• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy Gdynia naprawi zniszczone przez ulewy ulice?

Patryk Szczerba
13 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Sytuacja na ul. Nałkowskiej na Karwinach jest lepsza niż na Kamiennej Górze. Tam lipcowe osuwisko spowodowało zwężenie drogi. Termin naprawy nie jest znany. Zdjęcie z 12 kwietnia. Sytuacja na ul. Nałkowskiej na Karwinach jest lepsza niż na Kamiennej Górze. Tam lipcowe osuwisko spowodowało zwężenie drogi. Termin naprawy nie jest znany. Zdjęcie z 12 kwietnia.

Kierowcy pytają, kiedy odcinki ulic Nałkowskiej zobacz na mapie Gdyni na Karwinach i Sienkiewicza zobacz na mapie Gdyni na Kamiennej Górze zostaną naprawione i będą w pełni przejezdne. Gdyńscy urzędnicy nie potrafią podać ani przybliżonych dat, ani też szacowanych kosztów koniecznych napraw.



Czy naprawy po zniszczeniach pogodowych powinny być dla miasta priorytetowe?

Obydwa przypadki są podobne. I na Karwinach, i na Kamiennej Górze miejska infrastruktura przegrała z deszczem. W pierwszym przypadku zwężenie ul. Nałkowskiej w okolicach zbiornika retencyjnego trwa już blisko rok. Powodem jest osunięcie skarpy spowodowane gwałtowną ulewą, która nawiedziła Trójmiasto w lipcu zeszłego roku.

Tymczasowość od 9 miesięcy

Do zniszczenia samego zbiornika nie doszło, ale na ulicy od tego czasu pojawiły się szykany, co utrudnia ruch drogowy i powoduje narzekania kierowców. Z drugiej strony, nie brakuje głosów mieszkańców, że zwężenie drogi w tym miejscu uspokoiło ruch samochodowy, więc może warto wykorzystać ten fakt np. do stworzenia ułatwień dla rowerzystów?

Tak czy inaczej, tymczasowa organizacja ruchu obowiązuje już od dziesięciu miesięcy. W związku z tym coraz więcej osób zaczyna pytać o termin, w którym urzędnicy zajmą się w końcu uporządkowaniem sytuacji. Ci - pytani przez nas o ul. Nałkowskiej - nie potrafią jednak podać żadnych konkretów.

Przesuń aby
porównać

- Prace nad odbudową skarpy przy ulic Nałkowskiej trwają - zadanie zostało przekazane z ZDiZ Gdynia do wydziału inwestycji z uwagi na większy zakres. W najbliższym czasie wydział zleci przygotowanie dokumentacji projektowej, która da odpowiedź m.in. na pytanie o koszt - wyjaśnia Sebastian Drausal, rzecznik prasowy UM Gdynia.
Otwarcie zbiornika retencyjnego w planach

Podobną niewiadomą staje się sprawa udostępnienia zbiornika retencyjnego dla spacerowiczów, o co apelowali w zeszłym roku mieszkańcy. Miasto było temu początkowo przeciwne, ale (m.in. po naszym artykule) urzędnicy zmienili zdanie i zdecydowali, że warto dać szansę na spacer w tym miejscu, tyle że po przeprowadzeniu konkretnych inwestycji.

Wytłumaczyli jednak, że koniecznością jest budowa drogi ewakuacyjnej z terenu zbiornika, bariery stalowej ochronnej wzdłuż istniejącej drogi technologicznej, krat na budowli upustowej i przelewie uniemożliwiających dostęp osób trzecich, a także stworzenie systemu ostrzegania użytkowników.

Czytaj też: Kiedy udostępnią spacerowiczom zbiornik retencyjny na Karwinach?

Do tego potrzebny jest projekt, którego koszt szacowany jest na 43 tys. zł. Jego wykonawca ma zostać wybrany w przetargu. Pierwsze podejście było nieudane i na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się kolejne postępowanie.

Ul. Sienkiewicza czeka na wyniki badań

Wciąż niewiele można powiedzieć także na temat udostępnienia kierowcom ul. Sienkiewicza, która w lutym zarwała się, co spowodowało osunięcie się skarpy na znajdujący się poniżej dom.

Z kolei przejazd ulicą Sienkiewicza na Kamiennej Górze jest całkowicie zablokowany. Nie wiadomo, jak długo potrwa taka sytuacja. Z kolei przejazd ulicą Sienkiewicza na Kamiennej Górze jest całkowicie zablokowany. Nie wiadomo, jak długo potrwa taka sytuacja.
Mieszkańcy Kamiennej Góry czekają na naprawę zarwanego fragmentu jezdni i przywrócenie ruchu kołowego w tym miejscu. Obecnie przejazd przez ulicę pozostaje zamknięty. Urzędnicy tłumaczą, że na razie trwają badania geologiczne. Przygotowywany jest projekt budowlany na zlecenie ZDiZ.

- Całość jest wykonywana zgodnie z postanowieniem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Termin dostarczenia dokumentacji został określony na 5 maja. Następnie na podstawie wyników badań, PINB określi sposób i termin wykonania remontu. Powstająca dokumentacja da także odpowiedź dotyczącą kosztów napraw - opowiada Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że koszt naprawy może sięgnąć nawet kilku milionów złotych.

Przypomnijmy, że okoliczności zdarzenia bada Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która sprawdza, czy do osunięcia ziemi, do którego doszło w drugiej połowie lutego na Kamiennej Górze, nie przyczynili się - nie dopełniając swoich obowiązków - gdyńscy urzędnicy. W postępowaniu uczestniczą też funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Tak wyglądała w lutym skarpa i ul. Sienkiewicza na Kamiennej Górze

Miejsca

Opinie (166) 6 zablokowanych

  • Lotnisko lotnisko 92 mln !!

    I kasy ni ma !

    • 8 0

  • Droga

    Jest pięknie a jak co zarośnie to będzie jeszcze piękniej, powrót do natury. Pytanie czy tylko deszcze są przyczyną a może zbytnie obciążenie i natężenie a może korzenie drzew?

    • 5 0

  • Artykuł pojawił się rano i już go nie widać na głównej stronie..

    • 1 1

  • Powinien być tytuł kiedy gdynia w ogóle zacznie naparwaić drogi!! (1)

    • 3 1

    • Po wyborach

      Jak pan prezydent w.szczurek odejdzie wypoczywać pod nowymi fontannami..

      • 3 0

  • Kiedy PiS zacznie wsadzać te zlodziejskie hordy urzędnicze tych szmalcowników z PO do zamkniętych zakładów karnych na grube lata

    • 1 1

  • Odpowiedź nigdy!!! (1)

    Beznadziejna ta Gdynia! Prawdziwa wiocha i wieśniaki w niej mieszkające!!!

    • 1 1

    • A ty skąd ? Nie obrażaj naszego miasta cwaniaczku

      • 0 0

  • Tu wystarczył by majster budowlany ze zdrowym pomyslunkiem

    Co za cuda wymyślają te urzędasy. Może jeszcze wlączą do tej drobnostki Wyższy Urząd Górniczy. Tak wygląda spychologia w czystym wydaniu

    • 4 1

  • Kamienne schody do rzeki kaczej

    Była mowa ze będzie można sobie pobrodzic w rzece, a tu się okazuje ze grozi kara za wejście do rzeki ,dzieciom nie wolno tam przebywać bez opieki dorosłych,kpina ,wątpliwa atrakcja za ciężkie pieniądze,lepiej by było wydać te pieniądze na wyższe cele chociażby na bezdomne psy i koty w Ciapkowie czy na hospicjum ,dobra zmiana tylko z nazwy

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane