- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (165 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (183 opinie)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (127 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (93 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (72 opinie)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (454 opinie)
Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie
6,8 mln zł z budżetu Gdańska kosztowało przesiedlenie kilkudziesięciu rodzin i rozbiórka kamienic przy ul. Jana z Kolna i Nowomiejskiej . W ich miejsce miało powstać połączenie ul. Nowej Wałowej z ul. Jana z Kolna. Ustaliliśmy, że gdy rozbierano kamienice, urzędnicy już wiedzieli, że ta droga nie powstanie w dającej się przewidzieć przyszłości.
Okazuje się jednak, że nie miało to żadnego związku z budową głównej ulicy Młodego Miasta.
BPTO: nie nalegaliśmy na rozbiórkę tych kamienic
- Nikomu nie narzucaliśmy wyburzeń kamienic przy ul. Jana z Kolna. Ich rozbiórka nie miała dla nas żadnego znaczenia, gdyż projekt tzw. "małej pętli" realizowany nakładem finansowym BPTO ich po prostu nie obejmował i nie dotyczył - tłumaczy Dagmara Rozkwitalska z firmy BPTO Infra, która jest właścicielem kilkudziesięciu hektarów dawnych terenów stoczniowych i która buduje ul. Nową Wałową.
Tzw. mała pętla to nazwa odcinka ul. Nowej Wałowej od ul. Rybaki Górne do ul. Nowomiejskiej. To ona właśnie miała zostać "przesunięta" w miejsce wyburzonych kamienic, aby ewentualnie móc stworzyć jedno wspólne skrzyżowanie z ul. Gdyńskich Kosynierów .
Urzędnicy: Nie mamy pieniędzy na budowę tej ulicy
Na budowę nowej ulicy Nowomiejskej zrzucić się miał partner prywatny i miasto. Firma BPTO miała zbudować odcinek od ul. Nowej Wałowej do ECS, zaś miasto fragment od ECS do ul. Jana z Kolna (zobacz na pierwszej mapce po prawej stronie).
BPTO swój odcinek wybuduje do końca przyszłego roku. Miasto - nie wiadomo, czy i kiedy.
- Miasto planowało realizację przebudowy ul. Jana z Kolna wraz z fragmentem ul. Nowomiejskiej w tym samym czasie, co budowa ul. Nowej Wałowej przez partnera prywatnego, ale ze względu na brak środków miejskich synchroniczna przebudowa całego układu została podzielona na etapy - przyznaje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - Niemniej jednak konieczność dokonania rozbiórek musiała nastąpić zgodnie z harmonogramem wynikającym z projektu partnerskiego, co jest zawarte w porozumieniu z BPTO.
Co jest w porozumieniu? To tajemnica
Porozumienie w tej sprawie między BPTO oraz miastem zostało zawarte w 2008 roku, a potem było jeszcze aneksowane. Co jest w jego ostatecznej wersji? Tego nie wiemy, bo urzędnicy odmawiają ujawnienia tego dokumentu. Tłumaczą to ochroną dostępu do informacji publicznej ze względu na interes prywatnego inwestora, czyli w identyczny sposób, jak przy nieudanym zagospodarowaniu wraz z Polnordem północnej części Wyspy Spichrzów .
W odpowiedzi na nasze pytania dotyczące zmian w porozumieniu oraz dat ich zawarcia, otrzymaliśmy następująco brzmiące oświadczenie:
"Informujemy, iż musimy odmówić udzielenia odpowiedzi. Dostęp do informacji publicznej zgodnie z art. 5 ust. 2 może zostać ograniczony ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa, która została zdefiniowana w art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Umowa wraz z aneksami zawiera w swej treści dane organizacyjne, techniczne, finansowe podmiotów prywatnych. Wskazany został udział finansowy przedsiębiorstw w projekcie, szczegółowe zobowiązania stron w zakresie jego realizacji oraz odpowiedzialność majątkowa podmiotów. Załączniki stanowiące integralną część umowy zawierają dane osobowe, chronione odrębnymi przepisami prawa. Powyższe dane wypełniają definicję tajemnicy przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji."
Droga tylko do ECS-u
Wiadomo, że porozumienie z miastem zakładało - oprócz wyburzenia istniejącej zabudowy - przygotowanie przez BPTO własnym nakładem finansowym niezbędnej dokumentacji dla ul. Nowej Wałowej oraz "miejskiego" odcinka ul. Nowomiejskiej.
- BPTO, jako właściciel terenów postoczniowych, przygotował projekt budowy ul. Nowej Wałowej, w tym ul. Nowomiejskiej. Uzgodnienia z miastem przewidywały, że BPTO zbuduje odcinek od ul. Nowej Wałowej do rejonu Europejskiego Centrum Solidarności, a dalsza część będzie leżeć w gestii miasta - dodaje Rozkwitalska.
Teraz okazuje się, że jedynym dojazdem do ECS-u będzie ten fragment ul. Nowomiejskiej, który wybuduje BPTO. Z kolei budująca ECS Gdańska Infrastruktura Komunalna zbuduje tylko krótki, tymczasowy odcinek.
Prawie 7 mln na wyburzenia i wysiedlenia
Od czasu, gdy po raz pierwszy wspomniano o konieczności budowy ul. Nowej Wałowej, parokrotnie zmieniała się koncepcja jej finansowania. Ostatecznie firma BPTO przejęła na siebie budowę odcinka od Bramy Oliwskiej do ul. Nowomiejskiej, choć pierwotnie planowano, że koszt jego budowy pokryje miasto. Dzięki temu od razu na Młode Miasto wjedziemy także w rejonie kamienic przy ul. Robotniczej .
Taki zakres budowy nie wymagał jednak wyburzenia budynków przy ul. Jana z Kolna, a zaledwie jednej kamienicy sąsiadującej bezpośrednio z tzw. żółtym wiaduktem . Miasto jednak wykwaterowało wszystkie 43 rodziny, zamieszkujące zarówno w lokalach komunalnych przy ul. Jana z Kolna, jak i przy żółtym wiadukcie. Dodatkowo wypłacono rekompensatę dla 15 właścicieli lokali kolidujących z realizowaną w pełnym zakresie drogą.
Mieszkańcy wysiedleni z Jana z Kolna i Nowomiejskiej trafili na Chełm, Ujeścisko, do Wrzeszcza, Brzeźna i na Orunię. Cześć została w Śródmieściu Gdańska.
- Koszt pozyskania mieszkań na wykwaterowania osób zamieszkujących w lokalach komunalnych kształtował się na poziomie ok. 6,8 mln zł (bez mieszkań pozyskanych w ramach istniejącego zasobu gminy - tzw. "mieszkania z odzysku"). Wykwaterowania najemców lokali komunalnych realizowane były do lokali, które zostały zakupione na wolnym rynku (18), do lokali wybudowanych przez Gdańską Infrastrukturę Społeczną (9), do TBS-ów (2) oraz do lokali z zasobu gminy (14) - informuje Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Teraz czekamy na pieniądze z Unii
Gdy burzono kamienice, było wiadomo, że nic w ich miejsce w najbliższym czasie nie powstanie. Dopiero teraz miasto ma nadzieję, że być może uda się zdobyć środki z funduszy europejskich na lata 2014-20.
- Obecny projekt budowlany dla ul. Nowomiejskiej i Jana z Kolna nie posiada pozwolenia na budowę, a większość uzgodnień dokonanych na etapie projektowania traci ważność w tym roku. Obecnie nie jest planowana aktualizacja dokumentacji i realizacja tego zadania ze względu na brak środków na ten cel. Miasto będzie starało się uzyskać dofinansowanie na przebudowę ul. Jana z Kolna na zwężonym odcinku (od kładki nad torami i drogą do ul. Łagiewniki) wraz z fragmentem ul. Nowomiejskiej, w kolejnym okresie programowania projektów unijnych, czyli do roku 2020 - mówi Kuczyńska.
Gest Rejtana
Gdy we wrześniu 2011 r. rozpoczęto rozbiórkę historycznej pierzei ul. Jana z Kolna, protestowało m.in. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, które walczyło do ostatnich chwil o zachowanie najbardziej cennej pod względem architektury kamienicy przy ul. Jana z Kolna 21.
Andrzej Duch, dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków nazwał wówczas te działania "gestem Rejtana", gdyż wszystkie decyzje zapadły na etapie tworzenia planu zagospodarowania przestrzennego z roku 2004. Tyle tylko, że plany zagospodarowania to często koncert życzeń, bo na ich realizację przez lata nie ma pieniędzy. Nikt nie burzy przecież kamienic we Wrzeszczu, w miejsce których ma docelowo powstać Droga Czerwona lub poszerzona ul. Do Studzienki (Nowa Politechniczna)
Budowa już trwa
Budowa Nowej Wałowej trwa od 24 października ubiegłego roku, kiedy to plac budowy przekazano firmie Budimex. Kosztem 58,5 mln zł zbuduje ona jedną dwupasmową jezdnię, częściowo biegnącą na nasypie, częściowo na estakadzie oraz na nowym wiadukcie nad torami kolejowymi, będącym połączeniem ul. Rybaki Górne z Bramą Oliwską. Prace mają się zakończyć w kwietniu 2014 roku.
W poniedziałek 11 lutego, o godz. 16 w budynku Instytutu Sztuki Wyspa odbędzie się otwarte dla wszystkich posiedzenie komisji rewitalizacji i rozwoju przestrzennego Rady Miasta Gdańska. W spotkaniu wezmą udział Wiesław Bielawski (zastępca prezydenta miasta ds. polityki przestrzennej), Andrzej Duch (dyrektor wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków), Marek Piskorski (dyrektor Biura Rozwoju Gdańska), Łukasz Pancewicz (architekt-urbanista z Wydziału Architektury PG, członek Towarzystwa Urbanistów Polskich i międzynarodowego zrzeszenia planistów ISOCARP) Maciej Berendt (specjalista ds. komunikacji), architekci - Jacek Dominiczak, Dorota Kochanowska, Jacek Friedrich oraz przedstawiciele firm BPTO i Drewnica Development, czyli właściciele terenów postoczniowych.
Opinie (229) 9 zablokowanych
-
2013-02-12 09:57
Prawda jest taka!!!
Trzeba było wyburzyć te budynki. Przyszły deweloper budując nowe nieruchomości będzie mógł teraz wybudować budynki tej samej wielkości co sąsiadujące: mam tu na myśli Zieleniaka i dwa bloki koło trzech krzyży.
Inaczej by musiał budować budynki 3piętrowe które się znajdowały przy Jana z Kolna.- 0 4
-
2013-02-12 10:01
Chala za to Adamowiczowi ze wyburza stare zgnile i smierdzace budy (3)
W byle stara i smierdzaca buda jest zabytkiem - ludzie opanujcie sie ze swoja glupota
Ta droga powstanie szybciej niz wy myslicie
Ta zgnila buda przy Nowym Miwscie i ECS nie pasowala - dobrze ze ja zburzyli
Tym co sie dra to by niechcieli w tej zgniliznie mieszkac- 0 6
-
2013-02-12 10:32
a ty nie pasujesz do nas gdanszczan i polaków (2)
- 0 0
-
2013-02-12 13:05
a ty idz za swiatem za nowoczesnoscia (1)
ty wogole nie jestes gdanszczna tylko cie lub twoich rodzicow przywiezli z zabuga
moja rodzina jest tu od 700 lat- 0 2
-
2013-02-12 22:52
I właśnie CHAŁA jemu i tobie za TO
- 0 0
-
2013-02-12 10:05
Panie Adamowicz jeszcze niech Pan Zburzy te stare i zgnile budy na Oruni (3)
Smierdzace zgnile budy na Oruni psuja wizerunek Gdanska i calego Trojmiasta
- 0 7
-
2013-02-12 10:33
(2)
a co mieszkasz tam i dlatego mu się liżesz?
- 0 0
-
2013-02-12 13:11
(1)
tam nie mieszkam ale ten syf zgnilych starych bud obniza range trojmiasta
to wstyd ze w 21 wieku ludzie zyja w takich warunkach i do kibla lataja z kluczem w reku na dwor- 0 0
-
2013-02-12 22:54
to się mowi inaczj ...panie adamowicz daj pan mieszkania tym ludziom niech godnie żyja , co najmniej tak jak pan z rodzinka na ośmiu mieszkaniach
- 0 0
-
2013-02-12 10:12
fotograf Gdanska niech się spieszy
i robi zdjęcia
nowy album " Był sobie Gdansk" już winien powstać- tyle zostanie po Gdańsku- 6 1
-
2013-02-12 10:20
Ludzie tu piszecie glupoty, nalezy burzyc ta zgnilizna (5)
Gdanski Lud to zacofany Lud chce tylko zyc w blocie i w zgniliznie oraz w smrodzie
Gdansk jak widac to wyglada jak robotnicza zapyziala miescina
Nareszcie ktos nadaje temu miastu wielkomiejski charakter
Gora reformatorzy- 1 7
-
2013-02-12 10:34
(4)
ruskie burzyli! Niemcy burzyli a ty kim jasteś ,że chcesz burzyć?
- 2 1
-
2013-02-12 13:14
(1)
gdanszczana od 700 lat
a to co stare i niefunkcjonalne nalezy burzyc i budoac nowe i nowoczesne
zobacz Sigapore, Dubai
ty zapewnw to z zabuga- 1 2
-
2013-02-12 22:55
lecz się dziecko!
- 0 0
-
2013-02-12 13:20
(1)
w hamburgu tez burza to co przeminelo lub z potrzeby na modernizacje mista
w gdansku byle stara i zgnila buda o slabej konstrukcji i beznadziejnych fundamentach to zabytek czgo ty mondralo nie dajesz kasy na te pseudo zabytki i czgo w tym syfie tam nie mieszkasz- 0 2
-
2013-02-12 22:56
prostaczko jesteś monotematyczna.
- 0 0
-
2013-02-12 10:38
Czas burzyć Dolne Miasto!? (1)
Tam dopiero kasa!
Czy rewitalizacja polega na burzeniu tego co piękne i zaniedbane głupotą ?- 5 1
-
2013-02-12 13:23
to co kiepskie i zgnile oraz smierdzace to powinno byc zburzone
- 0 1
-
2013-02-12 11:52
Wymierne straty
Burzy się gdy jest potrzeba. Można było te budynki wynajmowac przez kilka lat uzbieraloby się kilka mln zł. Ale po co? UE dała nam 100mld euro to możemy szaleć, nie będziemy się przecież schylać po głupie mln zł.
- 4 0
-
2013-02-12 13:31
ORUNIA dzielnica zapomniana dzielnica pelna starych i zgnilych oraz smierdzacych bud
Wladze tu nic nie robia tylko powodz pomogla i zniszczyla troche tych starych zgnilych brzydkich i smierdzacych bud popotpieranych dragami by sie nie przwrocily jak ludzie spia
- 0 3
-
2014-05-16 19:00
Dlaczego Gdańsk się szmaci.
Trzeba się zastanowić, do czego potrzebne jest mieszkańcom Gdańska ente centrum handlowe? Już teraz Gdańsk jest na pierwszym miejscu pod względem dostępu do lokali handlowych, w centrach na mieszkańca. A wydając pozwolenia na kolejne, UM pewnie stara się zdobyć nagrodę Guiness World Record, oraz pozyskać dodatkowe finansowanie na inwestycje, które z miejskiej kasy nie jest w stanie sfinansować. Dla mieszkańców zamiast kolejnego centrum, które generuje znikome i śmieciowe miejsca pracy, korzystniejszym rozwiązaniem byłoby lobbowanie za utworzeniem i rewitalizacją dużych zakładów pracy. A zamiast nudnych i męczących spacerów po wielkich centrach handlowych, lepszy byłby spacer po pięknych plażach, parkach, oraz terenach TPK otaczających Gdańsk.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.