Sopot konsekwentnie upiększa swoje kamienice. W tym roku dzięki dotacjom miasta nowy blask zyska niemal 40 domów.
W ostatnim tygodniu sopoccy urzędnicy niemal codziennie chodzili na odbiory wyremontowanych kamienic. Tylko w piątek przyglądali się, jak odnowiono domy przy ul. Obrońców Westerplatte 17



- Wspólnoty na posesji przy ul. Chopina wykonały chyba największą pracę. Wyremontowany został dach, nowe izolacje, elewacja. Jednak największym problemem było odwodnienie. Po większych ulewach w podwórzu tworzyło się jezioro. Teraz ułożono tam nową nawierzchnię z kostki, posadzono nowe rośliny, a w przyszłości ma tam stanąć fontanna - opowiada Hanna Chabierska, zastępca naczelnika wydziału strategii rozwoju miasta ds. rewitalizacji w sopockim magistracie.
Wspólnota przy ul. Chopina zaciągnęła wysoki kredyt, na niemal 350 tys. zł, a miasto przyznało ze swoich środków ponad 100 tys. zł, czyli ok. 30 proc. tej kwoty.
Mimo że w poprzednich latach wysokość dopłat do remontowanych kamienic była zróżnicowana (wpisane do rejestru zabytków - 70 proc., objęte ochroną konserwatora - 50 proc.), w tym roku miasto postanowiło wszystkim przyznać po 30 proc. dofinansowania. Dlaczego?
- Już w styczniu mieliśmy tylu chętnych, że wyczerpaliby oni wszystkie miejskie środki na ten cel, czyli ponad 1,7 mln zł. Ta kwota wystarczyłaby jedynie na remont ok. 20 kamienic. W związku z tym zwiększyliśmy budżet akcji do 3,2 mln zł, dzięki czemu dofinansowanie otrzymało 39 wspólnot - wyjaśnia Hanna Chabierska.
Do sopockiego magistratu w tym roku wpłynęło aż 50 wniosków od sopockich wspólnot mieszkaniowych, starających się o dofinansowanie remontu elewacji czy całych kamienic. To dwukrotnie więcej niż w ubiegłych latach. Wcześniej takich wniosków było średnio 20-30 w roku.
W czasie 12 lat obowiązywania programu wyremontowano prawie 220 budynków. Sopot wydał na dopłaty ponad 10 mln zł.