- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (48 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (57 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (262 opinie)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (185 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (146 opinii)
Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie
6,8 mln zł z budżetu Gdańska kosztowało przesiedlenie kilkudziesięciu rodzin i rozbiórka kamienic przy ul. Jana z Kolna i Nowomiejskiej . W ich miejsce miało powstać połączenie ul. Nowej Wałowej z ul. Jana z Kolna. Ustaliliśmy, że gdy rozbierano kamienice, urzędnicy już wiedzieli, że ta droga nie powstanie w dającej się przewidzieć przyszłości.
Okazuje się jednak, że nie miało to żadnego związku z budową głównej ulicy Młodego Miasta.
BPTO: nie nalegaliśmy na rozbiórkę tych kamienic
- Nikomu nie narzucaliśmy wyburzeń kamienic przy ul. Jana z Kolna. Ich rozbiórka nie miała dla nas żadnego znaczenia, gdyż projekt tzw. "małej pętli" realizowany nakładem finansowym BPTO ich po prostu nie obejmował i nie dotyczył - tłumaczy Dagmara Rozkwitalska z firmy BPTO Infra, która jest właścicielem kilkudziesięciu hektarów dawnych terenów stoczniowych i która buduje ul. Nową Wałową.
Tzw. mała pętla to nazwa odcinka ul. Nowej Wałowej od ul. Rybaki Górne do ul. Nowomiejskiej. To ona właśnie miała zostać "przesunięta" w miejsce wyburzonych kamienic, aby ewentualnie móc stworzyć jedno wspólne skrzyżowanie z ul. Gdyńskich Kosynierów .
Urzędnicy: Nie mamy pieniędzy na budowę tej ulicy
Na budowę nowej ulicy Nowomiejskej zrzucić się miał partner prywatny i miasto. Firma BPTO miała zbudować odcinek od ul. Nowej Wałowej do ECS, zaś miasto fragment od ECS do ul. Jana z Kolna (zobacz na pierwszej mapce po prawej stronie).
BPTO swój odcinek wybuduje do końca przyszłego roku. Miasto - nie wiadomo, czy i kiedy.
- Miasto planowało realizację przebudowy ul. Jana z Kolna wraz z fragmentem ul. Nowomiejskiej w tym samym czasie, co budowa ul. Nowej Wałowej przez partnera prywatnego, ale ze względu na brak środków miejskich synchroniczna przebudowa całego układu została podzielona na etapy - przyznaje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - Niemniej jednak konieczność dokonania rozbiórek musiała nastąpić zgodnie z harmonogramem wynikającym z projektu partnerskiego, co jest zawarte w porozumieniu z BPTO.
Co jest w porozumieniu? To tajemnica
Porozumienie w tej sprawie między BPTO oraz miastem zostało zawarte w 2008 roku, a potem było jeszcze aneksowane. Co jest w jego ostatecznej wersji? Tego nie wiemy, bo urzędnicy odmawiają ujawnienia tego dokumentu. Tłumaczą to ochroną dostępu do informacji publicznej ze względu na interes prywatnego inwestora, czyli w identyczny sposób, jak przy nieudanym zagospodarowaniu wraz z Polnordem północnej części Wyspy Spichrzów .
W odpowiedzi na nasze pytania dotyczące zmian w porozumieniu oraz dat ich zawarcia, otrzymaliśmy następująco brzmiące oświadczenie:
"Informujemy, iż musimy odmówić udzielenia odpowiedzi. Dostęp do informacji publicznej zgodnie z art. 5 ust. 2 może zostać ograniczony ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa, która została zdefiniowana w art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Umowa wraz z aneksami zawiera w swej treści dane organizacyjne, techniczne, finansowe podmiotów prywatnych. Wskazany został udział finansowy przedsiębiorstw w projekcie, szczegółowe zobowiązania stron w zakresie jego realizacji oraz odpowiedzialność majątkowa podmiotów. Załączniki stanowiące integralną część umowy zawierają dane osobowe, chronione odrębnymi przepisami prawa. Powyższe dane wypełniają definicję tajemnicy przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji."
Droga tylko do ECS-u
Wiadomo, że porozumienie z miastem zakładało - oprócz wyburzenia istniejącej zabudowy - przygotowanie przez BPTO własnym nakładem finansowym niezbędnej dokumentacji dla ul. Nowej Wałowej oraz "miejskiego" odcinka ul. Nowomiejskiej.
- BPTO, jako właściciel terenów postoczniowych, przygotował projekt budowy ul. Nowej Wałowej, w tym ul. Nowomiejskiej. Uzgodnienia z miastem przewidywały, że BPTO zbuduje odcinek od ul. Nowej Wałowej do rejonu Europejskiego Centrum Solidarności, a dalsza część będzie leżeć w gestii miasta - dodaje Rozkwitalska.
Teraz okazuje się, że jedynym dojazdem do ECS-u będzie ten fragment ul. Nowomiejskiej, który wybuduje BPTO. Z kolei budująca ECS Gdańska Infrastruktura Komunalna zbuduje tylko krótki, tymczasowy odcinek.
Prawie 7 mln na wyburzenia i wysiedlenia
Od czasu, gdy po raz pierwszy wspomniano o konieczności budowy ul. Nowej Wałowej, parokrotnie zmieniała się koncepcja jej finansowania. Ostatecznie firma BPTO przejęła na siebie budowę odcinka od Bramy Oliwskiej do ul. Nowomiejskiej, choć pierwotnie planowano, że koszt jego budowy pokryje miasto. Dzięki temu od razu na Młode Miasto wjedziemy także w rejonie kamienic przy ul. Robotniczej .
Taki zakres budowy nie wymagał jednak wyburzenia budynków przy ul. Jana z Kolna, a zaledwie jednej kamienicy sąsiadującej bezpośrednio z tzw. żółtym wiaduktem . Miasto jednak wykwaterowało wszystkie 43 rodziny, zamieszkujące zarówno w lokalach komunalnych przy ul. Jana z Kolna, jak i przy żółtym wiadukcie. Dodatkowo wypłacono rekompensatę dla 15 właścicieli lokali kolidujących z realizowaną w pełnym zakresie drogą.
Mieszkańcy wysiedleni z Jana z Kolna i Nowomiejskiej trafili na Chełm, Ujeścisko, do Wrzeszcza, Brzeźna i na Orunię. Cześć została w Śródmieściu Gdańska.
- Koszt pozyskania mieszkań na wykwaterowania osób zamieszkujących w lokalach komunalnych kształtował się na poziomie ok. 6,8 mln zł (bez mieszkań pozyskanych w ramach istniejącego zasobu gminy - tzw. "mieszkania z odzysku"). Wykwaterowania najemców lokali komunalnych realizowane były do lokali, które zostały zakupione na wolnym rynku (18), do lokali wybudowanych przez Gdańską Infrastrukturę Społeczną (9), do TBS-ów (2) oraz do lokali z zasobu gminy (14) - informuje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Teraz czekamy na pieniądze z Unii
Gdy burzono kamienice, było wiadomo, że nic w ich miejsce w najbliższym czasie nie powstanie. Dopiero teraz miasto ma nadzieję, że być może uda się zdobyć środki z funduszy europejskich na lata 2014-20.
- Obecny projekt budowlany dla ul. Nowomiejskiej i Jana z Kolna nie posiada pozwolenia na budowę, a większość uzgodnień dokonanych na etapie projektowania traci ważność w tym roku. Obecnie nie jest planowana aktualizacja dokumentacji i realizacja tego zadania ze względu na brak środków na ten cel. Miasto będzie starało się uzyskać dofinansowanie na przebudowę ul. Jana z Kolna na zwężonym odcinku (od kładki nad torami i drogą do ul. Łagiewniki) wraz z fragmentem ul. Nowomiejskiej, w kolejnym okresie programowania projektów unijnych, czyli do roku 2020 - mówi Kuczyńska.
Gest Rejtana
Gdy we wrześniu 2011 r. rozpoczęto rozbiórkę historycznej pierzei ul. Jana z Kolna, protestowało m.in. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, które walczyło do ostatnich chwil o zachowanie najbardziej cennej pod względem architektury kamienicy przy ul. Jana z Kolna 21.
Andrzej Duch, dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków nazwał wówczas te działania "gestem Rejtana", gdyż wszystkie decyzje zapadły na etapie tworzenia planu zagospodarowania przestrzennego z roku 2004. Tyle tylko, że plany zagospodarowania to często koncert życzeń, bo na ich realizację przez lata nie ma pieniędzy. Nikt nie burzy przecież kamienic we Wrzeszczu, w miejsce których ma docelowo powstać Droga Czerwona lub poszerzona ul. Do Studzienki (Nowa Politechniczna)
Budowa już trwa
Budowa Nowej Wałowej trwa od 24 października ubiegłego roku, kiedy to plac budowy przekazano firmie Budimex. Kosztem 58,5 mln zł zbuduje ona jedną dwupasmową jezdnię, częściowo biegnącą na nasypie, częściowo na estakadzie oraz na nowym wiadukcie nad torami kolejowymi, będącym połączeniem ul. Rybaki Górne z Bramą Oliwską. Prace mają się zakończyć w kwietniu 2014 roku.
W poniedziałek 11 lutego, o godz. 16 w budynku Instytutu Sztuki Wyspa odbędzie się otwarte dla wszystkich posiedzenie komisji rewitalizacji i rozwoju przestrzennego Rady Miasta Gdańska. W spotkaniu wezmą udział Wiesław Bielawski (zastępca prezydenta miasta ds. polityki przestrzennej), Andrzej Duch (dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków), Marek Piskorski (dyrektor Biura Rozwoju Gdańska), Łukasz Pancewicz (architekt-urbanista z Wydziału Architektury PG, członek Towarzystwa Urbanistów Polskich i międzynarodowego zrzeszenia planistów ISOCARP) Maciej Berendt (specjalista ds. komunikacji), architekci - Jacek Dominiczak, Dorota Kochanowska, Jacek Friedrich oraz przedstawiciele firm BPTO i Drewnica Development, czyli właściciele terenów postoczniowych.
Opinie (229) 9 zablokowanych
-
2013-02-11 08:01
tak lekką ręką wyburzyli takie fajne kamienice!!!!??????? (4)
nikt nawet się nie " zająknął"
żaden miłośnik Gdanska, konserwator......
żal
może z zachodu ktoś się ujmie za starą zabudową- 33 5
-
2013-02-11 08:13
dodam, że dżwigi postoczniowe
mają tylu obrońców
a tu.....- 6 1
-
2013-02-11 08:39
Parę osób protestowało bardzo intensywnie, ale w tym mieście niekompetentni ( albo ...uzależnieni ) ludzie
Zrujnowana Orunia, walące się zabytkowe budynki, opuszczone przez Budynia i jego ekipę Dolne Miasto, zrujnowany doszczętnie Dworek Uphagena, chodniki i jezdnie jak ser szwajcarski, zabytkowa kamienica przy Łąkowej czeka na zawalenie się (zabytkowa stolarka już zniknęła....
- 14 1
-
2013-02-11 09:58
ludzie się "zająkali", tylko kogo to obchodzi? konserwator pewnie wiele zrobić nie może, bo jeśli cena remontu starego budynku przekracza ileś tam procent jego wartości, to można burzyć. a że lekką ręką? jakbyś miał w tym porządny interes to może sam byś się zawahał :(
- 1 2
-
2013-02-11 16:09
Drzewa na dawnym nasypie też lekką rączka tną. Nikt nawet nie wyraził żalu z tego powodu
Gdzie sa ekolodzy i miłośnicy Gdańska. Śnieg ich zasypał?
- 1 0
-
2013-02-11 08:13
Potrzebna dziura (2)
Taka jak przed NOTem z gwarancją 30 lat istnienia.
Takiej dziury zazdrościć nam beda wszyscy.- 37 0
-
2013-02-11 08:20
dziura- czyli zamrożone milony zł
swoista lokata, tylko że nie w banku
a kto by sie przejmował estetyką miasta- 10 0
-
2013-02-11 09:49
mam takie same skojarzenia, kolejna dziura ogrodzona płotem...
- 7 0
-
2013-02-11 08:24
,Kto tym miastem rządzi????????????????????????????
To jest niewyobrażalne marnotrawstwo publicznych (naszych) pieniędzy.
- 18 1
-
2013-02-11 08:28
Dlaczego zamknieto niepotrzebnie przejazd przez zolty wiadukt ?! (2)
Zwiekszajac totalnie korki. Odpowiedzcie urzednicy dlaczego ? Nic tam sie nie dzieje i pewnie latami nie bedzie
- 27 0
-
2013-02-11 08:33
(1)
W miejsce drogi prowadzacej na wiadukt powstanie podpora estakady.
- 0 2
-
2013-02-11 09:03
w ktorym tysiacleciu ?
- 4 0
-
2013-02-11 08:28
ten cały GiK i Budimex... (1)
- 15 0
-
2013-02-11 09:17
I PKM SA
- 4 0
-
2013-02-11 08:42
Dalczego miasto nie ma pieniędzy?
Pamiętacie jak przed ME w piłce nożnej wyremontowano fragment drogi po to żeby parę miesięcy później ją rozkopać w ramach budowy innego fragmentu? Pamiętacie, że urzędnicy tłumaczyli wówczas, że taki był plan?
Pamiętacie, że za pieniądze porównywalne do kosztu budowy basenu na Chłmie postawiono strefę kibica, która odwaliła totalną klapę?
Pamiętacie ile kosztował stadion? A potraficie wymienić jedną rentowaną imprezę, która się na nim odbyła?
Wiecie, że rok pracy prezesa i v-ce prezesa GIK to dobrze ponad 600 tys. zł?
Pamiętacie, że kosztem kilku milionów zł wyremontowano żółty wiadukt przy stoczni, po to żeby go kilka miesięcy później (planowo oczywiście) zamknąć w związku z budową Nowej Wałowej?
Pamiętacie co mówiono na temat klapy inwestycji na Wyspie Spichrzów po wycofaniu się Polnordu? Wiecie, że teraz miasto podnosi atrakcyjność tego terenu remontując nabrzeża kosztem dwudziestu kilku milionów złotych? Robią nam deptak, żebyśmy mogli tam spacerować. Oczywiście jeśli ktoś tam coś będzie budował, to na samym początku zniknie ten deptak a my się dowiemy, że taki był plan.
Czy wiecie, że dochody z tytułu umowy o pracę prezydenta i jego czworga zastępców to ok. 930 tys. rocznie? Wiecie, że skarbnik miasta i sekretarz kosztują nas rocznie odpowiednio 187 i 259 tys. zł? Wiecie, że Andrzej Duch, który tak pięknie tłumaczy konieczność zachowania przejść podziemnych i wyburzeń zabytkowych kamienic kosztuje nas 136 tys. rocznie? Wiecie, że w związku z kryzysem urzędnicy mają zamrożone pensje, ale rok w rok dostają premie?
Wiecie, że budowa ścieżki rowerowej (chyba 900 m długości) wzdłuż ul. 3 Maja to koszt porównywalny z budową przedzszkola modułowego? Wiecie, że ostatnie zaplanowane przedszkole nie powstanie?
Wiecie ile kosztowała sortownia odpadów, która nam teraz sączy wspaniałe aromaty?
Wiecie już dlaczego miasto nie ma pieniędzy?- 56 1
-
2013-02-11 08:49
(2)
Dobrze, ze nie zburzyli jeszcze Bazyliki Mariackiej, bo komus gdzies wyszlo, ze potrzebna jest docelowo poszerzona Piwna albo Mariacka.
Gratulacje Adamowicz! Wschodnia krew wychodzi. U twoich przodkow mieszkalo sie w lepiankach, to w Gdansku sie burzy wszystko, co przekracza twoje pojecie o swiecie.- 38 2
-
2013-02-11 09:54
(1)
chciałabym w tym wszystkim dostrzec jakiś urbanistyczny zamysł, ale chyba za głupia jestem...
- 7 0
-
2013-02-12 09:02
Raczej nie
bo jeśli się głębiej zamyślać w tej urbanistycznej zagadce, tym łatwiej zgłupieć.
- 0 0
-
2013-02-11 08:59
(1)
Po co w Gdansku zabytki? Armia Czerwona rozwalila miasto, my dokonczmy ich dzielo! Zbudujmy nowy Gdansk ze styropianiu w malowaniu w gacie z brzoskwinka i brazowymi kropkami.
- 30 0
-
2013-02-11 19:03
Zaczęli budować nowy kraj rad, a tu początek - "im Lenina" - terroryści zniszczyli.
- 0 0
-
2013-02-11 09:02
Za kilka dni Pan Premier z workami pełnymi miliardów ruszy w objazd Polski i będzie rozdawał wszystkim potrzebującym (5)
Proponuję przy wjeździe do Gdańska ustawić komitet powitalny i czekać. Mam przeczucie, że parę miliardów wyleci w worku przez okno Tuskobusa. Jak amen w pacierzu.
- 30 5
-
2013-02-11 10:04
(1)
z czego jeden miliard na inwestycje, a reszta na premie i pensje
- 7 1
-
2013-02-12 08:50
A ta reszta to ile?
- 0 0
-
2013-02-11 11:23
Nie bój.Na socjal też coś sypnie.
- 2 0
-
2013-02-11 12:30
komitet powitalny (1)
z wielkim transparentem " Gdańsk stolicom Kaszub ". to może i kilkanaście miliardów wyleci z Tuskobusu ???
- 2 1
-
2013-02-11 19:05
Młody wtedy jeszcze Tusk dążył do tego, żeby Kaszuby były "niepodległe", ale mu nie wyszło.
- 0 0
-
2013-02-11 09:05
(1)
Slyszalem, ze maja budowac Trase Nowa Browarna i Nowa Lastadie, wiec trzeba zburzyc dom prezydenta. To prawda?
- 19 0
-
2013-02-11 11:37
NIESTETY. NIE !!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.