- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (46 opinii)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (53 opinie)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (445 opinii)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (701 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (57 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (245 opinii)
Kary i upomnienia za wejścia do lasów i wycieczki jachtami
Ponad 100 pouczeń w związku z wejściem do lasów oraz kary finansowe i upomnienia za wycieczki jachtem - pomorskie służby mają pełne ręce roboty w związku z obostrzeniami, wprowadzanymi przez rząd w reakcji na pandemię koronawirusa. Tymczasem pojawia się coraz więcej apeli o złagodzenie ograniczeń. Pod petycją, której autor domaga się otwarcia lasów, podpisało się już prawie 160 tys. osób.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Przedstawiciele resortu środowiska uzasadniali to tym, że mimo próśb i apeli, wciąż dużo osób wykorzystywało czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania, m.in. na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe.
"Antyepidemicznym" obostrzeniom nie sprzyja jednak wiosenna pogoda oraz to, że wcześniej zamknięto trójmiejskie plaże, parki, boiska i place zabaw. W ostatni weekend nie wszyscy zastosowali się więc do wytycznych leśników, którzy w 117 przypadkach pouczali spotkane na ścieżkach osoby, informując je o obowiązujących wytycznych oraz ustalając powód pobytu w lesie.
Poza tym od zeszłego piątku do niedzieli wystawiono cztery mandaty na łączną kwotę 1,8 tys. złotych. Nie były one jednak bezpośrednio związane z "zamknięciem" lasów - dotyczyły osób, które wjechały między drzewa autami czy na quadach, a to zabronione było już wcześniej.
Petycję z wnioskiem o otwarcie lasów podpisały tysiące osób
Tymczasem o ile decyzja o zamknięciu plaż czy placów zabaw przez większość mieszkańców Trójmiasta została przyjęta ze zrozumieniem, to zakaz wstępu do lasów wywołał krytykę. W e-mailach do naszej redakcji czytelnicy pytali, gdzie mają wychodzić na dozwolone krótkie spacery - zarówno te dla podtrzymania kondycji psychicznej, jak i w związku z posiadaniem zwierzęcia. Zażarta dyskusja na ten temat toczyła się również w Raporcie z Trójmiasta, pod wpisem, w którym poinformowaliśmy o wprowadzonych obostrzeniach.
A tekst o zakazie wchodzenia do lasów doczekał się blisko 1,5 tys. komentarzy.
Nie trzeba było także długo czekać na to, by w sieci pojawiła się petycja z apelem o wycofanie się z zakazu wstępu do lasów.
- "Uważamy, że decyzja o zakazie wstępu do lasu jest pochopna i wyrządzi dużo więcej szkody dla ludzkiego zdrowia niż potencjalne zarażenie się wirusem w przestrzeni leśnej. Obostrzenie o zachowaniu bezpiecznej odległości jest wystarczające. Ogromne obszary lasów w naszym kraju są najbezpieczniejszym miejscem w jakie może udać się człowiek w tym trudnym okresie, jednocześnie najłatwiej tam zachować zalecaną odległość" - czytamy w niej.
W chwili pisania tego tekstu, poparło ją ponad 158 tys. osób.
Kary i upomnienia za wycieczki na jachcie
Pobyt na świeżym powietrzu, połączony z pewną formą izolacji próbowały zastosować także osoby, które w miniony weekend wybrały się na morskie wycieczki. Jak się jednak okazuje - również i w takim przypadku trzeba liczyć się z konsekwencjami.
Czytaj też: Czy podczas epidemii koronawirusa wolno biegać i jeździć na rowerze?
Jak bowiem poinformowali lokalni pogranicznicy, służba dyżurna Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej otrzymała informację dotyczącą jachtów rekreacyjnych, które pomimo zakazu Bosmana Portu w Helu wypłynęły w morze.
- Większość załóg zajęta była połowem ryb, pozostałe pływały rekreacyjnie. Jeden z żeglarzy wprost przyznał, że wypłynął w morze, bo chciał się przewietrzyć. W związku z tym, że rekreacyjne wyjście jednostek narusza obecne ograniczenia wprowadzone z powodu stanu epidemii, cztery jachty zostały zawrócone do portu w Helu, jeden do Gdyni, kolejny do Gdańska. Tam czekali już na nich powiadomieni o zdarzeniu policjanci, którzy prowadzą dalsze postępowanie - przekazał nam kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Z naszych ustaleń wynika, że osoby będące na jachcie zostały pouczone, w niektórych przypadkach funkcjonariusze zastosowali jednak karę finansową - od 100 do 500 złotych.
W ostatni weekend Trójmiasto było patrolowane z powietrza. Kamera zarejestrowała puste ulice i plaże.
Opinie (842) ponad 20 zablokowanych
-
2020-04-07 17:18
Nie ma to jak milicja dająca mandat prowadzącemu jacht. Chyba nie ma juz wiekszej izolacji jak na jachcie na morzu. (4)
Czuje sie podobnie jak w stanie wojennym.
- 109 11
-
2020-04-07 19:46
(2)
Chłopie jesli pamiętasz stan wojenny to powinieneś wiedzieć że takich d**ilnych zakazów jak teraz nie było! Była godzina milicyjna ale i tak się ja olewało
- 11 2
-
2020-04-07 21:51
(1)
Bzdury opowiadasz. Teraz nikt ci nie zagląda do twoich torebek od Biedronki.
- 0 0
-
2020-04-08 01:49
No jak, pan policjant na wupe mówił przecież, że będą weryfikować, czy poszło się po produkty na obiad, czy po piwo. Ja przezornie kupuję jedno i drugie, a piwo zakrywam produktami na obiad :)
- 1 0
-
2020-04-07 21:49
Izolacja jest do momentu kiedy będziesz wołać o pomoc helikopter albo statek ratowniczy z załogą!
- 0 4
-
2020-04-07 17:19
Nawet nie można wypłynąć na bezludną wyspe
- 54 5
-
2020-04-07 17:20
odmawiam przyjęcia mandatu i niech sprawę kierują do sądu
wczoraj w sejmie wianuszek pretorian wokół kulawego a interwencji policji nie było
- 73 4
-
2020-04-07 17:20
Kary i upomnienia za wejścia do lasów i wycieczki jachtami
Jak chciałem wpłynać jachtem do lasu, to podpłyneli leśnicy łodzią motorową i zakazali mi wstępu, dwa dostałem mandat, za łamanie przepisów. No cóż....
- 38 4
-
2020-04-07 17:20
czas pogonić towarzystwo wzajemnej adoracji (1)
30 lat rządy albo złodzieji albo prostaków, nie chodzę na wybory 10 lat i dobrze sie z tym czuję ,jak przyjdzie opcja godna oddania na nich głosu ,zagłosuję, 50 procent ludzi myśli tak samo.
- 39 14
-
2020-04-08 08:13
Wybory
Jeśli wybory korespondencyjne się odbędą, to wezmę w nich udział. Bo teraz pis robi co chce!!!!!!
- 0 0
-
2020-04-07 17:21
Jachty
Ale o co Wam chodzi na takiej jednostkę pływającej max dwie osoby są, nie przeginajcie, sprawa do Sądu bo mandat nie poparty prawem
- 63 3
-
2020-04-07 17:22
Codziennie robię jakieś 12 km w tpk, i nie widziałem jeszcze zadnych slużb :) ale fakt ludzi prawie nie ma. Jedna osoba na 10km :)
- 41 3
-
2020-04-07 17:23
Te zakazy te są niezgodne z prawem.
Proszę poszukać orzeczenie Rzecznika praw obywatelskich z dnia 27.03.2020 . Tak jest łamane prawo w Polsce.
- 63 8
-
2020-04-07 17:23
(1)
Kurde blaszka właśnie miałem płynąć jachtem do Ustki, a tu taki klops.
- 26 4
-
2020-04-07 18:28
U Kurde Blaszki to ta noga to nie bardzo motyla :-)
- 0 2
-
2020-04-07 17:24
Chyba chodzi o ty by nie organizować partyzanki w lasach
......?
- 68 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.