Zobacz fragment zadziwiającej konferencji kandydata PiS na prezydenta Sopotu
Czarny worek na zwłoki, ochlapany keczupem tasak, nóż, rozbita butelka i obrys ciała narysowany na chodniku - w takiej scenerii kandydat PiS na prezydenta Sopotu postanowił przeprowadzić swoją konferencję poświęconą bezpieczeństwu w mieście.
jako niesmaczny, to epatowanie śmiercią i krwią dla własnych korzyści politycznych59%
jako śmieszny i mało poważny, może i dotyczący ważnej sprawy, ale trywializujący ją19%
jako dobry i oryginalny sposób zwrócenia uwagi na istotny problem22%
Michał Stróżyk - bo to o nim mowa - przyznał, że chciał w ten sposób nawiązać do kilku wydarzeń, do których doszło w ostatnich miesiącach w centrum Sopotu. Chodziło m.in. o szaleńczy rajd samochodem po Monciaku i molo, podczas którego niepoczytalny kierowca ranił ponad 20 osób, a także o dwie bójki z użyciem noża, do których doszło w centrum kurortu.
Według kandydata PiS sposobem na uniknięcie takich sytuacji jest zwiększenie szybkości reagowania policji, co z kolei zapewnić może tylko stworzenie nowego komisariatu w okolicy Placu Przyjaciół Sopotu.
- Będziemy to postulować. W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego powstało tu nowe centrum Sopotu, miasto posiada w nim swoje pomieszczenia, myślę, że można by je wykorzystać w tym celu. Drugą sprawą jest usprawnienie systemu monitoringu, bo dziś jest on praktycznie fikcyjny - stwierdził Michał Stróżyk.
Mimo dość rzucających się w oczy rekwizytów nie udało mu się jednak specjalnie zainteresować mieszkańców swoim happeningiem. Spacerujący co prawda przyglądali się - często z przerażeniem - przedmiotom leżącym na chodniku, jednak prawie nikt z nich nie przystanął, aby wysłuchać kandydata prawicy.
W czwartek odbyła się także konferencja wyborcza Platformy Sopocian Jacka Karnowskiego. Podczas niej zaprezentowali się młodzi kandydaci na radnych (jak twierdzi sztab obecnego prezydenta Sopotu, stanowią oni blisko połowę wszystkich osób na liście komitetu), którzy mówili o swoim programie (m.in. o budowie mieszkań komunalnych, tworzeniu większej liczby miejsc w przedszkolach i przestrzeni przeznaczonych do rekreacji).
Dzień wcześniej - w środę - odbyły się konferencje dwóch pozostałych komitetów zarejestrowanych w Sopocie.
Komitet Mieszkańcy dla Sopotu przywołał temat przebudowywanego właśnie sopockiego dworca, zarzucając zarazem obecnym władzom miasta wprowadzanie mieszkańców w błąd. Chodziło o wypowiedziane przez prezydenta Karnowskiego słowa o tym, że miasto nie wydaje ani złotówki na tę inwestycję. Zdaniem kandydatów komitetu jest to niezgodne z prawdą, gdyż kilkaset tysięcy złotych wydano na ekspertyzy i analizy poprzedzające inwestycję.
Kolejny z komitetów - Kocham Sopot - "zagrał" z kolei na ostatniej prostej kampanii tematem opieki zdrowotnej. Mowa była m.in. o potrzebie zagwarantowania mieszkańcom miasta lepszego dostępu do usług lekarskich, budowie szpitala i porodówki oraz o niezrealizowanych obietnicach wyborczych obecnych władz miasta w tym właśnie zakresie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
