- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (57 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (59 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (275 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (195 opinii)
- 5 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
- 6 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
Jednoosobowy bunkier znad Motławy został przeniesiony
Ein Mann Bunker
Załadunek żelbetowego bunkra na ciężarówkę.
Do tej pory był składowiskiem na śmieci i butelki oraz miejscem wątpliwej jakości twórczości graficiarzy. Wkrótce mógłby się zmienić w kupę gruzu. Uratowali go miłośnicy historii, którzy we wtorek przenieśli pochodzący z czasów II wojny światowej "Ein Mann Bunker".
- Kiedyś były bardzo popularne, ale teraz zostało ich na terenie Gdańska i Gdyni zaledwie kilka. Jeszcze 30 lat temu było ich kilkadziesiąt, rozsianych przy terenach stoczniowych i portowych, w zasadzie przy każdej dużej jednostce wojskowej. Dzisiaj już ich nie ma. Pomyśleliśmy, że warto go zabrać, by nie podzielił losu tych, które poznikały - wyjaśnia Bartosz Gondek z fundacji Kulturalne Pomorze.
Bunkier na razie trafi do Pruszcza Gdańskiego, na teren firmy Mibor, która pomagała go przetransportować. Docelowo ma trafić do któregoś z muzeów. Trwają rozmowy z Muzeum Marynarki Wojennej, Muzeum II Wojny Światowej oraz Muzeum Obrony Wybrzeża na Helu.
- Zależy nam na tym, aby adoptował go ktoś, kto zrobi z niego użytek i postawi w miejscu, gdzie będzie go można oglądać. Bo skoro tyle lat przestał przy nabrzeżu w krzakach, warto, by teraz cieszył oko miłośników historii - tłumaczy Bartosz Gondek.
"Ein Mann Bunker" z ul. Wiosny Ludów w Gdańsku to jednoosobowy schron żelbetowy z czasów II wojny światowej. Ma formę walca i zakończony jest stożkowatym dachem. Obiekt jest w dość dobrym stanie, nie ma zbyt wielu ubytków, ma zachowane drzwiczki, daszek i śruby.
Tego typu schrony były produkowane masowo w fabrykach betonu III Rzeszy w latach 1938 - 1945. W polskiej terminologii fortyfikacyjnej nazywane były "schronami typu ołówek", w niemieckiej zaś "Ein Mann Bunker Splitterschutzbauten". Pełniły one funkcje obserwacyjne i wartownicze. Ustawiano je jako gotowy element na terenach portów, stoczni, fabryk i ważniejszych obiektów przemysłowych.
"Ein Mann Bunker" chronił wartownika przed pociskami głównie z broni ręcznej, ciężkiej broni automatycznej i przed granatami. Jednak nie wytrzymałby w przypadku trafienia z działka.
Materiał archiwalny
Tak dawny bunkier spadał z klifu w Orłowie.
Opinie (75) 4 zablokowane
-
2014-09-23 18:04
2 inne sztuki
leżą na schronie przeciwlotniczym w stoczni na holmie, a może już nie...
- 3 0
-
2014-09-23 19:29
ach, te wspomnienia
tyle litrów moczu oddane w bunkrze... to już historia
- 2 1
-
2014-09-23 19:33
mnóstwo
klocków musiało się wysypać z bunkra po podniesieniu go, tak oto historia zmieniła eine mann bunkier w toitoia
- 3 0
-
2014-09-23 20:11
Zaczarowany ołówek....
Bardzo dobrze ze tak sie stało ,teraz kolej na 2 bunkry z pasa nadmorskiego w okolicach przymorza - świetny temat do zagospodarowania
- 1 0
-
2014-09-23 20:31
Brawo Panowie
Muzeum II wojny swiatowej zbiera exponaty Buhahaha
- 5 0
-
2014-09-23 20:57
Prawidłowo winno być: Einmannbunker. (1)
- 5 0
-
2014-09-23 21:21
Einmannbunker
Einmannbunker to schron odlany jako monolit a ten ma dokręany dach to jest
dywidag-luftschutzzelle oba są podobne ale inaczej produkowane :)- 0 0
-
2014-09-23 21:05
Jednosobowy schron
Raczej prawidłowo to dywidag-luftschutzzelle ;)
- 3 0
-
2014-09-23 21:08
Jednosobowy schron
Jakby były wątpliwości co do nazwy to są zdjęcia orginalnych tabliczek
xn--untertage-bertage-c3b.de/LS-Zellen.html- 2 0
-
2014-09-23 21:50
Ocalic przed dewastacją (1)
Interesuję się historią Polski i militariami uważam że bardzo dobrze robią że te bunkry z czasów wojny są przenoszone na pamiątkę do muzeów to dobry pomysł trochę kosztowny ale co ważne ktoś ma pomysł żeby takie coś zostawić jest jeszcze 1 schron w Kolibkach koło wieży widokowej ale nie przypomina on bunkru, za to jest piękny widok jak się idzie do niego widać Zatokę Gdańską
- 2 3
-
2014-09-23 22:10
ale to jest z historii Niemiec, a nie Polski
- 2 0
-
2014-09-24 06:54
Czy to taki sam jak na Babich Dołach za Szkołą, przy bramie jednostki?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.