- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (212 opinii)
- 2 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (149 opinii)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (272 opinie)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (139 opinii)
- 5 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (299 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
Kierowca autobusu ocalił pieniądze pasażerki na wózek inwalidzki
Niebywałe szczęście w przyciąganiu nietypowych zdarzeń ma jeden z kierowców Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Pan Arkadiusz Guenther, który przed dwoma laty uratował życie leżącemu w kałuży krwi mężczyźnie, tym razem odnalazł w autobusie torebkę pełną pieniędzy przeznaczonych na zakup wózka inwalidzkiego dla dziecka i oddał ją zrozpaczonej właścicielce. Za swoją uczciwość został nagrodzony przez firmę specjalną premią.
Miała jednak szczęście w nieszczęściu, bo trafiła na uczciwego znalazcę. Okazał się nim pan Arkadiusz Guenther, kierowca GAiT-u. Dzięki jego szybkiej reakcji torebka wraz z zawartością szybko wróciła do właścicielki.
- Na początku myślałam, że torebka została skradziona. Z płaczem wróciłam do domu. Myślałam, że wszystkie dokumenty i pieniądze, oszczędności naszego życia, przepadły. Dzięki panu Arkadiuszowi cała historia zakończyła się szczęśliwie i nasz synek ma swój ukochany wózek elektryczny. Jestem strasznie wdzięczna - napisała ucieszona pasażerka w wiadomości do spółki GAiT.
O bohaterskiej postawie pana Arkadiusza po raz pierwszy pisaliśmy przed dwoma laty, gdy zatrzymał autobus z pasażerami i udzielił pomocy mężczyźnie, leżącemu przy drodze w kałuży krwi. Jak mówi pan Arkadiusz, zrobił tylko to, co do niego należało.
- Bardzo dziękuję za miłe słowa. Nawet nie wiedziałem, że w środku były ważne dokumenty i pieniądze. Zawsze staram się pomagać, kiedy tylko mogę - powiedział pan Arkadiusz.
Pan Arkadiusz to kierowca z ponad 10-letnim doświadczeniem. Z wykształcenia jest elektronikiem i od kiedy pamięta, zawsze chciał być kierowcą. Zaczął już w wojsku, gdzie prowadził samochody ciężarowe. Był też kierowcą wyrzutni rakiet i karetki, ma także ukończony kurs sanitariusza.
- Do wojska poszedłem po to, żeby zrobić prawo jazdy na autobus. Tam też byłem kierowcą, potem zrobiłem szkolenie na sanitariusza. Autobusy to moja pasja z dzieciństwa, którą dziś realizuję - mówi.
Za swoją uczciwość kierowca GAiT został nagrodzony premią specjalną.
Opinie (248) 9 zablokowanych
-
2018-12-04 15:10
Siwek
Gdyby nie te kamery
- 2 17
-
2018-12-04 15:11
Dzieki takim ludziom , rozumiem że nie jest najważniejsza kasa.
Dziękuje redakcji Trójmiasto za to że pokazujecie Bohaterów. Pokazujecie dobrych ludzi. Dzięki temu, ze człowiek ma dobre wnętrze .
Robi co lubi, żyje jest szczęśliwy mam swoja misje i ją realizuję.
Pozdrawiam ! Super artykuł !- 18 0
-
2018-12-04 15:14
No nie wiem (9)
Jakimś dziwnym podejrzanym zrządzeniem losu ten kierowca ma często jakieś takie "dziwne przygody"...
Zawsze ma z tego extra profity. Co to znaczy że na własną rękę odnalazł włascicielkę tej torebki? Nie ma obowiązku zgłoszenia i oddania zguby dyspozytorom na bazie Hallera? Otóż jest taki obowiązek. Dziwna raczej ukartowana sprawa...- 4 56
-
2018-12-04 15:23
istoria jak najbardziej ustawiona, trzeba jakos podreperowac ten burdel w komunikacji miejskiej
Prawda Lisie(cki) Chytrusie
- 4 6
-
2018-12-04 16:33
nie ukartowana, tylko pokazująca ile w naszym narodzie znieczulicy (2)
Po prostu pan kierowca zauważa drugiego człowieka i nie jest obojętny na cudzą krzywdę. Już Twoje podejrzliwe komentarze wskazują, jak rzadka to cecha.
A jeśli tak cię (tradycyjnie po polsku) boli że dostaje "extra profity" - zacznij tak samo. karma wraca.- 13 1
-
2018-12-04 16:41
Otóż nie... (1)
Otóż nie bolą mnie jego profity. Tylko pytanie się nasuwa, dlaczego nie postąpił tak, jak nakazuje regulamin? Zasada jest jedna; zgłasza się do dyspozytora i oddaje fanty do tzw. biura rzeczy znalezionych na Wita Stwosza. Dlaczego On nie postąpił zgodnie z panującymi w tym zakładzie procedurami?
- 1 11
-
2018-12-04 17:07
wobec tego przepraszam, tak to zabrzmiało jakby bolały
może np. dlatego że wie z biura czasem znikają jakieś "fanty"? i wolał sam się zakrzątnąć?
- 5 0
-
2018-12-04 16:42
Ale Ty jesteś pusty dzban, Tępy kołek.....
- 6 0
-
2018-12-04 18:52
(3)
Nigdzie nie jest napisane, że sam odnalazł właścicielkę i osobiście oddał torebkę. Dzięki niemu "torebka szybko wróciła do właścicielki". Więc może jednak za pośrednictwem dyspozytora...
- 7 0
-
2018-12-04 21:17
A jednak jest...
W innych artykułach na ten temat jest napisane że na własną rękę odnalazł włascicielkę. Dalej mi coś nie gra...
- 1 1
-
2018-12-04 22:48
Otóż jest...
A jednak w innych artykułach dotyczących tej sprawy, jest napisane że ten kierowca na własną rękę odnalazł właścicielkę torebki. Jakieś dziwne to wszystko...
- 0 3
-
2018-12-06 12:59
W tym artykule nie jest to ujęte. W innym już tak. Śmierdząca sprawa.
- 0 1
-
2018-12-04 15:18
Żywcem do Nieba!
- 7 1
-
2018-12-04 15:20
Brawo! Po takich czynach poznaje się prawdziwego mężczyznę! Pozdrawiam serdecznie :)
- 12 1
-
2018-12-04 15:20
Ja też trafiłam na uczciwych ludzi :D (1)
Jakiś czas temu jechałam autobusem i wysiadając telefon wypadł mi z kieszeni kurtki na siedzenie autobusu. Zorientowałam się dopiero jak doszłam do domu. Niby to tylko telefon a jednak upłakałam się strasznie. Przez FB skontaktowałam się z chłopakiem który zaczął dzwonić na mój telefon - cale szczęście okazało się, że jakaś dobra duszyczka znalazła ten telefon i oddała kierowcy a ten oddał mi go po zrobieniu kursu.
Serdecznie pozdrawiam uczciwego znalazcę i Pana kierowcę z autobusu lini 127!- 20 1
-
2018-12-04 15:26
A pozniej takie stare c*oty robia lansik z wypasionym wielkim Iphonem lub Samsungiem w Bieli
Po galeriach lub lokalach w Sopocie
- 0 8
-
2018-12-04 15:20
Brawa dla Pana
- 13 0
-
2018-12-04 15:21
Szacunek panie Arkadiuszu
- 16 0
-
2018-12-04 15:25
Teraz to ochy i achy
A jak jutro nie będzie miał wydać 10gr to pojedziecie go jak bura sukę...taka prawda.
- 18 3
-
2018-12-04 15:25
(2)
Znając GAiT to dostał tej premii 50zł.
- 17 0
-
2018-12-04 15:59
(1)
oczywiście brutto
- 7 0
-
2018-12-05 15:40
oczywiście. I przez to nie załapał się na premię uznaniową czyli jest w plecy.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.