- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (159 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (103 opinie)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (176 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (87 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (68 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (447 opinii)
Jemy na mieście: Pop In w Gdyni - doskonała kuchnia amerykańska
Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś oceniamy restaurację Pop In w Gdyni. Poprzednio odwiedziliśmy restaurację Mnie to rybka w Brzeźnie. Za dwa tygodnie przeczytacie naszą relację z wizyty z Woosabi w Gdańsku - już tam byliśmy.
Gdzie zjeść w Trójmieście - bary, restauracje i puby
Pop in to otwarta w listopadzie zeszłego roku restauracja serwująca dania amerykańskie w nowoczesnym wydaniu. Mieści się w Gdyni przy ul. Władysława IV 37. Nie jest dużym lokalem, rzekłabym, że średnim. Wnętrze w niczym nie przypomina typowego amerykańskiego "dinera" z charakterystycznymi siedziskami a'la przedział w wagonie, wystrojem rodem z amerykańskich seriali osadzonych w latach 60. i 70. oraz mnóstwem zdjęć z gwiazdami kina i sportu.
Wnętrze restauracji, zaprojektowane przez pracownię Jana Sikory, nawiązuje do amerykańskiego pop-artu z elementami stylu industrialnego. Motywem przewodnim są dzieła znanych artystów, np. podłoga inspirowana jest obrazami Pollocka, a wzory na bramie u wejścia do niebieskiego pokoju odnoszą się do prac Aleksandra Libermana. Fragment jednej ze ścian zbudowany jest z... klocków Lego. Wszystkie detale są przemyślane i nic nie jest tu dziełem przypadku.
Do Pop In wybieram się w pewne niedzielne popołudnie w towarzystwie dwóch bardzo głodnych dam. W karcie znalazłyśmy głównie dania kuchni amerykańskiej z różnych części Stanów (każda amerykańska potrawa oznaczona jest charakterystycznym cylindrem), czyli m.in. słynny sernik nowojorski, steki, burgery, kanapki oraz bogatą ofertę śniadaniową.
Nie mogłam sobie odmówić amerykańskiej klasyki, a więc na początek zamówiłam przekąskę z Teksasu:
- corndogi - danie z parówką, musztardą i ketchupem (9,90 zł, dwie sztuki).
Następnie przystawkę z Nowego Orleanu:
- hushpuppy - wytrawne pączki kukurydziane z sojonezem - "majonezem" na mleku sojowym (13,90 zł).
Z dań głównych wybrałam:
- żebro BBQ z potrawką z fasoli i czerwonym coleslawem (39,90 zł);
- Pop in Burger - burger z wołowiną, serem cheddar, boczkiem, jajkiem sadzonym, konfiturą z cebuli, chipsami ziemniaczanymi i musztardą jabłkową ( 29,90 zł).
Na deser:
- sernik nowojorski z popcornem i karmelem (16,90 zł).
Zanim na stół trafiły nasze dania, otrzymałyśmy smalczyk tradycyjny i wegański z fasoli z pysznym chlebem z domowego wypieku. Bardzo smaczne "czekadełko".
Restauracje z kuchnią amerykańską w Trójmieście
Corndogi nie należą do najlżejszych przekąsek, ale jeśli ktoś chce poznać typowy amerykański street food, musi ich spróbować. Pierwsze corndogi, nazywane wówczas "crazy dogs", podawano już w 1942 roku w stanie Teksas. Pierwszy i w zasadzie ostatni raz tę przekąskę jadłam w USA blisko 20 lat temu, ale ich smak doskonale pamiętałam. Ciekawa byłam, czy będą mi smakowały równie dobrze, co lata temu. Te w Pop In były świetne, dokładnie takie, jakie być powinny: z wierzchu znalazło się chrupiące ciasto kukurydziane, a w środku mięciutka, gorąca parówka.
Hushpuppy również nie są dietetyczną przystawką, ale za to bardzo smaczną. To nic innego jak kukurydziane pączki z mąki kukurydzianej z dodatkiem ziaren kukurydzy. Hushpuppy to tradycyjny street food z Nowego Orleanu, często podawany ze smażoną rybą lub owocami morza. Nasze pączki podano z sojonezem szczypiorkowym, czyli "majonezem" na mleku sojowym, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Były doskonałe, puszyste, lekko chrupiące z zewnątrz. Zniknęły z talerza w oka mgnieniu.
Przyszedł czas na żeberka BBQ - była to spora porcja mięsa ułożona na fasoli. Przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę na fenomenalnie przyrządzoną fasolę w delikatnym sosie pomidorowym z dodatkiem boczku i kiełbasy, ale w idealnej ilości (nie dominowała). Trzeba wiedzieć, że nie jestem fanką gotowanej fasoli, raczej nie jadam, a tutaj... nie mogłam się powstrzymać. Żeberka również zasługują na duże brawa. Mięso zrobione fantastycznie: tak miękkie i kruche, że dosłownie rozpływało się w ustach. A do tego dobrze przyprawione słodko-dymnym BBQ. Coleslaw z czerwonej kapusty doprawiony francuską musztardą też niczego sobie.
Burger Pop In również nam zasmakował, był po prostu przepyszny. Wołowina dobrze wysmażona, ale wciąż soczysta. Fajne, przyjemne w smaku dodatki: chrupiące chipsy ziemniaczane i bekon, płynący cheddar, jajko sadzone, świetna słodko-kwaśna musztarda jabłkowa. Bułka maślana - lekka i chrupiąca. Świetnie złożony i pełen smaku burger.
Sernik nowojorski był niezwykle kremowy i delikatny, z cudownym karmelowym popcornem na wierzchu. Niebo w gębie.
Podsumowanie: wizyta w restauracji Pop In okazała się smakowitą podróżą przez różne Stany Ameryki. To miejsce to również świetny dizajn, kompetentna i przemiła obsługa, a także bardzo ładny estetyczny sposób podania dań. Wszystko mnie zachwyciło. Powiem więcej: uważam, że to najlepsze wydanie kuchni amerykańskiej, jakie do tej pory miałam okazję kosztować w Trójmieście, dlatego nie wypada mi wystawić oceny innej niż najlepsza.
O autorze
Miejsca
-
Pop In Diner & Bar Gdynia, Władysława IV 37
Opinie (91) ponad 10 zablokowanych
-
2020-08-27 07:11
Wszędzie to samo, burgery i frytki, nie ma już normalnego jedzenia? (2)
Gołąbki, bitki, zrazy, pieczenie a potem wielkie d*pska
- 10 1
-
2020-10-02 14:33
Moja odpowiedz to bar mleczny
Na Gołąbki, bitki, zrazy, pieczenie idzie się do baru mlecznego..
- 0 0
-
2020-08-28 23:02
Jest
W biedronce
- 0 1
-
2020-09-24 21:10
Bylem jeszcze przed covid.
Krążki cebulowe i sernik nowojorski najlepsze jakie kiedykolwiek jadłem. Tak było.
Sprawdzę jak jest obecnie.- 0 0
-
2020-08-26 12:42
Sernik z popcornem (2)
Weganski smalczyk? Z czego to jest robione?
- 7 2
-
2020-09-23 10:11
Mniam
Jest pyszny i smakuje jak prawdziwy. Polecam
- 0 0
-
2020-08-26 12:48
Z fasoli ;)
- 2 2
-
2020-09-18 08:24
Mniam
Byłam ostatnio, polecam! Wszystko super, jedzenie pyszne. Mile odkrycie, na pewno tam wrócę
- 0 0
-
2020-08-30 15:35
Ceny nie dla Polaków
- 0 2
-
2020-08-29 14:39
Jest OK., ale nie przesadzajmy.
Można zjeść lepsze hamburgery w Trójmieście, karta w sumie ciekawa, ale bez specjalnie oryginalnych pozycji. Ciężkie to wszystko i jedna wizyta skutecznie zniechęca na następne kilka tygodni. Trudno być stały klientem tego miejsca.
- 2 0
-
2020-08-29 14:02
Od iks lat
jak Gdynia to, Bar Słoneczny. Pewnie, smacznie, tanio.
- 2 0
-
2020-08-26 07:22
Kaloryczne i nie zdrowe (9)
Może autorka tekstu nie zwraca że coś jest bardzo kaloryczne i nie zdrowe ale osobiście nie poszłabym z koleżankami do tego lokalu. Trzeba dbać o zdrowie i nie tyć.
- 28 132
-
2020-08-29 12:41
Kalorycznie i zdrowo???
Jak ktoś odwiedza amerykańską knajpę, to raczej nie z nastawieniem na konsumpcję lekkich, dietetycznych, mało kalorycznych dań
- 0 0
-
2020-08-28 22:57
Edzia
Jak zrobisz dobry trening po tym, to nie przytyjesz...
- 0 0
-
2020-08-28 08:36
Ci ktorzy byli ns nie! To ci ktorzy ze swoimi bebenami strasza na plaży
- 0 1
-
2020-08-26 08:08
Jezeli twój jadłospis jes urozmaicony i rozsądny na codzień, to jedna wizyta w takim przybytku rozpusty cię nie zabije. (1)
Fajnie jest błysnąć ciętym komciem na t.pl ale warto też czasem przed napisaniem pomyśleć.
- 54 3
-
2020-08-27 17:29
Natomiast jeżeli na codzien
jesz bez urozmaiceń, ciężko monotonnie i niezdrowo to wizyta tam nie zrobi większej różnicy :D
- 8 0
-
2020-08-26 12:10
kogo to obchodzi?
- 4 6
-
2020-08-26 09:56
Można tam zjeść lekko, byłam do tej pory dwukrotnie i było pysznie i lekko.
Zgrzyt był natomiast jeśli chodzi o obsługę. Za pierwszym razem kelnerka była świetna. Za drugim (inna kelnerka) poinformowała nas, że w poniedziałki wszystkie burgery są w promocyjnej cenie. Przy płaceniu okazało się, że jednak nie wszystkie. i za taką politykę duży minus, bardzo nie lubię świadomego wprowadzania klienta w błąd.- 20 1
-
2020-08-26 09:30
przymusu nie ma
idź tam, gdzie zdrowo.
- 24 2
-
2020-08-26 07:50
Życie jest niezdrowe, bo prowadzi do śmierci...
- 39 3
-
2020-08-26 09:02
Ceny stekow (7)
Ostatnio byłem w kobo burger w Gdańsku, ceny steków połowę mniejsze, skąd te 70 zł?
- 12 17
-
2020-08-26 09:28
W biedronce paka parówek 1 kg / 8 złotych (1)
Parówki z mięsa w normalnym sklepie mięsnym 28 zł / kg
- 20 4
-
2020-08-28 23:01
To żryj
- 0 1
-
2020-08-26 11:00
co to za stek za 35zł? (4)
Chyba kotlet schabowy
- 16 4
-
2020-08-26 11:45
Nieduzy. Kilogram rostbefu to jakies 40 zl. (3)
- 2 7
-
2020-08-26 12:26
Rostbef za 40 zł... idealny do steka... (2)
hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
- 12 1
-
2020-08-26 13:36
Owszem. (1)
Antrykot z koscia jeszcze tanszy, a tez do stekow nadaje się zdecydowanie bardziej niż np. poledwica.
- 8 3
-
2020-08-27 07:32
Nie bardzo
Ceny krajowego rostbefu i antrykotu sezonowanego zaczynają się od ok. 70 zł za kg (w detalu). Z niesezonowanej wołowiny nie zrobisz zjadliwego steka - poza polędwicą.
- 4 2
-
2020-08-27 08:28
(1)
Amerykańskie doskonałe jedzenie, smakoszy tych rarytasów można pezeskoczyć niż obejść.
- 4 1
-
2020-08-28 23:01
O Pan Janusz
Była dziś panga z promocji na obiadek czy mielone ?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.