- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (36 opinii)
- 2 Deweloper remontuje miejsca rekreacji (92 opinie)
- 3 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (213 opinii)
- 4 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (303 opinie)
- 5 Zajrzyj do międzywojennych witryn (31 opinii)
- 6 Gdynia w ruinie czy rozwoju? (164 opinie)
Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie
6,8 mln zł z budżetu Gdańska kosztowało przesiedlenie kilkudziesięciu rodzin i rozbiórka kamienic przy ul. Jana z Kolna i Nowomiejskiej . W ich miejsce miało powstać połączenie ul. Nowej Wałowej z ul. Jana z Kolna. Ustaliliśmy, że gdy rozbierano kamienice, urzędnicy już wiedzieli, że ta droga nie powstanie w dającej się przewidzieć przyszłości.
Okazuje się jednak, że nie miało to żadnego związku z budową głównej ulicy Młodego Miasta.
BPTO: nie nalegaliśmy na rozbiórkę tych kamienic
- Nikomu nie narzucaliśmy wyburzeń kamienic przy ul. Jana z Kolna. Ich rozbiórka nie miała dla nas żadnego znaczenia, gdyż projekt tzw. "małej pętli" realizowany nakładem finansowym BPTO ich po prostu nie obejmował i nie dotyczył - tłumaczy Dagmara Rozkwitalska z firmy BPTO Infra, która jest właścicielem kilkudziesięciu hektarów dawnych terenów stoczniowych i która buduje ul. Nową Wałową.
Tzw. mała pętla to nazwa odcinka ul. Nowej Wałowej od ul. Rybaki Górne do ul. Nowomiejskiej. To ona właśnie miała zostać "przesunięta" w miejsce wyburzonych kamienic, aby ewentualnie móc stworzyć jedno wspólne skrzyżowanie z ul. Gdyńskich Kosynierów .
Urzędnicy: Nie mamy pieniędzy na budowę tej ulicy
Na budowę nowej ulicy Nowomiejskej zrzucić się miał partner prywatny i miasto. Firma BPTO miała zbudować odcinek od ul. Nowej Wałowej do ECS, zaś miasto fragment od ECS do ul. Jana z Kolna (zobacz na pierwszej mapce po prawej stronie).
BPTO swój odcinek wybuduje do końca przyszłego roku. Miasto - nie wiadomo, czy i kiedy.
- Miasto planowało realizację przebudowy ul. Jana z Kolna wraz z fragmentem ul. Nowomiejskiej w tym samym czasie, co budowa ul. Nowej Wałowej przez partnera prywatnego, ale ze względu na brak środków miejskich synchroniczna przebudowa całego układu została podzielona na etapy - przyznaje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - Niemniej jednak konieczność dokonania rozbiórek musiała nastąpić zgodnie z harmonogramem wynikającym z projektu partnerskiego, co jest zawarte w porozumieniu z BPTO.
Co jest w porozumieniu? To tajemnica
Porozumienie w tej sprawie między BPTO oraz miastem zostało zawarte w 2008 roku, a potem było jeszcze aneksowane. Co jest w jego ostatecznej wersji? Tego nie wiemy, bo urzędnicy odmawiają ujawnienia tego dokumentu. Tłumaczą to ochroną dostępu do informacji publicznej ze względu na interes prywatnego inwestora, czyli w identyczny sposób, jak przy nieudanym zagospodarowaniu wraz z Polnordem północnej części Wyspy Spichrzów .
W odpowiedzi na nasze pytania dotyczące zmian w porozumieniu oraz dat ich zawarcia, otrzymaliśmy następująco brzmiące oświadczenie:
"Informujemy, iż musimy odmówić udzielenia odpowiedzi. Dostęp do informacji publicznej zgodnie z art. 5 ust. 2 może zostać ograniczony ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa, która została zdefiniowana w art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Umowa wraz z aneksami zawiera w swej treści dane organizacyjne, techniczne, finansowe podmiotów prywatnych. Wskazany został udział finansowy przedsiębiorstw w projekcie, szczegółowe zobowiązania stron w zakresie jego realizacji oraz odpowiedzialność majątkowa podmiotów. Załączniki stanowiące integralną część umowy zawierają dane osobowe, chronione odrębnymi przepisami prawa. Powyższe dane wypełniają definicję tajemnicy przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji."
Droga tylko do ECS-u
Wiadomo, że porozumienie z miastem zakładało - oprócz wyburzenia istniejącej zabudowy - przygotowanie przez BPTO własnym nakładem finansowym niezbędnej dokumentacji dla ul. Nowej Wałowej oraz "miejskiego" odcinka ul. Nowomiejskiej.
- BPTO, jako właściciel terenów postoczniowych, przygotował projekt budowy ul. Nowej Wałowej, w tym ul. Nowomiejskiej. Uzgodnienia z miastem przewidywały, że BPTO zbuduje odcinek od ul. Nowej Wałowej do rejonu Europejskiego Centrum Solidarności, a dalsza część będzie leżeć w gestii miasta - dodaje Rozkwitalska.
Teraz okazuje się, że jedynym dojazdem do ECS-u będzie ten fragment ul. Nowomiejskiej, który wybuduje BPTO. Z kolei budująca ECS Gdańska Infrastruktura Komunalna zbuduje tylko krótki, tymczasowy odcinek.
Prawie 7 mln na wyburzenia i wysiedlenia
Od czasu, gdy po raz pierwszy wspomniano o konieczności budowy ul. Nowej Wałowej, parokrotnie zmieniała się koncepcja jej finansowania. Ostatecznie firma BPTO przejęła na siebie budowę odcinka od Bramy Oliwskiej do ul. Nowomiejskiej, choć pierwotnie planowano, że koszt jego budowy pokryje miasto. Dzięki temu od razu na Młode Miasto wjedziemy także w rejonie kamienic przy ul. Robotniczej .
Taki zakres budowy nie wymagał jednak wyburzenia budynków przy ul. Jana z Kolna, a zaledwie jednej kamienicy sąsiadującej bezpośrednio z tzw. żółtym wiaduktem . Miasto jednak wykwaterowało wszystkie 43 rodziny, zamieszkujące zarówno w lokalach komunalnych przy ul. Jana z Kolna, jak i przy żółtym wiadukcie. Dodatkowo wypłacono rekompensatę dla 15 właścicieli lokali kolidujących z realizowaną w pełnym zakresie drogą.
Mieszkańcy wysiedleni z Jana z Kolna i Nowomiejskiej trafili na Chełm, Ujeścisko, do Wrzeszcza, Brzeźna i na Orunię. Cześć została w Śródmieściu Gdańska.
- Koszt pozyskania mieszkań na wykwaterowania osób zamieszkujących w lokalach komunalnych kształtował się na poziomie ok. 6,8 mln zł (bez mieszkań pozyskanych w ramach istniejącego zasobu gminy - tzw. "mieszkania z odzysku"). Wykwaterowania najemców lokali komunalnych realizowane były do lokali, które zostały zakupione na wolnym rynku (18), do lokali wybudowanych przez Gdańską Infrastrukturę Społeczną (9), do TBS-ów (2) oraz do lokali z zasobu gminy (14) - informuje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Teraz czekamy na pieniądze z Unii
Gdy burzono kamienice, było wiadomo, że nic w ich miejsce w najbliższym czasie nie powstanie. Dopiero teraz miasto ma nadzieję, że być może uda się zdobyć środki z funduszy europejskich na lata 2014-20.
- Obecny projekt budowlany dla ul. Nowomiejskiej i Jana z Kolna nie posiada pozwolenia na budowę, a większość uzgodnień dokonanych na etapie projektowania traci ważność w tym roku. Obecnie nie jest planowana aktualizacja dokumentacji i realizacja tego zadania ze względu na brak środków na ten cel. Miasto będzie starało się uzyskać dofinansowanie na przebudowę ul. Jana z Kolna na zwężonym odcinku (od kładki nad torami i drogą do ul. Łagiewniki) wraz z fragmentem ul. Nowomiejskiej, w kolejnym okresie programowania projektów unijnych, czyli do roku 2020 - mówi Kuczyńska.
Gest Rejtana
Gdy we wrześniu 2011 r. rozpoczęto rozbiórkę historycznej pierzei ul. Jana z Kolna, protestowało m.in. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, które walczyło do ostatnich chwil o zachowanie najbardziej cennej pod względem architektury kamienicy przy ul. Jana z Kolna 21.
