Tak prezentuje się tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku.
Ręcznie robione zabawki, biżuteria, świąteczne elementy dekoracyjne czy nalewki według starodawnych receptur - to wszystko można kupić na Jarmarku Bożonarodzeniowym, który ruszył kilka dni temu w Gdańsku. Choć stragany pod chmurką już działają, ogrzewana hala wciąż jest w trakcie montażu.
Od kilku lat w grudniu, na Targu Węglowym w Gdańsku, stają handlowe stragany. Jeszcze niedawno można było na nim znaleźć głównie chińszczyznę. Jednak od paru lat przybywa miejsc z rękodziełem, sztuką ludową i świątecznymi ozdobami. Choć dziś jest ich zdecydowana większość, to wciąż znajdziemy jeszcze stoiska z tanimi perfumami czy kiczowatymi lampkami.
Na jarmark tak, ale dopiero w czwartek
Choć jarmark działa już od kilku dni, warto się na niego wybrać dopiero w najbliższy czwartek. Powód - wciąż zamknięta ogrzewana hala, w której zwykle mieszczą się najciekawsze stoiska z wyrobami artystów. To tam zawsze można było kupić ręcznie robione pluszaki, autorską biżuterię czy oryginalne zimowe swetry i czapki. Niestety, hala jest dopiero montowana, gotowa będzie właśnie w czwartek.
- 5 grudnia, kiedy startował Jarmark Bożonarodzeniowy, na części targu Węglowego odbywała się impreza Coca-Coli. Najszybciej jak to tylko było możliwe, a więc następnego dnia, ruszyliśmy z budową hali, w której co roku wystawiają się artyści oferujący unikatowe, ręcznie wykonane przedmioty - mówi Joanna Czauderna-Szreter z Międzynarodowych Targów Gdańskich, które są organizatorem imprezy. Artyści mają do hali wprowadzać się w środę. W czwartek ma już być dostępna dla zwiedzających.
Co robić na jarmarku?
Na jarmark zdecydowanie warto wybrać się po zmroku, kiedy liczne ozdoby - w tym piękna wenecka karuzela czy karoca św. Mikołaja zaprzęgnięta w renifery - wydobywają z niego świąteczny klimat. Na pewno warto spróbować grzanego wina (także w wersji dla kierowców) i zrobić sobie zdjęcie ze św. Mikołajem, który - jeśli nie siedzi na tronie - myszkuje po straganach.
Świetlna brama Jarmarku Bożonarodzeniowego
Nowością tegorocznego jarmarku jest sześciometrowy, dwupoziomowy Anielski Młyn z obracającym się na jego szczycie wiatrakiem i z ruchomymi figurami. Najwyżej umieszczone są postaci czterech aniołów, niżej znajdują się figury czterech świętych: św. Mikołaja - patrona dzieci, panien na wydaniu, piekarzy, żeglarzy i ubogich, św. Jana Nepomucena - patrona sprzedawców, żeglarzy i budowniczych mostów, św. Barbary - patronki marynarzy i św. Wojciecha - patrona Polski i archidiecezji gdańskiej.
Kolejna nowość to pięciometrowej długości iluminowana Zaczarowana Kareta, w której będzie można usiąść i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Po raz pierwszy będzie można też obejrzeć "Święta Światłem Malowane" - wielkoformatowe projekcje multimedialne. Natomiast od strony Katowni za drewnianymi straganami można skorzystać z niewielkiego lodowiska.
W tym roku na jarmarku ma być łącznie 80 stoisk, na której swoje towary będą wystawiać kupcy z całej Polski, ale też z Litwy czy Węgier. Jarmark Bożonarodzeniowy potrwa do 23 grudnia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
