• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Katedra Oliwska z nowinkami techniki i po ostrym liftingu

Katarzyna Moritz
26 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Chluba katedry - organy - nie tylko zostały oczyszczone centymetr po centymetrze, ale też podrasowane elektroniką. Chluba katedry - organy - nie tylko zostały oczyszczone centymetr po centymetrze, ale też podrasowane elektroniką.

Geotermiczne ogrzewanie, LED-owe oświetlenie, wirtualne zwiedzanie - to tylko niektóre nowinki techniczne, które zyskała katedra w Oliwie. Zakończył się remont i rewaloryzacja zabytkowej świątyni, która pochłonęła ponad 7 mln zł.



Nad pracami i finansami czuwał ks. Zbigniew Zieliński, proboszcz katedry. Nad pracami i finansami czuwał ks. Zbigniew Zieliński, proboszcz katedry.
Od 2009 roku w Katedrze Oliwskiej trwały prace renowacyjne i choć były one bardzo poważne, nie zdarzyło się by świątynia była zamknięta dla turystów czy wiernych. A rocznie, tylko samych turystów, przewija się tam pond 1,5 mln. - Ostatnio poważniejsze prace były wykonane w 1911 roku. Potem w 1950 roku zmieniono pokrycie dachu z dachówek na blachę miedzianą - wyjaśnia ks. Zbigniew Zieliński, proboszcz parafii Archikatedralnej w Oliwie.

Na początek zajęto się rewitalizacją okien witrażowych, a jest ich aż 110, do tego zakonserwowano jeszcze 80 okien drewnianych. Pojawiło się też ogrzewanie, choć konserwatorzy zabytków patrzyli na ten pomysł z dużą niechęcią. Jednak po analizach naukowców z Politechniki Gdańskiej okazało się, że ogrzewanie nie będzie inwazyjne dla organów czy obrazów, bo są na dość dużej wysokości.

- Na placu przed katedrą 100 m pod ziemię wpuszczono sondy geotermiczne, wykorzystujące energię cieplną Ziemi z wód solankowych. Ciepło rozprowadza pompa i dzięki temu pod ławkami jest ogrzewanie podłogowe. Przy obecnym mrozie minus 15 stopni, w katerze mamy osiem na plusie - relacjonuje proboszcz.

Lista prac, które wykonano przez ostatnie półtora roku obejmuje aż 23 pozycje. - Choć tego nie widać, najkosztowniejsze były prace z instalacją oświetleniową, alarmową, przeciwpożarową czy instalacją antywłamaniową i monitoringiem, bo wszystko trzeba było dobrze ukryć. W katedrze instalacja elektryczna nie była zmieniana od 100 lat - wyjaśnia ksiądz Zieliński.

Którą zabytkową świątynię najczęściej odwiedzasz w Gdańsku?

Konsultacje na temat oświetlenia trwały bardzo długo. Zastosowano ostatecznie oświetlenie LED-owe, które najmniej szkodzi zabytkom, bo nie emituje promieniowania ultrafioletowego, podczerwieni i nie wytwarza ciepła. Do tego światło w katedrze można teraz dowolnie aranżować.

Oczywiście zajęto się też chlubą katedry, czyli organami. Wykonano szereg specjalistycznych zabiegów, a głównie renowację ośmiu tysięcy piszczałek. Usuwano nie tylko uszkodzenia, ale też owady. Organy zostały zdigitalizowane, czyli instrument został "podrasowany" przez zastosowanie osiągnięć elektronicznych.

- Przy ich renowacji doszło też do pewnych odkryć. Okazało się że jedna czwarta piszczałek, pochodzi z początku "życia" instrumentu czyli z XVIII wieku, choć sądzono że nie ma już oryginałów - podkreśla proboszcz.

To nie jedyne odkrycia. Podczas prac związanych z instalacją, pod posadzką odnaleziono dwie krypty. Jedna z nich pochodzi najprawdopodobniej z XIV wieku. Rbotnicy natknęli się też na grobowiec księżnej Marii Hohenzollern, pochowanej 1890 roku, a także przejście podziemne, które dotychczas nie było nigdzie zaznaczone - jednak dokładne ich zbadanie, to zadanie na przyszłość.

- Chcemy katedrę jeszcze bardziej udostępnić i zwróciliśmy się w stronę osiągnięć multimedialnych: powstała nowa strona internetowa z możliwością zwiedzania katedry online, ale to nie tylko zwykły plan, który klikamy. Obecnie mamy trójwymiarową i panoramiczną inwentaryzację cyfrową. Możemy dzięki temu wirtualnie wejść do takich miejsc, których normalnie się nie zwiedza, czyli do krypt czy na organy - podkreśla ks. Zieliński.

Pracom konserwacyjnym poddano też kaplicę opacką, czy Nepomucena, portal wejścia głównego, rokokowy przedsionek oraz emporę organową. - Mam nadzieję, że zakres tych prac wystarczy i zabezpieczy katedrę, przynajmniej do końca mojego życia - cieszy się proboszcz.

Koszt prac wyniósł ponad 7 mln zł. Archidiecezja Gdańska pozyskała 75 proc. tej sumy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Pomorza, pozostałe 25 proc. pochodzi z budżetu Gdańska.

Miejsca

Opinie (105) 9 zablokowanych

  • nie chodze do kościołów

    w sondzie brakuje opcji : nie chodzę do kościołów.

    • 2 7

  • chory kraj (1)

    babcie płaczą ,że nie starcza na zycie ,emerytury i renty niskie ale woli na tacę oddać ostatnie "grosiki" niz kupic jedzenie i leki....a tłuste brzuchy się cieszą i wożą tyłki nowymi furami...czy ten naród taki ciemny jest??? widocznie tak

    • 2 6

    • "tłusty brzuch" potrafi tylko Bóg zapłać wykrztusic...chociaż muszę przyznać ,że 10% jest z powołania i czapki z głow przed nimi ,a reszta niczym nie różni się od strazy miejskiej ...

      • 0 0

  • Średniowieczne malowidła w Katedrze Oliwskiej zniszczono celowo (1)

    Dla przypomnienia Pani Redaktor.

    Gdańsk: Gotycką polichromię w katedrze zniszczono, bo kolidowała z projektem
    - To skandal na cały kraj - nie kryje oburzenia dr Aleksander Piwek z Politechniki Gdańskiej, konserwator, który kilkadziesiąt lat poświęcił oliwskim zabytkom. - Myślałem, że zawału dostanę, jak zobaczyłem co się dzieje w katedrze.

    Dr Piwek opowiada o tym, jak piłą pocięto romańskie kolumny, by zamontować lampy, które, jak mówi,oświetlą rzeczy wtórne - gotyckie sklepienia.

    - To najgorsze, co mogło się wydarzyć, żeby ktoś piłą ciął romańskie filary! - kontynuuje dr Piwek. - To prymitywny sposób myślenia. Nawet w miastach powiatowych nie robią takich rzeczy - dodaje.

    • 3 10

    • to byla prowokacja

      dziennikarska, nic takiego sie nie dzialo

      • 1 0

  • Prace konserwatorskie przeprowadzone w Katedrze dały piękny efekt

    Cieszy mnie ogromnie dobre, gospodarne zarządzanie ks. prałata Zielińskiego. Musimy dbać i musimy eksponować rzetelnie bogactwo naszego dziedzictwa.

    • 10 0

  • przystojniak

    • 8 0

  • Pytam się czy te PISZCZAŁKI grają !!!

    Bardzo pięknie że, "podrasowano" te piszczałki (renowacja ośmiu tysięcy piszczałek. Ale jest, pewne ale, czy te piszczałki to wogóle wydają jakieś dźwięki podczas koncertu organowego, bo niedawno tu w internecie czytałem, że one milczą, a grają nowoczesne organy ukryte za ołtarzem. Bo tu to owszem ruszają się tylko aniołki, gwiazda się kreci i nic po za tym że, organista siedzi tam i sobie pogrywa. Czy Pani Katarzyna Moritz mogła by to jeszcze kiedyś dokładniej opisać.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane