- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (133 opinie)
- 2 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (104 opinie)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (65 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (106 opinii)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (145 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (234 opinie)
Kierowca autobusu zasłabł, pasażerowie ratowali się przed wypadkiem
1 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Tak pasażerowie feralnego autobusu ratowali się przed wypadkiem, gdy zasłabł jego kierowca.
Chwile grozy przeżyło ok. 30 pasażerów autobusu jadącego w czwartek rano ze Stegny do Gdańska. Kierowca pojazdu zasłabł i pojazd zjechał na pobocze. Dwie pasażerki uratowały autobus.
Widok z kamery zamontowanej z przodu autokaru.
Pojazd mimo to jechał dalej. Przytomne i niedoświadczone w kierowaniu pojazdu dwie pasażerki przechwyciły kierownicę, dzięki czemu autokar uniknął kolejnego zderzenia czołowego lub wypadnięcia z trasy. Niestety leżący na podłodze kierowca uniemożliwiał im wciśnięcie hamulca.
Sytuacja trwała bardzo krótko - mniej niż minutę. Na szczęście leżący na podłodze kierowca odzyskał przytomność i zatrzymał pojazd.
Całą sytuację zarejestrował system monitoringu zainstalowany w autobusie.
- Wyposażone są w niego wszystkie nasze pojazdy, które obsługują linie podmiejskie, jak i dla gdańskiego ZTM. Zależy nam na bezpieczeństwie pasażerów - mówi Rafał Goll ze spółki PKS Gdańsk.
Jak ustaliliśmy, kierowca został hospitalizowany i na razie nie wrócił do pracy. Uszkodzony pojazd wróci do obsługi pasażerów w ciągu niespełna dwóch tygodni.
PKS Gdańsk niebawem zaproponuje dzielnym pasażerkom darmowe i dożywotnie prawo do przejazdów autobusem ze Stegny do Gdańska.
W zdarzeniu nikt nie został poważnie poszkodowany.