Andrzej Duch, dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków nazwał wówczas te działania "gestem Rejtana", gdyż wszystkie decyzje zapadły na etapie tworzenia planu zagospodarowania przestrzennego z roku 2004. Tyle tylko, że plany zagospodarowania to często koncert życzeń, bo na ich realizację przez lata nie ma pieniędzy. Nikt nie burzy przecież kamienic we Wrzeszczu, w miejsce których ma docelowo powstać Droga Czerwona lub poszerzona ul. Do Studzienki (Nowa Politechniczna)
Budowa już trwa
Budowa Nowej Wałowej trwa od 24 października ubiegłego roku, kiedy to plac budowy przekazano firmie Budimex. Kosztem 58,5 mln zł zbuduje ona jedną dwupasmową jezdnię, częściowo biegnącą na nasypie, częściowo na estakadzie oraz na nowym wiadukcie nad torami kolejowymi, będącym połączeniem ul. Rybaki Górne z Bramą Oliwską. Prace mają się zakończyć w kwietniu 2014 roku.
W poniedziałek 11 lutego, o godz. 16 w budynku Instytutu Sztuki Wyspa odbędzie się otwarte dla wszystkich posiedzenie komisji rewitalizacji i rozwoju przestrzennego Rady Miasta Gdańska. W spotkaniu wezmą udział Wiesław Bielawski (zastępca prezydenta miasta ds. polityki przestrzennej), Andrzej Duch (dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków), Marek Piskorski (dyrektor Biura Rozwoju Gdańska), Łukasz Pancewicz (architekt-urbanista z Wydziału Architektury PG, członek Towarzystwa Urbanistów Polskich i międzynarodowego zrzeszenia planistów ISOCARP) Maciej Berendt (specjalista ds. komunikacji), architekci - Jacek Dominiczak, Dorota Kochanowska, Jacek Friedrich oraz przedstawiciele firm BPTO i Drewnica Development, czyli właściciele terenów postoczniowych.
Opinie (229) 9 zablokowanych
-
2013-02-11 10:14
A jak idzie miastu budowa betonowego teatru przy Podwalu Przedmiejskim? Budowlańcy się zwinęli dawno temu i mamy bunkier w centrum miasta.
- 20 0
-
2013-02-11 10:15
I dobrze zrobili.
Wcześniej czy później trzeba by było rozebrać te kamienice (wyszło wcześniej), które powiedzmy sobie szczerze trzeba było zakwalifikować do działu rudery a nie zabytki. Cieszcie się, teraz jest przestronniej i ładniej w tym miejscu.
- 4 19
-
2013-02-11 10:16
No cóż
Skoro nie chcą publicznie ujawnić umowy (swoją drogą to skandal który zafundowało nam PO), to trzeba sprawę zgłosić do NIK, CBA, ABW bo śmierdzi od niej na kilometr.
- 24 0
-
2013-02-11 10:17
Smutne.
Generacja Nic zupełnie nie kuma estetyki starego miasta.
- 14 2
-
2013-02-11 10:46
wyburzyli to wyburzyli
na kij drazyc temat
- 4 14
-
2013-02-11 10:58
Złodzieje z PO
Jak zawsze, brawo Budyń i jego klita!
- 9 3
-
2013-02-11 11:06
Jestem Mieszkancem
Ludzie pisza ze Patologia racja 80% ludz to tak . Clowiek placi 10 zł za m2 czynszu a miasto ma go w d*pie . Jeden wielki syf . Ale nie wali na dworzu jak na kowalah czy szadulkach
- 7 0
-
2013-02-11 11:21
DEBILOM z łysym GOSpoDARZEM n i e z a l e ż y na dobru mieszkańców
i interesie miasta-łatwiej ZEDRZEĆ skórę przez "nowe" czynsze za wodę, śmieci, najem, niż m i e ć uczciwe przychody z racjonalnej GOSpoDARKI!!!Dowód: dawno już zlikwidowana piekarnia, przynosząca zyski i dochód miastu! Winnych znowu nie ma?!
- 11 0
-
2013-02-11 11:24
Powinny być wyburzone pozostałe słamsy i powinna być normalna droga bez "wąskiego gardła" (3)
przejezdna bez wystawania na nieskoordynowanych światłach.Zamiast Europy mamu Bangladesz. WSTYD!!!!
- 3 21
-
2013-02-11 11:45
ta " droga" wg ciebie ma ( musi) przebiegać przez ścisłe centrum?
to może wybudować drogę przez ul Długą????
wyburzyć wszystko i będzie super....bo tak wygodniej...- 7 3
-
2013-02-11 13:11
Ruda ty sama masz gardło, ale głębokie ahahahaaha.
- 7 0
-
2013-02-11 21:40
nie dość że ruda to jeszcze głupia
- 0 0
-
2013-02-11 11:25
Pytanie do Pana Redaktora
Jaki jest cel informowania o posiedzeniu, ktore mialo miejsce miesiac temu? Chyba, ze chodzi o 11 stycznia 2014?
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.