• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza

Piotr Weltrowski
10 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Stefan W. podczas rozprawy w innej sprawie. Stefan W. podczas rozprawy w innej sprawie.

Po blisko trzech latach śledztwa prokuratura skierowała w końcu do sądu akt oskarżenia przeciwko Stefanowi W., który odpowie za zabójstwo Pawła Adamowicza, byłego prezydenta Gdańska.



Czy proces będzie trwał krócej od śledztwa?

- Stefanowi W. zarzucono dokonanie zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw, ale w toku postępowania napisał list otwarty do członków rodziny, w którym przeprosił "za zabicie dobrego człowieka" - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W akcie oskarżenia zaznaczono jednak, że w chwili popełniania zabójstwa oskarżony miał ograniczoną poczytalność.

Trzy różne opinie biegłych



Dlaczego śledztwo trwało tak długo? Choć samo zabójstwo Pawła Adamowicza uwieczniły kamery, to problemem była kwestia poczytalności Stefana W.

Łącznie prokuratura posiłkować musiała się w tej sprawie - niezależnie od wstępnego badania - aż trzema niezależnymi opiniami biegłych.

Czytaj więcej o Stefanie W.

Stefan W. najpierw przeszedł jednorazowe badanie, kilkanaście dni po zatrzymaniu. Wówczas biegli nie byli jednak w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy w chwili, gdy zaatakował prezydenta Gdańska, był poczytalny.

W skrócie: pierwsza opinia biegłych stwierdzała, że Stefan W. był niepoczytalny w momencie popełniania zabójstwa, druga zaś - że miał ograniczoną poczytalność. Trzecia potwierdza wnioski drugiej, co okazało się rozstrzygające.

W praktyce oznacza to, że Stefan W. może stanąć przed sądem, jednak sąd może też - jeżeli uzna go za winnego - zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Może, ale nie musi.

Cztery ciosy nożem



Poza zarzutem dotyczącym zabójstwa prezydenta Gdańska Stefan W. odpowie też za "zmuszanie groźbą innej osoby do określonego działania" (chodzi o grożenie nożem prowadzącemu imprezę, podczas której zginął prezydent Adamowicz). Przed sądem stanie jako recydywista, bo wcześniej był już karany za rozbój.

Jak zginął Paweł Adamowicz? Prokuratura w akcie oskarżenia, na podstawie badań biegłych, wskazała, że prezydent doznał czterech ran kłutych, w tym rany kłutej okolicy nadgarstka, rany kłutej klatki piersiowej oraz dwóch ran kłutych brzucha, zadanych jedna po drugiej.

Bezpośrednią przyczyną jego śmierci był "wstrząs krwotoczny współistniejący miedzy innymi ze wstrząsem kardiogennym i niewydolnością wielonarządową, będącymi następstwem krwotoku wewnętrznego z uszkodzonych narządów wewnętrznych, głównie z dwumiejscowego uszkodzenia ściany serca".

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (598)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane