• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jemy na mieście. W Skrzydlarni jest tanio, smacznie i szybko

Agnieszka Haponiuk
6 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W Skrzydlarni zjemy smażone skrzydełka w różnych glazurach. W Skrzydlarni zjemy smażone skrzydełka w różnych glazurach.

Jemy na mieście to cykl artykułów, w których opisujemy trójmiejskie restauracje. Testowane dania zamawiamy na własny koszt i nie zapowiadamy wizyty. Piszemy szczerze, lekko i unikając nadmiernej pretensjonalności. Dziś recenzujemy bar Skrzydlarnia. Poprzednio byliśmy w Tu Można Marzyć by Tomasz Deker, a za dwa tygodnie opiszemy Chwila Moment w Gdyni - już tam byliśmy.



Skrzydlarnia to niewielki bar przy ul. Garncarskiej 4/6, którego specjalnością są skrzydełka kurczaka w przeróżnych glazurach. Do Skrzydlarni wpadam w dzień powszedni w towarzystwie kolegi i jego nastoletniego syna. Wnętrze baru jest niewielkie i dość jasne dzięki dwóm dużym oknom. Jeszcze w lipcu w tym miejscu mieściła się amerykańska naleśnikarnia, po której pozostała część wyposażenia: wysokie stoły, pluszowe siedziska, stoliki i krzesła - wszystko w nowoczesnym stylu i pastelowych odcieniach fuksji, szarości i fioletu.

Jedna ze ścian wymalowana jest w kolorowe warzywa i owoce na ciemnoniebieskim tle. Przeszklony bar łączy się z kuchennym zapleczem, ale goście nie mają możliwości przyglądania się procesowi smażenia skrzydełek. Za to, niestety, mogą czuć wszystkie zapachy z kuchni, bo wentylacja w Skrzydlarni szwankuje. Mam nadzieję, że gdy piszę tę recenzję, uporano się ze śmierdzącym problemem.


Zajęliśmy niewielki stolik, a przemiła kelnerka objaśniła nam system składania zamówienia. Otóż niezależnie od tego, w jakiej glazurze zamówimy skrzydełka, płacimy za ich ilość. Oferta zaczyna się od 6 sztuk za 15 zł i to jest najmniejsza liczba, jaką można zamówić, a kończy się na 25 sztukach za 50 zł. W karcie znajdziemy także stripsy, czyli kawałki kurczaka - od 9 zł za trzy kawałki do 20 zł za siedem kawałków. Do stripsów można domówić sos za 2 zł, a do wyboru mamy sześć jego rodzajów. Nie brakuje także dodatków, takich jak frytki, cebulowe krążki czy sałatka colesław.

Skrzydlarnia zapewnia o świeżości skrzydełek, a także o tym, że ich wielkość bywa różna, a więc kiedy są mniejsze, zwiększają porcje o dodatkowe sztuki, co bardzo się chwali. Wszystkie skrzydełka i kawałki kurczaka smażone są na oleju rzepakowym z dodatkiem tłuszczu wołowego. Glazury są robione na miejscu i mają różny stopień ostrości. Dla kulinarnych szaleńców Skrzydlarnia przygotowała skrzydełka etelnar hellfire w glazurze z dodatkiem jednej z najostrzejszych papryczek na świecie - carolina reaper.

Zamówiłam po sześć sztuk następujących smaków:
- madagaskar z nutą wanilii, kakao i kawy (15 zł);
- baowow z kiszoną papryką, cytrusami, ziołami i przyprawami (15 zł);
- hot jaws z miksem ostrych papryk chili (15 zł);
- smokey z ostrą papryką z nutami wędzenia (15 zł).

A także:
- 3 stripsy (9 zł) z sosami czosnkowym (2 zł) i majonezowym (2 zł);
- colesława (4 zł);
- cebulowe krążki (9 zł).


Skrzydełka zostały podane na czarnych kwadratowych talerzach po dwa rodzaje na jednym talerzu, co nieco mnie zaskoczyło, bo z wyglądu jedne od drugich niczym się nie różnią, no może trochę kolorem glazury. Talerze były udekorowane orzeszkami ziemnymi, wiórkami kokosowymi i kiełkami, co uważam za zbyteczne. Pierwsze wrażenie wizualne nie należało do najlepszych, ale smak skrzydełek madagaskar wszystko zrekompensował.

Skrzydełka madagaskar w glazurze z dodatkiem kakao, kawy i wanilii absolutnie podbiły nasze podniebienia. Soczyste, przepełnione przyjemnym, ciepłym aromatem kakao i wanilii, gdzie na pierwszy plan przy każdym kęsie wysuwa się inna nuta, raz subtelnie kakaowa, a drugim razem mocniej wyczuwalna wanilia i kawa. Mimo że skrzydełka są smażone na głębokim oleju, nie czuć żadnego posmaku frytury ani tej charakterystycznej ciężkości.

Madagaskar Madagaskar
W kwaśno-słodkich skrzydełkach baowow cytrusy były słabo wyczuwalne, dominował imbir i kiszona papryka. Smaczne, w stylu azjatyckim, ale nie uwiodły nas tak bardzo jak madagaskar.

Baowow Baowow
Smokey okazały się dość pikantne, aż parzyły w usta. Przez tę ostrość dopiero po dłuższej chwili przebijał się lekko słodkawy i dymny posmak z bardzo subtelną śliwkową nutą. Bardzo przypadły do gustu mojemu koledze.

W Skrzydlarni zjemy smażone skrzydełka w różnych glazurach. W Skrzydlarni zjemy smażone skrzydełka w różnych glazurach.
Z kolei skrzydełka hot jaws były przyjemnie pikantne i lekko piekły dopiero w gardle. Całe przepełnione mocnym paprykowym aromatem.

Hot jaws Hot jaws
Stripsy obtoczono w panierce, podobnej do tej z KFC. W smaku niczego sobie, ale bez szału. Soczyste mięso i dobra chrupiąca panierka. Sosy, niestety, nie miały już tego uroku co glazury i podobnie rzecz miała się z krążkami cebulowymi, które okazały się być zrobione z pulpy o smaku cebulowym - podejrzewam, że mrożony gotowiec. Colesław to świeża, lekko chrzanowa i po prostu smaczna surówka, którą z przyjemnością zjadłam po dużej dawce mięsa.

  • Stripsy
  • Krążki cebulowe i colesław
Jako że Skrzydlarnia jest barem, a nie restauracją, przyjęłam nieco inne kryteria oceny. Jeśli jesteś głodny, nie masz zbyt wiele czasu, lubisz skrzydełka, to Skrzydlarnia będzie idealnym miejscem na szybki obiad w dobrej cenie i o zadowalającym oraz ciekawym smaku. Zauważyłam, że miejsce upodobała sobie młodzież, która w pewnym momencie zapełniła cały lokal. Za pomysł i ciekawe kompozycje smakowe glazur wystawiam Skrzydlarni ocenę dobrą z plusem.

O autorze

autor

Agnieszka Haponiuk - Długo była związana z trójmiejskimi mediami. Od kilku lat gotuje, stylizuje, fotografuje i pisze o jedzeniu. Uwielbia odtwarzać smaki z dalekich podróży, starych książek kucharskich oraz odwiedzanych restauracji. Prowadzi blog Smakiem na pokuszenie.

Miejsca

Opinie (93) 8 zablokowanych

  • Można utrzymać knajpke z samymi skrzydełkami ? (3)

    Czy to bardziej aby prać ?

    • 56 19

    • pranie to Tobie mozgu zrobili

      • 13 19

    • Ha ha (1)

      Jeszcze w lipcu była tu naleśnikarnia .... te artykuły to nic więcej jak reklama lokali , gastronomia to nie jest biznes dla wszystkich co widać po ilości chociażby artykułów na ten temat , lokal po lokalu jeszcze ciepły ...

      • 26 2

      • mój Boże

        ale nieszczęśliwy jesteś... gdyby nie te artykuły, moja orientacja o knajpach byłaby znikoma. Za każdym razem jak czytam artykuł tego typu, którąś z knajp odwiedzę i wychodzi mi to na dobre. Ludzie są różni, jedni siedzą i stękają, a inni sprawdzają i wydają opinię. Z pozdrowieniami sprzed ekranu

        • 3 1

  • Smacznie i VIP (2)

    Najważniejsze że smacznie i czuć że można poczuć się jak VIP

    • 12 36

    • czy jedzenie skrzydełek jest VIP? co innego trufli, ostryg..itd ale skrzydełek???? z kuraka????

      • 15 0

    • Artykuł

      Sponsorowany ???

      • 8 1

  • Byłem! (3)

    Opinia kogoś kto lubi ostre jedzenie: smacznie ale nie TANIO proszę Pani!
    Przy okazji mam pytanie: dlaczego skrzydełko w restauracji to tak naprawdę jego połowa?
    Albo dadzą górną część albo dolną, to trochę nie feer. Byłem raz i raczej już tam mnie nie zobaczą. Wiem płakać za mną nie będziecie ale i vice versa.

    • 124 8

    • (1)

      Po zdjęciach odniosłem takie samo wrażenie, a tekst mnie w tym upewnił. Wypadałoby oznaczać sponsorowane artykuły.

      • 32 1

      • Napchała bandzioch za friko to ochy i achy wypisuje.

        • 44 1

    • Też kiedyś byłem,

      brałem na wynos. Jakie było moje zaskoczenie jak w domu zobaczyłem skrzydełko wielkości około 3 cm. Myślałem, że to część innego skrzydełka, która odpadła, ale przeliczyłem i nie, to było potraktowane jako skrzydełko. Wcale nie było tak jak napisano, że zwiększają o dodatkowe szt. Poza tym to jest połowa skrzydełka, a nie całe. Byłem rozczarowany.

      • 5 1

  • 15 zł za 6 połówek skrzydełek waga ok 150 gram to tanio?? (5)

    • 150 10

    • (1)

      Tak

      • 4 32

      • Odporność sama się nie zrobi ;)

        • 6 0

    • (1)

      ale antybiotyki masz gratis.

      • 22 0

      • antybiotyków tam już dawno nie ma

        za to są szczepy bakterii, które się na te antybiotyki zdążyły uodpornić.

        • 1 0

    • gramów

      • 7 0

  • To co pani zamówiła na jednym talerzu kosztowało 39 zł? (2)

    Może też bym się najadł ale z pewnością to nie jest tanio za skrzydełka kurczaka. Ten kurczak to najtańszy czy bez antybiotyków z hodowli?

    • 87 1

    • za 39 pln mam cały kubełek ze skrzydełkami od kentaki frajed cziken (1)

      • 25 0

      • A ja całe wiadro skrzydełek z mięsnego.

        Sam sobie zrobię i tydzień będę jadł.

        • 37 0

  • Wolę kentaki frajed cziken...taniej i cola za free :)

    • 42 6

  • słabo

    • 31 1

  • Ceny europejskie... 15zł za 6 skrzydełek, czyli 4,5 ojro (3)

    normalnie jak na Zachodzie... nareszcie mamy dobrobyt!!!

    • 91 2

    • podatki daniny i opłaty - to też mamy jak na 'zachodzie' (1)

      • 4 7

      • To teraz tylko zostało pensje wyrównać do zachodnich.

        • 10 0

    • gdzie kupujesz euro tak tanio?

      • 6 1

  • Za 15 zeta to są trzy skrzydełka podzielone na sześć części.

    Proponuję podzielić na kęsy.

    • 87 4

  • A to się wybiorę i sprawdzę (2)

    Oczywiście życzę sukcesów . Jak skrzydełka będą dobre to się utrzymacie

    • 7 24

    • już niedługo żeberka z kurczaka....Po 3 w zestawie...

      • 5 0

    • Wpadnę na zamknięcie :)

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane