• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest chętny na kupno dziury przed siedzibą NOT-u

Ewa Budnik, Michał Stąporek, Ewa Budnik, Michał Stąporek
26 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy kawałek Gdańska na Starym Mieście
Pamiętacie ten parking? Na zdjęciu 2 sierpnia 1989 roku. Mało kto pamięta dzisiaj, że obok NOT-u było coś innego niż metalowe ogrodzenie. Pamiętacie ten parking? Na zdjęciu 2 sierpnia 1989 roku. Mało kto pamięta dzisiaj, że obok NOT-u było coś innego niż metalowe ogrodzenie.

Spółka Inpro przymierza się do zakupu ogrodzonej od czternastu lat działki u zbiegu ulic Rajskiej i Heweliusza w Gdańsku. Zanim do tego dojdzie, uchwalony musi zostać miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.



Czy wierzysz, że działka u zbiegu Rajskiej i Hewelisza zostanie wreszcie zagospodarowana?

Rada Miasta Gdańska podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Rajskiej w grudniu 2005 r., ale do dzisiaj nie został on uchwalony.

Tymczasem na terenie, który obejmuje właśnie ten plan, znajduje się ogrodzona od czternastu lat dziura, którą gdańszczanie (dzięki działaniom Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej) nazywają "dziurą wstydu".

Zabudową tego terenu chętnie zająłby się trójmiejski deweloper, giełdowa spółka Inpro, ale bez znajomości planu nie podejmie żadnej decyzji.

- Robimy analizę i przymierzamy się do negocjacji z obecnym właścicielem terenu, ale żadne kluczowe decyzje jeszcze nie zapadły - mówi Piotr Stefaniak, prezes Inpro. - Wstrzymujemy się z decyzją do czasu, kiedy ostatecznie zostanie uchwalony dla tego terenu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Z naszych informacji wynika jednak, że zespół pracujących dla Inpro architektów już rozpoczął pracę nad zagospodarowaniem tej działki. Mają oni za zadanie zaprojektować budynek, który nie będzie odbiegał wysokością od stojącego po drugiej stronie ulicy budynku centrum handlowego Madison. Ma on mierzyć do 37 m, czyli tyle, ile przewiduje projekt planu dla tej działki.

Projekt planu jest już w zasadzie gotowy, na stronie Biura Rozwoju Gdańska znajduje się informacja, że "został on skierowany do uzgodnień". Plany dla terenów Śródmieścia zawsze muszą być uzgadniane, także z konserwatorem zabytków. Ten ma do planu niewielkie zastrzeżenia.

- Pojawiła się niezgodność między sporządzonym planem, a wcześniej wydanymi decyzjami o warunkach zabudowy. Potrzebne jest uspójnienie tych dokumentów - tłumaczy Marian Kwapiński, wojewódzki Konserwator Zabytków. Dodaje jednak, że niezgodność nie dotyczy działki u zbiegu ul. Rajskiej i Heweliusza.

W oczekiwaniu na uchwalenie planu właściciel działki potwierdza, że są inwestorzy, którzy interesują się tym terenem.

- Wielu inwestorów zwraca się do nas z zapytaniem o ten grunt. Właściciel terenu, brytyjski deweloper, skłania się ku temu, aby nie budować na tej działce, a raczej ją sprzedać. Gdyby znalazła się wystarczająco dobra oferta na pewno doszłoby do transakcji - mówi Robert Pawlak z Portico Galicja.

Portico Development z Warszawy (dzisiaj Portico Galicja) teren obok NOT-u kupiło w 1998 roku. Teren został ogrodzony, powstał wykop, w ramach przygotowania do budowy prowadzono prace archeologiczne. Mówiło się o tym, że w tym miejscu powstanie kompleks kinowy. Konkurs na projekt architektoniczny zabudowy wygrała wiedeńska pracownia Andrzeja Kapuścika.

Projekt nie został jednak zrealizowany. Tymczasem powstało dzisiejsze Cinema City Krewetka, inwestor uznał więc, że budowa kolejnego kompleksu o takiej samej funkcji nie opłaca się. Zamiast tego Portico zadeklarował budowę biurowca. Powstał nawet - nigdy niezrealizowany - projekt.

W 2006 roku Portico Development po raz kolejny zmienił plany. Tym razem u zbiegu Rajskiej i Heweliusza powstać miał apartamentowiec z usługami w niższej części i lokalami mieszkalnymi wyżej. Inwestycja powstać miała z ogromnym rozmachem, bo Portico prowadziło nawet rozmowy z właścicielami Domu Technika w sprawie wyburzenia budynku NOT-u i powstania w tym miejscu jednej inwestycji.

Inwestycja byłaby bardziej opłacalna dla inwestora, gdyby budynek, chociaż w części mógł dorównywać wysokością hotelowi i budynkowi Proremu. Deweloper wystąpił o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego. Sprawa otarła się nawet o ministra kultury, który w 2007 roku odrzucił możliwość zbudowania w tym miejscu wieżowca.

Wreszcie, w 2009 roku doszło do kompromisu między inwestorem, a konserwatorem, który zgodził się na to, aby budować do wysokości 37 m. Wydana została decyzja o warunkach zabudowy, ale budowa się nie rozpoczęła.

Opinie (175) 7 zablokowanych

  • budynek NOT-u też najlepiej usunąć

    • 13 4

  • ciekawa sprzeczność (2)

    "...który nie będzie odbiegał wysokością od stojącego po drugiej stronie ulicy budynku centrum handlowego Madison. Ma on mierzyć do 37 m..." Bardzo ciekawe ale Madison mierzy góra 22 -24 m wysokości, czyli tyle ile dla śródmieścia przewidywały wszelkie plany (do 5 pięter). I więcej nie powinno być, a Miasto winno doprowadzić do zniknięcia paskudztw typu "zieleniak" budynek proremu czy heweliusza - tereny postoczniowe niech będą z wysoką zabudową a część historyczna winna nawiązywać do dawnej zabudowy.
    Ps. tak wiem zaraz ktoś napisze, że tylko nawoczesność, ale ja mam dosyć pseudo budynków zbudowanych z kupy szkla i profili aluminiowo - metalowych - takie są na całym świecie a my winnyśmy przyrócić ducha miasta a nie niszczyć prawdziwych zabytków (zobaczcie domy które ocalały wojne a teraz są burzone - a odbudowana "starówka" ma tylko nawiązanie do tego co było - część domów zostala postawiona w innym miejscu w stosunku do pierwotnej zabudowy a przez to zmienił się układ ulic)

    • 26 10

    • Byłeś tam kiedyś? (1)

      Nie? To spójrz na zdjęcia. Masz tam jakieś zabytki? Nie. Tylko kamienice powojenne budowane na czas.

      Taaaa - zbudujmy sobie tam stare miasto... To jest awangarda ;)

      • 2 9

      • w zasadzie Gdańsk nie jest zabytkowy tylko postawiony po 45 od nowa więc postawmy wysokościowiec ze szkłą i aluminium koło Kości

        • 2 3

  • wprost idealne miejsce na parking. Najlepiej piętrowy (1)

    i to bezpłatny. Płacimy podatki gruntowe wiec za co mamy jeszcze płacic?

    A tłumaczenie ze podwyższanie opłat za parkowanie ma na celu zmiejszenie ruchu w centrum sobie wsadzcie bandyci tam gdzie światło nie dochodzi.

    • 24 6

    • Szkoda, że nie widziałem tego wpisu to bym swojego nie pisał.

      Ale powtórzę jak poniżej. Gdyby tu powstał porządny wielopoziomowy parking to wtedy można sobie zakazywać wjazdu dalej.

      • 1 1

  • Bardzo dobre miejsce (2)

    na parking właśnie. Zamiast tego bezsensownego Madisona i tej dziury. Gdyby w tym miejscu powstał nap parking wielopoziomowy to wtedy sensowne byłyby zakazy wjazdu na Starówkę. Może poza dostawczakami i mieszkańcami.
    Swoją drogą ciekawe ile osób napisze, że w Gdańsku nie ma Starówki.

    • 16 6

    • 100 m dalej masz parking...

      wielopoziomowy na którym zawsze jest wolne miejsce. Po co kolejny?

      • 4 1

    • Bo w Gdańsku nie ma "starówki"

      W Gdańsku jest Stare Miasto, czy to cholera tak trudno zapamiętać? Szczególnie nierodowici Gdańszczanie i turyści/studenci mają z tym problem. Przyjedzie taka stonka i myśli że jest fajna bo jak w stolicy jest starówka to już w każdym mieście też. W Krakowie i Toruniu tez masz Stare Miasto a nie starówkę.

      • 4 0

  • Nie przenoście nam Dziury w góry!!! My tą dziurą zamykamy usta i otwieramy oczy niedowiarkom (2)

    Ta Dziura jest widzialna z Kosmosu. O tej Dziurze będą się uczyć nasze wnuki. ONZ już niedługo uchwali Światowy Dzień Dziury, a Andrzej Wajda już kręci pierwsze sceny do "Człowieka z Dziury"!

    • 37 5

    • Nawet misiem można rzygnąć ! A tak od siebie nic ?

      • 3 1

    • Meduza w gaciach jest mniej upierdliwa niż C ch n k.

      • 3 0

  • Dziurę sprzedam

    • 6 1

  • szkoda, że ta dziura to nie zabytek! Pewnie kupili by ją..... ??

    chociaz trudno o samozapłon dziury lub dziurę rozebrać.

    • 5 0

  • Są takie miejsca, fajne, które są w "zamrażarce" , przyjdzie dobry klient to się odmrozi.

    Czasami stoja ogrodzone płotem a czasami daje się je tymczasowo np. klubikom, niby sportowym, albo jakimś stowarzyszeniom , na jakąś niby działalność, a one wydzierżawiają place, pomieszczenia i ciągną pieniążki.

    No więc, gdy przybedzie odpowiedni klient i jakieś miejsce mu pasuje z zamrażarek, to wtedy można porozmawiać...

    • 7 1

  • Najwyższy czas..

    dziura hańby ;-)

    • 2 2

  • Kolejny potworek?

    Całe szczęście, że nie zbudowano tego biurowca. Widać, że znowu nasi kochani architekci wykombinowali coś na zasadzie kopiuj i wklej. Z jednego projektu wzięli klatkę schodową, z innego fasadę, jeszcze z innego dach. Na siłę to skleili i jest projekt, jak ta lala. Kolejny raz apeluję o wprowadzenie wymogu badań psychiatrycznych dla kandydatów na architektów. Czy naprawdę nikogo nie obchodzi w jakim środowisku żyjemy?

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane