• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest szansa na załatanie systemu kart miejskich?

Marzena Klimowicz-Sikorska
25 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nasz czytelnik pokazał nam jak sfałszować bilety miesięczne na zwykłej karcie miejskiej wydanej na okaziciela. Nasz czytelnik pokazał nam jak sfałszować bilety miesięczne na zwykłej karcie miejskiej wydanej na okaziciela.

W środę ujawniliśmy, że za pomocą dostępnych w internecie narzędzi można złamać zabezpieczenie gdańskiej karty miejskiej. Czy możemy oczekiwać szybkiego uszczelnienia systemu?



Zobacz jak można sfałszować bilet na karcie miejskiej i komentarz dyrekcji ZTM.

W środę opublikowaliśmy materiał, w którym nasz czytelnik, pan Adam, ujawnia jak przy pomocy ściągniętego z Internetu programu i taniego czytnika kart bezstykowych złamać klucz (szyfr) dowolnej karty miejskiej i doładować ją dowolnym biletem, na dowolny czas. Sprawdziliśmy: tak naładowana karta nie zostanie zdemaskowana podczas pierwszej kontroli biletów, potem mogą być już kłopoty.

Więcej przeczytasz w artykule
: Luka w systemie pozwala ładować karty miejskie biletami na wiele lat i za darmo.

Czy wierzysz, że system kart miejskich zostanie poprawiony?

Materiał z nagrania, jeszcze przed jego emisją, pokazaliśmy Jerzemu Dobaczewskiemu, dyrektorowi Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. To właśnie ta instytucja, ale kierowana wtedy przez Włodzimierza Popiołka, kupiła w 2006 r. system obsługi kart miejskich od firmy Emax (dziś to firma Sygnity). W pierwszej chwili dyrektor bagatelizował zagrożenie, ale ostatecznie zwrócił się do nas z prośbą o przekazanie większej ilości informacji nt. możliwości załatania dziury w systemie.

- Nie wykluczam, że przekażę ZTM-owi przygotowany przeze mnie raport, który przygotowałem nieodpłatnie dla firmy Sygnity - deklaruje nasz czytelnik, pan Adam. - Jednak po wypowiedzi pana Dobaczewskiego, który stwierdza, że luka w systemie to moje fantazje, mam średnią ochotę na spotkanie. Zależy mi jednak na tym, żeby luka została załatana.

Po publikacji artykułu otrzymaliśmy stanowisko formy Sygnity, która zapewnia, że ostrzeżeń pana Adama nie zignorowała.

"(...) Na przełomie marca i kwietnia 2012 roku, w trosce o prawidłowe działanie systemu, Sygnity poinformowało Zarząd Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, odpowiedzialnego za podjęcie decyzji o zmianach w systemie biletu elektronicznego na terenie całego Trójmiasta o możliwości nieautoryzowanego użycia kart i naruszenia zabezpieczeń systemu, wynikających głównie z przyjętej blisko siedem lat temu technologii kart elektronicznych. Sygnity nie otrzymało do dnia zakończenia realizacji umowy na serwis pogwarancyjnych żadnych zgłoszeń ZTM dotyczących systemu zabezpieczenia kart, w trybie określonym w umowie. W czerwcu 2012 Sygnity SA zakończyło świadczenie serwisu pogwarancyjnego dla ZTM Gdańsk i tym samym przestało być odpowiedzialne za realizację serwisu pogwarancyjnego (...)."

Z oświadczenia wynika więc, że firma informatyczna przekazała informację o zagrożeniu do MZKZG, który także wydaje karty w oparciu o system tej firmy. ZTM-u o zagrożeniu nie poinformowała, bo... dwa miesiące później kończyła się jej umowa z tą instytucją na świadczenie serwisu pogwarancyjnego. Zaskakująca szczerość u giełdowego potentata.

O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy władze Gdańska, które nadzorują funkcjonowanie ZTM. Usłyszeliśmy, że żaden z prezydentów nie zamierza wypowiedzieć się w tej sprawie.

Miejsca

Opinie (74) 5 zablokowanych

  • to akurat .oczywista oczywistość...

    jak mawiał klasyk ... jak jest dziura to trza,łatać..!!!ale nie koniecznie na stołki trzeba sadzać ludzi niekompetentnych , nie mających pojęcia o tym jakie mają obowiązki ,za co biorą wynagrodzenie co się dzieje w zarządzanej przez takich osobników firmie , co skutkuje wypowiedziami jakby z kosmosu

    • 1 0

  • Poniżej hasło do doładowania karty na 3 lata:

    budyń

    • 0 1

  • Kasowniki bez przetargu

    W niektórych pojazdach w Gdyni pojawiły się nowe kasowniki. Ciekawe bo je było przetargu na ich dostawę. A przewoźnicy twierdzą, ze takie kazała zainstalować Gdynia.

    • 0 1

  • Czy wyciekly dane osobowe pasażerów?

    Przetargu na sprzedaz biletów na kartach miejskich nie było, ale umowę podpisano z MZK Wejherowo. Ponoć to jedyna firma, choć systemu dla Gdańska i Gdyni nie sprzedała, która potrafiła to robić. Tymczasem jak ktoś chce kupic bilet okresowy to ląduje na serwerze w ..... Słowacji !!!! Np. https://ifc.emlines.com/ZTMGdansk/. Kto więc potrafi? I czemu obsługa sprzedazy jest na Słowacji? Czy dane właścicieli kart też tam są?

    • 1 1

  • "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach"?

    Pytanie z taką samą dozą sensu, jak poprzednie. Co mają dane osobowe do biletu elektronicznego kupowanego poprzez internet? W portalu "Internetowy System Obsługi
    Karty Elektronicznej" jest jedynie status bieżącego zakupu i historia doładowań...
    A słowacki serwer to się nazywa "outsourcing" - mało kto wie, ile serwerów stoi daleko, daleko stąd... :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane