Sprzeczka dwóch kierowców o zastawioną drogę zakończyła się awanturą, wskutek której ranny został jeden z mężczyzn. Obrażenia, najprawdopodobniej od noża, okazały się na tyle poważne, że w poniedziałek wieczorem, 17 lutego 2020 r., 49-latek trafił do szpitala. Jego adwersarz sam zgłosił się na policję. Śledczy ustalają, czy rana została zadana celowo.
jestem bardzo nerwowy(a), nie raz wdałe(a)m się w awanturę21%
czasami zdarza się, że tracę zimną krew, ale to wyjątki52%
jestem spokojny(a), trudno wyprowadzić mnie z równowagi27%
Wydarzenia rozegrały się w poniedziałek wieczorem, w okolicy jednego z supermarketów na Morenie.
Z ustaleń policji wynika, że 49-letni kierowca samochodu dostawczego, który wiózł towar do sklepu, wdał się w kłótnię z 25-letnim mężczyzną, który siedział za kierownicą "osobówki" - jego auto blokowało bowiem drogę ciężarówce.
Sprawę na pozór niewinnej sprzeczki zbadać będą musieli jednak prokuratorzy. Po szarpaninie, do której doszło między mężczyznami, już po tym, jak 25-latek odjechał, 49-letni kierowca ciężarówki zauważył, że krwawi - najprawdopodobniej od rany zadanej nożem.
25-latek sam zgłosił się na policję, został zatrzymany
- Ranny mężczyzna trafił do szpitala, wymagał zabiegu operacyjnego. Ustalamy, czy to było przypadkowe, czy celowe ugodzenie, w tej chwili trwają czynności w sprawie - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 25-latek sam zgłosił się na policję. Śledczy informują, że czekają na dokumentację medyczną oraz opinię biegłego co do charakteru obrażeń, których doznał pokrzywdzony.
Na drogach warto zachować zimną krew. Niepotrzebne nerwy mogą doprowadzić do sytuacji, w której drugiej osobie dzieje się krzywda. Widać to na nagraniu, które opisaliśmy w 2017 roku:
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
