• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca zatrzymał autobus, by uratować rannego

Marzena Klimowicz-Sikorska
13 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kierująca autobusem znalazła uciekiniera
Gdyby nie błyskawiczna reakcja pana Arkadiusza, ranny mężczyzna mógłby już nie żyć. Gdyby nie błyskawiczna reakcja pana Arkadiusza, ranny mężczyzna mógłby już nie żyć.

Kierowca autobusu linii 262 w Gdańsku zatrzymał wypełniony pasażerami autobus i udzielił pomocy mężczyźnie, który leżał przy drodze w kałuży krwi. Gdyby nie jego natychmiastowa reakcja, mężczyzna najprawdopodobniej wykrwawiłby się na śmierć.



Czy prowadząc samochód i widząc nieprzytomną osobę, zatrzymał(a)byś się, żeby udzielić pomocy?

To było szokujące przebudzenie dla pasażerów jadących we wtorek tuż po godz 9 autobusem linii 262 w stronę Wrzeszcza. Na wysokości hipermarketu Carrefour kierowca pojazdu dostrzegł leżącego w kałuży krwi mężczyznę.

- Autobus ruszył z przystanku Piekarnicza w  stronę Wrzeszcza i nagle, w połowie wiaduktu zobacz na mapie Gdańska, kierowca stanął i wybiegł z kabiny. Na chodniku za barierkami leżał w kałuży krwi młody mężczyzna. Kierowca zawołał chłopaka z autobusu, by pomógł mu tamować lejącą się krew. Dzięki jego reakcji ranny szybko trafił do karetki - mówi pan Marcel, świadek tego zdarzenia. - Przed autobusem jechało tamtędy sporo aut, niestety żaden kierowca nie zatrzymał się, żeby pomóc temu człowiekowi.
Dotarliśmy do kierowcy autobusu, który udzielił nieprzytomnemu mężczyźnie pomocy.

- Zatrzymałem autobus, gdy zobaczyłem, że ktoś leży. Przeskoczyłem przez barierki i zobaczyłem, że mężczyzna leżał w dużej kałuży krwi, musiał mocno uderzyć głową o barierki. W chwili, kiedy go znalazłem, był nieprzytomny i cały czas krwawił - relacjonuje Arkadiusz Guenther, kierowca ZKM. - Odwróciłem go, próbowałem nawiązać z nim kontakt, ale bez efektu. Nie mogłem dodzwonić się na pogotowie, więc wskoczyłem do autobusu i poprosiłem jednego z pasażerów, żeby pomógł mi go podnieść, żeby tak nie krwawił. Ja tymczasem wezwałem pogotowie przez naszą centralę.
Leżał częściowo na jezdni, nikt się nie zatrzymał

Następnie kierowca wrócił do mężczyzny, by ucisnąć mu ranę. Wiedział doskonale co robi, bo szkolenia z udzielania pierwszej pomocy są dla kierowców autobusów obowiązkowe, a on dodatkowo przez kilka lat był w wojsku m.in. sanitariuszem.

- Napatrzyłem się na różne rzeczy. Zdarzało mi się opatrywać rannego kolegę, któremu urwało palec - dodaje pan Arkadiusz.
Jeszcze przed przyjazdem karetki ranny mężczyzna ocknął się.

- Powiedział tylko, że boli go ramię. Nie potrafił powiedzieć, jaki jest dzień, ani co tutaj robi. Nie wiedział, co się stało - mówi kierowca.
Podczas zajmowania się rannym mężczyzną pomocni okazali się też sami pasażerowie.

- Jedna pani dała chusteczki, inna wodę, żebym mógł obmyć ręce z krwi. Generalnie pasażerowie bardzo pozytywnie zareagowali na nieplanowany postój. Przykro mi tylko, jak pomyślę, że przede mną przejeżdżało tą trasą kilka innych autobusów, wiele samochodów i nikt się nie zatrzymał, nie wezwał karetki... Głowa mężczyzny wystawała spod barierek, trudno było jej nie zauważyć - dodaje kierowca autobusu. Na pewno mężczyzna leżał tu już jakiś czas, bo krew zaczynała krzepnąć.
Kierowcą autobusu chciał być od dziecka

Pan Arkadiusz przyznaje, że spokojną pracę za kółkiem autobusu wymarzył sobie już dawno temu.

- Do wojska poszedłem po to, żeby zrobić prawo jazdy na autobus. Tam też byłem kierowcą, potem zrobiłem szkolenie na sanitariusza. Autobusy to moja pasja z dzieciństwa, którą dziś realizuję - mówi Arkadiusz Guenther.
ZKM nie ukrywa dumy z takiej postawy swojego pracownika.

- Nasz kierowca zachował się bardzo dobrze. Pan Arkadiusz już nie raz został doceniony przez pasażerów. Jesteśmy dumni, że pracują z nami tacy ludzie. Oczywiście odpowiednio nagrodzimy jego zachowanie. Jesteśmy przyzwyczajeni, że ludzkie życie na ogół ratują lekarze, strażacy, policjanci czy strażnicy miejscy, ale okazuje się, że bohaterów mamy też w komunikacji miejskiej - mówi Jerzy Zgliczyński, prezes Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (404) 8 zablokowanych

  • Super! (16)

    Dobry z Pana czlowiek.

    Dodzwonic sie pod 112 lub inne alarmowe to w Trojmiescie jak gra w lotto.

    • 1449 11

    • Dokładnie (2)

      u nas służby policja i nzoz y działają tylko teoretycznie i statystycznie

      • 66 5

      • Oby więcej takich ludzi. Oby się od siebie uczyli...

        A co do służb - nie przesadzajmy... 2x w życiu dzwoniłem na 999 i nigdy nie czekałem dłużej niż 10s na połączenie... albo miałem nieziemskiego farta, albo nie jest AŻ tak źle jak mówicie :)

        z policją natomiast jest gorzej....

        • 11 9

      • bo pieniądze biorą tacy ludzie jak mr. Dubieniecki

        z NFZ i reszta musi garować za grosze. Zrobić wietrzenie magazynów to się zwykłemu kowalskiemu też polepszy.

        • 8 0

    • nie mogl dodzwonic sie na pogotowie.. jakie to typowe (2)

      mi tez sie zdarzylo kilka razy nie dodzownic

      • 60 1

      • ZTM doceni (1)

        Hehhe ztm doceni kierowce za opoznienie na trasie gratis w pracy 1.2 3 maj

        • 25 30

        • ZTM nie jest jego pracodawcą

          Mądralo.

          • 6 2

    • Ufajcie Bogu, ducha nie gaście, ale nie dzwońcie pod 112 (1)

      • 38 4

      • brzmi jak rymowanka z horroru o Fredim Krugerze

        i tak samo smakuje życie w tym kraju

        • 8 1

    • Ludzie (2)

      Ciężko dodzwonić się jeżeli ktoś czegoś potrzebuje, ludzie dzwonią z największymi pierdołami i problemami na 112 blokując połączenie. Kolega pracuję w dyspozytorni, jak czasami opowiada historie ludzi którzy dzwonią jest to żenujące. Przydała by się akcja uświadamiająca zagrożenie, przedstawiająca dane liczbowe, żeby uświadomić ludziom że nie są jedyni w Gdańsku jak i całym trójmieście. pozdrawiam

      • 39 1

      • (1)

        A czemu zawracają głowę dyspozytorom z 112 i stwarzają zagrożenie dla nas??

        Bo nie są pociągani za to do odpowiedzialności. 5 lat bezwzględnego więzienia i byłby spokój.

        • 27 2

        • No super.
          Więcej takich "mądrych" jak Ty i już wtedy ludzie na pewno będą odwracać głowy w takich sytuacjach, bo po co ryzykować 5-letnią odsiadkę, skoro istnieje prawdopodobieństwo, że to tylko pijany na drodze...

          A jak ktoś z rodziny ma objawy zawału? Może lepiej nie dzwonić na pogotowie, bo to może niestrawność i 5 lat z głowy........

          • 1 1

    • Trzeba być Człowiekiem , jazda do pracy i czubek swojego nosa - tyle widzą kierowcy.

      Szacun panie kierowco , jest pan mężczyzną , a przede wszystkim człowiekiem,

      • 21 1

    • ta

      U nas w Gdyni też są tacy kierowcy.

      • 3 7

    • 999

      Dzwonic po prostu trzeba na stare numery typu 999. 998 lub 997. działają dalej bez zarzutu. Jaki jest sens dzwonić na 112 gdzie odbiera dyspozytor/maszyna i i tak nas skieruje na 999 do dyspozytora medycznego. Lepiej od razu dzwonić do dyspozytora medycznego, krótsza droga przekazywania informacji i szybsza reakcja.
      Niestety parę lat temu lansowali ten numer 112, straszac że stare nie będa wkrótce działać, a działają w najlepsze

      • 6 0

    • Dodzwonic sie pod 112 lub inne alarmowe to w Trojmiescie jak gra w lotto.

      Szybciej w totka trafisz.....Jak się dodzwonisz.......

      • 2 0

    • bo trzeba dzwonić na 999, pod 112 bardzo ciężko się dodzwonić

      • 2 0

  • gratulacje (4)

    Pan Arkadiusz jest super!

    • 1069 4

    • Ale z określeniem spokojna praca kierowcy autobusu to lekko przesadził

      • 38 1

    • To teraz ZKM niech mu zafunduje pudło RĘKAWICZEK LATEKSOWYCH!!!! (2)

      Dotykanie zakrwawionego człowieka bez rękawiczek jest BARDZO ryzykowne!!!!

      • 27 6

      • (1)

        siadanie na desce klozetowej w publicznej toalecie to też "BARDZO ryzykowne" ?

        jeśli znasz zasady bezpiecznego kontaktu z krwią (a mowa tutaj o byłym wojskowym sanitariuszu?) to resztę sam sobie dopowiedz

        • 3 3

        • ja na Małysza

          nigdy w publicznej toalecie nie usiadłem na desce klozetowej

          • 6 0

  • brawo dla Pana Arkadiusza, tak powinno być , pomagamy sobie w potrzebie !!!

    • 861 4

  • (5)

    Kurczę co za czasy, że jak pierdykniesz w barierki to sporo w wody w Wiśle upłynie, aż znajdzie się taki zuch z 262!

    • 658 4

    • Ja tam TIRem pedze a co mnie ludzie w rowach obchodza (3)

      Czas to pieniadz. kase sie robi , leci sie w trasie a pomocy niech udzielaja ci co nic do roboty nie maja. Ja tam z TIRa z kabiny to nawet ludzi nie widze i radio daje na bass full i sie buja w trasie. Kazdy postoj to szkoda kasy. Moze dzieci tez mowia ze tylko szmal jest wazny i ze wyemigruja wiec po co maja pomagac ludziom jak i tak beda zyc w lepszym kraju. A ze ten z autobusu pomogl to badzo dobrze i szacun !!!.

      • 6 24

      • Uwaga TROL! (2)

        Nie karmić!

        Uwaga, trol rzuca piaskiem!

        • 18 1

        • (1)

          Ale chociaż śmieszno pisze

          • 8 3

          • śmieszne w jego przypadku może byłoby gdyby zamienił się z tym gościem i nikt się nie zatrzymał

            wtedy uśmiech mógłby nie schodzić z jego lub twojej buźki....

            • 9 2

    • A z ankiety wynika, że 75% staje

      Tylko chyba po prostu popatrzeć...

      • 9 0

  • Brawo dla Kierowcy! (1)

    • 664 3

    • piszesz o tych co się nie zatrzymali?

      • 2 11

  • Wzór dla innych kierowców. Stop znieczulicy, pomagajmy sobie !!!

    • 601 4

  • Znak naszych czasów.... (62)

    - sąsiadów nie znasz
    - w aucie zakładasz okulary przeciwsłoneczne i odcinasz się od rzeczywistości
    - wybory masz w d*pie
    - na fejsie 400 znajomych
    - na instagramie 1500 zdjec
    - crossfit 3 razy w tygodniu
    - dziaciaków zero - 2 samochody
    - ewentualnie kot

    A potem ludzie umierają w centrach miast bo ludzie jacyś tacy wypaleni z człowieczeństwa

    • 1251 39

    • Ja tak nie żyje i nie znam takich ludzi. (5)

      Zastanów się nad sobą jeśli żyjesz w takim otoczeniu albo piszesz o sobie.

      • 23 162

      • ona/on nie musi taki być, żeby wiedzieć, że ma rację (3)

        wystarczy poobserwować ludzi i poczytać artykuły jak teraz zachowują się ludzie

        • 123 8

        • Czyli zmyśla. (2)

          Zakładam, że jak ktoś wyraża opinie na dany temat, to zna to z autopsji, a nie fantazjuje, bo tak mu się wydaje.
          Przerażająca ta liczba łapek w górę przy jego bełkocie frustrata: to chyba wszyscy ci, którzy się nie zatrzymali przy rannym. Tak leczą swoje poczucie winy, udając, że nie są TACY.

          "wystarczy poobserwować ludzi i poczytać artykuły jak teraz zachowują się ludzie" - dlaczego ja takich ludzi nie spotykam? Zastanówcie się nad sobą, jeśli wy takich ludzi macie wokół siebie. To świadczy o was.

          • 17 81

          • Wyjdz poza mury klasztoru...

            I otworz oczy owieczko

            • 56 7

          • trollowac też trzeba umieć

            • 31 2

      • A kogo znasz?

        • 5 1

    • (1)

      - a jak ślub to tylko kościelny i z wielka pompą...

      • 55 9

      • z wielka pompą...

        Teraz to i z hydrantem można. Ale czy kościelny ?

        • 15 3

    • Ktoś wyjaśni ? (16)

      Ktoś mi wyjaśni o co chodzi z tym hejtem na crossfit ? Nieraz czytam ze inni jada po ludziach którzy to ćwiczą i na sam cf .

      • 20 20

      • cf? nastepny analfabeta ktoremu sie pare literek wiecej nie chce napisac (1)

        • 30 23

        • Następny hejter.

          Przecież użył w pierwszym zdaniu pełnej nazwy, dopiero w drugim skrótu.
          Ty zapewne jesteś tym doświadczonym przez życie, co spotyka tylko złych ludzi..? Mam nadzieję, że cię nie znam.

          • 43 1

      • Crossfit (11)

        To takie modne teraz. Koniecznie zarost na mordzie ala drwal najlepiej wymodelowany w barberszopie u nergala. Tacy mezczyzni sa na crossfitcie, na silke chodza tylko c*oty. Aha ... A jak zarowke wymienic w aucie to assistance wolaja - tacy mescy ci crossfitowcy.

        • 106 12

        • (5)

          Uśmiałam się ładnie, komentarz w punkt! Gratuluję celnych spostrzeżeń :D.
          Poza tym faceci na siłce to dodatkowo w 90% narcyzi zapatrzeni w siebie, którym ten sport pomieszał już w głowie i tylko trening i SIŁA się liczy, ewentualnie co by tu zjeść żeby dobrą formę zrobić :P.
          Pozdrowienia dla ludzi z dystansem do siebie i świata :)

          • 51 7

          • (2)

            Czyli lepiej nie chodzić na siłkę, bo nazwą Cię narcyzem?! A Ci co nie chodzą to wszyscy cudowni? tak łatwo posługiwać się stereotypami.....no właśnie dystansu komuś zabrakło.

            • 21 10

            • (1)

              Ćwiczę na siłowni (w tej "męskiej" części) około dwóch lat i mam takie, a nie inne spostrzeżenia. Stereotypy też się skądś biorą i zawsze ziarno prawdy się znajdzie, a w tym przypadku mogę to potwierdzić swoimi obserwacjami, więc uważam, że moja opinia jest subiektywna i oczywiście nie każdy się z nią musi zgodzić, a tylko ktoś bez dystansu do siebie poczuje się urażony. So chillout and workout :)

              • 16 3

              • ja też ćwiczę na siłowni, moja opinia subiektywna jest dokładnie przeciwna do twojej

                • 8 7

          • mało wiesz o facetach z siłowni, lecisz według opinii jakichś zgorzkniałych ludzi (1)

            • 4 12

            • Nie zgorzknialych, tylko z brzuszkiem. Hehe.

              • 0 3

        • wypowiedź, sorki, idiotyczna (1)

          mój mąż ćwiczy regularnie na siłowni, jest pięknie wyrzeźbiony,ale nie ma nic wspólnego z tym hejtem powyżej

          p.s. samochód sam naprawia poza jakąś naprawdę trudną naprawą

          • 4 12

          • na siłownię chodzą tylko matoły

            z poważnymi zaburzeniami osobowości,
            niską samooceną, kompleksem niższości,
            przeważnie całkowicie uzasadnionym

            • 3 0

        • Popieram.

          • 2 0

        • Jak ktos jest pipa i zapusci brode to nie stanie sie drwalem tylko dalej pipa tylko ze z broda:) (1)

          • 4 0

          • brodaty matoł

            • 1 1

      • Hejtują, bo abonament tam kosztuje 230/m-c (1)

        Polacy hejtują wszystko na co ich nie stać i tych, których na to stać, a nie daj Bóg jak jeszcze lepiej wyglądają - do rozstrzelania bez sądu.

        • 16 16

        • ja nie hejtuje tylko skromnych ludzi

          • 3 1

    • Cywilizacja tandety życia oraz bycia.

      • 25 2

    • A co mają samochody do braku dzieci? Co mają okulary do rzeczywistości? Albo crossfit? Czyli, żeby być normalnym musisz być tlusty, bez formy, mieć bandę zwierzątek i jeździć autobusem? No weź myśl. Nie mieszkamy w pipidowie. Ludzie pracują z dala od domu to jak mają dojeżdżać? 3 śr transportu, żeby tacy jak ty nie marudzili ? Nie znam nikogo kto żyje tak jak piszesz. Opisujesz chyba swoją sytuację i samego siebie. Jeśli masz problem z sąsiadami to może coś z tobą jest nie tak?

      • 18 45

    • tak, tak, pomagajcie sobie

      ... najlepiej zacznij od siebie, zostań po godzinach i umyj biurka i okna w biurze, potem wnieś zakupy i wyprowadź psa. No i dzięki za dobrą radę i życiowy wpis, wujku dobra rada.

      • 4 17

    • Troche sie zgadza

      Opis mojego zycia czesciowo pokrywa sie z wytycznymi (poza autem i instagramem), ale zawsze sie zatrzymuje jak ktos potrzebuje pomocy.. Mysle ze NAWET ludzie, ktorzy znaja swoich aasiadow i chodza na wybory, ba, do kosciola, potrafia tak szczerze miec wszystkich gdzies - poza swoja najblizsza rodzina i bogatszymi znajomymi, ofkors

      • 23 1

    • Pozwolę sobie się ustosunkować, bo to niekoniecznie moja wina że nie znam sąsiadów (18)

      1) Sąsiedzi się zmieniają często, bo wiele mieszkań jest wynajmowanych.
      2) Sąsiad to stereotyp wścibskiej konfitury i tego który najgorzej ci życzy, jest zazdrosny o twój samochód albo posuwa ci żonę. Społeczeństwo samo wyhodowało taki obraz sąsiada. I niestety sporo w tym prawdy, na sąsiadach się już przejechałem.

      3) Wybory faktycznie mam w d*pie, bo nie ma dobrej opcji politycznej dla Polski, a przyczyniać się do złego wyboru nie zamierzam. Nikomu kto pcha się do polityki na Polsce nie zależy tylko na dorobku,. nie zamierzam swoim głosem sponsorować dorobkiewiczów którzy potem z telewizora drwią ze mnie mówic "Sorry, taki mamy klimat".

      4) Na fejsie nie mam 400 znajomych. Tylko 60. Tylko tyle osób zaakceptowałem jako znajomych, bo dla mnie znajomy to osoba z którą mam jakikolwiek kontakt, dzielę zainteresowania albo łączy mnie cokolwiek. Że spotkałem daną osobę i wiem jak się nazywa, to za mało żeby dać jej prawo do śledzenia mojego życia osobistego.

      5) Konta na instagramie nie mam

      6) Nawet 4. Aktywność fizyczna to coś złego ? Crossfit raczej przeczy twojej teorii o wyobcowaniu

      7) Zgadza się - nie mamy dzieci i mamy z żoną po samochodzie.
      Nie możemy mieć dzieci - nasza sprawa i nasz problem bardzo przykry. Nie masz gnoju prawa do osądzania tego. W efekcie tej krzywdy mamy mniej wydatków i stać nas na samochody.

      8) Nie mam kota, za to dwa szynszyle. Jak wypuścisz z klatki to rozrabiają za 4 dzieci, ale nie biją nikogo na ulicy.

      • 52 45

      • I zapomniałem dodać bo skupiłem się na modelu polaka:

        Uratowałem kiedyś człowieka przed zamarznięciem - leżał w krzakach - znalazłem go i zadzwoniłem na 112.

        Tak więc zwierzęta zamiast dzieci, 2 samochody i olewanie polityków dorobkiewiczów nie zawsze znaczy, że jest się złym i obojętnym.

        • 36 12

      • Modelowy polaku (2)

        Po co to "gnoju"? Az tak Cie boli prawda czy zwyczajnie jestes niekulturalnym chamem?

        • 25 15

        • a spotkałeś kiedyś kulturalnego chama ? (1)

          Tak, boli mnie prawda, że przez to że nie mogę mieć dzieci jestem osądzany jako ktoś gorszego sortu przez jakiegoś je&^%$go PISowskiego ignoranta w internecie, który pewnie bierze 3000 na szóstkę. Wobec takiego kogoś czuję się zwolniony z grzeczności.

          • 11 9

          • zaakceptuj siebie i waszą sytuację, przestnie ciebie to tak ruszać

            nie wszyscy nie mają dzieci z powodu kłopotów zdrowotnych,
            niektórzy z wyboru, ale rzeczywiście spotyka się to z ostracyzmem niemalże...
            wiemy coś o tym, choć wcale nie jesteśmy jakimiś materialistami, itp.
            Niemniej można brać to na humor, nie przejmować się.

            • 5 1

      • uderz w stół... (2)

        • 15 4

        • (1)

          ...to się rozp.......li.

          • 8 0

          • hahahaaha

            • 3 1

      • to adoptujcie dziecko (6)

        Co to za wytłumaczenie darmozjadów.

        • 12 23

        • Nie urządzaj komuś zycia

          zajmij się swoim

          • 20 3

        • darmozjadów? (1)

          Zgaduję, że więcej do budżetu odkładają w rok, niż ty przez całe życie

          • 13 4

          • a odkładanie do budżetu to synonim sukcesu?

            • 1 2

        • (1)

          Od kiedy "posiadanie" dziecka to obowiązek? Wraca jakaś moda na matkę Polkę? Niedobrze mi sie robi, ilekroć wejde poczytać komentarze, pod jakimkolwiek tematem, znajduję tam ogromny ból d*pska, że nie każdy ma 5 dzieci i - o zgrozo - niektórzy nie chcą ich mieć w ogóle... Co Wam do tego? Jak tak uwielbiacie opieke nad dziećmi to płodźcie sobie własne i bądźcie szczęśliwi, zamiast wylewać jakieś chore żale na forach niezwiązanych z tematem

          • 30 4

          • sam żałuje że wpadł i teraz boli go widok tych, co bez dzieci sobie radzą

            • 7 2

        • Może próbowaliśmy

          następny K&^%wa co wszystko wie najlepiej.

          • 6 1

      • