• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jerzy Lewandowski – prezesem Stoczni

Tomasz Nalikowski
23 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat MARS przejmie kolejne udziały w stoczni Crist?
Nowym prezesem Stoczni Gdynia został Jerzy Lewandowski, dotychczasowy zastępca ustępującego Włodzimierza Ziółkowskiego, który podtrzymał swoją decyzję o dymisji. Następca zapowiedział kontynuację programu restrukturyzacji zakładu.

- Jerzego Lewandowskiego zarekomendował minister skarbu uznając, że zachodzi konieczność kontynuacji obecnego toku działań restrukturyzacyjnych - mówi Bolesław Senyszyn, przewodniczący rady nadzorczej gdyńskiej stoczni. - Pan prezes pracuje przez cały okres prowadzonej restrukturyzacji, a dla dobra stoczni jest, by nie wchodziła nowa osoba z zewnątrz, która by musiała od nowa się przygotowywać. Jerzy Lewandowski pracuje nad tym od miesięcy i jest obeznany ze wszystkimi zagadnieniami, a jednocześnie cieszy się naszym zaufaniem. Rada przyjmując dymisję Włodzimierza Ziółkowskigo wyraziła podziękowanie za jego dotychczasowy wkład i olbrzymie zaangażowanie.

Nowy prezes pełnił od kwietnia ub. roku funkcję wiceprezesa ds. ekonomiczno-finansowych. Wcześniej m.in. pracował na stanowisku zastępcy dyrektora naczelnego ds. ekonomicznych i pracowniczych Stoczni Remontowej "Nauta", a także w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa i firm prywatnych. Ukończył Wydział Morski w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Sopocie, doktoryzował się na Wydziale Ekonomiki Transportu UG, jest członkiem Rady Krajowej Izby Gospodarki Morskiej oraz Gdańskiego Klubu Biznesu.

- W obecnej sytuacji stoczni trudno chcieć być prezesem, jednak poczucie obowiązku zdecydowało, że wyraziłem zgodę na kandydowanie - mówi Jerzy Lewandowski. - Obecnie najważniejsze rzeczy to korekta planu restrukturyzacji, który do 12 marca musi trafić do Agencji Rozwoju Przemysłu, prowadzenie intensywnych zabiegów o uzyskanie finansowań budowy statków, oraz pozyskanie środków na terminowe regulowanie zobowiązań w stosunku do załogi i kooperantów.

Zdaniem nowego prezesa finansowanie z udziałem banków wciąż będzie wymagało państwowych poręczeń, gdyż dalej traktują one stocznię jako element wysokiego ryzyka. Na razie najpilniejsza jest korekta planu restrukturyzacyjnego.

- Gdy plan był tworzony zakładaliśmy budowę 9 statków w ub. roku, sprzedaliśmy ich zaś 4, co powoduje zupełnie inną sytuację wyników finansowych - tłumaczy Jerzy Lewandowski. - Do tego dochodzi zmiana ustawy o pomocy publicznej dla przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy, umożliwiająca korzystanie w większym stopniu z umorzenia zobowiązań publicznoprawnych w zamian za majątek.

W skład zarządu wejdą poza Jerzym Lewandowskim - Andrzej Czech i Jerzy Wróbel. Decyzja rady nadzorczej spotkała się z pozytywną (choć w różnym stopniu) opinią związków zawodowych.

- Nadzieja dla stoczni opiera się nie tyle na kwestiach personalnych, ale na tym, czy plany zostaną zrealizowane - skomentował Dariusz Adamski, przewodniczący stoczniowej "Solidarności" i członek rady nadzorczej.
Bardziej entuzjastycznie podchodzą do sprawy dwa pozostałe związki w gdyńskiej stoczni, żałując jednocześnie ustąpienia poprzedniego prezesa.

- Szanujemy decyzję akcjonariuszy i naszym obowiązkiem jest współpracować z każdym prezesem - deklaruje Leszek Świętczak, przewodniczacy ZZ "Stoczniowiec". - Poprzedni prezes Włodzimierz Ziółkowski bardzo zasłużył się dla stoczni, doprowadził również do wypłat zaległych wynagrodzeń, ale musimy uszanować jego decyzję o odejściu. Myślę, że pan prezes Lewandowski będzie kontynuował dotychczasową linię działań. Pracował on już w zarządzie i dał się poznać z dobrej strony, nie widzimy więc żadnego zagrożenia.

- Nie mogliśmy nic zrobić, by zatrzymać prezesa Ziółkowskiego i w związku z tą sytuacją decyzję rady oceniam bardzo pozytywnie - mówi Jan Gumiński, przewodniczący WZZ Pracowników Gospodarki Morskiej. - Jerzy Lewandowski stwarza nadzieję na kontynuację obecnych działań, znakomicie orientuje się w sprawach ekonomicznych i strategicznych celach stoczni. To bardzo istotne, gdyż w obecnej sytuacji stocznia nie ma ani dnia do stracenia.
Głos WybrzeżaTomasz Nalikowski

Opinie (9)

  • Wcześniej m.in. pracował na stanowisku zastępcy dyrektora naczelnego ds. ekonomicznych i pracowniczych Stoczni Remontowej

    "Nauta" A JAK SIE JEGO DZIAŁALNOŚĆ TAM SKOŃCZYŁA. DOPROWADZIŁ DO UPADŁOŚCI STOCZNIE NAUTA. I TAKI CZŁOWIEK Z POLITYCZNEGO NADANI MA KIEROWAĆ STOCZNIĄ GDYNIA? CIEKAWE JAK TO SIE SKOŃCZY

    • 0 0

  • mam nafzieję że za parę miesięcy nie będziemy poznawać kolejnego nowego prezesa stoczni...

    • 0 0

  • szacunek dla Ziółkowskiego

    wiedział, że jak nie odejdzie, zeby na jego miejsce mogli posadzić swojego - to stocznia nie dostanie gwarancji. odszedl dla dobra firmy - SZOK! to się u nas nie zdaża! poza tym odchodząc zostawił firmę w o wiele lepszej firmie niż przejmował po Szlancie. dobrze jeszcze nie jest ale jest lepiej - oby nowy prezes nie sciemniał tylko wziął się do roboty.

    • 0 0

  • Preses Ziolkowski obiecal wyplate zaleglych pensji i slowa dotrzymal.Pieniedzy wystarczylo dla stoczniowcow,kosztem niewyplacalnosci dla firm kooperujaccych.Ale jak dlugo mozna tak ciagnac?Pan prezes nie jest samobojca...Wolal odejsc wczesniej w jako takiej chwale.Czy wystarczy pieniedzy na najblizsze pensje dla stoczniowcow? Zobaczymy niebawem.Moim zdaniem jest zbyt duzo pochlebstwa w opiniach o nowym prezesie.Mimo to zycze mu powodzenia... Oby moje czarnowidztwo sie nie sprawdzilo...

    • 0 0

  • jak dostana poręczenie to wystarczy

    • 0 0

  • "Jerzego Lewandowskiego zarekomendował minister skarbu "

    minister skarbu:))
    ciekawe jakiego skarbu:)
    chyba znalezionego w saragossie
    skarb kojarzy mie się z furą majątku, no bogactwem, a czym ta pierdoła jeszcze zarządza??
    chyba szpitalami zadłużonymi po ostatnie pietra....

    • 0 0

  • niska zlotowka nie pomaga ?

    Dwa lata temu kiedy upadala stocznia w Szczecinie,Szlanta bardzo narzekal na zbyt wysoki kurs zlotowki,ktory utrudnial konkurencje z zagranicznymi stoczniami.Teraz zlotowka bardzo nisko,ale ze stoczni tez coraz mniej widac.

    • 0 0

  • Lewandowski to stary komunictyczny aparatczyk, do tej swojej działalności sie nie przyznaje.

    Trudno się dziwić, że uzyskał rekomendacje SLD - i ministra skarbu. Złe rokowania dla Stoczni.

    • 0 0

  • b/t

    panie prezesie życzę powodzenia.były sąsiad z oliwy.:))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane