- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (283 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (135 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Kiedy kierowcy wrócą na most Siennicki?
- Kiedy wreszcie zostanie otwarta dla samochodów ul. Siennicka? Miała być gotowa w maju, a mamy już koniec sierpnia - dopytują nas zniecierpliwieni czytelnicy. Inwestor zapewnia nas jednak, że termin ukończenia remontu nie jest zagrożony, a ruchu nie udało się tam jeszcze przywrócić ze względu na... odwrócony harmonogram prac.
Odwrócony harmonogram prac
Gdy w kwietniu odwiedziliśmy ul. Siennicką z kamerą, przedstawiciele inwestora - Gdańskich Inwestycji Komunalnych - zapewniali, że przejazd zostanie udostępniony kierowcom pod koniec maja. Co się stało, że terminu nie udało się dotrzymać, a kierowcy do dziś jeżdżą na Stogi i Przeróbkę wytyczonymi objazdami?
- W trakcie przebudowy skrzyżowania ul. Siennickiej z ul. Bajki wykonawca zmienił harmonogram prac. Pierwotnie planowaliśmy wznowić ruch tramwajowy dopiero we wrześniu, a samochodowy właśnie w maju. Trzeba było tam przekładać podziemne sieci i prace spowodowałyby większe utrudnienia dla pasażerów komunikacji. Dlatego zdecydowaliśmy się przywrócić ruch tramwajów już w czerwcu, a samochody wrócą na przebudowaną drogę najpóźniej w połowie września - tłumaczy Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy miejskiej spółki GIK.
Sporo do zrobienia jest jeszcze szczególnie w rejonie skrzyżowań remontowanego odcinka z ulicami osiedlowymi. Tak jest np. u zbiegu ul. Siennickiej i Głębokiej. Gdyby dziś wjechały tam samochody, skończyłoby się na wizycie w warsztacie i kosztownej naprawie podwozia. Na końcowym fragmencie ul. Głębokiej wciąż nie widać nawierzchni bitumicznej. Wielu poprawek wymagają też ciągi pieszo-rowerowe, brakuje oznakowania poziomego i pionowego, a pasażerowie korzystający z przystanków muszą przechodzić między robotnikami i pokonywać głębokie wykopy.
Opóźnienia na pewno nie będzie
- Do końca miesiąca na brakujących odcinkach pojawi się masa asfaltowa. W tej chwili prace zaawansowane są w 85 proc. Nie ma zagrożenia przekroczenia terminu oddania inwestycji, który upływa z końcem września. Wręcz przeciwnie. Zdajemy sobie sprawę, jak ważny to ciąg komunikacyjny dla tej części miasta, szczególnie że 1 września skończy się wakacyjny ruch na drogach. Naciskamy więc wykonawcę, czyli firmę Budimex, by prace zakończyły się szybciej - dodaje Magdalena Skorupka-Kaczmarek.
Koszt modernizacji trasy na Przeróbkę to ponad 65 mln zł.
Miejsca
Opinie (91) 1 zablokowana
-
2015-08-19 07:41
Kompetencja GIK-u
"W czasie prac okazało się, że trzeba tam przekładać podziemne sieci i prace spowodowałyby większe utrudnienia dla pasażerów komunikacji."
Właśnie pani rzecznik przyznała, że GIK nie jest kompetentny do prowadzenia takich inwestycji. Jak można nie uwzględnić podziemnych instalacji przy przebudowie drogi na etapie projektu?- 21 2
-
2015-08-19 07:50
Remont ok.bardzo potrzebny
ale w jego trakcie należy zapewnić w miarę bezpieczny objazd.
Jak wygląda przejazd między ul.Bajki iPrzetoczną to lepiej
jak najprędzej zapomnieć.Poza tym,jeżeli jest takie bezrobocie
to dlaczego na budowie kręci się tylko co kawałek paru "bronków "??
Organizacja pracy BUDIMEKSU maksymalnie "odwrócona"- 29 2
-
2015-08-19 08:01
Standard w Gdańsku (1)
Wszystkie inwestycje sa tak przeciągane aby oddanie do użytku nastąpiło krótko przed wyborami ma to służyć naturalnie polepszeniu wyniku wyborczego.
Urzędnicy z Platformy Obywatelskiej jakby nie zauważają że inwestycja jest finansowana przez społeczeństwo a nie przez ich partię i są tylko i wyłącznie inwestorem zastępczym. Stąd przypadki oddania placów zabaw zamiast latem zimą bo akurat wybory sa zimą itp itd.
Niestety urzędnicy w wieku starczym już powciskali swoje dzieci po psychologii i europeistyce na popłatne stanowiska i karuzela kreci się dalej.
Na szczęście rośnie nowe pokolenie które nie zna styropianowych zasłużonych i ich wnuków a widzi co się dzieje i pragnie normalności. A normalności nie będzie do czasu gdy wymogiem zatrudnienia w spółce skarbu państwa i administracji publicznej nie bedzie bezpartyjnośc kandydata.- 25 8
-
2015-08-19 08:20
to "nowe pokolenie "
nadaje się do chlania ,ćpania i hejtowania
zabrać im komórki i laptopy to wyzdychają jak karaluchy- 4 1
-
2015-08-19 08:11
oczywiście firma płaci odzkodowanie dla miasta (1)
Oczywiście umowa jest tak podpisana ze wykonawca nie wywiązujący się z terminu płaci odszkodowanie i miasto będzie mogło za te pieniądze zrekompensować mieszkańcom tych dzielnic utrudnienia. Niech żyją nasze władze miasta.
- 13 3
-
2015-08-19 09:16
Z pewnością nie. Budyń jest zawsze w takich sytuacjach zaskoczony treścią umowy i tym , że nie zawarto w niej odpowiedniej klauzuli. Zwala to na jakąś nieistniejącą już kancelarię która obsługiwała umowę. Obiecuje, że następnym będą ostrożniejsi itd. Tak było z domem zdrojowym w Brzeźnie, kawiarnią na Długim Targu i wieloma innymi przypadkami.
- 9 1
-
2015-08-19 08:36
Może się uda
Byle tylko nie przeciągali jak z tunelem pod Wisłą
- 7 0
-
2015-08-19 08:49
Ile lat to trwa?
Ile lat trwa ten remont tego w artykule nie ma. Tempo prac to jakaś kpina. Nowy kanał sueski szybciej wybudowali, niż ten remont.
- 19 3
-
2015-08-19 09:05
Ten kto narzeka. Ich przyjedzie na ulice sówki i zobaczy jacy genialni inżynierowie przekładali chodnik, gdzie teraz każda płytka odstaje a miejsca gdzie trzeba było przyciąć ją zalali betonem lub zasypali żwirem innymi słowy jest beznadziejnie, już nie mowię o długości trwania prac.
- 9 0
-
2015-08-19 09:07
Skoro na takiej budowie pracuje czterech robotników (1)
to nie dziwne że się tak ciągnie.
- 16 1
-
2015-08-19 22:07
4 pracuję?
ja widzę, że jeden pracuje a 3 siedzi, czyli tak jak dzisiaj gdy przejeżdżałem rowerem przez most.
- 0 0
-
2015-08-19 09:07
To specjalnie
Pracownicy celowo ociągają się z oddaniem prac. Robota fajna, nad wodą w spokojnej dzielnicy blisko centrum. Ruch zatrzymany więc cisza i spokój. Opodal parczek gdzie w cieniu można posiedzieć i obalić browca. Inżynierowie mają służbowe furki i muszą pozałatwiać wiele, różnych spraw na mieście więc wszystko się spokojnie kręci. Piękne lato i robota złota. Zawsze można puścić bajkę o odwróconym harmonogramie, archeologicznych odkryciach czy niewybuchu i będzie spoko. Aż strach pomyśleć co będzie jak ta robota się skończy. Może wyślą ich do Łomży na budowę obwodnicy?
Każda budowa to klasyczny Bareizm bez względu na czasy. Kiedyś będzie można powiedzieć, jak to było wtedy piękne.- 25 1
-
2015-08-19 09:14
Przecież samochody już jeżdżą , ciekaw jestem gdzie jest policja i czy musi ktoś zginąć? Motocykliści też pędzą non stop chodnikiem.
A cały remont to jedna wielka parodia. Zero organizacji, jedna firma wchodzi w drogę drugiej. Jedni zasypują wykop aby drudzy mogli to rozkopać dzień później. Jedni układają chodnik, a drugiego dnia inni go rozbierają bo kable kładą. Można było to skończyć już dawno gdyby ktoś nadzorował prace.- 31 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.