- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (80 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (510 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (300 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (237 opinii)
- 5 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (111 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (146 opinii)
Kareta wiceprezydentów
W środę oficjalnie prezydent Paweł Adamowicz powołał swoich zastępców. Trzej z nich to urzędnicy miejscy, a jedyna kobieta w zespole jest radną desygnowaną przez swoje ugrupowanie Prawo i Samorządność. Anna Fotyga, pierwszy zastępca gospodarza miasta, zrzeknie się dzisiaj mandatu radnej na rzecz swojego kolegi Mirosława Zdanowicza. Prezydent zapewnił, że decyzja o wyborze wiceprezydentów jest autonomiczna i jeśli coś się nie uda, będzie mógł mieć pretensje do siebie samego.
- Chciałem mieć zastępców do pracy - podkreślił P. Adamowicz. - Stąd mój wybór padł nie na osoby, które mają temperament działaczy politycznych, ale temperament do pracy organicznej. Powinni poznać w szczegółach i z lotu ptaka sprawy, za które będą odpowiadać. Powinni dobrze zarządzać miastem na bieżąco i wybiegać myślami o Gdańsku ponad kadencję.
Anna Fotyga zajmować się będzie sprawami gospodarczymi. Nowa wiceprezydent jest absolwentką Wydziału Handlu Zagranicznego na Uniwersytecie Gdańskim. Odbyła staże w Cornell Uniwersity w Nowym Jorku, w Departamencie Pracy Stanów Zjednoczonych oraz Federalnym Biurze Mediacji i Arbitrażu USA. Jest też absolwentką kursów z zakresu prawa, administracji, integracji europejskiej, rachunkowości i finansów. W latach 1995-96 została specjalistą-koordynatorem ds. finansowych GPEC. W latach 1999-2001 pełniła funkcję prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych ds. integracji europejskiej. W roku 2001 była doradcą premiera Jerzego Buzka ds. międzynarodowych.
- Jest pracowita i dociekliwa, tytan pracy - przedstawił ją prezydent.
Wiceprezydent Fotyga zamierza zintensyfikować lobbing na rzecz Gdańska. Wprawdzie GPEC nie leży w jej kompetencjach, ale zapewniła, że ten temat interesuje ją szczególnie i będzie go śledzić. Według niej przedsiębiorstwo musi być zrestrukturyzowane.
Za politykę przestrzenną odpowiadać będzie Wiesław Bielawski, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej. Przez kilka lat był zastępcą dyrektora w Gdańskiej Pracowni Urbanistycznej Alter Polis. W latach 1995-99 był naczelnikiem Wydziału Architektury i Rozwoju Miasta w tczewskim magistarcie, a w latach 2000-2001 był szefem Wydziału Architektury i Urbanistyki w gdańskim magistracie. Zrezygnował z tej funkcji na rzecz pracy w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej na stanowisku dyrektora Biura Architektury i Zarządzania Majątkiem. W. Bielawski jest autorem wielu planów zagospodarowania przestrzennego m.in. Tczewa, Wejherowa, Lęborka. Jest laureatem różnych konkursów architektonicznych.
- Zamierzam konsekwentnie realizować założenia Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta, a w najbliższej przyszłości uchwalić plan zagospodarowania Głównego Miasta - powiedział.
Szczepan Lewna będzie się zmagał z problemami gospodarki komunalnej. Na jego barki spadnie m.in. sprawa prywatyzacji GPEC i zadłużonych PGM-ów.
Wiceprezydent jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W latach 80. był prezesem spółdzielni Arkady specjalizującej się w robotach budowlano-remontowych, później był członkiem kolegium i rzecznikiem dyscypliny finansowej w Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Gdańsku. Od 1996 roku radca prawny Urzędu Miejskiego, a ostatnio szef zespołu radcowskiego w magistracie. Ostatni z wiceprezydentów, Waldemar Nocny, odpowiadać będzie za politykę społeczną w mieście. Z wykształcenia historyk, absolwent UG. Ukończył też studia podyplomowe z zakresu organizacji i zarządzania oświatą oraz organizacji pomocy społecznej. Przez wiele lat pracował jako pedagog w gdańskich szkołach oraz Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Był wicedyrektorem Zespołu Szkół Morskich w Gdańsku. Pracował też w Kuratorium Óświaty w Gdańsku, był naczelnikiem wydziału edukacji w gdańskim magistarcie w latach 1992-99. Od 1999 roku jest zastępcą dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Gdańsk jest przygotowany na pomoc bezdomnym w czasie zimy - zapewnił.
Wiceprezydent Waldemar Nocny, który jest autorem książek i opowiadań o Gdańsku i Wyspie Sobieszewskiej będzie się starał pozyskać więcej środków na edukację, kulturę i sport. Decyzję o wyborze dużych imprez masowych uzależnia od Pawła Adamowicza.
Prezydent podkreślił, że w nowej kadencji nie ma zarządu, a za wszelkie decyzje będą odpowiadać poszczególni wiceprezydenci.
Opinie (32)
-
2002-11-21 23:04
Wątpie
Wątpie w przedsiębiorczość nowej drużyny Pana Adamowicza. Ale uważam żę każdy ma szanse się sprawdzić- Tylko dlaczego za nasze, wszystkich piniążki.
- 0 0
-
2002-11-22 00:16
czyli kolejne 4 lata stracone:(
najwyrazniej zanosi sie, ze w Gdansku pogoda zostanie bez zmian:(
Jesli Szczepan Lewna siedzi w zarzadzie, to kiepsko to widze, zwlasza dla organizacji spolecznych i mlodziezowych. Gosc, nigsy sie nie zastanawial sie nad swoimi decyzjami:( Prawnik... kuna... jeden:(- 0 0
-
2002-11-22 00:17
szkoda dla nich karety
...:((( nic dodac, nic ujac... kolejna kadencja do bani:( Jestem mieszkancem Gdanska, a zazdroszcze Gdyni... czy to normalane?:( Chyba tylko w Gdansku:)
- 0 0
-
2002-11-22 00:18
zlloty
a co z POLITIKĄ??
e he he he- 0 0
-
2002-11-22 07:21
Skoro Pan Nocny..
miłośnik Wyspy Sobieszewskiej trafił na ten stołek, to może inwestycje na Wyspie ruszą w lepszym tempie.Mam na myśli dokończenie kanalizacji i oczywiście nowy most.Panie wiceprezydencie ma Pan pole do popisu i az cztery lata.
- 0 0
-
2002-11-22 07:35
do galluxa - prowokatora:)
"zlloty
a co z POLITIKĄ??
e he he he"
Hu hu hu, hi hi hi, ukazuje się co tydzień. :)- 0 0
-
2002-11-22 07:37
Gdańsk czy Gdynia?
Czy ktoś się zastanawiał nad tym, że większośc społeczeństwa Trójmiasta woli mieszkać w gdyni. Tam jednak najwięcej ludzie się przenoszą, tam tez są lepsze warunki. Zasantówmy się:
W gdańku rzecz jasana powstało kilka biórowców, kina itd., ale co z tego jak nei ma jak do tych miejsc dojechać (biedna grunwaldzka - tym bardziej biedna wgodzinach szczytu), a jeszcze gorzej jest gdzies koło ważnych miejsc zaparkować,a jeżeli nawet znajdzie sie takie miejce to stoi takie niemiłe urządzonko, które zbiera kase za postój (nie powim już ile, i nie znaznacze, że często się psuje).
A Gdynia?
Czy ktos widział w gdyni stosy parkomatów? Z tego co ja się orientuje to prawie w każdej bocznej uliczce są specjalne "wnęki" na auta, które są pozbawione srebnych pożeraczy pieniędzy... a w Gdańsku Straż Miejska zamiast pilnować, czy ludzie wyrzucają na Starym Mieście papierki do kosza (to było by w 100% bardziej przydatne) to tylko patrzą, kto zaparkował i nie zapłacić w parkomecie mamony. To jest jeden z licznych przekłądów różnic między Gdynią a Gdąńskiem i popieram wypowiedzi poprzedników:
Kolejne cztery lata w plecy- 0 0
-
2002-11-22 08:27
Kareta do.......
Nie Łudzmy się przy tych inwestycjach, które ma Pan prezydentzamiar realizować (nowa hala ,drogi) pieniedzy nie starczy na nic więcej, a dobrze będzie jak starczy na te zaplanowane.
Obawiam się, że w pierwszej kolejności podniesie sobie i zastępcom pensje.- 0 0
-
2002-11-22 08:36
link dla galluxa - lepsze to, niż gadanie o politykach
Jako, że postanowiłem się nie wypowaidać na temat polityki, przeto jedynie podsunę galluxowi pewien adres http://webmaster.helion.pl/kurshtml/beginner/beginner.htm Może cię zainteresuje? (zaznaczam, że nie jest to żadna złośliwość, ani ironia)
- 0 0
-
2002-11-22 08:40
Nie znam ludzi i ich przekretow .Jedno wiem to nie moja rodzina wiec ja bezposrednio nie skorzystam.
Jedyna pozytywna mysl ktora sie nasuwa to brak zarzadu a co za tym idzie brak odpowiedzialnosci zbiorowj albo moze jakiej kolwiek?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.