• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest nas mniej o pół tysiąca. Spadła liczba mieszkańców Trójmiasta

Maciej Naskręt
28 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W ostatnim roku liczba mieszkańców zmniejszyła się o 513 osób. W ostatnim roku liczba mieszkańców zmniejszyła się o 513 osób.

W Trójmieście mieszka prawie 747 tys. osób. W ostatnich latach ta liczba regularnie rosła. Jednak w 2014 r. po raz pierwszy ubyło mieszkańców - w sumie 513 osób. Do tego wyniku przyczyniły się głównie Sopot i Gdynia. Z danych wynika też, że jesteśmy starzejącym się społeczeństwem.



Czy kiedykolwiek się przeprowadzałeś?

Nie zanosi się na to, by liczba mieszkańców w Trójmieście w najbliższym czasie przekroczyła 750 tys. O pobiciu rekordu z 2002 r., kiedy mieszkało u nas 756 tys. osób, dziś można tylko pomarzyć.

Choć wcześniejsze dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazywały, że rośnie liczba mieszkańców naszej aglomeracji, to już dane z końca 2014 r. nie są tak optymistyczne. Dlaczego? Jeszcze pod koniec 2012 r. w Trójmieście było dokładnie 747 tys. 370 osób. Rok później 747 tys. 476 osób - czyli nastąpił wzrost. Jednak wyniki z końca ubiegłego roku raczej pozbawiają nas złudzeń o rozrastającej się aglomeracji trójmiejskiej - 31 grudnia było nas 746 tys. 963 osób.

Ten słabszy wynik to efekt ujemnego przyrostu naturalnego w Sopocie i Gdyni. Dodatkowo Sopot nie przyciąga nowych mieszkańców.

Gdańsk w ostatnim roku stracił tylko 42 mieszkańców

Według danych na koniec 2014 r. Gdańsk zamieszkuje 461 tys. 489 osób. To o 42 osoby mniej niż jeszcze w 2013 r. Warto zaznaczyć, że w ostatnich latach w mieście przybywało mieszkańców. Natomiast 2014 to pierwszy rok z tendencją spadkową, choć wydawało się przez moment, że tak nie będzie, bowiem w połowie 2014 r. w Gdańsku było 461 tys. 935 osób i był to rekord ostatniego 15-lecia. Co jednak ważne, daleko nam do najgorszego wyniku, który padł w 2008 r. - kiedy w Gdańsku było 455 tys. mieszkańców.

Co ciekawe, w Gdańsku na 100 mężczyzn przypada 111 kobiet, a jeden kilometr kwadratowy miasta zamieszkują obecnie 1762 osoby. Do użytku oddano 1207 mieszkań, a największą grupę mieszkańców stanowią ludzie w wieku powyżej 65 lat - jest ich 81 tys., czyli 17,73 proc. całej gdańskiej populacji.

Mieszkańców Gdyni z roku na rok jest coraz mniej

222 - tyle wynosi różnica w liczbie mieszkańców pomiędzy 2014 a 2013 rokiem. Obecnie Gdynia ma 247 tys. 820 mieszkańców. Z miasta na przestrzeni 12 lat ubyło 5,7 tys. osób. Mieszkańców z roku na rok ubywa. Jedyny wzrost odnotowano w 2011 r., ale jest on wynikiem przeprowadzonego spisu powszechnego, który dokładnie zliczał liczbę ludności w miastach. Taki wzrost odnotowywały wtedy także Gdańsk i Sopot, co widać na wykresach.

W Gdyni, podobnie jak w Gdańsku, na 100 mężczyzn przypada 111 kobiet. Statystycznie jednak mieszkańcy Gdyni mają mniej miejsca do życia, bowiem na jednym kilometrze kwadratowym żyją 1834 osoby. Do użytku oddano 597 mieszkań, a najliczniejszą grupę stanowią też mieszkańcy w wieku powyżej 65 lat - jest ich 46 tys., czyli 18,6 proc. całej gdyńskiej populacji.

Sopot i jego starzejący się mieszkańcy

Liczba mieszkańców Sopotu w minionym roku zmniejszyła się o 249 osób względem 2013 r. Obecnie miasto zamieszkuje 37 tys. 654 osób. Jeszcze w 2002 r. miasto miało ponad 41 tys. mieszkańców. Za taki spadek głównie odpowiada niewielka migracja do Sopotu, a także rekordowo ujemny przyrost naturalny - najniższy w województwie.

Prawie jedną czwartą mieszkańców stanowią osoby w wieku powyżej 65 lat - jest ich 8,8 tys. Natomiast osób w wieku od 13 do 18 roku życia w Sopocie jest 1,4 tys. W kurorcie oddano do użytku tylko 25 mieszkań w 2014 r., co jest też odpowiedzią na niewielką migrację ludności do kurortu. Tutaj też mieszkańcy żyją na najmniejszej przestrzeni - na jeden kilometr kwadratowy przypada na 2179 osób.

Ujemny przyrost naturalny Trójmiasta

Tylko Gdańsk 2014 r. odnotował dodatni przyrost naturalny (stosunek liczby urodzeń do liczby zgonów na 1000 osób) - 0,8. W Gdyni i Sopocie jest ujemny przyrost naturalny i wynosi odpowiednio minus 1 i minus 5,20. Co oznacza, że więcej osób umiera, niż rodzi się.

W efekcie, w całym Trójmieście jest również ujemny przyrost naturalny i wynosi minus 0,54. Trójmiasto wypada blado przy chociażby powiecie kartuskim, gdzie przyrost naturalny jest dodatni i wynosi +8. W całym województwie pomorskim przyrost naturalny jest dodatni i wynosi 2.

Kiedy wyniki za 2015 r.?

Dotychczas urzędy statystyczne aktualizowały dane na temat ludności co pół roku. W tym roku nie ma jeszcze danych za pierwszy i drugi kwartał. Dlaczego?

- Dane na temat ludności są opracowywane na podstawie informacji przekazanych nam z Urzędów Stanu Cywilnego. Przypomnę, że w tym roku zaszły zmiany w tym urzędzie, obowiązuje teraz elektroniczny system rejestracji akt i zanim spłyną dane do określonego urzędu, trochę to trwa. To przełożyło się też na nasze zestawienia - wyjaśnia Zbigniew Pietrzak z Urzędu Statystycznego w Gdańsku.
Dane za pierwsze półrocze powinny pojawić się na stronach GUS do końca roku.

Miejsca

Opinie (565) ponad 10 zablokowanych

  • Ciekawe, czemu gdynian coraz mniej. (70)

    Ciekawe, co na to PR Szczurka.

    • 176 52

    • Dla Szczurka wielodzietna rodzina (6)

      zaczyna się od czwórki dzieci, podczas gdy w pozostałej części Polski - od trójki. Zniżki dla rodzin wielodzietnych w Gdyni, w tym darmowe przejazdy komunikacją miejską, dotyczą rodzin 2 + 4

      • 48 15

      • Rodzin z trójką dzieci nie ma wiele ale jednak całkiem sporo za to z czwórką nie ma prawie wcale (1)

        Niezły cwaniak z tego Szczurka

        • 26 6

        • No ja wiem czy taki cwaniak? W końcu liczba mieszkańców spada także przez to,

          że rodziny z trójką dzieci wyprowadzają się gdzie indziej.

          • 17 5

      • To kpina, że rodzina z trójką dzieci (w dzisiejszych czasach) nie ma w Gdyni darmowych przejazdów komunikacją

        Panie Prezydencie pytam ile jest rodzin w Gdyni z czwórką dzieci? Pewno niewiele. Więc to tani chwyt. Proponuję od 5 dzieci dodatkowo darmową SKM, a od 6 dzieci dodatkowo tramwaj wodny, a od 7 dzieci darmowe przeloty samolotem z lotniska Kosakowo i niewiele będzie to kosztowało, bo takich rodzin już po prostu nie ma.

        • 11 3

      • (2)

        A jakim ku*&@ prawem podatnicy mają dopłacać do Waszego trzeciego i czwartego dziecka?!?!?!?!?!?!?

        Chciało się bzykać to teraz zarób na dzieci a nie masz pretensje do całej władzy, że Ci nie pomagają. Mnie stać na utrzymanie dwójki dzieci więc jak już są to się z żoną zabezpieczamy. Proste i logiczne. A jak się nie myśli tylko kopuluje to wara od publicznych pieniędzy darmozjady!!!!

        • 4 7

        • Wyobraź sobie że mnie stać na czwórkę dzieci. (1)

          Ale chodzi o zasadę - dlaczego w Gdyni ma być inaczej niż w pozostałej części Polski? Szczurek pan i wladca ma większą władzę niż Sejm i Prezydent RP? Prawo w Polsce stanowi, że rodzina wielodzietna zaczyna się od trójki dzieci. Koniec kropka.

          • 2 2

          • Mnie np. stać na piątkę dzieci ale mam dwoje... Jest 500+ to po co coś więcej.

            • 0 0

    • Co ma Szczurek do przyrostu naturalnego? Zapytaj lepiej księdza na ambonie (23)

      • 30 30

      • (14)

        Szczurek nie wiele pomoże. Winą jest polityka rządu. Nie ma warunków do rozwoju, sam mam 30 lat i nie czuję się finansowo na siłach by się rozmnażać. Mieszkanie, podatki, media, jedzenie i odliczanie do kolejnej wypłaty.

        • 46 24

        • A może po prostu... (13)

          ...jesteś cienki bolek i żadna Cie nie chce?

          • 24 48

          • Olek (8)

            Jak Ci tatuś i mamusia wszystko dali na tacy to się nie udzielaj .
            Są też tacy jak ja którzy muszą sami zapracować na swój dom , i rodzinę.
            A 2500 zł netto + 1800 zł netto nie wystarczy na dwie osoby dorosłe + 3 dzieci .

            • 46 8

            • dziwne, ze 40 lat temu wystarczalo... (7)

              Problemem dzisiaj nie jest zamoznosc. A przynajmniej to nie glowny problem. Glownym problemem (w kwestii dzietnosci) jest zmiana modelu zycia.

              Ludzie maja inne cele niz dzieci. Owszem, jak ktos zarabia 1800 zlotych wydaje mu sie, ze nie stac go na dzieci i ze jakby zarabial wiecej to by mial trojke. Problem polega na tym, ze ci co zarabiaja wiecej jednak nie decyduja sie na dziatwe, bo zaczynaja sie przed nimi nowe mozliwosci - a to wycieczka zagraniczna, a to potencjalny awans, tylko jeszcze jeden projekt za granica, a to nowy samochod, czy inwestycja w drugie mieszkanie.

              Nie przecze, ze czesc ludzi dzis mniej zarabiajacych mialaby dzieci. Ogolnie rzecz ujmujac jednak dzieci dzis sa passe. Przeciez ludzie chca samorealizacji.

              Nie w islamie. Tam kobieta ma siedziec w domu i rodzic. Dlatego tez przegramy to starcie cywilizacji. To zanczy, juz przegralismy. Pytanie, kiedy oglosza wyrok.

              • 60 12

              • Chciałbym zaznaczyć, że 40 lat temu życie było o wiele tańsze. W tym kupno działki i budowa domu.

                • 30 11

              • (4)

                Masz rację. Można powiedzieć, że nastąpiła pewna degeneracja naszej europejskiej konsumpcyjnej cywilizacji, która zaczęła wymierać. Zachodni politycy sądzą, że podtrzymają to wymieranie imigracyjną tanią siłą roboczą, ale to jest błędne myślenie, nota bene również świadczące o europejskiej degeneracji. Europa prawdopodobnie skończy podobnie jak Cesarstwo Rzymskie, z oczywistą scenariuszową poprawką na czasy współczesne. Wygląda na to, że czasy spokojnej dostatniej Europy mijają, zresztą w dużej mierze na jej własne życzenie.

                • 18 1

              • Konstantynopol 1452... (3)

                Jeszcze nie updalismy, ale to juz pewne :(

                • 2 0

              • chcecie to sobie upadajcie (1)

                ja tam nie upadam

                • 2 0

              • Cha, cha! Tak trzymaj! Na wszelki wypadek trzymaj się barierki.

                • 0 0

              • 1453, mein Kammerad.
                Albo 476 - upadek Cesarstwa Zachodniorzymskiego.

                • 1 0

              • Re: nie do końca tak jest

                nie do końca się z Toba zgodzę. Mam wielu znajomych , ludzi po studiach wykonujących dobrze platne zajęcia, mających firmy itp . Oni mają po czworo i więcej dzieci, bo ich stać i je kochają. Na wczasy nie wyjeżdżają często bo dbają o pracę i interesy. Taka karma

                • 0 0

          • (3)

            I przez takich ciuli jak Ty też ten kraj niszczeje. Czy pisałem o braku partnerki? Jeśli Cię to interesuje to ją mam. Chciałbym moim dzieciom zapewnić godne życie, a nie życie.

            PS. tata pił?

            • 23 6

            • A dlaczego... (2)

              ...przez takich jak ja ten kraj niszczeje?

              • 2 8

              • (1)

                Bo jedyne co potrafisz to smrodzić, szukać dziury w całym i być zawsze na nie.

                • 9 3

              • MP i TP jest rzeczowa dusluska

                • 0 1

      • "Co ma Szczurek do przyrostu naturalnego?" (6)

        Pewnie zdaniem PiS-uarów i POkretaczy powinien służyć za b..ja rozpłodowego lub zająć się inseminacją, bo to jedna z najprostszych metod wspomagania rozrodu.

        • 10 18

        • Powinien przyciągać inwestorów, poprawiać jakokość infrastruktury, budować mieszkania socjalne, żłobki i wiele innych rzeczy (4)

          zamiast tego woli lotnisko czy muzeum emigracji i efekty widać

          • 30 7

          • W Gdańsku jakoś można i mieszkańców przybywa (3)

            W Gdyni od lat ciągłe tłumaczenia dlaczego czegoś nie można czy się nie da

            • 17 11

            • Nikt nikogo nie tłumaczy (2)

              Kto chce mieszkać w Gdyni to mieszka i tyle. Poza tym w Gdyni mieszka się o wiele przyjemniej niż w Gdańsku. Wiem bo 8 lat temu przeprowadziłem się z Przymorza.

              • 10 15

              • O widzisz a ja przeproadziłem się z Gdyni na Przymorze. W Gdańsku żyje mi się o wiele lepiej (1)

                Patrząc po statystykach to jesteś jakimś wyjątkiem skoro Gdynia tak szybko się wyludnia albo zwyczajnie płacą Ci za kłamanie jaka to Gdynia cudowna

                • 20 7

              • gość nie musi kłamać bo to prawda

                przeniosłem się do Gdyni i od razu odetchnąłem,
                przyjemniej to jest najlepsze określenie jakie mi przychodzi do głowy,
                czemu ci to przeszkadza, że ludzie są tam zadowoleni?

                • 10 14

        • a taki Horała też ma tylko jedno dziecko hehe

          • 3 2

      • czytaj ze zrozumieniem. Kartę dużej rodziny mogliby wprowadzić od 3 dzieci nie od 4 np na wzór Gdańska. Zawsze to jakieś udogodnienie. ALe u nas przez najbliższe lata pusto w kasie bo zutylizowano 100 baniek na lotnisko.

        • 19 4

    • (9)

      bo wyprowadzają się do tańszych miast, gdzie niższe są ceny mieszkań, wielu moich znajomych przeprowadziło się do Redy, Rumi czy Gdańska

      • 40 3

      • Gdańsk nie jest tańszy, a mimo wszystko ludzie stamtąd nie uciekają jak z Gdyni (5)

        Część ludzi oczywiściesię wyprowadza do Pruszcza, Straszyna, Kowal, Borkowa czy innego Banina ale jeszcze więcej osób się wprowadza. Z Gdyni tylko uciekają

        • 24 13

        • to nie tak (1)

          jak ktoś z Gdyni wyprowadza się do Rumii to jest bliżej miasta niż jak na Szadółkach. Dlatego ludzie z Gdyni wyprowadzają się do Rumii, Redy, Wejherowa, Kosakowa, a w Gdańsku zamieszkują Szadółki, Rudniki czy inny Chełm. Jedni i drudzy do centrum "swojego" miasta mają tyle samo, tyle, że Ci z Szadółek itd. administracyjnie są w Gdańsku, a Ci z Rumii nie są administracyjnie w Gdyni

          • 21 10

          • Z Szadółek jest bliżej do miasta niż z Gdyni a co dopiero z Rumii ;)

            • 10 3

        • (2)

          Gdańsk jest tańszy. Szczególnie Gdańsk Południe.

          • 6 1

          • zachód i północ Gdyni są jeszcze tańsze tylko tragicznie skomunikowane (1)

            • 5 4

            • północ Gdyni wymiera. trudno sie

              • 1 3

      • prawie dokładnie (2)

        prawie, ponieważ te "niższe ceny" w GWE to mit :) Są osiedla w Rumii czy Redzie na których jest drożej niż na Pogórzu, Karwinach, czy Babich Dołach :) Nie tylko cena powoduje, że ludzie się wyprowadzają. Często są to po prostu fajniejsze do życia osiedla. Jak kogoś nie stać, żeby mieszkać w śródmieściu to naprawdę nie ma różnicy czy mieszka w Rumii, czy Pogórzu - a zamiast starego blokowiska z dresami w klatce ma nowe ładne osiedle.

        • 16 2

        • (1)

          Ale krótkim spacerkiem np.z Chyloni do centrum trwającym ok 50 minut już nie dojdziesz...i to jest właśnie ten komfort.A z Rumi to już wyprawa samochodem lub skm i same koszty.ZChyloni dużo ludzi chodzi do centrum chociaż w jedną stronę ,a z powrotem wraca skm lub trojlebusem.Bilet wynosi wtedy grosze, a z Rumi czy Wejcherowa szkoda gadać... to po prostu dalekie prowincje w których ludzie przyzwyczajają się już na dobre siedzieć na ławkach i obgadywać każdego przechodzącego przed blokowiskiem....ja wolę plażę i widok na morze ,no i ludzie jacyś inni niż w tych wioskach typu Rumia,Rda,Wejcherowo

          • 4 9

          • Do urodzony w Gdyni

            Oj "Wejcherowo"... Sam widać jesteś buc z ławki osiedlowej. I właśnie tacy ynteligenci najwięcej skomlą na tych z powiatów. Kozy byś poszedł paść haha...

            • 4 2

    • Ciekawe, czemu gdańszczan coraz mniej. (8)

      Ciekawe, co na to PR Adamowicza.

      • 16 21

      • Gdańszczan akurat jest coraz więcej. Niedużo ale więcej (3)

        Gdynia spadła o ładnych parę tysięcy i dalej spada. W Sopocie też dramatyczny spadek

        • 10 12

        • dramatyczny spadek? w granicach błedu statystycznego, hahaha! (2)

          oj ludziska moje rozczochrane
          jak wam łatwo wodę z mózgu zrobić zmieniając skalę na wykresie,
          klasyczna i najprostsza z zagrywek

          • 9 3

          • tak. Przy miesicie tej wielkości prawie - 6000 mieszkańców to dramatyczny spadek (1)

            zwłaszcza, że spada coraz szybciej.

            PS Patrząc od 1998 czyli rekordowo dużej liczby mieszkańców Gdyni. Ten spadek wynosi prawie 10 000 ludzi

            • 4 5

            • 0.2% rocznie, faktycznie dramat, a w 2011 były dramatyczne przyrosty, co ty na to?

              wystarczy jedną dzielnicę oddzielić od miasta i usamodzielnić i masz nową statystykę,
              a jak to wygląda w skali kraju, 3mln się wyprowadziło,
              to około procenta rocznie, 5 razy szybciej wyludnia się Polska
              niż Gdynia, co jest oczywiście naturalne bo ludzie uciekają z tego kraiku
              najpierw z wiosek do większych miast a potem dalej.
              Ludzie nie są głupi, wiedzą co dla nich lepsze.

              • 10 3

      • W ostatnich 20 latach liczba ludności spadła moi drodzy. (3)

        Odsyłam na stronę GUS.

        • 3 0

        • To głównie zasługa emigracji kilku ostatnich lat (2)

          Co więcej pokolenie wyżu lat 80-tych wcale nie rodzi mniej dzieci - statystycznie tyle ile w poprzednim pokoleniu. Tylko, że głownie w UK.

          • 8 0

          • to już nie kilka tylko 11 lat (1)

            • 1 0

            • no, szybko leci, słyszę na mieście grupki dzieci wracające ze szkoły i rozmawiające po polsku

              trochę smiesznie a już niedługo to będą dorosłe chłopy,
              jest dobrze proszę państwa, przyjemnie i spokojnie

              • 2 0

    • (2)

      Gdyby autor wysilił się o rzetelną analizę prezentującą rzeczywisty przyrost mieszkańców to byście nie pisali takich głupot.
      Artykuł nie nadaje się w ogóle do publikacji. Chcieli ambitnie, a wyszło jak zwykle.
      Dobrze by było, aby każdy zajmował się tym, na czym się zna.

      • 19 14

      • (1)

        Może zamiast krytykować napisz konkretnie co jest źle?

        • 18 5

        • wszystko, nie wiadomo od czego zacząć

          pytanie drugie czy będziesz w stanie zrozumieć?

          przede wszystkim nie ma opisanej metody i warunków pomiaru
          i to już podważa cały wynik

          • 8 3

    • (2)

      Ludzie buduja domki na przedmiesciach, gdzie jest po prostu taniej niz kupic mieszkanie w Gdyni.
      Poza tym Gdynia nie ma az tyle przestrzeni jak w Gdansku, ktory zabudowuje pola.
      Ponadto ceny mieszkan w Gdyni sa duzo drozsze niz w Gdansku, mlodych w wieku rozrodczym czesto na to nie stac.
      Szczurek nie ma tu nic do rzeczy.

      • 20 10

      • Ceny w Gdyni są niższe niz w Gdańsku (1)

        Terenu pod zabudowę w Gdyni nie jest mało i spokojnie starczyłoby na drugie tyle mieszkańców. W Gdańsku na przedmieściach też jest taniej a mimo wszystko liczba mieszkańców urosła, a w Gdyni dramatycznie spadła

        Główny powód jest jeden. Gdańsk przyciąga inwestorów i tworzy miejsca pracy w Gdyni jest z tym bardzo słabo

        • 20 10

        • dokładnie. Gdynia się wyludnia bo PRopagandą sukcesu rodziny nie nakarmisz

          Ludzie od zawsze wyprowadzają się tam gdzie jest praca

          • 5 3

    • Bo w Gdyni mieszkania są o ok. 10% droższe niż w Gdańsku

      obecnie gdy Gdańsk obiecał komunalne Syryjczykom to będzie jeszcze w Gdańsku więcej o ok. 2 tys. Wtedy będziesz dopiero psy wieszał na Szczurku - prawda ?

      • 11 14

    • Każde miasto, nie prowadzące dobrej polityki transportowej (1)

      cierpi na pogarszającą się jakość życia: ludzie uciekają z centrum i wyprowadzają się albo na przedmieścia, albo do sąsiednich gmin, a miasto ponosi coraz większe koszty utrzymania przy mniejszej liczbie podatników.

      • 12 0

      • Ale zdefiniuj prosze "dobra polityke trasportowa"

        Moim zdaniem pomysly wladz Gdanska na wyglad transportu w miescie zakrawaja na skandal.

        Samochod i transport indywidualny nie rozwiaze problemow komunikacyjnych miasta > 100 000 mieszkancow.

        • 1 0

    • Ceny ceny i jeszcze raz ceny mieszkań! (2)

      W Gdyni na mieszkania stać tylko najbogatszych. Nie dziwię się że wszyscy stamtąd uciekają. O Sopocie lepiej nie wspominać. Miasto za kilkanaście lat spadnie poniżej 20 tys. Przejdź się wieczorem po Sopocie. Co drugie mieszkanie stoi puste.

      • 11 5

      • W Gdańsku i Warszawie ceny mieszkań są wyższe niż w Gdyni (1)

        A mieszkańców wciąż przybywa, zarówno w mieście jak i na przedmieściach. W Gdyni brakuje miejsc pracy i to jest prawdziwa przyczyna wyludniania się miasta

        • 15 4

        • ależ ty jesteś ułomny

          • 2 6

    • nowe osiedla (3)

      Chwarzno i Wiczlino to tak naprawdę jedyne kierunki rozwoju:
      1. na Chwarznie szkoła przyjęła ponad 2 razy więcej dzieci niż założenia projektowe, działa na 2 zmiany z zajęciami dla maluchów do 17
      2. Wiczlino nie może doczekać się przystanku, mimo że ulicą przejeżdża autobus.
      3. Z nowego osiedla na wiczlinie nie ma chodnika do najbliższych delikatesów, biedronki... że o drodze rowerowej nie wspomne
      4. skrzyżowanie wiczlińska-chwarznieńska jest bardziej pofałdowane niż czoło mojego dziadka i bardziej niebezpieczne niż moja teściowa
      ale, jako gdynianie,mamy:
      1. kolejkę górkską
      2. lotnisko
      3. estakade rowerową którą nie jeżdżą rowery
      4. zawody we wpadaniu do wody w dziwnym stroju
      5. trolejbus na baterie który jeżdzi tam gdzie ludzie mają spacerować

      • 26 4

      • (2)

        Na Chwarznie-Wiczlinie liczba ludności wzrosła w ostatnich latach prawie 300%.

        • 4 1

        • Owszem wzrosla i rosnie dalej... (1)

          I w ciagu 10 lat ma tam mieszkac 50.000 ludzi... Ale przy takim zaangazowaniu miasta spora czesc wybierze Rumie, albo inne pobliskie miejscowosci (i tam tez zaplaca podatki)

          • 6 2

          • dokładnie tak jak piszesz

            • 6 1

    • (2)

      Poczytajcie sobie lepiej artykuły naukowe specjalistów w tej dziedzinie, którzy korzystają z dostępnych statystyk GUS, ale w przeciwieństwie do tego redaktora potrafią analizować dane.
      W Gdyni i w Gdańsku jest bardzo podobnie i w porządku.

      • 4 1

      • te Gdyńskie nie są w porządku (1)

        Miasto się wyludnia a udawanie ze nie ma problemu to słabe rozwiązanie

        • 3 2

        • Pisowczyk się nudzi :)

          • 1 3

    • bo sie wyprowadzaja do Rumi, Redy, Bolszewa itd...

      bo sie wyprowadzaja do Rumi, Redy, Bolszewa itd... zadna tragedia

      • 1 0

  • (47)

    Polowa jak nie wiecej przyjezdnych nie jest zameldowana w trojmiescie

    • 329 7

    • nie wiem czy połowa ale ja na pewno (44)

      jak rozważyłem ile kasy muszę wydać na wymianę dokumentów to stwierdziłem, że lepiej zachować te pieniądze w kieszeni niż oddać je państwu, które i tak łoi mnie niemiłosiernie podatkami i haraczami. Wydałbym kilkaset złotych a faktycznie nie wpłynęłoby to w żaden sposób na moje życie. Czas jaki musiałbym poświęcić na odwiedzenie paru urzędów też wolę przeznaczyć na inne cele. A i tak nawet bez spełnienia sowieckiego obowiązku meldunkowego można normalnie funkcjonować w tym biurokratycznym chaosie teoretycznego państwa.

      • 77 26

      • Fajnie się mieszka w Gdańsku/Gdyni/Sopocie (9)

        Ale do ściepy (podatki) na infrastrukturę, z której codziennie korzystasz, to już się nie dorzucisz?
        Może warto byłoby wprowadzić winiety dla samochodów z rejestracjami spoza województwa - a nuż trochę się rozluźni na drogach.. Przyjezdni za to zaczną płacić biletami i winietami..

        • 58 36

        • płacę PIT-a w miejscu zamieszkania (Gdańsk) a nie zameldowania więc te zarzuty są akurat nietrafione (4)

          a poza tym nawet gdybym płacił podatek poza Gdańskiem to dalej robiłbym to całkowicie zgodnie z polskim prawem. Nie wymagaj od ludzi by wykazywali się nadzwyczajną aktywnością w oddawaniu swoich pieniędzy poza pilnowaniem przestrzegania obowiązującego prawa.

          • 36 18

          • Część podatków trafia bezpośrednio do gminy, (3)

            w której płacisz podatki. Tak więc płacąc swojego PIT-a np. w Żukowie, a pracując w Gdańsku i korzystając z innych jego "dobrodziejstw", uszczuplasz pieniądze Gdańskowi należne, np. z tytułu remontu dróg. Potem narzekasz na dziury w jezdniach.

            • 22 20

            • Przecież napisał (2)

              że płaci podatki w Gdańsku. W logicznego punktu widzenia, osoby które mają poniżej 70km do Gdańska, mogą zdecydować się na dojazdy. Prawie całe N, musi wynajmować/kupić mieszkanie w G i to pewnie w centrum i to oni mają największą składkę z podatków.

              • 14 4

              • N nie wynajmuje mieszkań w centrum (1)

                Przejdź się po Ujeściskach, Łostowicach, Kowalach etc i popatrz na rejestracje.

                • 8 1

              • Ja kupiłem w centrum....

                ...i nie mam zamiaru się tutaj meldować.

                • 4 5

        • A czy to jego wina, że praca jest w Gdańsku/Gdyni, a nie w jego miejscowości? (2)

          A może wolałbyś, żeby było odwrotnie - może ty wolałbyś musieć wyjechać za pracą? A poza tym, mniejsze miejscowości z czegoś muszą żyć, a w nie się nie inwestuje, a chyba lepiej, że trafia do nich kasa w taki sposób, niż jakimś sztucznym mechanizmem solidarnościowym.

          • 25 12

          • Praca jest w Gdańsku, w Gdyni coraz słabiej (1)

            Dlatego w Gdyni tak spada liczba mieszkańców

            • 13 9

            • zależy jaki rodzaj pracy

              w każdym rejonie są różne biznesy, gdzieś tam w Polsce są obszary sadów jabłkowych to i pochodne biznesy działają, tam jest dużo pracy jednego rodzaju a mało drugiego,
              w pojedynczym gospodarstwie rolnym ile jest pracy? więcej niż w Gdańsku czy Gdyni czy słabo i gospodarstwo rolne się wyludnia :)

              • 6 1

        • jeśli wynajmuje mieszkanie to gdzie ma się zameldować?

          • 10 1

      • (25)

        Jesteś typowym słojem. Co to jest wydać 2 stówki na wymianę dokumentów? To jest nic. A podatki nie łaska płacić w mieście, w którym się de facto funkcjonuje? Nie dość, że słój to jeszcze złodziej.

        • 29 46

        • jeśli ja jestem złodziejem to ty jesteś głupcem (5)

          wydać 2 stówki (wymiana dokumentów kosztuje więcej) to żaden problem dla mnie ale wydać je z własnej i nieprzymuszonej woli na urzędników i biurokrację to jest głupota

          Na podobnej zasadzie większość z nas ma przy sobie jakieś drobne, które mógłby oddać żebrakowi na ulicy. ale to nie znaczy, że je oddaje na każde wyciągniecie ręki. Bo są wśród żebraków ludzie naprawdę potrzebujący jak i naciągacze, pijacy, oszuści żyjący w ten sposób. Nikt normalny nie daje każdemu żebrakowi pieniędzy bez zastanowienia a chcesz żebym dobrowolnie oddawał je urzędnikom na jakieś papiery, które tak naprawdę potrzebne są urzędom a nie mi (bo co mi za różnica jaką mam tablice rejestracyjną, albo jaki adres mam w prawie jazdy czy dowodzie osobistym)

          • 32 12

          • a gdzie płacisz podatki? (4)

            Jeżeli nie tutaj, to powinieneś się wstydzić. Tak zwyczajnie przed sobą, bo zwyczajnie wykorzystujesz innych, uczciwych.

            • 13 23

            • wstydziłbym się, gdybym dobrowolnie płacił podatków więcej niż trzeba (3)

              przestańcie wpuszczać się w jakieś kłótnie inspirowane przez nieudolnych gospodarzy typu Bufetowa albo Budyń, którzy jęczą że im brakuje kasy (bo wydali na bzdury) i sugerują że to wina "słoików". Prawo podatkowe jest w Polsce jakie jest i trzeba płacić podatki ale już niech te nieudaczniki nie wprowadzają dodatkowych kategorii jakie jest "właściwe" a jakie "niewłaściwe" płacenie podatków.
              Jeśli płaci się podatki zgodnie z obowiązującym prawem to nie przyjmuję takiego chrzanienia i umoralniania gdzie i jak mam to robić. Tak jak robiąc zakupy sam decyduję czy kupuje polski czy zagraniczny produkt lub czy kupuje w polskim sklepie czy w sklepie zagranicznej spółki.

              • 31 6

              • Dokładnie - ważne że płaci podatki

                Wykopmy PO-cję w jesiennych wyborach!!!

                • 13 4

              • (1)

                tylko że zgodnie z obowiązującym prawem masz obowiązek zameldować się tam gdzie faktycznie mieszkasz

                choćby na pobyt czasowy

                • 0 6

              • i nie masz prawa miec dwoch obywatelstw...

                Sa pewne prawa slusznie martwe. Obowiazek meldunku wynika z panstwa opresyjnego - musialo wiedziec, gdzie jest kazdy obywatel.

                Ja pochodze spoza Gdanska. Mam wynajete mieszkanie w Gdansku i wiekszosc czasu spedzam w delegacjach za granica. Wyslac do mnie list to dosc trudna sprawa i najlatwiej to zrobic na moj rodzinny adres. Ktos odbierze. W ogole nie rozumiem czy w dzisiejszym swiecie nie byloby rozsadniej podawac adres e-mail i numer telefonu, a nie adres zameldowania... Przeciez jesli jestes przestepca i tak ciebie tam policja nie znajdzie, a wszystkie porzadne instytucje maja opcje "adres do korespondencji".

                Przezytek z tym adresem zameldowania. Sowiecki...

                • 5 0

        • Koles ma głowę na karku. (6)

          Ja w tak kretyński sposób zamieniłem bezterminowe prawo jazdy na takie, ktorego ważność konczy się za bodaj pietnaście lat. Nie warto byc uczciwym.

          • 28 4

          • o jaa... i za 15 lat będziesz musiał przejść się po nowe (1)

            • 6 17

            • i zaplacic 300 czy ilestam za badania, gdzie nie robia badan krwii czy zdjec rentgenowskich... dlaczego tyle kasy trzeba placic za badania robione 'na oko'?

              • 6 0

          • (3)

            I tak niedługo wszystkie będą wymieniane na terminowe.

            • 4 0

            • Będą albo nie będa. (2)

              W Niemczech do tej pory masa ludzi jeździ nadal z tymi wielkim plachtami papieru. W końcu otrzymali prawa jazdy "bezterminowo".

              • 3 0

              • być może w Niemczech administracja (a wiec państwo) wie że tzw umowa społeczna to świeta rzecz

                a wiec trudno tak nagle wyprzeć się temu co się ustanowiło (jako dokument bezterminowy)
                Nie to co w POlsce, gdzie głosami towarzyszy można w 5 minut złamać umowę społeczną i ukraść połowę funduszy z OFE lub podwyższyć wiek emerytalny (którego granica też przecież była znana gdy ludzie zaczynali pracować)

                • 11 1

              • przyjdzie czas i kolej to zmienią

                w Anglii właśnie zmienili i papierowe stopniowo wycofują,
                w Niemczech na pewno jest podobnie,
                tylko wszystko robi się na spokojnie i z głową
                myśląc cały czas o kosztach zmian i organizując wszystko żeby było płynne
                i żeby służby zdążyły się dostosować organizacyjnie do nowych przepisów
                a nie jak w Polsce na hura i burdel od razu i koszty dodatkowe i opóźnienia, złość i urzędników zatrudniają bo nie mogą burdelu ogarnąć,
                bez planu wszystko jak jakieś matoły

                • 6 0

        • dlaczego złodziej? (5)

          Bo korzysta z mienia PUBLICZNEGO?

          • 11 4

          • złodziej to za mocne słowo (1)

            ale to taki kolega którego zawsze trzeba podwieźć za darmo któremu trzeba postawić browarka w knajpie bo on nie ma, któremu trzeba naprawić za free kompa... któremu trzeba wyremontować chodnik, któremu trzeba zapłacić za oświetlenie na ulicy... no chyba że uczciwie płaci pit tu gdzie mieszka to i tematu nie ma :D
            A pan panie towarzyszu to myślicie ze mienie publiczne to czyje? To moje twoje itp nie ich niczyje rządu, płacimy za to!!!

            • 8 10

            • no, ponakręcaj się jeszcze trochę :-)

              czy już doszedłeś do logicznego wniosku że skoro złodziej to pewnie też pijak ?

              • 13 3

          • dlatego że nie płaci podatków i jest z tego dumny (2)

            mienie publiczne nie powstaje z manny z nieba tylko z podatków

            • 7 10

            • ja płacę podatki, nie jestem przestępcą (1)

              nigdy przez ponad 20 lat nie miałem problemów z urzędem skarbowym ani żadnych zarzutów o oszustwa podatkowe więc jednak płacę je uczciwie.
              To że nie płace ich w Gdańsku to nie jest wyznacznik uczciwości i postępowania zgodnie lub sprzecznie z prawem. Mylisz dwa całkowicie różne pojęcia.
              Poza tym jak słyszę jęczenie i nawoływania Budynia o płaceniu podatków w Gdańsku to śmiać mi się tylko chce bo facet sam ma chyba problemy z prawem skoro prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych,

              • 8 1

              • no widzisz a posłowie płacą na Cyprze

                a wy na nich dalej głosujecie

                • 8 1

        • (1)

          Co ma wspólnego niezameldowanie w Gdańsku z niepłaceniem tu podatku? Podatek płaci się w miejscu zamieszkania, a nie zameldowania. Nie taki znawca jednak z ciebie.

          • 11 6

          • napisał wyraźnie że ma w d*pie utrzymanie tego z czego korzysta

            • 9 9

        • Przestańcie obrzucać się błotem, zacznijcie myśleći szanować siebie nawzajem.

          I to nie myśleć lokalnie tylko "ogólnokrajowo". Jaki sens ma dyskusja, kto skąd pochodzi i gdzie pracuje. Ważne, że pracuje w Polsce, płaci podatki, planuje przyszłość w kraju. To gdzie jest zameldowany to wtórna rzecz. Przecież mieszkając w Trójmieście i tak wydaje tu swoje pieniądze choćby na konsumpcję, czy mieszkanie. Podatki też powinien płacić tutaj, bo obowiązek podatkowy wiąże się z miejscem zamieszkania (!).

          Drugą, ważniejszą kwestią w artykule jest to, żeby zbadać dlaczego przyrost naturalny w powiecie kartuskim wynosi +8 !!! Drążyć, badać i robić wszystko, żeby wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. O taki przyrost trzeba dbać jak o skarb narodowy. Jeśli np. przyczynia się do tego Trójmiasto, w którym ojcowie zarabiają pieniądze na utrzymanie dużych rodzin w małych miejscowościach (niskie koszty utrzymania), to należy robić wszystko, żeby ułatwiać im np., dojazd do pracy (vide PKM). W przeciwnym razie zaczną szukać pracy w innym mieście, a nie daj losie zagranicą.

          • 22 2

        • A ty cham i prostak (1)

          j.w.

          • 1 3

          • ja też, ja też

            ja też jestem cham i prostak

            • 2 0

        • No to daj mi dwie stówy, jeśli to takie nic

          Czekam.

          • 4 1

      • żeby być uczciwym nie musisz płacić, wystarczy mieć głowę i serce (5)

        wystarczy wpisać w PITie miejsce zamieszkania, nie musi to być zameldowania, a tak jesteś pasożytniczym słoikiem

        • 5 8

        • ucziwość oznacza płacenie podatków zgodnych z polskim prawem (4)

          A zgodnie z nim PIT można płacić w miejscu zameldowania lub zamieszkania. Wybór miejsca zostaw mi bo to moja sprawa.

          • 11 5

          • Korzystasz z trójmiejskiej infrastruktury, więc to nie tylko twoj sprawa. (2)

            • 8 5

            • to zmień prawo

              jeśli jesteś przekonany, że masz rację
              i koszty zmiany prawa będą uzasadnione

              • 5 2

            • a to co ty myślisz o jego postępowaniu to twoja sprawa. Czemu nam zatruwasz powietrze swoimi wyziewami?

              • 2 2

          • PIT należy płacić w miejscu stałego pobytu

            jeśli, mieszkasz i pracujesz w Gdańsku, powinieneś dokonać zgłoszenia do US odpowiedniego dla Twojego stałego pobytu. Zameldowanie nie jest istotne.

            Jeśli dojeżdżasz do pracy w Gdańsku z okolicznej miejscowości to w niej płacisz podatki.

            Inna sprawa to kontrola tego stanu rzeczy - nie istnieje.

            • 4 0

      • (1)

        no 100 zł za ewentualną wymianę prawa jazdy plus 20 zł za zdjęcia. To nie jest kilkaset złotych. A jak nie musisz zmieniać prawka to koszta zerowe. Dowodu w tej chwili nie masz obowiązku wymieniać.

        • 0 0

        • Dzidzia, nie masz pojęcia co piszesz....

          ...myślisz, że dokumenty to tylko dowód i prawo jazdy?

          • 0 0

    • Coś czuję, że ich uwzględnienie mogłoby jeszcze bardziej powiększyć różnicę między Gdańskiem a Gdynią.

      • 20 3

    • dlatego ta statystyka jest mało warta

      bo nie mówi ile faktycznie ludzi korzysta z tego miasta. Musieliby uwzględnić:
      - niezameldowanych przyjezdnych, którzy żyją w wynajętych mieszkaniach (imigracja zarobkowa, studenci);
      - osoby mieszkające w gminach ościennych, które na co dzień korzystają z infrastruktury miasta;
      - emigrantów, którzy się nie wymeldowali ale mieszkają od lat w Anglii itp.

      • 15 0

  • (8)

    Zaraz nam Kopacz większy populacje w miastach..

    • 153 28

    • Ludzie wyjeżdzają na obrzeża, kiedyś takie np. Kowale będzie dzielnicą Gdańska (1)

      • 12 5

      • Nie będzie

        Mieszkańcy nie będą chcieli, bo dla nich będzie to oznaczało tylko i wyłącznie większe podatki.

        • 11 4

    • a co ma do tego Kopacz? (2)

      I jeszcze ta durna klaka, popierającego post stada debili (26/8)
      Ludzie - czy wam się w tych ptasich móżdżkach już zupełnie popieprzyło?

      • 7 27

      • poki co na szczescie mamy jako taka wolnosc slowa tu na forum. z tv, prasie, znanych portalach propaganda leje wie wielkim strumieniem.
        juz nawet w plotkarskich portalach jak ten znany na p zajmuja sie 'tlumaczeniem' biezacych spraw w polityce i usiadamianiem nas co do uchodzcow.
        takze niech pisze co mu sie podoba, dobrze wiedziec, ze sa ludzie myslacy inaczej niz sugeruje glowny nurt. ty pewnie chcialbys go palowac, skonfiskowac mu komputer i zeslac do lagru za krytyke rezimu?
        jakby pojsc tym tokiem myslenia, niedlugo bedzie mozliwosc komentowania artykulow bedzie reglamentowana a minusowanie tych slusznych komentarzy bedzie mowa nienawisci.

        • 2 0

      • Panie i Panowie oto wyborca PO. TO ten lepszy więc prosimy zrobić przejście bo szlachta idzie pouczać nas, niegodnych.

        • 0 0

    • (1)

      Ciekawe czemu Sopot sie starzeje ....
      Może jest to kwestia cen mieszkań?
      Jakiego młodego stać na mieszkanie w Sopocie, chyba tylko wynajem.

      Dajcie nam młodym niższe zarobki i droższe mieszkania, a na pewno zaczniemy używać tylko gumek i będzie się rodziła w większości patologia.

      Dziecko tylko w warunkach których nie będę musial sie martwic o spłatę kredytu, nie chce mieć dzieciństwa jak ja, niby spoko, ale kredyt niszczy rodzinę, ojciec w pracy matka w pracy, zajmuje sie roba brat który ma 10 lat.
      Walić taki standard, chce zyc normalnie, a normalnie moge tylko samemu. Średnia krajowa, przykro mi , ale nie pozwala mi na spokojne i bezpieczne wychowanie dziecka.

      • 5 6

      • Dokładnie, kredyt + dzieciak w młodym wieku to blokada, popadasz w statystkę, liczy się tylko następna rata, stajesz się monotonny, na zewnątrz maska radości, a w środku nicość, a żyje się tylko raz... spieprzyłem.

        • 1 0

    • nfz szczególnie dba o starzejące się społeczeństwo

      • 0 0

  • (13)

    Artykuł przygotowujący nas na przybycie nowych gości, słabo to widzę. Cyfry pokazują ilu ich tu min. przyjedzie.

    • 117 31

    • (3)

      jak do Trójmiasta przyjadą muzułmanie w takiej ilości co na zachodzie to wyprowadzam się z 3M. Dobrze, że jest PKM

      • 21 12

      • chyba na Białoruś... (1)

        tam jeszcze nie ma uchodźców.

        • 10 10

        • jest 9mln ale trzymanych pod bronią

          żeby nie uciekli

          • 8 1

      • haha, boi się muzułmanów

        pająków i ciemności pewnie też się boisz

        • 5 15

    • tak, tak - tak sobie tłumacz własne obsesje i lęki (6)

      • 12 31

      • Obsesje??? (4)

        Byłem niedawno w Szwecji...
        Dziękuje za takie ich "bogactwo"
        Wolę tutaj...biednie,ale U SIEBIE!!!

        • 30 9

        • Szkoda, że nie można zobaczyć (3)

          Na przykład nie da się zobaczyć jak Szwecja wyglądałaby dziś gdyby przez ostatnie 25 lat nie wpuszczano tam imigrantów. I brakowałoby dziś setek tysięcy ludzi do ciężkiej pracy.
          Szkoda, że nie można zobaczyć jak wyglądałaby Polska dziś, gdyby komunizm utrzymał się 25 lat dłużej.
          Nie trzeba by było głupcom tłumaczyć, że oba kraje byłyby dużo biedniejsze i brudniejsze.

          • 4 17

          • (2)

            Zawsze można wpuścić ludzi ze swojej kultury - Europejczyków. Po co wpuszczać osoby obce kulturowo? Brońmy swojej kultury.

            • 16 4

            • Jakiej znowu kultury? Co nazywasz "kulturą"? (1)

              Rzucanie niedopałków gdzie popadnie, pozostawianie psich odchodów na trawnikach, bezmyślny wandalizm? Czy może dzikie wrzaski pod oknami w środku nocy, bezmyślną agresję do wszystkiego co "obce" lub chamskie zaczepki z nudów? Tego chcesz bronić?

              • 7 9

              • Pojedź sobie do europejskich slumsów...

                Niedopałków tam ci dostatek.

                • 3 5

      • peowskie głupawe media teraz skamlą bo prawdę o tych "biednych uchodźcach" uciekających przed wojną ale mających ajfony nowej generacji powiedział J.Kaczyński więc jak on to mówi to kłamie nic to że taki głupi TVN pokazywał jak wyglądają przedmieścia szwedzkich miast itd

        • 9 2

    • jak nie będziemy się mnożyć tylko wymierać (1)

      to prędzej czy później ktoś nas weźmie pod but. Nie da się tego obejść.

      • 10 3

      • cały czas jesteście pod butem

        jakbyś nie zauważył,
        zawsze tak było i nic z tym nie możesz zrobić

        • 1 1

  • Jednym słowem - do dzieła młodzi (4)

    KKK - Kino Kolacja i Kopulacja

    • 144 22

    • Pracuję w firmie, która robi na co dzień tego typu analizy dla całego regionu (1)

      Czytamy i padamy ze śmiechu jak bardzo nierzetelny jest ten artykuł.

      Warto Panie autorze prześledzić sobie faktyczny przyrost mieszkańców w Gdańsku i Gdyni, np. w procentach. W obu miastach wygląda to bardzo podobnie i w obu odsetek mieszkańców trochę spadł.

      • 13 3

      • Ewidentnie robił to pan "humanista"

        Weźmy chociażby "wykres" liniowy z nierównymi przedziałami wiekowymi (np. 16-18 to 2 lata, 19-24 to 5 lat, a 25-34 to już 9 lat) pomimo tego, że siatka sugeruje równomierny rozkład.

        Pomijam już fakt, że zastosowanie układ kartezjańskiego do prezentacji statycznych danych ilościowych (a nie tendencji) nie jest najszczęśliwsze.

        Bawić się wykresami też trzeba umieć.

        • 7 1

    • a gdyby tak każdy...

      przytył o parę kilo? byłoby nas więcej coraz... obywateli...
      "każdy kilogram obywatela szczególnym dobrem narodu..."

      • 21 0

    • za co?

      • 0 0

  • Mam nadzieje że nie wpuścimy pół tysiąca uchodźców na miejsce trójmiastowiczów! (7)

    Bo sie załamie

    • 161 48

    • pol tysiaca to zaledwie 500 osob wiec nie przesadzaj bo dzis jest wiecej obcokrajowcow (2)

      przeciez aktualnie w 3 city jest wiecej obcokrajowcow tu mieszkajacych i jakos nawet tego nikt nie widzi wiec nie przesadzaj.

      • 8 25

      • Masz racje, są obcokrajowcy ale tacy co się uczą albo pracują a darmozjadów co im praca obca nam tu nie potrzeba

        • 19 3

      • dokładnie, ja mieszkałem parę lat temu z gościem z Bangladeszu

        muzułmanin ale browary pił normalnie
        i byś nie poznał, że muzułmanin,
        a gości mieliśmy na obiedzie hindusów,
        wszyscy w Polsce żyją, jakoś nikt się nie dziwił na osiedlu

        • 6 2

    • ja tez chyba sie zlamie

      dobra kawka do tego papierosek i zlamka gotowa

      • 5 6

    • Mam nadzieję, że imigrantów będzie przybywać w tempie odchodzących na emerytury. (2)

      Inaczej już za 10 lat będzie drastycznie brakować w Polsce ludzi zdolnych do pracy. Brakować będzie lekarzy, pielęgniarek, sprzedawców, sprzątaczy i leżąc ze swoją marną emeryturą na brudnym łóżku co drugi stary ksenofob będzie na to bardziej narzekał niź na uchodźców.

      • 4 9

      • O naiwności! (1)

        Imigrant islamski z pewnością będzie pracował na emeryturę niewiernego :)))

        • 11 3

        • i emigruja tylko lekarze :)

          • 8 0

  • Młodzi uciekają (13)

    Albo za granicę albo budują się na obrzeżach trójmiasta. A starych drzew się nie przesadza, jak mawia moja babcia.

    • 180 6

    • to ciekawe dla kogo buduja tyle nowych mieszkan ???? (9)

      • 19 6

      • dla słoików (5)

        pod wynajem

        • 43 6

        • hehe (4)

          dobry zart...po pierwsze jakie sloiki..darujcie sobie to tepe okreslenie...po drugie jak tak patrze to za 10 lat bedzie ladny ssajgon w 3miejscie :) roczniki od 90 w gore jak pojda do szkol a pozniej an studia to chyba polowe szkol zamkna :) a pozniej bedzie brakowac pracownikow mieszkan bedzie za duzo..heh..ciekawe ciekawe..a to raptem 10 lat :)

          • 27 12

          • nie żeby Ci psuć humor, ale roczniki od 90. już dawno chodzą do szkół (3)

            a koło połowy z nich już ukończyło swoją edukację... Ah, ten czas zapier***a! :)

            • 36 0

            • k jego blac (2)

              faktycznie :)

              • 11 0

              • i co - zalamalo sie cokolwiek? (1)

                Inna sprawa, ze na bardziej odlegla przyszlosc Twoj scenariusz moze sie spelnic...

                • 6 1

              • nie wiem stary :)

                ale pewnie zaraz sie okaze czy sie zalamie ;)

                • 2 0

      • (1)

        dla Budynia

        • 6 1

        • Dla gryzonia

          • 1 1

      • ile mieszkań, 10 razy mniej niż w cywilizowanych krajach?

        no to faktycznie mnóstwo,
        lawina mieszkań, klęska urodzaju mieszkań
        a ceny panieee, nic tylko po parę brać

        • 8 2

    • mieszkają (śpią) na obrzeżach, ale faktycznie funkcjonują w Trójmieście....
      Beznadziejny artykuł.

      • 16 0

    • Stare drzewa się ścina! (1)

      • 2 8

      • a nieprawda

        bo jeśli chcesz zregenerować silny las to pozwalasz im się w naturalny sposób zestarzeć,
        wycinając przerywasz naturalny cykl, wyjaławiasz ziemię,
        nieszczysz symbiozę i w ostateczności las zamienia się w step

        • 1 1

  • (13)

    Trzeba jeszcze doliczyć całe stada słoików wystawiających śmieci na klatki schodowe, myjących auta przed blokiem i rozjeżdżających nam ulice, ale podatki płacą na swoich wsiach.

    • 160 33

    • jak widze rano złoma (4)

      co kopci i progi odpadają od rdzy na 95% jestem pewny, że to słoik z N..oczywiście grunwaldzka lewy pas i 50km/h

      • 26 13

      • sloik tu sloik tam (2)

        widze ze niektorzy lubia przytulac potoczne nazwy ze stolycy WWA...

        • 23 8

        • parę razy został nazwany słoikiem to teraz sam nazywa

          prosty mechanizm

          • 18 7

        • lubią przytulać bo Gdańsk,Warszawa wspólna sprawa :D

          • 5 6

      • Grunwaldzka to nie obwodnica

        Przyjezdni mają zakaz skręcania w lewo?

        • 17 9

    • poczekaj, Budyń ze swoimi kolegami już zaprosili słoiki arabskie

      jestem przekonany że jak pobędą tu parę lat to jeszcze zatęsknisz za rodzimymi słoikami

      • 30 7

    • (1)

      Odezwał się mieszkaniec falowca, który kupuje w Biedronce pasztetową za 95 groszy. Naprawdę panisko Ciebie. No i nie myjesz auta pod bokiem, bo nie stać Cię na samochód, a śmieci nie wystawiasz na klatkę bo zjadasz nawet opakowania.

      • 30 22

      • ???

        Brałeś synku leki? Bo widzę, że z główką słabiutko, oj słabiutko.
        Przyjedź pod falowiec (jakikolwiek) i zobacz ile tam samochodów stoi.
        A przy okazji najwięcej Biedronek jest na nowych osiedlach - ciekawe dlaczego i kto tam kupuję tę twoją pasztetową za 95gr. Czyżby mieszkańcy falowców przyjeżdżali darmową komunikacją miejską na pipidówy po t,ę pasztetową - wszak samochodów nie mają...

        • 6 1

    • A kto to jest "niesłoik" z Gdańska??? (2)

      Przecież tu wszyscy przyjezdni.
      Urodził się taki w Gdańsku w 1 pokoleniu i zgrywa arystokrate...

      • 25 9

      • (1)

        hehehe zgadzam się....wielu mieszkających "Gdańszcznian" posiada Rodziców z innych miejscowości/ wsi w PL! JA sama mieszkam, pracuję i niestety wynajmuję od 7 lat w Gd z Trójmiasta pochodzi mój Dziadek od strony Ojca a Mama na Mierzei Wiślanej rodzona więc....ja także tutejsza :) I w żadnym wypadku nie czuję się "słoikiem"! Co to za marne zapożyczenie "warszawki"? bleee
        Pozdrawiam :)

        • 4 2

        • Od 7 lat wynajmujesz? Czemu nie kupisz?

          • 0 4

    • Lepszy słoik który coś robi i wydaje, niż taki co liczy na darmochę

      • 16 0

    • zapomniałeś jeszcze, że wystawiają buty na klatkę

      • 0 0

  • Ciekawe (11)

    Na oficjalnej stronie Gdańska jakby zsumować ilość mieszkańców poszczególnych dzielnic to wychodzi ok. 440 tys. mieszkańców. O co chodzi w tym?

    • 33 6

    • Słoiki stoją w korkach (10)

      • 8 8

      • (4)

        461 tys. to zameldowani. Z niezameldowanymi wg oficjalnych szacunkow jest ok. 575 tys, w Gdyni ok. 280 tys.

        • 9 1

        • ale to też nieprawda, mnóstwo zameldowanych w Gdańsku, żyje za granicą (2)

          jw.

          • 23 3

          • poczekaj, za chwilę zaczną paszporty brytyjskie dostawać to się zmieni

            bo nikomu się nie chce użerać z polską administracją w pozornie błahej sprawie wymeldowania, to że macie z***any system meldunkowy to wasz problem,

            może się spotkamy na wielkanoc a może nie, tutaj też jest ładnie

            więc po co się gimnastykować, do Paryża mam taniej niż do Gdańska

            a i obsługa w restauracjach milsza i jedzenie lepszej jakości

            • 7 3

          • Nie tylko za granicą, mnóstwo mieszka także w Polsce

            Meldunek maja co rpawda gdański, ale faktyczne miejsca zamieszkania gdzie indziej.
            Moja córka mieszka w K, tam pracuje i płaci podatki, ale zameldowana jest u mnie, bo w K trudno o meldunek dla "słoika". A GUS liczy ją jako gdańszczankę.
            Zresztą źródła informacji GUS i ich rzetelność wiarygodność są tak żenująco niska, że tę instytucję należy zlikwidować i całe to towarzystwo rozgonić na cztery strony świata.
            Przykład - sposób obliczania sredniego wynagrodzenia, gdzie nie bierze się pod uwagę danych o zarobkach w firmach nie objętych obowiązkiem statystycznym (poniżej 5 pracowników). I potem wychodzi średnia prawie 1000 euro na głowę rzekomo statystycznego pracownika - jak to się ma do rzeczywistości to wiedzą najlepiej prawdziwi statystyczni pracownicy.
            Takie dane mogłyby podawać jedynie urzędy skarbowe.
            GUS jest potrzebny jako "niezależna" instytucja do podawania danych wygodnych dla celów obliczania coraz wyższych składek na ZUS (to nie my podnosimy składki, to GUS tak wyliczył) i propagandy sukcesu o coraz większym wzroście gospodarczym.

            • 12 3

        • 575 000 w Gdańsku i 238 000 w Gdyni

          • 3 4

      • to ciekawe, ze ludzi w miescie coraz mniej, ale trzeba koniecznie budowac tunel pod pacholkiem (4)

        droge czerwona i droge zielona jako autostrade.

        • 12 6

        • W Gdańsku akurat jest więcej to z Gdyni uciekają ludzie (1)

          • 4 5

          • zgaduj dalej ofiaro reformy edukacji

            no i jak głupiemu wytłumaczyć
            albo jak z głupim dyskutować
            jak w szkole nie uważał i nie ma podstawowej wiedzy
            żeby rozmowa była możliwa,
            jak nadrobić 10 lat braków?

            no jak? populizmem i propagandą!

            • 5 4

        • to Pan Panie redaktorze? słoiku jeden?? (1)

          co wiecznie wypisujesz, że nie potrzeba tunelu i połączenia z drugą obwodnicą??

          • 3 0

          • Odczep się od redaktora Krzysia K!!!

            On jest "mundrzejszy" nawet od Nadredaktora Aarona Sz. - wszystko, ale to wszystko wie najlepiej i nawet nie boi się - w przeciwieństwie do ww Michnika - mieszkać w Polsce i nie ucieka do Jewrejlandu.

            • 0 0

  • No proszę,a za wrednej komuny,gdzie był tylko ocet na półkach (37)

    dzieci się rodziło,że daj Panie Boże.

    • 90 17

    • bo teraz ludzie są egoistami (6)

      • 21 14

      • Nowy smartfon i wycieczka zagraniczna jest ważniejsza dla dzisiejszych dwudziesto, trzydziestolatków niż drugie czy trzecie dzie (3)

        No i dlatego za 60 lat językiem narodowym będzie u nas arabski

        • 13 14

        • Smartfon i wycieczka to grosze w porownaniu (2)

          z dzieckiem Januszu. Utrzymanie jednego dziecka to jak kredyt mieszkaniowy na 25 lat z ratą 1000 zł co miesiąc.

          • 10 5

          • ucz sie liczyć (1)

            Porządny smartfon co roku dla mnie i żony to kilka tysięcy a dwa razy więcej porządna zagraniczna wycieczka dla małej rodziny. Razem twoje 12 tysięcy rocznie ledwie starcza. PS Gdzie sprzedają takie mieszkania po 1 tys. na m-c?

            • 3 2

            • Januszu drogi. Smartfon porządny możesz kupić, a nie musisz.

              To samo z wycieczką. Możesz, a nie musisz wyjeżdzać na wczasy. Natomiast gdy decydujesz się na dziecko, to nie ma, że boli. Utrzymywać i wychowywać musisz non stop właściwie do 25 roku życia. Chyba, że jesteś patologią i dresiarzem. Wtedy możesz oddać do babki lub gdzieś do domu dziecka. Ale o patologii chyba nie rozmawiamy. RE: PS. 1 tys raty miesięcznie przez 25 lat, gdy wezmiesz np. 230 tyś kredytu na jakieś 45-55m gdzieś na morenie czy w innym blokowisku.

              • 5 0

      • 1500zl i smieciówka to egoizm? (1)

        Raczej odpowiedzialność. Dosc powiedziec, ze na wyspach Polacy nie mają problemu z posiadaniem dzieci.

        • 9 2

        • Bo w Wielkiej Brytanii są JOWy

          to dlatego...

          • 0 0

    • (8)

      bo wtedy ludzie byli mniej wybredni. Cieszyli sie tym co mieli.Nie wiele bylo potrzeba do tzw. szczescia. Teraz wszystkiego jest w brud, jest bieg za tymi "dobrami", bed materialny zeby nie byc w tyle za innymi.Skoro Kasia z klatki obok ma odjechany plecak, moje dziecko nie ma to nie moze byc " gorsze" i tez musi taki miec, o ile nie lepszy! Jesl isasiad kupil sobie nowego Seata to ja nie moge go miec ? Skoro kolezanka na facebooku wstawia fotke pod palmami to ja nie moge tez lezec w sloncu pod palma? I to sie tak nakreca, materialna chora spirala....Kiedys czlowiek cieszyl sie ze miesiwo do domu jakies upolowal,ze dziecku czekolade kupil i byla pelnia szczescia...a tak naprawde biedni ludzie nie wiedza,ze w pogoni za materialnym "szczesciem" gnusnieja i robia sie tak naprawde wiecznie nieszczesliwi ...bo zawsze bedzie nowszy model Audi, lepsza pralka, lepszy smartfon, nowsza kolekcja w H&M ect ect ....

      • 41 7

      • (5)

        no nie do konca. Kiedys nie bylo srodkow anty, Kosciol wkladal do glowy, ze nalezy sie mnozyc, dzieci czesciej umieraly, wiec nalezalo miec ich wiecej.
        Ale nie widze nic dobrego w posiadaniu wielu dzieci. Nie mozna mnozyc sie bez konca a potem chodzic sobie po glowach z przeludnienia i w koncu walczyc o wode, bo zuzyjemy wszystkie surowce.
        Nawolywanie do nieustannego mnozenia sprzyja chyba tylko producentom - oni widza w tym wzrost zysku, bo bedzie wiecej klientow do kupowania. Tylko za co beda kupowali, skoro raczej beda klepac biede....
        Zalozenie nieustannego przyrostu naturalnego, wzrostu gospodarczego to utopia. A tłum to łyka

        • 11 15

        • Powiedź to imigrantom (3)

          Ty się bedziesz zabepieczać,a oni cie za 40 lat przegłosują.
          Napisz lepiej,że ci się nie chce dzieci wychowywać bo to cięzka praca.

          • 11 8

          • a nieprawda (2)

            bo w wielodzietnej rodzinie nie dasz rady wszystkich wykształcić
            i będą zasuwać przy najprostszych pracach
            a głupi też i nie będzie umiał korzystać z prawa wyborczego
            i nie ma szans zostania politykiem (a jak coś to zawsze go można umoczyć
            i oskarżyć o współpracę z terrorystami, odebrać legalnie paszport i wysłać gdzie pieprz rośnie albo osadzić w ośrodku reedukacyjnym)

            więc nie rozumiem czemu się tak boisz?
            może uważasz, że imigranci są lepsi, mądrzejsi i porządniejsi od ciebie?
            no ale skoro tak to chyba zmieni się na lepsze
            więc znów czym się martwisz i czego się boisz?

            • 3 11

            • A nieprawda (1)

              Ja mam trzech braci i dwie siostry. Każde z nas ma wyższe wykształcenie i bardzo dobrze płatną pracę lub własny dobrze prosperujący biznes. A w razie czego zawsze możemy na siebie liczyć, bo tak nas wychowali rodzice. I oni mogą liczyć na nich i wzajemnie.
              A jak jedynak wyjedzie na zmywak, to szybko zapomni o chorej matce czy ojcu.

              • 9 4

              • yhm, już widzę te wasze wykształcenie i dobrze prosperujący biznes

                przez grzeczność nie będę komentował

                i powtórz ostatnie zdanie bo chyba twoje wykształcenie wylazło

                • 0 0

        • Były, nawet w kioskach Ruchu gumkę można było kupić, nie pieprz propagandowych głupot

          • 11 1

      • (1)

        Naprawdę? Wystarczyło kupić kiełbasę a dziecku czekoladę i człowiek był szczęśliwy?

        • 1 1

        • nie, bo poczucie szcześcia było w nas mimo słabych warunków

          • 3 0

    • gumek nie było (1)

      a antykoncepcja octem to mit

      • 15 12

      • Czy ty wiesz w ogóle co piszesz???

        Troll Antoni pisze o occie, który rzekomo jako jedyny był za komuny na półkach, a nie o antykoncepcji octem.
        Zanim coś napiszesz w równie idiotycznym stylu, pomyśl trochę, zanim zrobisz znowu błazna z siebie.

        • 3 3

    • Za niejakieś niecałe 10 lat całe te pokolenie lat 40-tych pójdzie do piachu dopiero będzie niż

      • 12 2

    • (7)

      Wyłączmy telewizje (teraz internet) i prąd wieczorem przez np. miesiąc i za rok zobaczysz jaki będzie przyrost. Ludzie się nudzili to z nudów więcej się bzykali. Proste.

      • 22 5

      • Ludzie się nie rozmnażają (6)

        Bo jest dobrobyt i stabilizacja...
        Każdy gatunek tak się zachowuje.
        Imigranci to co innego. To "gatunek" (celowo w cudzysłów bo chodzi tylko o porównanie) inwazyjny...chce zająć tereny autochtonów. To wymaga masowego rozmnażania. Jak już nas przegłosują i zaprowadzą szariat to przestaną się mnożyć, aż do momentyu kiedy ich rządy nieuchronnie wywołają biedę. Wtedy znowu ruszy rozrodczość i tak w kółko

        • 12 3

        • mylisz się (5)

          cywilizacja się wzięła właśnie z pewnego sposobu patrzenia na świat,
          sposobu niereligijnego, religia=strach=głupota=zacofanie,
          nie jest możliwe, żeby w oparciu o zabobon i bajki stworzyć postęp bo postęp to rezultat pracy rozumu,
          każdy rodzi się matołem a tylko ekspozycja na doświadczenie i wiedzę ludzkości
          stwarza człowieka myślącego-istotę wyprostowaną, nie klęczącą.
          Wystarczy ich wystawić na wiedzę i zdobycze cywilizacji i będą w oka mgnieniu tacy jak my.

          • 6 4

          • Postęp to nie zawsze coś dobrego (4)

            nie należy za nim usilnie gonić. Ta nowoczesność, automatyzacja sprawiła że nawet tak przyziemne rzeczy jak chleb i wędlina smakują 10x gorzej niż w czasach mniej postępowych powiedzmy 25-30 lat temu. Postęp często powoduje że liczy ilość i taniość a nie jakość. Zalew chińszczyzny, bezsmakowego jedzenia. Wolałbym nie mieć szajsunga s6 na rzecz pachnącego pysznego chlebka który kiedyś do połowy się objadało zanim do domu doszło, a najtańsza zwyczajna była lepsza w smaku niż obecne wędliny z fabryk za 60pln/kg. Dla mnie religia to raczej tradycja, pewnien schemat, choćby świąt, dzięki którym można odpocząć pożyć a nie wiecznie ganiać za nowoczesnością i postępem który nam wmawiają że jest droga do naszego szczęścia.
            Na emerturce, jak dożyję, uciekam z postępowego miasta na tradycyjną wiochę, nie mogę się doczekać.

            • 8 4

            • Postęp jest do niczego.

              Mówił mi żeglarz z Australii. Najpierw wyjaśniliśmy sobie sprawę długości życia. Nie był takie krótkie w dawnych czasach, nie licząc zgonów porodowych. Na koniec zapytałem a wasi Aborygeni? Czy nowoczesne poszycia dachowe nie ułatwiają takim życia? Aborygeni nie budują, nie potrzebują domów, odparł.

              • 1 1

            • ale ty nie mówisz o rozwoju tylko o handlarzach

              o handlarzach, którzy sprzedają oleje z węży i cudowne mikstury
              jak opisywane przez ciebie podróbki wędlin lub samopsująca się elektronika,

              czy ty naprawe wierzysz, że my nie potrafimy zbudować niezawodnego telefonu???
              poza tym nie mówię tylko o technologii,
              najważniejszym zdobyciem ludzkości jest doświadczenie,
              filozofia, logika, mentalność, technologia przy tym to malutki piard,
              piardzik, skutek uboczny,
              a handlarz to takiu szczur który ani filozofem nie jest ani inżynierem,
              taka d*pa wołowa
              i to oni psują i knują

              • 0 0

            • chyba u was w Polsce tak się fałszuje żywność

              to był jeden z powodów mojej przeprowadzki na zachód
              bo tu jedzenia tak nie fałszują,
              spokojnie możesz kupić wszystko czego potrzebujesz,
              w Polsce musiałeś ze wsi ściągać a tu masz jakość w sklepach,
              w Polsce nie masz jakości w sklepach,
              no może niektóre ryneczki, warzywniaki, hala targowa w Gdyni itp
              ale ine zawsze i nie wszystkie stoiska

              • 0 1

            • chyba źle rozumiesz postęp

              Co do jedzenia, to właśnie w mieście masz wybór wysokiej jakości produktów. W mniejszych miejscowościach najczęściej stoi tylko biedronka. A to też nie wzięło się znikąd. Wystarczy popatrzeć jak wyglądają ludzie i widać, że wielu nigdy nie zastanawiało się co w siebie pakują. A potem zdziwienie bo ktoś ma raka

              • 0 0

    • Ocet to znany afrodyzjak!

      • 2 1

    • Bo antykoncepcja leżała

      A teraz jest wciskana gdzie się da i ile. No i młodzi faceci kiedyś żenić się chcieli, teraz im tylko głupoty w łbach (aczkolwiek dziewczyny to mają sęk w tym że zmieniają jak kalendarze).

      • 1 1

    • Bzdury opowiadasz. (4)

      Ten przysłowiowy ocet na półkach był tylko w l. 80 - tych. Ja co prawda nie wiem co było wcześniej np. w l. 70 - tych, ale moi rodzice opowiadali że w sklepach było wtedy wszystko co potrzeba

      • 2 2

      • Właśnie w 1983r. zanotowano największą liczbę urodzeń (2)

        ,bo ok.785 tysięcy !

        • 3 0

        • Sprawilem sobie wtedy syna. Cudo. (1)

          • 3 0

          • A ja blizniaki.

            • 0 0

      • Nie do końća było wszystko, a za niektórymi rzeczami trzeba było stać w - niekiedy wielodniowych - kolejkach.

        • 0 0

    • Bo była pewna praca, umowa o pracę, (2)

      8h czas pracy, stabilne zatrudnienie, czas dla rodziny, zero stresu, ze przez chorobę zostawi się dzieci bez srodków do życia, zarobki pozwalające na utrzymanie. Państwo dbało o obywateli np. mnóstwo miejsc w złobkach, przedszkolach. Teraz najnizszy przyrost a w zlobkach nie ma i tak miejsc. To sa dzieciaki prawdziwe przyczyny, a nie wasze propagandowe spiewki wyuczone z tv, jak smartfony, dobrobyt i inne bzdury.

      • 10 3

      • Jakie mnóstwo - bzdury piszesz. (1)

        Nie było miejsc ani w żłobkach, ani w przedszkolach. Trzeba było się zapisywać z wyprzedzeniem i po znajomości. Np jak się moi rodzice przeprowadzali na nowe osiedle to nie poszedłem do przedszkola, bo zabrakło miejsc. (czyli podobnie jak dzisiaj na nowych osiedlach).
        Przypomnę, że w tamtych czasach co drugie dziecko nie chodziło do przedszkola, bo często jedno z rodziców nie pracowało, lub opiekowali się dziadkowie. Większość zaczynała dopiero od zerówki. Teraz oboje rodzice pracują, a i dziadkowie czasu nie mają bo w pracy.
        Ilość przedszkoli nie spadła, a wręcz wzrosła, ale i limity w grupie zostały zaostrzone. Kiedyś mógł w pokoju spało tyle dzieci, że łóżeczko było przy łóżeczku a teraz to przecież nie można.

        • 2 4

        • ja zaczynałam od 1 klasy, nie było zerówki

          chodziliśmy z rodzeństwem " z kluczem na szyi", mama wracała z pracy po 16.30.,
          tata ok.22.00, bo dorabiał

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane