          • (2)

            nie chodzę na msze, nie przyjmuje księdza, co się wpycha do mieszkać zawsze na początku roku, nie obchodzę świąt, nie modle się.
            na religię nie chodziłam odkąd pamiętam - czyli odkąd byłam świadoma co oni mi za kity wciskają.
            z mamty 5, z fizyki 4, z jednego i drugiego maturka napisana powyżej 80%.

            • 5 5

            • (1)

              Prowokacja czy debilizm i samouwielbienie?

              • 4 2

              • po porostu odpowiedź na pytanie
                wyczerpująca

                • 5 0

          • kartofel jest OK

            na zachodzie Europy sa mądre rozwiązania np. skrzyzowania równorzędne, drogi bez znaków (wymusza myslenie na drodze)... mieszkałem w Belgii kilka lat tam jest wieksza kultura i spokój... u nas gdy wyjezdzasz na ulice szykuj sie na wojne

            • 5 0

        • Czyli ma do rzeczy:)

          • 1 0

      • Mają religię, tyle że uczą się o wszystkich religiach z dystansem a my tylko o naszej i z przesadyzmem.

        • 0 0

      • dzieki za głos, a tak na serio, 1000-lat uczą się 10-przykazań i nie umieja!!!

        to jak mogą jeździć się nauczyć w ciagu kilku dni, tu trzeba umieć wiecej niż 10-przykazań

        • 0 0

    • Zgadzam się. To nie stres tylko chamstwo. (11)

      Po prostu chamstwo otaczające nas zewsząd wsiada do samochodów, a że na drogach jest więcej okazji do zdenerwowania się, wychodzi szydło z worka, to cała tajemnica.

      Dlaczego tak jest? Dlaczego w krajach zachodniej Europy tego chamstwa nie ma (a przynajmniej jeśli jest, to ogromna większość jest normalna?) W czasie wojny wybito lub wywieziono praktycznie całą naszą inteligencję. Warstwy wyższe to oczy i uszy społeczeństwa, autorytety, to one wyznaczają standardy moralne i za nimi podążają niższe klasy społeczne. Także one są nośnikiem kulturalnego zachowania, czy po prostu tego, co określamy "zachowaniem z klasą". Po wybiciu wspomnianej klasy wyższej, na 50 lat zagościł u nas system, który wypromował ludzi z klas niższych (robotników, chłopów lub ich potomków, którzy mieli taką samą mentalność jak ich rodzice) na pełnienie funkcji klas wyższych.

      Resztka niewybitej inteligencji została przez system zdegradowana, zatraciła swoje dawne wartości, natomiast naród stracił możliwość, aby przejmować od niej kulturalne zachowania. Ci z inteligencji, którzy jeszcze się ostali, w dużej mierze postanowili prysnąć na Zachód, gdzie byli doceniani, zamiast zostać w Polsce gdzie promowano "chamów".

      W końcu odzyskaliśmy niepodległość, jednak soli tej ziemi już nie ma, nie ma tradycji kulturalnego zachowania, natomiast jest ogromne przyzwolenie na chamstwo, kult siły i agresji. Ktoś napisze "przecież nic się nie dzieje, po to masz rączki, żeby się bronić, słaby jesteś?".Np. we Francji, tam gdzie inteligencja ma długą tradycję i kulturalne zachowanie się społecznie promuje, takie podejście byłoby nie do przyjęcia. Czym jesteś bardziej kulturalny i sympatyczny, tym lepiej na Ciebie patrzą. W Polsce to jest słabość. Jak sami widzicie- to nie stres, to po prostu siedzi w tym narodzie. Wracając zza granicy można dostać szoku kulturowego.

      • 71 4

      • nie hołubim bym aż tak zagranicy (8)

        w Holandii np. kierowcy nie umieją jeździć w trudnych warunkach, notorycznie nie włączają kierunkowskazów i wymuszają pierwszeństwo

        • 4 5

        • różnie bywa

          może nie umieją jeździć, ale nie sądzę, żeby robili to złośliwie, w przeciwieństwie do Polaków

          • 16 1

        • No i dodam jeszcze,

          że ja z Holandią takich traumatycznych doświadczeń nie mam

          • 2 0

        • uczony, mógłbyś streścić co napisałeś powyżej. (5)

          To nie gazeta, my lubimy krótkie i treściwe posty.

          • 2 11

          • Napisałem wyżej,

            że ze względu na nasze uwarunkowania historyczne, niektórzy lubią krótko i po chamsku.

            • 4 0

          • Dostałem tyle "dobić go"... (3)

            ...że przeczytałem cały tekst. Oczywiście popieram to zdanie. Ale zaczęła mnie intrygować inna sprawa - prawie wszyscy zgadzają się z tą opinią, to kto w końcu jeździ po drogach?

            • 1 0

            • (2)

              Zastanów się kto przeczytał tak długi post i masz już odpowiedź dlaczego wszyscy się zgadzają.

              • 3 0

              • (1)

                Malkontent to jest jak paradoks s****zki, często i rzadko :):):) .... swoją drogą uczony dobrze prawi:(

                • 0 1

              • Malkontent

                sorki, po "Malkontent" miał być przecinek, niemyśl że to Ty jesteś tym paradoksem:):):) chodziło mi o to że wszyscy się zgadzają a chamstwo na drogach nadal. Tak na wszelki wypadek jakbyś odebrał niewłaściwie:) PZDR

                • 0 0

      • tylko nie za bardzo przekłada się to na prowadzenie samochodu..

        a chyba o tym tu mowa

        • 0 1

      • uczony?

        to sie przedstaw i podpisz pod swoimi slowami z imienia, nazwiska, tytułu... sapere aude!

        a tak wogole to dziwie sie, ze tyle osob poparlo ten belkot intelektualny; wszak kazdy jest z chłopa Piasta-Oracza

        • 0 0

    • Kierunkowskazy i inne (29)

      Zawsze się zastanawiam, po co w niektórych samochodach są montowane kierunkowskazy? Często "miszczowie kierownicy" aby nie ujawnić swoich zamiarów i tak ich nie używają.

      • 23 1

      • miszcz kierownicy (28)

        Jak wlacze kierunkowskaz zeby zasygnalizowac zamiar zmiany pasa to zaraz ten pajac na sasiednim zaczyna przyspieszac zeby mnie nie wpuscic. Jest to dosc powszechne dlatego nie informuje o moich zamiarach, tylko zmieniam pas.

        • 8 25

        • Podejrzeważ agresję u innych uczestników ruchu - a to ty jesteś agresywny (27)

          ... typowe dla osób agresywnych za kierownicą. Widzą agresję wszędzie. Wydaje mim się, że wszyscy im robią na złość. Zajeżdżają drogę przyspieszają, zwalniają, itd. - wszystko na złość. Rzeczywiśtośc jest taka, że tylko mały % ludzi faktycznie zachowuje się agresywanie.

          • 19 1

          • (26)

            Nie jestem agresywny, tylko wkruwia mnie agresja u innych.

            • 8 10

            • (25)

              Część zachowań, które nazywasz agresywnymi nimi nie są. To jest tylko twoja percepcja. Ktoś się zagapi - ty myslisz że zrobił to specjalnie. Ktoś się śpieszy - ty myślisz że robi aby cię wkurzyć. Ktoś zwyczajnie nie ma umiejętności - ty myslisz, że wymusza, wpycha się.
              Gdy widzisz kogoś, kto robi coś agresywnego (w twoim mniemaniu) to weź głęboki oddech i pomyśl, że widocznie ma jakiś powód albo jest jakaś przyczyna tego , że tak a nie inaczej postąpił.
              Agresją na drodze jest to w jaki posób ty postepujesz - wszelkie twoje zachowania nieracjonalne, nie potrzebne lub nie przewidywalne.
              Pomyśl co robisz gdy się "wk..". Jedziesz dalej tak jak jechałeś? A może zajeżdżasz drogę, hamujesz lub przyspieszasz gwałtownie, pokazujesz rózne znaki? To dopiero jest AGRESJA.

              • 11 0

              • SPRAWA JEST PROSTSZA, NIŻ SIĘ WYDAJE.. (2)

                Zima aż nad to pokazała, jak większość kierowców potrafi prowadzić samochód....nie potrafi.
                Dlaczego na 30 sekundowym cyklu we Włoszech przejeżdżą 40-45 samochodów a u nas 25-30??
                Dlatego, że znaczna część nie potrafi jeździć i można nazywać to, jak się chcę ale pewne zachowania dobitnie świadczą o braku umiejętności a jakie:
                1.szukanie biegów już po zapaleniu światła zielonego
                2.zatrzymywanie się przed "wirtualny stopem" przed rondami i drogami bez STOPU.
                3.jazda 40-50 km/h lewym pasem, podczas, gdy dopuszczalne jest 70 km/h
                4.jazda z prędkością 20-30 km/h w warunkach zimowych, podczas gdy spokojnie można jechać 50 km/h
                5.czekanie, aż się zrobi luka 200-300m aby włączyć się do ruchu
                6.wjeżdżanie na skrzyżowanie ze świadomością, że po zmianie świateł nie będzie go można opuścić
                7.przeskakiwanie na wczesnym czerwonym
                O nie chamstwo powoduje, że kiepsko jeździmy, ale kiepscy kierowcy, niedouczeni, przewrażliwieni.
                Więc się nie dziw jeden z drugim, że zajeżdżam pod zderzak, mrugam światłami, czasami trąbię a ja jak już to nie daje powodu do zastanowienia, to w końcu wyprzedzam i hamuje zawalidrogę praktycznie do zera..
                W zawiązku z powyższymi trzeba jeździć na styk, skakać z pasa na pas, bo takich mamy kierowców i nie tyczy się to tylko pań i panów w kapeluszach.
                W tym kraju nikt nie uczy jeździć a jedynie zdawać egzamin.
                Jeżdżę tak już 17-18 lat, 50 tys km rocznie i nie mam ani jednego, najmniejszego zdarzenia drogowego w przeciwieństwie do tych, co niby jeżdżą „wolno i bezpiecznie”

                • 10 15

              • ... aż trafisz na kogoś z pałką w bagażniku kto Ci wybije agresywne zachowanie na drodze

                • 10 0

              • diagnoza sluszna

                a jak trafisz na moj zderzak blyskajac swiatlami to juz tam zostaniesz

                pozdrawiam

                • 0 0

              • Adam ma racje (21)

                jest dokładnie tak jak napisał, bo wiekszosc kierowców nie wie co to empatia... jak sami sie zagapią to sa wsciekli że któs na nich trąbi, a jak ktos sie zagapi to sa wscielki że sie gapi i sami trąbią...

                • 6 0

              • do SeeB (20)

                przytaczasz ciekawe dane ale pleciesz potem tak ze rece opadają, jesli zajezdzasz pod zderzak to wczesniej czy później sie zdziwisz jak wjedziesz komus w d... a jesli chodzi o hamowanie zawalidrogi to dowodzi ze jestes beznadzienym prostakiem, tacy jak ty powoduja stres u innych kierowców i posrednio powoduja wypadki... moge sie tylko domyslac jakim jestes człowiekiem

                • 9 1

              • kolego tylko staram się uświadomić... (12)

                że to nie stanowczy i pewni kierowcy powodują korki a ludzie którzy nie potrafią poruszać się po mieście, bo nikt ich tego nie nauczył...i to raczej ten model kierowcy powoduje stres i nerwowość w zachowaniu innych uczestników ruchu drogowego. Zachowania takie jak opisałem, są tylko konsekwencją fatalnego poruszania się co niektórych po mieście z przekonaniem (o zgrozo), że robią to bezpiecznie i prawidłowo (w ich mniemaniu).Oczywiście zdaję sobie sprawę, że moja jazda na styk jest denerwującą, ale jeśli to jedyny sposób, aby co nauczyć niektórych, że nie są sami i nie mają abonamentu na lewy pas, będę tak jeździł.
                Jakim ja jestem kierowcą...17 lat bez stłuczki...więc raczej utwierdza mnie to w przekonaniu, że postępuję właściwie.

                • 2 6

              • SeeB jakiś ty światowy.. (9)

                Społecznik z chęcią zmieniania świata. Jedyny sprawiedliwy. To oni są winni- oni wszyscy! Nie ja! To ich wina, że mnie do tego doprowadzają! Twoje tłumaczenia przypominają mi tłumaczenia gwałcicieli (to ona mnie sprowokowała, założyła mini!) albo damskich bokserów (gdybym jej nie uderzył to do końca życia by mi przesalała zupę!). Ten sam mechanizm. Na pewno wszystkich nauczysz i zmienisz świat, przecież jesteś taki wspaniały. Żałosne. Właśnie przez takich jak ty na ulicach nie jest normalnie. W PL każdy chce każdego uczyć..

                We Włoszech opisywane przez ciebie stłuczki wynikają z czegoś innego- po prostu samochód traktuje się jak przedmiot, który ma służyć, nie zawraca się uwagi na to, czy się trochę porysuje czy nie.. To zupełnie inna kwestia, którą podciągnąłeś pod swoje chore wymysły. Pamiętaj, że jak jedziesz komuś na zderzaku to ty jesteś nie w porządku, bo obowiązuje cię zachowanie bezpiecznej odległości, natomiast osoba jadąca po lewym pasie 50km/h ma do tego pełne prawo.

                • 6 3

              • A nawet, zgodnie z prawem, nie powinna rzeczonej prędkości przekraczać. No właśnie, może będzie skręcać w lewo za 1km? Skąd wiesz, że nie? I wtedy ty wyskakujesz ze swoim małpowaniem.

                • 2 0

              • nie szkam usprawiedliwienia dla siebie.. (7)

                ani tym bardziej nie zamierzam nikogo, niczego uczyć. Owszem samochód we Włoszech traktowany jest bardzo przedmiotowo, ale ich styl jazdy nie ma akurat nic z tym wspólnego.
                50 km/h lewym pasem, gdy można jechać 70 km..(dobre warunki, mały ruch).możesz spodziewać się mandatu za utrudnianie ruchu, podobnie jak będziesz jechał 50 km/h poza obszarem zabudowanym a warunki jak i sam pojazd nie będą ograniczały tejże prędkości. Cieszę się, że coraz częściej "zawalidrogi" otrzymują mandaty..
                Swojego stylu jazdy ani nie potępiam, ani nie pochwalam. Pewne sytuacje wymuszają adekwatne zachowania i już. Nie jest to ani styl bezpieczny, ani komfortowy (szczególnie dla osoby pod którą "podczepiam się"). Uwierz mi o wiele przyjemniej jeździ mi się bo Hamburgu 40 km/h, niż rwana jazda po naszych miastach, po których większość poruszać się nie potrafi.

                • 2 5

              • (6)

                Coś ci się w głowie pochrzaniło. Mandaty to na szczęście coraz częsciej dostają tacy jak ty. Po zwykłej drodze (nie autostrada i nie tylko dla pojazdów samochodowych) wolno poruszać się z prędkościami niższymi od dozwolonych.

                • 0 2

              • mylisz się...

                cała mas wydawanych jest mandatów za zbyt powolną, nieuzasadnioną jazdę, nie możesz jechać lewym pasem 80 km/h, jeżeli dopuszczalna jest 110 a warunki i natężeniu ruchu nieumożliwiają takiej jazdy.Nawet sobie nie wyobrażasz, ile mandatów wystawianych jest za nieuzasadnione spowalnianie ruchu.

                • 0 1

              • wyrywek z taryfikatora: (4)

                43.
                Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym art. 19 ust. 2 pkt 1 50 - 200
                Zakładamy hipotetyczną sytuację:
                doga dwu pasmowa, dwujezdniowa z dopuszczaną 70 km/h
                Poruszają się 3 samochody.Prawym i lewym pasem porusza się pojazd 50 km/h. Za tym na lewym jedzie kierowca który chce pojechać szybciej.Jeżeli poruszający się lewym pasem nie umożliwi mu tego (nie zmieni pas ruch) może (i z pewnością jeżeli pojawi się patrol), otrzyma mandat.
                Poza terenem zabudowanym w warunkach dobrej widoczności i przyczepności, przy dopuszczanej 90 km/h jeżeli kierujący pojazdem porusz się znacząco wolniej (a pojazd może bez problemu osiągnąć wymaganą prędkość) i stworzy się za nim "ogonek", również podlega pod w/w przepis.I uwierz mi, policja zaczęła to egzekwować.

                • 1 0

              • czyli swoim zachowaniem popdapasz pod ten paragraf (3)

                hamując komuś bez powodu przed maską w celu "uczenia" utrudniasz ruch innym kierującym.
                Brednie piszesz o mandatach. Podaj jakies wiarygodne dane i ich źródło.

                • 0 0

              • poszukaj w necie (1)

                ostatnio głośna była sprawa pani z Ostródy.Popytaj kolegów policjantów (jeśli masz) jam ma i to samo mówią, nawet zostali wyczuleni na tego typu wykroczenia...
                oczywiśćie hamowanie przed nosem nie jet w porzaądku, ale jazda 30 km/h jesli można 70 także w porządku nie jest.
                Nie tak dawno dostałem mandat na zjeździe z obwodnicy Elbląga, jest tam ograniczenie do 70, miałem ponad 90.
                Powiedziałem do policjanta, że przysiągłem sobie, że jak następnym razem zatrzymają mnie za przekroczenie prędkości, to wezmę mandat pod warunkiem, że przy mnie ukarzą zawalidrogę.Nie zatrzymał wprawdzie przy mnie żadnego, ale w swoim blankiecie pokazał chyba z pięć mandatów wlepionych właśnie za spowalnianie ruchu, tylko w tym dniu i tylko na obwodnicy Elbląga.Więc karzą kolego i całe szczęście.

                • 0 0

              • http://polskalokalna.pl/news/nie-jedz-zbyt-wolno-bo-dostaniesz-mandat,1397321poprzednio link się nie wkleił:)

                • 0 0

              • i zapewniam Cię, że to nie precedens.Pani dostała mandat na jednopasmowej a co dopiero na dwupasmówkach..

                • 0 0

              • (1)

                Założenie że chcesz kogolwiek czegokolwiek uczyć jest agresywne same w sobie.
                Tylko Policja i Lki w tym kraju mają prawo kogokolwiek uczyć na drodze.

                Wpychając się, przeskakując z pasa na pas zyskujesz sekundy czasem minuty. Warto?

                • 0 1

              • nie warto...

                ale chciałby kiedyś w godzinach szczytu przejechać płynnie z Wejherowa do Gdańska, ze średnią powiedzmy 30 km/h
                pozdrawiam racionalnych.

                • 1 1

              • jeszce dodam małą ciekawostkę (6)

                proponuję pojechać do Rzymu lub Mediolanu.Co dzieje się z kierowcą, który w porę nie wrzuci biegu i nie ruszy spod świateł?Zostaje przepchany, dochodzi do stłuczki a jakże...ale we Włoszech wcale nie jest to wina osoby, która najechała....przeciwnie, często i gęsto mandat dostaje gapowicz, który zaspał na światłach...
                Wystarczy tyko odnaleźć się w mieście,zdecydowanie ruszać spod świateł, jeździć 50 gdzie można 50, nie rozpędzać samochodu do 50 przez 10-15 a zdecydowanie dynamicznie, nie oczekiwać na 200 m lukę, aby wykonać manewr, nie zatrzymywać się bez powodu przed rondami i skrzyżowaniami pozbawionymi stopu..tak mało trzeba, a tak niewielu to potrafi i rozumie...Trójmiasto, Warszawa Szczecin...wszędzie ten sam problem!!??..weźmy Hamburg, nieco większy od Trójmiasta a jeździ się wspaniale i wcale nie szybko a płynnie...czyli można...trzeba tyko chcieć i umieć

                • 4 3

              • Seeb ty chamie---Seeb ty chamie---Seeb ty chamie (1)

                czlowieku lecz sie.
                trzeba byc debilem zeby wisiec komus na zderzaku i walic dlugimi
                skad sie tacy idioci jak ty biora??

                zal mi ciebie (*) , naprawde i mam nadzieje ze takich jak ty jest jak najmniej

                • 4 2

              • a kim trzeba być/ się jest

                jak jedzie się 30/40 km/h lewym pasem przy dopuszczanym 70 km/h
                jak nazwać człowieka, który zatrzymuje się przed pustym rondem....???
                Może to problemy ze wzrokiem??ale wtedy nie można mieć prawa jazdy...może ze zdrowiem...
                jazda na zderzaku to stateczność, sytuacja tak może zdarza się raz na miesiąc, ale jak Rzeczpospolitej można jechać 70 km/h a na lewym jedzie samochód 50 i na prawym także 50, to szlag człowieka trafia..

                • 3 1

              • tez dodam ciekawostke (3)

                Seeb to zakompleksiony okolo 40 letni facet

                • 1 2

              • prawie:).... (2)

                ale szybciej mi do malkontenta...choć i optymizmu mi nie brakuje...i nadziei a ta ponoć umiera ostatnia.

                • 2 0

              • do seeba (1)

                Chłopie nie jestes głupi ale jestes zawzięty... pomysl teraz co napisałes: podjezdzasz pod zderzak już stwarzasz zagrozenie bo prawidłowy odstęp to jakies 5m (w zaleznosci do szybkosci), wyprzedasz malkontenta (mnie tez w****... takie typy które jadą 30/h lewym pasem ale staram sie zrozumiec ze to dziadzio lub dziewczynka swieżo po kursie najwyzej jak bedzie cos pyskował to mu pokaze faka) i zajezdzasz mu drogę więc znowu powodujesz niebezpieczenstwo bo jesli on zachamuje raptownie a za nim bedzie taki koles jak Ty to wjedzie mu w dupke, jesli bedzie jechał z dzieckiem które ma niezapiete pasy wyobraż sobie co moze sie zdarzyc? Myslenie oznacza tez wyobrażnie co moje zachowanie moze spowodować... trzecia sprawa wyprzedasz takich gosci bo jestes wsciekły ze żle jadą, domyslam sie ze czasem zdarza ci sie to zrobic przed skrzyzowaniem... ja kiedys kogoś o mało nie zabiłem włąsnie tak sie zachowując,, od tego czasu wole poczekać... miałem szczęście czy ty bedziesz je miał?

                • 0 0

              • kolego, nawet zawzięty niejestem

                na przejściach i skrzyżowaniach nie wyprzedzam, już zbyt wiele widziałem, zawsze puszczam dzieciaki i dzieci z dorosłymi, jak tylko widzę, że stoją przed przejściem, ale czasami nie mogę pohamować się, przed powiedzmy szczerze...głupimi i nonszalanckimi zachowaniami lub raczej reakcjami na to, co robią inni. I taki klasyczny przykład ode mnie z dzielnicy.
                Stoję na lewym pasie na światłach(skrzyżowania Kościuszki i Legionów), stoję jako drugi .Zapala się zielone gościu przede mną rozpędza się o zgrozo, może do 40 km. Na prawym pasie drugi ,także koło 40 km, ten jednak prawym niech sobie jedzie .Ciągnę się tak za typem aż do Zaspy(gościu dobry samochód i ja niezły, taki sam, więc wiem jak to jedzie), ni jak wyprzedzić, mrugam, trąbie, nie pomaga, całą Zaspę przejechałem niecałe 50 km/h ( a można tam 70).W końcu na wysokości pętli tramwajowej wpada kolejny pas od ulicy Hynka. Więc po tym pasie w końcu wyprzedzam. Gości ma szczęście, że jadę z dzieciakami, bo bym go shamował do zera, zabrał kluczyki i wrzucił do studzienki....prawdopodobnie...ale jak gościu ma jechać, jak samochód nie odśnieżony, wszystkie szyby zaparowane a w przedniej szybie prześwit, przez który niewiele widać. Droga czarna, odśnieżona .Żona prosi odpuść, to dałem spokój.. Niektóre zachowania nie znajdują usprawiedliwienia, ale nie uważam, aby moja jazda na zderzaku, czy też mruganie były czymś gorszym od tamowania ruchu...Jeżeli takie osoby nie widzą w sobie choćby odrobiny winy, ja także czuję usprawiedliwiony.

                • 0 0

    • widac pani psycholog to głupia trąba :) niema zielonego pojecia oczym gada!! (1)

      100% racji stres niema tu nic w wspólnego!! To zwykły brak kultury jazdy ,chamstwo i buradztwo .Specjanie nieprzestrzegaja przepisów i szie tym chwala! Bo niestety są bezkarni bo policja ma mało kasy a przedewszystkim im sie nichce robic czeste kontrole!

      • 7 0

      • Wydaje mi się

        ze ma tu wpływ stres, dlaczego?
        Bo w połaczeniu stresu z buractwem wykluwa sie agresja.

        • 4 0

  • ja kierowców dziele na trzy kategorie (73)

    mistrz kierownicy (slalom gigant)
    demon prędkości (tuningowany wieloryb)
    nieśmiertelny

    którym z nich jesteś ty?

    • 107 134

    • (3)

      nie szufladkuj kolezko ;)

      • 7 5

      • (2)

        A szataniści-motocykliści gwałcący staruszki na przejściach? - tym jestem

        • 39 1

        • ja sie nie pisze (1)

          do zadnej kategorii... facet w srednim wieku (bez wąsów) spokojnie jeżdzący w miescie ok 50/h na autostradzie czasem sobie zaszleje (jak nic nie jedzie) na drogach krajowych kiedys 120/h teraz raczej 80-100/h

          • 9 1

          • Moze nie mam jeszcze sredniego wieku, ale jezdze podobnie. Pozdrawiam

            rozsadnych

            • 4 0

    • Jet raczej inny podział (11)

      1. Kierowca BMW, Golfa ,Skody i Pasata .
      2. Pozostali

      • 33 19

      • (1)

        3. Matiz

        • 3 0

        • z wgniecioną klapą z tyłu

          • 11 0

      • (4)

        dlaczego Skoda. Ja mam Skode, wcześniej miałem AR 156 niestety wygrala niemiecka solidność niż włoska bella. Ogólnei jest normalny jako Skodziarz

        • 0 0

        • ej chyba czeska solidnosc?? (2)

          • 1 2

          • (1)

            Na bazie niemieckej kolego. W Czechach tylko składane...

            • 3 2

            • nie pocieszaj sie kolego

              • 0 1

        • w skrócie gówno i drogo!

          • 5 3

      • jak spotykam na drodze zupelnego palanta to najczesciej prowadzi on octavie.

        a jak spotykam qlturalnego to prowadzi on auto szwedzkie lub francuskie :)

        • 6 4

      • do punktu pierwszego jeszcze trzeba dopisać Audi

        • 4 2

      • a wąsacze? (1)

        Jeszcze wąsacze w Tico.

        • 7 2

        • z elektrycznymi szybami ;)

          szpan!

          • 0 0

    • A Ty? (7)

      Jazda samochodem w 99% przypadków to konieczność, a nie hobby.
      Jesteśmy skazani na innych kierowców, więc po co ich obrażać?

      • 13 3

      • nie obrażam miły tylko wyśmiewam
        no więc (i dwója bęc) do której kategorii należysz?

        • 6 12

      • (5)

        Oczywiście. Jazda samochodem z Chełmu albo Wrzeszcza do miasta samochodem to konieczność. Ostatnie 2 tramwaje padły przecież 2 dni temu...

        • 10 3

        • Dokładnie 2 kilometry czy 5 kilometrów trzeba pokonac koniecznie samochodem niewazne ze bedzie stał w korkach godzine ma auto (2)

          musi to ze komunikacja bedzie szybciej i taniej ,albo rowerem najszybciej i najzdrowiej to juz niema znaczenia

          auto to koniecznosc apotem narzeka na cene benzyny ze drogo bo do kiosku ruchu 500metrów tez musia autem!!

          • 6 5

          • (1)

            jak pojedziesz rowerem wrócisz na piechotę bo ci go pod>>>>>>lą

            • 2 1

            • nie te czasy wiochmenie z golfa :) juz nic nie ukradniesz

              • 0 0

        • byłem bez auta 2 tygodnie (latem). tramwaj z pod domu pod robotę. I w ciągu tych dwóch tygodni dwa tramwaje się popsuły a jeden zaczął palić. To ja mam gdzieś takie coś. wolę sie przemęczyć w aucie

          • 8 3

        • do miasta?

          W Trójmieście tramwaje z Chełmu i Wrzeszcza nie jeżdzą do miasta.

          • 1 1

    • (34)

      g@llux, dlaczego masz coś do powiedzenie skoro jeździsz kolejką? Nie myśl że uważam to za coś złego (jazda kolejką), ale po co się odzywasz?

      • 22 7

      • byłem kierowcą, a nawet bedąc pieszym jestem uczestnikiem ruchu drogowego (33)

        pisałem to wiele razy, ale powtórze, bo ciągle mam nadzieje, że to dotrze pod kopułke, że widze jak wyprzedzacie nagminnie na przejściach dla pieszych, co w kodeksie jest ciężkim wykroczeniem
        nie zdejmujecie też przed przejściem nogi z gazu co również jest niezgodne z przepisami, bo macie bezwzględnie zwolnić
        skoro łamiecie podstawowe zasady w ruchu drogowym, to co jest z pozostałymi przepisami? nic nie jest, bo macie je zwyczajnie po polsku głęboko i szeroko
        a tych paru co chce uczciwie sprostać przepisom nazywacie debilami
        i tyle:-P

        • 27 18

        • (6)

          Jak byłeś kierowcą to ZAWSZE ściągałeś nogę z gazu przed przejściem dla pieszych i nigdy nie złamałeś żadnego przepisu, tak?
          To ja Ci powiem, że jesteś kłamcą. Łżesz jak pies. Z jednego prostego powodu.
          NIE DA SIĘ ZAWSZE, W KAŻDYCH WARUNKACH JEŹDZIĆ ZGODNIE Z KODEKSEM.

          • 18 16

          • jeżeli łamałem, to nieświadomie (3)

            da się jeździć, ale do tego trzeba mieć głowe, a nie pustaka

            • 18 14

            • (2)

              "jeżeli łamałem, to nieświadomie" no to się ubawiłem. Czyli skoro nieświadomie popełniasz wykroczenie to jest OK?
              Podzieliłeś kierowców na trzy kategorie, a którym Ty byłeś/jesteś?
              Bo ja nie kwalifikuję się do żadnej z tych grup, i Ty mając głowę a nie pustaka też nie. A to już jest hipokryzja. Więc nie dość, że jesteś kłamcą to do tego hipokrytą.

              • 18 5

              • żadnym
                półtora roku za kierownicą kaszlaka
                góra 2 tys km w tym czasie zrobił
                w latach 90

                • 3 2

              • czym sie ubawiles?
                nieswiadome zlamanie przepisow nie ma zwazku z chamstwem a swiadome jak najbardziej.

                • 4 0

          • nie ma usprawiedliwiania - łamanie prawa to łamanie, no ale chyba jest róznica między CZASEM zdarzy się złamac przepis (raz na tydzień przejchać na zółtym, nie zwolnić przed pasami, nie dac kierunkowskazu gdy nikt nie jedzie ani za ani przed) a NAGMINNIE zajeżdzać drogę, nie uzywac kierunkowskazów, gwałtownie hamować myląc to z dynamiczną jazdą, wyprzedzać na pasach, jechać slalomem, blokować dwa pasy, przejeżdzać na późnożółtym (czyli jak się widzi 500 m przed skrzyżowaniem żółte to gaz do dechy), jechać 100 km/h przez miasto "bo przecież pas wolny".

            Nie popełnili przestępstwa, ktorym tego nie udowodniono ;)

            • 9 0

          • najgorszy komentarz z mozliwych.
            podswiadomie propaguje przyzwolenie spoleczne.
            ty morderco

            • 3 3

        • dla twojej wiadomości (10)

          pieszy dopóki nie jest na przejściu to kierowca nie musi się zatrzymać! ba! jeśli na egzaminie na prawko chcesz być miły i staniesz przed przejściem żeby przepuścić pieszych to masz oblane bo tamujesz ruch, wiadomo już dlaczego BYŁEŚ kierowcą

          • 5 28

          • wszystko zależy od sytuacji moniu.

            jak widzę pieszego stojącego przed przejściem dla pieszych to sie zatrzymuje i go puszczam bo wiem, że tamie "monie" jadące za mną go nie przepuszczą. a co ona ma zrobić? przefrunąć na jezdnią?

            • 20 1

          • a jezdzisz troszke autkiem czy dopiero do egzaminu podchodzisz?

            spotykasz się czasem z sytuacją "bujania się" na krawężniku przy przejściu....
            Samochód nie zatrzyma się w miejscu gdy pieszy jednak postawi krok w przód. Wole w takiej sytuacji zatrzymać się mimo że jeszcze go na tej jezdni nie ma, niż hamować z piskiem straszyć innych, a co gorsza nie wyhamować....

            Wymagania stawiane przez egzaminatorów to JEDNO, codzienna "Polska Jazda" to drugie ;)

            • 15 0

          • słuchaj idiotko jak typowa kobitka gadasz bzdury!! (4)

            Kto ci dał idiotko prawo jazdy!!zadzwoń do jakiego kolwiek ośrodka szkolenia kierowców czy do samego egzaminatora na orunie i masz szczeście ze nie odbieraja za to prawka!! A za zatrzymanie sie i ustąpienie pierwszeństwa pieszemu w miejscu gdzie niema świateł gdy on czeka by przejś masz dodatwkowe punkty na egzaminie własnie za kulture jazdy!!
            Pierwszeństwo ma szawsze pieszy.Ale ty głupia tej kultury niemasz wogle i własnie przez ciebie ludzie maja zdanie takie negatywne o kobietach za kierownicą!!

            • 12 5

            • nie masz racji

              a jeśli jedzie za Tobą np. Mercedes Sprinter w odległości ok 1m to dasz rade sie zatrzymać nie powodując zagrożenia w ruchu ? i nie zawsze pieszy ma pierszeństwo !

              • 1 9

            • (2)

              Gdzieś ty robił prawo jazdy? Pieszy NIE ma zawsze pierwszeństwa. Ma pierwszeństwo tylko wtedy, gdy już jest na pasach. Rozumiesz różnicę?
              Coś nerwowy jesteś. Jak typowy facet ;) A potem się mówi, że to kobiety są emocjonalnie niestabilne.

              • 6 5

              • do Gerdi (1)

                jesli sprinter jedzie metr za mna to bedę miał wymieniany zderzak ale wole wymienic zderzak niz zabic kogos na przejsciu

                • 4 0

              • Jaki Ci taki sprinter przywali to na pewno nie pójdzie tylko zderzak.

                • 0 0

          • Naucz się czytać: zwolnić nie oznacza zatrzymać się! "g:-)" ma rację wg kodeksu należy "zwolnić" i zachować ostrożność, bo a nuż ktoś Ci wybiegnie na przejście, np. pod szkołą.

            Założę się, że jesteś blondynką :>

            • 2 1

          • i przez to w Polsce są takie wysokie statystyki ofiar wśród pieszych

            czy sam nie chodzisz piechotą?

            empatia się przydaje wszędzie
            zwiększanie przepustowości przez agresywną jazdę to ściema
            w niczym nie pomaga tylko marnuje energię

            • 4 0

          • HAHAHAHAHA

            Monia egzamin to jedno a codzienna jazda to zupelnie co innego no ale jestes glupia i tego sie nie da zmienic.

            • 0 1

        • (11)

          Zanim się wypowiesz na forum to poczytaj przepisy a nie piszesz co ci ślina na język przyniesie. Jestem kierowcą od 9 lat i nigdy nie słyszałem przepisu że przed przejściem dla pieszych trzeba zwalniać. Jest przepis że trzeba zachować szczególną ostrożność ale o zwalnianiu nic nie ma.
          A tak apropo artykułu. Nie trzeba pisać artykułów o kulturze kierowców. Wystarczy poczytać opinie do artykułów związanych z ruchem drogowym. Widać bardzo dobrze jaka jest kultura naszych kierowców.

          • 13 3

          • wielokrotnie w mediach mówią o tym policjanci z drogówki (2)

            kompromitujesz się, a jednego dnia któryś policjant wprawi cie w osłupienie
            im szybciej tym lepiej

            • 6 10

            • za dużo tvnu (1)

              za mało lektury kodeksu

              • 2 5

              • diagnoza ok, ale skierowana w zly obiekt.

                • 2 1

          • (7)

            Oczywiście że nie ma. Jest "zachować szczególną ostrożność", co często oznacza - zwolnić, albo być przygotowanym na hamowanie. Niekoniecznie zwolnić, bo można jechać 30, i co - zwolnić do 10?
            Zasada nr 1 - nie gadaj z kimś, kto nie ma pojęcia o czym pisze. Każdy pieszy to wielki znawca przepisów drogowych do których mają stosować się kierowcy, tylko jakoś przeważnie ci piesi sami nie znają przepisów, które ich dotyczą.

            • 14 3

            • jeśli ktoś już jest na pasach (5)

              to wypada zwolnić tak podpowiada rozsądek i przepisy wystarczy mieć trochę wyobraźni żeby stwierdzić, że pieszy może się przestraszyć widząc, że kierowca w ogóle nie reaguje zbliżając się do przejścia.Jeśli w takim przypadku przyśpieszy kroku to kierowca jest winien nieustąpienia pierwszeństwa za co grozi 8 punktów karnych i 350 zł mandatu. Gorzej będzie jak pieszy się przewróci wtedy w imię zaoszczędzonych 3 sekund mamy potrącenie pieszego na przejściu....

              Życzę większej wyobraźni i radzę w ruchu drogowym zawsze zakładać najgorsze a nie "na pewno się uda"-zbyt wielu jest bezmyślnych pieszych i kierowców.

              • 8 0

              • (3)

                Przepisy mówią:
                "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu."

                Powiedz mi proszę, gdzie tu jest mowa o obowiązku zatrzymania się lub zwolnienia?
                Owszem, JEŚLI ustąpienie pierwszeństwa i zachowanie szczególnej ostrożności WYMAGA zwolnienia lub zatrzymania się, to owszem, należy to zrobić, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Ale jeśli nadjeżdżasz z daleka, jedziesz 50, pieszy jest na przejściu i widzisz że zdąży przejść swobodnie, to nie musisz ani zwalniać, ani zatrzymywać się. Podsumowując, nie ma OBOWIĄZKU zwolnienia lub zatrzymania się o ile nie wynika to z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa. Dla przypomnienia (pieszym), pieszy także ma obowiązek zachować szczególną ostrożność:
                "Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem."
                oraz nie wolno mu wchodzić wprost pod nadjeżdżający pojazd nawet na przejściu, o czym piesi często zapominają:
                "Art. 14. Zabrania się:

                1. wchodzenia na jezdnię:

                1. bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych"

                • 9 2

              • Ja Tobie o wyobraźni a Ty mi o przepisach:)) (2)

                Myślisz, że każdy pieszy czyta Prawo o Ruchu Drogowym? Dlaczego zakładasz, że mamy tak odpowiedzialnych ludzi? Jeśli potrącisz pieszego - 10 latka to wyciągniesz mu kodeks i pomachasz przed nosem a potem opierniczysz, że według art tego i tego, punktu tego i tego, powinien zachować się tak i tak? Jeśli kierowcy nie znają przepisów to tym bardziej nie spodziewałbym się tego po pieszych. Nie wiem jak Tobie ale mi świadomość, że potrąciłem kogoś "zgodnie z przepisami" wcale ulgi by nie dała...

                Jeśli pieszy przechodzi przez jezdnię na pasach i się wystraszy zbyt szybko jadącego samochodu, którego kierowca ani myśli zwalniać i przez to PRZYŚPIESZY to kierowca jest winien nieustąpienia przez kierującego pojazdem pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu za co jest 8 punktów i 350 zł. Jeżeli samochód nadjeżdża z prawej strony pieszego to nie ma mowy o wtargnięciu (no chyba że przebiega on przez jezdnię). Jeśli chcesz zobaczyć jak to wygląda w praktyce to zapraszam na ul Hynka, na Zaspie, na wysokości przystanku SKM-są tam trzy przejścia dla pieszych na których takie sytuacje to norma.

                • 7 0

              • (1)

                Ale ja się całkiem z tym zgadzam.
                W wątku natomiast mowa była o tym, że nie zwolnienie przed pasami jest niezgodne z przepisami, co nie jest prawdą.

                • 5 1

              • no to się dogadaliśmy:)

                • 2 0

              • beznadzieja!

                Lubię kierowców hamuje, potem ogień, hamuje potem ogień. Nie słyszałem o tym że trzeba zwalniać przed pasami. Słyszałem zachowaj szczególną ostrożność (możesz zdjąć nogę z gazu i tyle). A to do wątku z mercedesem, koleś pamiętaj że możesz mieć do wymiany zderzak, ale jak walnie w Ciebie z impetem to i tak potrącisz albo i nawet zabijesz pieszego. Pomyśl za nim coś napiszesz.
                Zgodzę się z jednym tylko że nie którym się coś w głowie zaczyna dziać jak usiądą za kierownicą AUDI, VW, BMW, i niby terenówek i myślą że jak mają takie auto to jestem ktoś i rura przez miasto. Życzę takim żeby zamiast zabijać na drodze rodzinę jadącą normalnie walnęli sobie swoim super autkiem w drzewo i by do końca życia ich super furą był wózek inwalidzki. Może to ostre słowa, ale adekwatne do tego co słyszymy w mediach, bo niestety giną Ci co jadą normalnie.

                • 6 0

            • czyli kolejny odcinek z cyklu "gallux kolejna kompromitacja", wypowiada się o rzeczach, o których nie ma pojecia :-)

              • 6 3

        • Jak cię zobacze na przejściu dla pieszych... (1)

          z pewnością dodam gazu - zrobię z ciebie budyń.

          • 4 3

          • gallux na prezydenta Gdańska?

            • 2 2

        • gdybym przed każdym skrzyżowaniem ściągał nogę z gazu to bym zablokował ruch po Tatry

          • 0 4

    • takie podziały to nie tu... w sejmie i owszem

      A ja na przykład jestem samochodowa ciotka klotka... I gdzie niby sie mam zaliczyć?

      • 7 0

    • I'm a gal-lux-tordedo

      • 0 0

    • gallux jesteś jak dacia logan (1)

      • 4 2

      • jak maluch: jak nie trzaśniesz to się nie zamknie

        • 11 2

    • dodatek

      nie zapominajmy jeszcze o najbardziej ( jak dla mnie) wqrzającym typie:

      Mistrz prostej: prosta 150 - zakręty 40

      Tutaj w mieście nie ma to aż takiego znaczenia ale w moich rodzinnych stronach ( warmia i mazury) taki kierowca to prawdziwe utrapienie. Ciągniesz się za takim pół godziny a gdy w końcu jest jakaś prosta żeby go wyprzedzić to on daje w tube aż się kurzy:D

      • 12 1

    • mistrz kierownicy ale rozważny slalom

      • 1 1

    • a ty??

      • 0 0

    • (2)

      wg mnie dzielą sie na:

      GWE GPU-czyli ci co sie przesiedli z polonezów na audi A4 i VW Passat ewnetualnie Golf

      Kierowce poruszajacy sie Skodami---kołki w wasach i kapeluszach

      Czarne tablice--Emeryci i zawalidrogi

      Przedstawiciele handlowi..--kołki bez wyobrazni

      z antena CB--rózny kaliber ale raczej nie utrudniaja bo mozna i opierdzielic.

      no i Kobiety---bez komentarza

      • 2 12

      • i na franz K czyli DEBIL z rej. GD, GA lub GDA.

        • 1 7

      • A ty do jakiej grupy się zaliczasz???

        • 1 0

    • Toomek, starczy tych podkretek dla tego plepsu

      • 1 1

    • Czasem trzeba robić slalom jak taki cymbał jak Ty jedzie lewym pasem 60 na 70, i człowiek z Wrzeszcza do Sopotu staje na wszystkich światłach za Tobą, czy to tak trudno zrozumieć ???

      Czy wielkim problemem jest rozumienie przepisów, i jazda prawym wolnym pasem ?

      Ale nie, lepiej lewym, tylko Ci idioci co mnie wyprzedzają, jak oni mogą, po co, przecież ja mam rację i tylko ja...

      • 4 1

    • Boże g@llux

      Ty jestes idiotą normalnie - idiotą poruszającym tłumy.
      Zawsze mam beke jak czytam tych durnych ludzi którzy az sie gotuja na te Twoje posty.
      Zaklinaczu klawiatury.

      • 2 1

    • cisowskie klimaty

      dodać jeszcze trzeba naszych pseudo gangsta, skórzana kurtała, łańcuch na szyi i obowiązkowo w czarnym audi, iloraz inteligencji taki ma mniejszy od mojego psa ale na drodze czuje się najważniejszy/ silny z reguły w grupie bo normalnie 1 na 1 zbierałby oklep i siedział cicho

      • 0 0

  • Szkoda zycia (5)

    Szkoda nerwow na to nerwow, poza jazda samochodem sa inne rzeczy, ktorym nalezy poswiecic swoja energie. Agresja nic sie nie osiagnie - korka sie nie przeskoczy, a drugiego czlowieka sie nie zniemi.

    • 124 7

    • Po to są radia w samochodach... (1)

      ...żeby puścić sobie jakąś spokojną muzykę mając zły dzień, a jakieś rockowe kawałki gdy do mózgu jeszcze nie dotarło że jest w samochodzie nie w łóżku, zawsze działa!

      • 8 0

      • fajnie by było, żeby w takim razie we wszystkich stacjach radiowych tyle nie gadali, tylko jakiejś muzyczki więcej puszczali :)

        • 6 2

    • A podajcie nerwalgiczne miejsca w Gdańsku (2)

      - Hucisko w strone Pruszcza,
      - Jana z Kolna,
      W obu przypadkach w godzinach korków w hamski sposób wciskają się pod koniec kończącego się pasa

      • 1 5

      • (1)

        Możesz mi wyjaśnić w którym miejscu Hucisko prowadzi w kierunku Pruszcza?

        • 4 2

        • Nie

          • 0 0

  • Korki to złe słowo. (3)

    Są to: "kongestie".

    • 43 3

    • ale to w portach raczej.... (1)

      • 2 0

      • w portach to ja mam pieluchę. niczego nie przepuści

        • 17 0

    • panaceum na niedouczenie

      I jeszcze: panaceum to mityczny lek na wszystko, więc logiczne jest, że nie ma panaceum na coś konkretnego. To już pleonazm, panie Macieju.

      • 2 0

  • Jak zlymi kierowcami sa kobiety (48)

    chyba. Korki sa w glownej mierze przez zbyt duza liczbe samochodow, kazdy ma teraz auto, nawet kurde bezdomni. No ale, ze 90 procent kobiet nie umie jezdzic to chyba nie zaden mit, co?

    • 127 234

    • (2)

      tu sie z Toba zgodze,sa wyjatki od raguly ale ze swieca szukac takich babek...niestety

      • 12 26

      • (1)

        to widać że męski punkt widzenia i jako mężczyzna nie mogę się z tym zgodzić, znam bardzo dużo kobiet które bardzo dobrze jeżdżą,wlaśnie bardziej narwani są faceci.... zdecydowanie

        • 15 1

        • To, że narwani to nie ma nic do rzeczy. Facet ma testosteron - to normalka. Chodzi o technikę jazdy. Ja niestety żadnych takich wzorowych Pań to nie znam.

          • 0 0

    • (13)

      To nie jest reguła. Moja siostra świetnie jeździ, żona słabiej. Ale nigdy nie wjechała na skrzyżowanie wiedząc że nie zdąży go opuścić. A takich asów, którzy wjeżdżają jest pełno, a potem ktoś ma zielone i nie może jechać bo biedaczek nie zdążył. I pół miasta stoi....

      • 59 2

      • (12)

        to jest regula :)

        • 8 20

        • (1)

          regułą jest to, że faceci mają przerośnięte ego, pracuję jako kierowca i widzę jak inni jeżdżą, myślicie że założycie sobie alu to jesteście lepsi?

          • 47 7

          • troche odbiegasz od tematu ale spoko,zjedz sniadanko ,napij sie wody i zapraszamy ponownie :) I wylyzuj bo po tekscie widac jak Cie juz nosi ;)

            • 6 13

        • (9)

          Hm... czy to reguła to nie wiem. Wiem z kolei, że często kobiety postrzegane są jako źli kierowcy bo nie potrafią zaparkować, lub nie "czują" samochodu. Ale na drodze stwarzają mniejsze niebezpieczeństwo, bo są uważniejsze, zastanowią się dwa razy itd.

          • 32 5

          • (8)

            jasne widze ze duzo po miescie jezdzisz
            - jakies 33% osob ktore stwarza niebezpieczenstwo to kobiety malujace sie za kierownica albo gadajaca przez tel i pijaca kawe nie umiejaca sie zmiescic na swoim pasie nie patrzaca w lusterka bo po co rano sie w lazience napatrzyla 2h
            - 33% to taxi (stare pokolenie) w ogole nie co mowic kazdy wie jak zlotuwy jezdza i to glownie Ci ktorzy gwozdzie z pieca na zlom wybieraja
            - 33% to emeryci moj sasiad ma 80 lat ledwo rozpoznanie zone ale on nie zrezygnuje z jezdzenia no i jada razem z zona a ona mowi hamuj jezdz skrecaj istna zaloga rajdowa
            reszta to wyjatki potwierdzajace regule

            tak btw to jak ktos jedze z predkoscia bliskiej przepisowej wcale nie jedzie bezpiecznie bo jedzie lewym pasem i zmusza innych kierowcow chcacych jechac troche szybciej do niebezpiecznych manewrow

            kazdy kto porusza sie po miescie wie jak jest
            autobusy i ciezarowki wakoza to juz inny temat dla nich czerwone to zielone ale oni maja swoje rozklady i musza byc na czas wiec moze oni moga :D

            dzis widzialem jak policjant w oznakownych namietnie gadal przez tel bez zestawu i byl bez pasow takze z kogo mamy brac przyklad heheh

            pozdro dla kobiet co ogarniaja auta bo to rzadkosc

            • 16 12

            • (7)

              Od razu widać, że żadnych kobiet to nawet nie oglądasz z bliska. Nie da się umalować za kierownicą - to zbyt precyzyjna robota. Maksimum jakie można zrobić, to posmarowanie ust bezbarwnym sztyftem - nie wymaga lusterka ani ekwilibrystyki większej niż wasze podrapanie się po jajkach. Faceci za to wydłubują sobie kozy z nosa i oglądają je pod światło i jakoś nikt nie zrzędzi że im to przeszkadza w jeździe ;)

              • 66 6

              • (3)

                Z tym malowaniem to fakt....czasem z żoną jadę i widzę jak próbuje się umalować (na siedzeniu pasażera)...wygląda to jak polowanie na muchy :-)

                • 20 4

              • (2)

                Jak się ma kobietę, to się wie :) Niektórzy nie mają, więc o życiu kobiet wiedzą tyle, ile wyczytają w ckmie...

                • 33 0

              • (1)

                Ci co kupują CKM to go nie czytają tylko obrazki oglądają!!!

                • 10 1

              • CzŻ rządzi :D

                • 5 2

              • Prawda Kochana

                • 12 2

              • Żmijkaa masz racje ,że dłubia w kinolu namiętnie (1)

                a jak taki dureń w kiepskim samochodzie złamie przepisy i zwrócisz kmiotkowi uwage to ryja wydziera i nawrzuca inwektyw. Ja takiemu wtedy mówie ,żeby sobie w domu na zonke pokrzyczał i chyba ma kompleks bo drzwi do mojego samochodu kosztuja wiecej niz jego " super fura" hahaha. Najgorzej na chama natrafić!

                • 11 0

              • może nie malujecie trakcie jazdy ale na światłach co często i gęsto jest tak ze zanim zauważycie że światło się zmieniło to wy dalej się malujecie :P mam drugą połówkę wiec wiem to też z bliskich obserwacji ;P

                • 3 4

    • jasne.... (6)

      mitem to jest ze faceci potrafia dobrze jezdzic bo jak statystyki podaja sa oni głownymi sprawcami wypadków..!!!!

      • 26 6

      • (4)

        Sila rzeczy tak bedzie bo ich jako kierowcow jest przytlaczajaca wiekszosc :D

        • 6 12

        • (1)

          no nie wiem- udaj się do najbliższego PORDU albo WORDU i zobacz rozkład płci...

          • 15 3

          • ale zes teraz palnal :)

            • 2 6

        • Wez sobie chlopie przybliz podstawowe zalozenia statystyki.

          • 2 4

        • chyba u ciebie we wsi jest mało kobiet kierowców - spójrz na ulicę - mężczyźni są przytłaczającą większością? Bzdura!!!

          • 6 0

      • Bo kirzą..

        Kobieta nigdy nie wsiądzie do auta po pijaku, a facet - jak najbardziej albo i bardziej:)

        • 12 3

    • Ja miałam 2 stłuczki w życiu i obie były z winy przecudownie jeżdżących facetów (1)

      j.w.

      • 32 6

      • mialabys niesamowitego pecha gdyby uderzyla w Ciebie kobieta :)))

        • 8 2

    • (1)

      sam jesteś dennym kierowcą, niejeden facet szuka skrzyni biegów na światłach i nie potefi dynamicznie ruszyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 12 4

      • "szuka skrzyni biegów na światłach" ? nie wszyscy jeźdżą niemieckim złomem

        • 1 4

    • (3)

      Najbardziej bawi mnie ta niby znajomość kobiet ograniczająca się do skojarzeń (kobieta- malowanie)
      To tak jak by twierdzić, że mężczyźni źle prowadza bo ciągle walą sobie konia za kierownicą...

      • 32 1

      • (2)

        Tak mają panowie, którzy kobiety oglądają z bliska tylko na papierze podczas wieczornej sesji masturbejszyn w toalecie.
        Pospiesznie, bo mama zauważy ;)

        • 18 1

        • hehhe dobre

          • 7 0

        • Najczarniejszszszsza;)

          • 6 0

    • wydaje mi się że to wynika ze strachu - kobiety sa o wiele bardziej bojaźliwe i mniej odważne (1)

      wydaje mi się że to wynika ze strachu - kobiety sa o wiele bardziej bojaźliwe i mniej odważne niz mężczyźni stąd ich jazda jest no, dyskusyjna, poza tym są mega nieprzewidywalne
      jestem "babą za kierownicą" z wieloletnim starzem za kółkiem, samochodem robie tysiące km, poza miastem i w miastach, duzych malych średnich, za granica itd i

      i niestety bardzo rzadko (0.01%) mam przyjemność obserwować jak płynnie rozsądnie jedzie kobieta

      • 9 10

      • Obserwuję ostatnio jeden typ bardzo źle jeżdzących kobiet. Nie malujące się, czy gadające przez telefon (więcej facetów gada). Nie powolne czy bojaźliwe. Przeciwnie. Jest taka grupa kobiet jeźdzących po chamsku, agresywnie, bez zwracania uwagi na innych kierowców. Taki najgorszy męski typ prowadzenia samochodu. Przedstawiciele handlowi w spódnicy. Ich naprawdę można sie bać. Tak samo jak facetów.

        • 9 1

    • bałwanie płci męskiej (1)

      Na pewno nie było ani jednej bójki kierowców z udziałem kobiet za to.
      Jeżdżę codziennie i dużo samochodem, niejednego faceta z wąsem za kierownicą bym "udusiła", a ilu baranów płci męskiej zamula na lewym pasie to żaden mit, tylko fakt (w końcu rzadzą na drogach to mogą wszystko). Więc zanim zaczniesz wynurzac sie z takimi tekstami, popatrz dookoła siebie. I zweryfikuj swoje umiejętności...pewnie by się przydało. A korki sa spowodowane również przez nieumiejętna jazdę, bez względu na płeć. Umiesz jeździć na zamek?wpuszczasz innych kierowców? Założę się, że nie...

      • 12 1

      • We wrocławiu to ponoć jakaś babeczka-pasażerka pokazała fakera i od tego się zaczęło.

        • 5 1

    • Mam prawo jazdy ABC i jestem kobieta (4)

      Nigdy nie spowodowalam wypadku, jestem uprzejma wobec innych kierowcow i zazwyczaj ruszam pierwsza po zmianie swiatel zostawiajac palantow wypasionych brykach z tylu, ktorzy relfeks maja dokladnie odwrotny do mocy swojego silnika. A poniewaz jestem atrakcyja wiem, ze wielu facetow zamiast patrzyc gdzie jedzie jest zajeta podrywaniem lasek w dobrej bryce. I powiedz mi koles ze faceci sa super kierowcami, to ci powiem, ze to mit, co?

      • 10 5

      • alez masz wyobraznie ;)

        • 0 4

      • (2)

        A ja powiem tak... Moja ex-żona jeździła dynamicznie, szybko reagowała na zmienne warunki na drodze i nie bała się podejmować decyzji, kiedy wymagała tego sytuacja na drodze. Z przyjemnością można było się wyciągnąć w fotelu, posłuchać muzy i porozglądać po świecie, nie będąc spiętym jak wielu facetów, którzy tylko mordę drą w stylu: nie trzymaj nogi na sprzęgle, co piłujesz na tej dwójce, co robisz, zatrąb na tego s...syna, itd. Słowem pełen relaks i zaufanie po zakrapianym spotkaniu z kolegami. Nie można zatem generalizować od tak, bo są kobiety, które potrafią jeździć znacznie lepiej samochodem, niż kolesie - mający się za super kozaków-kierowców - co potrafią doprowadzić swoimi zrywami i wciskaniem pedału hamulca na maxa w podłogę do totalnego urzygu. Ani to przyjemne, ani bezpieczne. Najważniejsze, żeby mieć oczy dookoła głowy, nie być zawalidrogą dla innych, mieć przyjemność z jazdy i bezpiecznie dojechać do domu. Jeżdżę SAABolotem i nie wożę niczego "pod ręką", bo po co? Bałwanom można przecież zawsze pokazać znikające w oddali tylne światła manewrowe albo puścić ich na złamanie karku, przypominając sobie podstawy z kursu pierwszej pomocy medycznej... :) Pozdrawiam!

        • 6 0

        • Uwieeeelbiam Cię ;) (1)

          Wiem o czym mówisz - bo jestem takim samym kierowcą jak Twoja ex-żona - swoja drogą fajna babka ;)
          Pozdrowienia

          • 2 0

          • Eeee tam, było minęło! Ja tez Cię pozdrawiam i szerokiej drogi z dala od bałwanów! Powodzenia!:)

            • 1 0

    • Ehh .. Koobiety nie zawsze są złymi kierowcami =="

      • 6 0

    • Myślę że nie. To prawda. I 89% facetów też nie umie. Tylko mają takie wielkie mniemanie o sobie

      • 6 0

    • kobieta za kolkiem

      mniej wypadków statystycznie maja kobiety - my lepiej jeździmy od facetów bo myślimy podczas jazdy a Wy jesteście zbyt impulsywni- ten komentarz 90 procent kobiet nie umie jeździć to chyba nie żaden mit to ponizajacy tekst

      • 0 0

    • debil jestes i tyle

      • 0 0

    • gratuluje przerostu ego

      jak kobietom sie wmawia ze zle jezdza i nie daje prowadzic to potem sobie mozna pogadac... znam wiele kobiet ktore jezdza lepiej niz ci genialni faceci...

      • 0 0

    • Hehehe

      Jestem kobietą, od 10 lat mam prawko - jeżdżę codziennie, żwawo, sprawnie i z głową - mój mąż czasem mówi, że jestem piratem ;). Przejechałam autem 3/4 europy i miałam dwie słuczki przez te 10 lat - obie z winy facetów - jeden nie zatrzymał się na stopie i wjechał mi w bok - a potem błagał żebym nie wzywała policji bo ma kolegi auto a ten nie przepisał go jeszcze po zmarłym ojcu - i bał sie problemów...
      a drugi raz facet się zagapił, myślał, że wyhamuje i wyhamował na 3 autach ;)
      Gratuluję samopoczucia!
      Ostatnio w tv wypowiadał się facet - instruktor ze specjalistycznej szkoły jazdy - mowa była o jeździe w trudnych warunkach - przy okazji poruszył statystyki - i powiedział, że panom się wydaje, że są świetnymi kierwocami i usilnie to sobie wmawiają od lat nooo i świetnie parkują a statystycznie to faceci są sprawcami większości wypadków i dwukrotnie więcej niż kobiety zarysowują auta podczas parkowania ;)) Fajne co?

      • 1 0

    • ODP.

      JESTEM KOBIETĄ I JEŻDŻĘ SAMOCHODEM OD 15TU LAT - REGULARNIE.
      JESZCZE NIGDY NIE MIAŁAM WYPADKU. CZĘSTO WYJEŻDŻAJĄ, ZAJEŻDŻAJĄ DROGĘ WŁAŚNIE MĘŻCZYŹNI. KOBIETY SĄ MNIEJ AWANTURNICZE, BARDZIEJ KULTURALNE. OCZYWIŚCIE WYJĄTKI SIĘ ZDARZAJĄ - TZW. NIEDZIELNI(E) KIEROWCY.

      • 0 0

  • Ja też wożę trzonek od siekiery na kozaczków :) (2)

    • 35 38

    • ten trzonek to sobie mozesz w du..cie wsadzic

      • 17 4

    • Ja wożę marchewkę ... dla osłów

      • 15 0

  • a ja dzielę kierowców na 2 kategorie: (44)

    1. dresiarze w audi, vw i hondach civic
    2. normalni
    rzadko się mylę...

    • 171 72

    • w pkt. 1 zapomniałeś o rozklekotanych BMW... ;) a z resztą się zgadzam...

      • 15 8

    • (14)

      Jeszcze 3 kategoria : kierowcy w kapeluszu, niedzielni - jadący 60 na godzinę lewym pasem obwodnicy...

      • 38 3

      • o tak

        i wlasnie tacy sa najgorsi :/

        • 9 4

      • (12)

        tak jest! najgorsze są dziadki - nie potrafią zrozumieć przesyłanych im 'znaków' światłami itp, ledwo widzą i mają wiecznie zaparowane szyby (oszczędnośc wiatraczka w swojej fabi..)

        • 20 4

        • (10)

          a z tym mruganiem. to sam sie prosisz o kłopoty. kiedy jade 110 obwodnica i wyprzedzam kogos przyspieszajac jakis debil z tylu jedzie 160 i mruga no szlag mnie trafia k***a co za cham i prostak. najczęsciej samochody terenowe grupa vw audi itp. krew człowieka zalewa.

          • 12 1

          • A gdzie na obwodnicy mozna jechac 160??? (2)

            Bo u nas to na pewno nigdzie nie można.

            • 3 10

            • tobie płacą za bycie debilem misiaczku?

              • 7 2

            • może i nie można....

              ale jeżdżą i często więcej niż 160 ;p

              • 3 0

          • (2)

            codziennie jadę obwodnicą i jakoś nikt na mnie nie mruga więc może z twoją jazdą jest coś nie tak skoro na ciebie mrugają?

            • 5 4

            • (1)

              widac jestes w tych od 160 ;]
              napisal wyraznie o jaka sytuacje chodzi.
              lacze sie z nim w nerwach.

              • 5 0

              • Za to ty jesteś od tych co zaczynają wyprzedzać tiry kilometr przed dojechaniem do nich mimo że jadą od nich tylko 5km/h szybciej

                • 4 2

          • niestety. takze tego doswiadczylem. takze od jadacych takimi samochodami.
            nie potrafi zrozumiec czub ze jedzie 50km za szybko.

            • 2 0

          • (1)

            Wnerwia Cię nie to że ktoś jedzie szybciej a to że jedzie VW lub audi...gdyba tak nie było to nie wymieniałbyś marek samochodów.......chciałeś dobrze a wyszła słoma z butów.

            • 3 3

            • to nie słoma tylko fakt a faktów sie nie da zmienic - niestety

              • 0 0

          • mruganie...

            dość częstym zjawiskiem na obwodnicy jest mruganie przez kierowców Tir-ów - to chyba coś w rodzaju zemsty za "nakaz" jazdy prawym pasem :/ Co poniektórzy tirowcy niemal czepiają się zderzaka jadącego z prawidłową prędkością auta (100-110km/h) i próbują zastraszać oślepiając długimi :/ To znacznie "większe" chamstwo niż vw, hondy, audi czy bmw...

            • 5 0

        • pisząc o 'znakach' światłami miałem na myśli sygnał by zapalili światła, bo z tym mają problemy...

          • 1 0

    • wyjątek (1)

      mam vw, nie mam dresu, czapki z daszkiem ani adidasów, agresja w skali do 10 to 1, nawet nie trąbie no czasem na "..." którzy na jednokierunkowej kurczowo trzymają się prawego krawężnika przed skrętem w lewo. Może kupię audi i mi się temperament zmieni?

      • 14 3

      • nie zmieni. ja mam audi i twój temperament

        • 12 0

    • A mnie denerwują niektórzy kierowcy Mondeo, Passata lub Audi A6 z anteną cb (12)

      • 5 1

      • Ci to dopiero są miszczami :-) (4)

        Muszą być za wszelką cenę WSZĘDZIE pierwsi. I na hama wciskają się tuż przed końcem lewego pasa.(patrz Hucisko w strone Pruszcza)

        • 3 4

        • (3)

          No ja Cię proszę.... a gdzie sie do jasnej ch..y maja wciskać? 2 km przed? no chyba to logiczne, ze jedziesz DO KOŃCA pasa i tam zmieniasz. Jazda na suwak, nie pamiętasz?
          Jesli Ty od początku sie pchasz na prawy zwiększając jego rozmiary do kilku km, to nie dawaj upustu swojej frustracji wobec tych zdroworozsądkowych.

          • 8 4

          • Taak miszczu - jedziesz do końca pasa?! (2)

            Rozumiem, robisz to po to aby tamować ruch w końcówce i komuś się na chama wcisnąć, przed maske bez proszenia, tak? Niech głupki stoją na prawym grzecznie w kolejce boś ty cfaniaczek, tak?
            Mi się takie cwaniaczki jak ty nie wcisną...

            • 4 11

            • (1)

              ty wiesniaku.
              wolisz ogon na 2 skrzyzowania wstecz?
              sytuacja jest jasna, jedizemy do konca i potem na przemian. jeden z prawego i jeden z lewego. to usprawnia ruch ;p
              a przy twoim podejsciu jest tak ze ludzie na srodku skrzyzowania wczesniej kombinuja jak tu wjechac juz na prawy by byc "w porzadku".
              he he he

              • 7 2

              • Niestety, przeważnie to tak nie działa

                Gdyby było tak jak piszesz, jeden z prawej, jeden z lewej to nie byłoby problemu.
                Niestety w większości wypadków, które obserwuję, wygląda to tak, że z pasa który się kończy, chamskie, nie mające pojęcia o prawidłowej jeździe na zamek, ale za to pewnie najbardziej się na ten temat wymądrzające i obrażające innych na różnych forach prostaki (niestety, ale musiałem sobie trochę ulżyć) wciskają się po trzy, cztery samochody na jeden samochód przejeżdżający z drugiego pasa. I dlatego są problemy i jazda tych na drugim pasie zderzak przy zderzaku.
                Bo nie dlatego jest ogon na dwa skrzyżowania wstecz na drugim pasie bo ktoś kulturalniejszy i bardziej przewidujący zjechał odpowiednio wcześnie na właściwy pas, żeby np. nie blokować lewoskrętu lub nie musieć przecinać linii ciągłej. Ten ogon jest dlatego, że różne chamskie cwaniaki wciskają się po 3, 4 przed tych co wcześniej zajęli właściwy pas, który w efekcie jest blokowany.
                Idea zamka błyskawicznego polega na tym, ze jeśli jeden samochód zmienił pas, to ten z tyłu nie gna dalej do przodu, tylko wjeżdża ZA (powtarzam ZA) samochód, przed który wjechał jego poprzednik. I jeśli wszyscy stosują się do tej prostej zasady to wówczas nie ma żadnego problemu ze zmianą pasa.
                Wszystkim, którzy chcą zobaczyć, jak to działa w praktyce, polecam wybrać się rano na Starogardzką w Gdańsku i włączyć się na Trakt św. Wojciecha. Jeżdżę tamtędy codziennie i zdecydowana większość kierowców z obu pasów w tym miejscu stosuje się do tej prostej zasady. I wszystko odbywa się kulturalnie i bez zgrzytania zębami, mimo tego, że na obu ulicach są długie korki.

                • 1 2

      • Właśnie ci z Cb są najbardziej uprzejmi (2)

        kolego...

        • 7 2

        • Zgadza się kolego :) (1)

          • 5 2

          • O !

            Widze ze kolezanka ma rację ;)

            • 2 1

      • a ja widze pewna tendencje u kierowcow Audi (1)

        mianowicie kazdy jeden, obojetnie w jak starym/nowym audi, i nie wazne czy to stara 80 czy nowsze A8, kazdy ma jakies takie dziwnie zawyzone mniemanie o sobie, pewnie mysli ze jak ma audi to jest bogiem.. no to go pragne uswiadomic z tego miejsca ze jest zwyklym frajerem lamiacym przepisy ktory pewnie po lewiznie zalatwil sobie prawko

        • 7 6

        • nie zauważyłem...

          • 0 0

      • to też sobie kupa antenę :)

        • 2 0

      • zazdrosc ze kogos stac na passata czy inny samochod jest najgorsza a wtedy szuka pretekstu zeby innych opluwac, popatrz na siebie cwaniaczku

        • 0 2

    • a Ty mistrzu czym jeździsz? :]

      • 1 0

    • dresiarze w audi, vw i hondach civic

      PRZEPRASZAM CIĘ BARDZO ALE JEŹDZĘ VOLKSWAGENEM I SIĘ TEGO NIE WSTYDZĘ I NIE NOSZĘ DRESÓW ,SAMOCHÓD MA MNIE WOZIĆ A NIE JA SAMOCHODEM MAM SIĘ WOZIĆ.PZDR

      • 7 0

    • dresiarze w audi, vw i hondach civic

      PRZEPRASZAM CIĘ BARDZO ALE JEŹDZĘ VOLKSWAGENEM I SIĘ TEGO NIE WSTYDZĘ I NIE NOSZĘ DRESÓW ,SAMOCHÓD MA MNIE WOZIĆ A NIE JA SAMOCHODEM MAM SIĘ WOZIĆ.PZDR

      VW

      • 7 0

    • stary bywalec naszych dróg

      Nie mogę zgodzić się z ta opinią,absolutnie!
      Po pierwsze większości brakuje kultury w jeździe i zachowaniu się na drodze!!!
      Po drugie, brak podstawowej znajomości Przepisów o Ruchu Drogowym
      Po trzecie, przyznam że szczawiki w dobrych samochodach to całkiem inna para kaloszy.(bezmózgowce i tzw.dawcy narządów-tylko żeby swoich)
      Po czwarte, uważamy siebie za najlepszego z najlepszych i żadne rozsądne argumenty do nas nie docierają

      • 3 0

    • ja bym dodał przedstawicieli handlowych z autami "z kratką"

      oni najbardziej nie szanują życia innych uczestników drogi;
      choć zgadzam się, że na widok vw czy audi domniemam, że w śrdoku siedzi niedowartościowany gówniarz uważający, że jedzie po torze i nikt inny się poza nim nie liczy...
      właściciele tych aut najczęściej nie używają kierunkowskazów i uważają, że posiadają cud techniki, choć tak naprawdę to nic więcej jak przeciętny dupowóz...

      • 2 0

    • ??

      ja jestem właścicielką hondy civic i daleko mi do dresiarza - kupiłam ja od ojca, który też na takiego nie wyglaąda

      • 5 0

    • i mylisz się kolego , ale pewnie nie tylko tym ;)

      • 0 0

    • Bo dresiarzy stac na takie samochody.
      Bo normalni jezdza tylko fiacikami i to jaki szpan maja.
      Ja sama mam vw i nie zmienila bym na inny samochod.
      POZDRAWIAM DRESIARZY

      • 0 4

    • (1)

      ja mam honde civic i nie jestem dresiarzem ani rumunem z wejherowa.maly wyjatek od reguly

      • 2 0

      • zgadza się

        są wyjątki... i nie ma znaczenia marka auta

        • 1 0

    • sam jestes dres pewnie z bmw dlatego cisniesz ... (1)

      cisniesz na audi na ktore ci nie stać audi jest samochodem z klasa a ty jej nie masz by takim czymś jeździć a tym bardziej obok tej marki stać do twarzy ci w tico i to wszystko na temat twej wypowiedzi małolat ...

      • 0 3

      • PUSTY....

        i prosty jesteś :/ Twoja forma wypowiedzi mówi wszystko na temat twojej inteligencji ... - niż 0

        • 0 0

    • mylisz się

      • 0 0

  • Redaktor - nie wrzucaj wszystkich do jednego worka

    • 36 11

  • "Passat" i wszystko jasne (28)

    do tego samego kotła można jeszcze dorzucić kierowców rozklekotanych BMW i Golfiarzy. A tych w białych czapeczekach z podniesionym daszkiem to bym odrazu odstrzelił...

    • 272 23

    • ci w białej czapeczce to głąby totalne (1)

      • 43 1

      • Nie musicie ich tu obrażać....

        ..., bo i tak żaden z nich nie umie czytać :-/

        • 39 1

    • od Pasków proszę się odwalić

      • 12 13

    • Mam VW Passata (combi) i nie jestem GNOMEM BEZ MÓZGU.... (11)

      Dlaczego jeśli mam "Passka" to już jestem spisany na straty??!!
      Hmm... możesz mi racjonalnie odpowiedzieć? Bo dla mnie to jakiś nonsens... Jeżdżę bezpiecznie, bo z małymi dziećmi najczęściej.

      O poranku ruszam drogą Obwodnica-Slowackiego-rondko-Potokowa-Rakoczego-Bulońska.....
      CB oczywiście zawsze włączone, ratuje mi czas i pieniądze a do tego mogę pogadać z innymii sobie wzajemnie pomóc.
      Kiedy więc widzę, " miszczów" takich:
      - jadący lewym pasem Obwodnicą 40 km/h bo wokół niej biała a sama nawierzchnia mokra - taki "ostrożny"
      - jedzie sobie "bęcwałek" i pomimo tego, że mgła jest ale w Zakopanem to On też musi włączyć halogeny, które oślepiają innych - ale jest "widoczny"
      - kiedy patrze na "uprzejmość" przy wpuszczaniu innych kierowców z podporządkowanych, przy zmianie pasa...
      - kiedy jeden do drugiego się nie uśmiechnie, nie podziękuje łapką bądz "awaryjnymi"
      - kiedy "mądrala" trąbi na kursanta uczącego się jeździć "eLką"
      - kiedy "przycupnie" na zderzaku i trzyma się "tyłka" wiedząc, że jezdnia nie jest sucha i łatwo o poślizg

      to mnie szlag trafia co za "oszołomstwo" siedzi za kółkiem, żenujące jest to, że życie nas w dupę kopie a i sami potrafimy je sobie zatruć na drodze siedząc za kółkiem....
      Na CB łatwo "kozaków" załatwić, lekka mijanka i np. przyblokowanie "szaleńca" odnosi swój skutek....łatwo takiego doprowadzić do "normalności".
      Oczywiście przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa w ruchu. Dać mu do zrozumienia, że sam na drodze nie jest.

      Ot tyle z moich wywodów Kierowcy i CB radiowca.
      Szerokości i pomyślności - zarazem więcej uprzejmości.
      Oraz..... sugeruję dobego e-booka na korki, wspaniała sprawa, próbowaliście? ;-)

      • 26 3

      • a chciałem dopisać że za wyjątkiem passatów combi;) (8)

        wiadomo, że nie wszyscy są walnięci, aczkolwiek jak widze czarnego passata sedan to zazwyczaj siedzi w nim jakiś ABS za kierownicą albo koleś z wygięciem kręgosłupa w stronę hamulca ręcznego i lewą reką bardziej opaloną od prawej (chyba że solarka to równo opalony). Niestety masz model autka w którym przodują ludziska, które sie troszkę w życiu nakradli i przesiedli sie z Golfa na Passata a teraz myślą, że są najlepszymi kierowcami na świecie i przepisy drogowe nie są dla nich...

        ps. zazwyczaj tego typu komentarze co mój dotyczą większości a nie wszystkich, więc powinieneś wiedzieć do której grupy należysz...

        • 4 4

        • (2)

          no najlepsi sa tacy co maja krzywice :P (jak napisales wygiecie kregosłupa )

          • 6 2

          • JA MAM PASATA I CO???? JAK NIE UMIESZ JEZDZIC TO NIE ZWAAJ TEGO NA SAMOCHOD !!!! (1)

            • 5 5

            • co wg ciebie znaczy umiejętność jeżdzenia???

              czy wg ciebie dobry kierowca to taki, który zapieprza ponad 100kmh przez miasto, ślizga się między innymi samochodami w odległości 1-2metrów, wyprzedza na podwójnej ciągłej itp.

              szybka jazda to wyłącznie wciśnięcie głębiej pedału gazu, a nie jakieś umiejętności koleżko.

              • 3 2

        • wiesz co Kartofelek, bzdety straszne piszesz, szkoda słów. może lepiej pochwal sie czym ty jeździsz a powiem ci kim jestes, co (4)

          ty na to? Śmieszą mnie tacy pajace co to im się pasat albo inne auto nie podoba i już cały świat dopasowują do swojej głupiej tezy.
          Czy do twojej ograniczonej mózgownicy dociera fakt że tymi samymi autami mogą jeździć naprawdę różni ludzie? I że nie ma to znaczenia czym tylko jak jadą? A z tym że wśród właścicieli passatów królują ludzie co sie nakradli to już w ogóle przeszedłeś samego siebie. Skąd to wiesz? Dysponujesz jakimiś danymi? Czy po prostu każdy kto ma niemieckie auto to dla ciebie złodziej?
          Żal mi takich ograniczonych ludzi jak ty, zamiast szukać złodzieji wokół siebie, skup się może na zarabianiu pieniędzy, może cie kiedyś będzie stać na tego passata.
          PS: nie jestem właścicielem VW

          • 5 4

          • zapewnie tylko w domu siedzisz lub słabo spostrzegawczy jesteś, albo poprostu jednym z nich jesteś (3)

            spójrz koleś na ilość pozytywnych ocen mojego komentarza i negatywnych ocen, to będziesz wiedział ile ludzi ma taki sam pogląd co ja. wytłumaczę ci 231pozyt. i 19negat. = 1 osoba na 10 ma takie same zdanie co ty. no i wszystko jasne...
            po drugie jak już wcześniej napisałem - większość to nie znaczy wszyscy

            ps. nie należę do osób chwalących się swoim samochodem, bo nie potrzebne mi przedłużenie męskości. jedynie co ci powiem to, że jeżdżę samochodem mającym opinie niezawodnego, a na stacji benzynowej nie muszę za 10zl tankować (jak to niektórzy supermęscy posiadacze pewnych "supergłośnych" samochodów) a przyspieszenia mam wystarczające by wyprzedzić tira poza miastem...

            • 4 2

            • hahaha, żałosne jest podpieranie się ocenami komentarza. Myslisz że jak ci tacy sami pajace jak ty napikają plusików to jesteś (2)

              cacy i masz rację Są to tacy sami ignoranci jak ty co nie rozumieją prostej zasady że nie ważne jakim kto autem jeździ tylko jak, czy z kulturą, sprawnie itp.
              A te swoje mądrości ludowe to weź schowaj do kieszeni.
              Większość sreńszość słowo wytrych kolego. Czyli co jednak dopuszczasz możliwość że passatem jeździ normalny człowiek? tak? to po kiego diabła piszesz "passat i wszystko jasne" ?
              Nie pochwalisz się swoim autkiem? A to czemu? Opluć właściciela auta X czy Y na forum łatwo ale przyznać się czym sie samemu jeździ to juz trudniej.

              Nie jestem żadnym "jednym z nich", po prostu juz dawno do mnie dotarło że etykietkowanie i emocje to kiepscy doradcy za kółkiem, może kiedyś to zrozumiesz.

              • 1 3

              • głównie podparłem swoją opinię doświadczeniem zebranym podczas jeżdzenia autkiem (1)

                90% niebezpiecznych sytuacji, które miałem, były właśnie powodowane przez kierowców tych właśnie marek (rozklekotane BMW, Passaty sedany i golfiki), po drugie dużo się czyta i słyszy na ten temat (np. powyższy artykuł)...

                mogę dla ciebie zmienić swoje sformowanie mojej teorii. czy odpowiad a ci wersja: że "wiekszość przygłupawych kierowców jeździ tymi markami"...

                prosto mówiąc, większość głąbów upodobała sobie tę markę a nie że większość kierowców passatow to głąby... jaka jest różnica procentowa miedzy normalnym kierowcami Passatów i debilnymi tego niestety nie wiem...

                • 1 2

              • TUSK jeździ BMW to debil?? Uważaj bo zamie się tobą ABW.

                • 1 0

      • Olo

        Ty przy dzieciak CB radia słuchasz. Niezłą edukację im zapewniasz.

        • 3 3

      • Chyba

        audiobooka, tak?

        • 0 0

    • (4)

      MAM PASSATA B6 I PRAWKO ZDALAM ZA PIERWSZYM RAZEM.Jezeli uwazasz ze lz udzmi ktorzy jezdza passatami albo bmw jest cos nie tak to powiedz im to prosto w twarz a nie tutaj jestes taki madry.Wedlug takich ludzi jak ty to najlepsze samochody to OPEL FIAT NO I SKODA

      • 2 5

      • mistrzyni kierownicy (2)

        i zdalam za pierwszym razem za poltora kafelka hehehe,
        tepa solarka jak sadze i do tego w bialych kozaczkach

        • 7 6

        • (1)

          i auto za pieniążki zarobione przez męża

          • 5 2

          • Zarobione przez....

            To chyba dobrze, że są faceci (mężowie), którzy potrafią (i chcą) zarobić na auto dla swojej kobiety (żony)... czy to jakaś hańba ?! Dla dresiarza w mokasynach i białej czapeczce zapewne jest hańbą :/
            A może "PS" p prostu "dowartościowuje się" pisząc takie rzeczy... a w rzeczywistości co miesiąc sponsoruje karnet na "solarkę" dla "tępej" i ona****je się na widok białych kozaczków... wstyd...

            • 0 2

      • Prawda aniu też mam paska ale b5 i też zdałem za 1 szym razem i nie sądzę że jestem gorszym kierowcą od ślimaka z opla fiata czy renówki itp. Nie sądzę żeby marka świadczyła o tym czy ktoś umie jeździć czy nie... Nie raz miałem sytuacje że "głupek" mi wyjechał ale to były raczej samochody Opla i Fiata...

        • 1 4

    • ty pewnie jeździsz rowerem bo nie stac cie nawet na golfa:)

      • 2 2

    • (3)

      NIE NIE PANIE KARTOFEL...

      • 0 1

      • (2)

        NIE NIE PANIE KARTOFEL...

        PASAT TO ASUTO Z WYZSZEJ POLKI JAK A6 A4 itp. LECZ PO PRZYSTEPNYCH CENACH NIE JAK S5 C-KLASA.
        TO WIEC JAK ZONA CI DAJE TYLE PIENIEDZY ZE STARCZA CI TYLKO NA OPLA( W KOMPORCIE TO 1/3 PASSATA) TO PANIE KARTOFLU WSPOLCZUJE A CO DO CZAPECZEK TO NIECH NIE CZEPIA SIE PAN JAK KTO SIE UBIERA ALBO CO NOSI NA GLOWIE BO TO WOLNY KRAJ JA SIE NIE CZEPIAM ZE NOSI PAN MOCHEROWY BERET I WOTPIE ZE BY PAN ICH POWYSTRZELAL BO JAKBY PAN ICH ZOBACZYL TO BY SPIEPSZAL GDZIE PIEPSZ ROSNIE.....

        • 0 1

        • ale jakiego opla pajacu (1)

          mój opel kupiony za 110.000 w XII 2008

          • 0 2

          • to przeplaciles BOZE JAK MOZNA DAC TYLE ZA OPLA ZAL !!!!!!!!

            • 0 0

    • (2)

      PANIE KARTOFEL WIDZE ZE MA PAN JAKIS KOMPLEKS DO PASSATA.
      MAM TAKIEGO SĄSIADA CO MA 150CM WZROSTU I KUPIL SOBIE OPLA DLUZSZEGO OD TRANSPORTERA I NIEDOSC NIE POTRAFI JESZCZE PARKOWAC.... TRAGEDIA.

      • 1 1

      • wzrost jak wzrost, ale (1)

        pewnie jest też krótki w portkach i kupił sobie przedłużenie :-D
        Może kartofelek też z tych zdrobniałych?

        • 1 0

        • prawda:) ale auto nie może być za małe nie w tych względów co ty mówisz ale ze względów bezpieczeństwa jak by jakiś wypadek był to takie clio czy co tam takiego to się zmieni w harmonijkę ale żeby nie był tramwaj takie duże zwykły sedan wystarczy taki jak Passata a nie czołg...wtedy możemy mówić o kompleksach....tzn. kompleksach męskości czyli wszyscy wiedzą jakich i kompleksach mniejszości czyli takich jakie ma kartofelek do Passata....

          • 0 0

  • jaki film

    wam naprawde sie chce tak cisnas na necie? ciekawe zycie :/

    • 0 0

  • a teraz głęboki oddech (brak znaków interpunkcyjnych pozwala stwierdzić, że wypowiedziano tekst jednym tchem).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane