- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (315 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (262 opinie)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (87 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (116 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (255 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (122 opinie)
Kasy, klucze i szklanki, czyli starocie na Jarmarku
Wiekowe słoje na witaminę B12 i kasy sklepowe pamiętające fenigi - to tylko niektóre antyki na targu staroci, który jest częścią Jarmarku św. Dominika. W tym roku konkurencją dla sprzedawców antyków nie są inni sprzedawcy staroci, tylko stoiska z przedmiotami stylizowanymi na oryginalne.
- Przydałoby się jeszcze ją naoliwić, ale Jarmark się zaczął i nie zdążyłem - tłumaczy się sprzedawca.
Kasa, do której sprzedawcy wkładali niegdyś marki i fenigi, już w pierwszym tygodniu znalazła kupca.
- Dobra, stara rzecz zawsze się sprzeda - tłumaczy pan Marek, który na targ staroci przyjechał handlować aż z Żagania.
Na stołach wyłożył głównie stare przedmioty codziennego użytku: żelazka, wagi i młynki do kawy, maku oraz do soli kamiennej. O każdym z przedmiotów dobry handlarz potrafi coś opowiedzieć. Pytamy zatem o młynek do soli.
- Na kruszenie soli za pomocą młynka mogli dawniej pozwolić sobie tylko majętni ludzie. Pozostali używali moździerzy - wyjaśnia handlarz i prezentuje jak działa mechanizm wiekowego urządzenia.
Prezentowanie, wyjaśnianie i targowanie się. Tak mijają kolejne dni handlarzy starociami na Jarmarku św. Dominika.
- Miejsce mam wygodne, sporo ludzi przechadza się wokół i zawsze coś wybiorą - tłumaczy pan Władysław z Bolesławca, po czym chwilę później zaczyna targować się z kobietą, która upatrzyła sobie starą szklanicę.
- Trzy złote - proponuje brunetka w okularach.
- Cztery złote - kręci głową handlarz i targują się dalej.
Jak przyznają sprzedawcy staroci, w tym roku nie jest łatwo handlować antykami na Jarmarku. Najbardziej narzekają na konkurencję ze stoiskami, gdzie można kupić przedmioty stylizowane na antyki.
- Chińszczyzna wszędzie, a prawdziwych staroci coraz mniej na Jarmarku - wzdycha pan Mirosław i dodaje: - Poza tym opłaty. Oprócz standardowej musimy jeszcze płacić dodatkową dla handlujących starociami. Wygląda na to, że stoję w Gdańsku po raz ostatni.
Dodatkowa opłata, o której mówią sprzedawcy, to tzw. opłata targowa, którą uiszczają handlarze na Jarmarku św. Dominika. Jednak dotychczas sprzedawcy antyków byli z niej zwolnieni.
- Rada Miasta zdecydowała, że w tym roku nie będzie podwyżki opłaty targowej dla wszystkich handlujących, ale w zamian za to opłata obejmie wszystkich sprzedawców - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Handlujący antykami przyznają, że w takiej sytuacji muszą na tegorocznym Jarmarku zwiększyć obroty. - Dobra, stara rzecz zawsze się sprzeda - powtarza Marek z Żagania, choć minę ma nietęgą.
Wydarzenia
Opinie (68) 3 zablokowane
-
2011-08-08 10:07
Jarmark powinien być przez całe lato. (3)
Taką mam koncepcję, żeby Niemców odstraszyć.
- 38 9
-
2011-08-08 10:22
Ruskich też sporo przyjeżdza.
Pragnę zauważyć.
- 6 3
-
2011-08-08 12:24
chyba cię z głodu wali (1)
ja bym to skrócił do tygodnia
- 1 3
-
2011-08-08 13:42
chyba nie z głodu, jego tak wali, po prostu
ja bym tą szopkę skrócił do dwóch godzin.
- 0 2
-
2011-08-08 10:07
Ciekawa alternatywa
Byłem, sympatycznie jest, sporo artystów, można zjeść pajdkę chleba albo kupić coś w dobrej cenie, np. używaną książkę
- 16 15
-
2011-08-08 10:07
Ten jarmark do dla mnie wysypisko śmieci do tego tłok smród i pijanstwo (1)
.
- 52 17
-
2011-08-08 19:47
Byłem dzisiaj i tłoku tam jakos nie ma.
- 1 0
-
2011-08-08 10:08
Sporo nastek i goracych 20stek tam sie rowniez kreci (5)
Warto wiec sie przespacerowac panowie.Potem polecam rwanie powyzszych "na rolki", na trasie od Brzezna do Sopotu.Konkurencja mi nie straszna! :)
- 26 17
-
2011-08-08 10:42
taki z Ciebie menago w butach rutkoszczakach w czub - co agregaty na nie łowi...
- 4 3
-
2011-08-08 11:04
Erotoman - gawędziarz.... (1)
....pusta beczka największy hałas robi.
- 15 2
-
2011-08-08 14:31
Kazdy sadzi po sobie;)
Czyli jestes erotomanem, gawedziarzem - i tak mozna ;)
- 0 1
-
2011-08-08 12:26
pewnie jesteś tym dziadem
co gdacze pod zieloną bramą sztucznymi kurami
- 8 2
-
2011-08-08 14:32
Ale przyznacie sporo facetow jezdzi ostatnimi laty na rolkach ta traska
Stalo sie to modnym sposobem na podryw.I to kolesie po 40stce a i wiecej. Napaleni na maolaty tam jezdza:)Lans i bajerka;)
- 1 2
-
2011-08-08 10:09
Żabki (7)
Skandalem na Długim Targu są pływające w miskach żabki i inne tego typu stworki rodem z Azji. Kto na to pozwala?. Brakuje tam jeszcze stringów i staników rozwieszonych na linkach. Jak to ma się do klimatu tej ulicy, gdzie powinien być duch artystyczny, żemiosło... Szkoda, że Jarmark idzie w tym kierunku. Tandeta pogania tendetę. Czy ktoś nad tym panuje?
- 79 6
-
2011-08-08 10:16
Rzemioslo (4)
Rzemiosło piszemy przez "rz", a nie przez "ż".
- 15 4
-
2011-08-08 10:31
(3)
Skandalem na Długim Targu są pływające w miskach żabki i inne tego typu stworki rodem z Azji. Kto na to pozwala?. Brakuje tam jeszcze stringów i staników rozwieszonych na linkach. Jak to ma się do klimatu tej ulicy, gdzie powinien być duch artystyczny, rzemiosło... Szkoda, że Jarmark idzie w tym kierunku. Tandeta pogania tendetę. Czy ktoś nad tym panuje?Ps. przepraszam - niedopatrzenie
- 4 3
-
2011-08-08 10:46
co ci brakuje to twoja sprawa (2)
tak wyglada miasto kupcow wiec milcz ignorancie spod grojca.
- 1 18
-
2011-08-08 11:00
Tandeciarzy, nie kupców
- 11 1
-
2011-08-08 12:01
odezwał się Gdańczanin" rodem spod Mławy, co by chęętnie ganiał s****.. za stodołę.Najlepiej jak by na Długiej był taki sajgon jak w tunelach co nie? Wiejskie przyzwyczajenia pozstaną u takich jak ty do śmierci.
- 7 4
-
2011-08-08 12:23
a cóż to za słowo-żemiosło?
- 0 3
-
2012-07-05 17:19
Odp: Żabki
"rzemiosło" a nie żemiosło - tandeta ortograficzna nie lepsza od tej jarmarkowej
- 0 0
-
2011-08-08 10:21
Żabki sprzedawane są nielegalne (6)
podobnie jak te Myszki Miki, które są bublem. I jeszcze ta muzyka disco-polo.
- 51 4
-
2011-08-08 10:34
(4)
W takim razie gdzie jest Straż Miejska?
- 12 0
-
2011-08-08 14:33
Wypisuje mandaty za 100wke gdzie moze
i pilnuje przejsc dla pieszych co by nikt na czerwonym nie przebiegl.
- 1 0
-
2011-08-08 14:48
(2)
no sorry, ale jak jednego cwaniaka zgarnęli (tego co przywalił strażnikowi z dyńki) to tutaj wielkie oburzenie było, że ludziom zarabiać nie dają. więc się zdecydujcie może.
- 2 1
-
2011-08-08 15:04
(1)
nie mieszaj faktów i lepiej nie wspominaj napaści sześciu kolesi sidzących duszących kupca mimo posiadanego przez niego pozwolenia na handel
- 1 3
-
2011-08-08 15:32
sześciu na "kupcu" siedziało? niezły tłuścioch musiał być
- 2 0
-
2011-08-08 12:15
co ty masz do disco-polo?
- 2 4
-
2011-08-08 10:23
nuda
nuda
- 12 2
-
2011-08-08 10:24
A Targ Rybny w tym roku robi za parking niż zawsze za pchli targ (1)
Organizatorzy Jarmarku widać próbują rozdzielić stoiska odcinając powolutku obszar.
- 7 1
-
2011-08-10 11:00
ulegli presji Hiltona,
wiadomo chodzi o kase
- 1 0
-
2011-08-08 10:26
zatrzęsienie falsyfikatów - w szczególności militaria. Ten jarmark w tym zakresie powinien się nazywać Jarmark Chiński, a nie (8)
Św. Dominika Chińskie "Ludwikówki" można kupić za...12.000zł o_O A co najgorsze, że trafiają się jelenie, którzy je kupują. Stawiam tezę, że 80% odznaczeń, białej broni i innych przedmiotów, to falsyfikaty. Po godzinie miałem dość - czego nie obejrzałem, to falsyfikat. Sprzedający, widząc że z niesmakiem odkładam kolejny fant, nawet nie próbowali mnie zachęcać do zakupu.Zaraz mi się przypomniał artykuł sprzed paru miesięcy o 600 kordzikach SS...właśnie z Chin. Zapewne trafiłyby na ten Jarmark.
- 50 1
-
2011-08-08 12:04
(1)
zgadzam się w 12000% - teraz to nie falsyfikaty tylko KOPIE :(. chodzę od nastu lat na jarmark i od 4 lat widze "przemianę" Jarmarku św. Dominika w Targowisko św. PingPonga :( zawsze kupowałem od "kopaczy" w tym roku dzięki ustawie i nagonce medialnej nie ma ich zbyt wielu a co ciekawsze fanty mają ukryte i sprzedaja tylko wtajemniczonym (musiałem nieźle się produkować aby dostać to co mnie interesowało) książek jak na lekarstwo a "starocie" pachną jeszcze farbą. Jeżeli ktoś chce kupować "zabytkową" chińszczyznę to polecam hurtownię szczepan (trąca rklama :)) - na pewno taniej i wybór większy.
- 9 0
-
2011-08-08 20:37
Fakt - hurtownia Szczepan:)
Mnóstwo ciekawych fantów - np. nocnik "Nordland" :))))
- 3 0
-
2011-08-08 13:02
(5)
Chociaż kiedyś na tym forum przy innym temacie stoczyliśmy bój na argumenty, tu muszę Ci przyznać rację - szkoda, bo oglądanie wykopalisk i staroci kojarzy mi się z wczesnym dzieciństwem - zawsze tam rodziców ciągnąłem na jarmarku. Cóż widać, co dobre szybko się kończy - że tak podsumuję banałem życiowo stwierdzonym
- 2 0
-
2011-08-08 15:35
a i VIS`a oryginalnego już nie uraczysz...bo będziesz miał pobudkę o 6 rano (4)
Ostatnio kabura do wrześniowego VIS`a poszła za 6.000 - a 100% oryginał. Piękny fant, pełen dramatycznej historii.
- 3 1
-
2011-08-08 18:38
(2)
Faktycznie ten, który ją kupił piękny kawałek historii Ojczyzny zaklętej w przedmiocie zdobył, tylko pogratulować zarówno zakupu, jak i pasji.
- 0 0
-
2011-08-08 19:27
to był falsyfilat, niestety (1)
- 0 0
-
2011-08-08 20:14
stu procentowy oryginał
- 0 0
-
2011-08-08 21:03
panowie najlepsze jest to ze niekture fanty zakupione na jarmarku zaraz lądują na alle.... w wyzszej cenie np tłuczek w farbie
- 0 0
-
2011-08-08 10:27
Ulice Garbary, Ograna miały być ożywione a jak na razie straszą turystów
- 19 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.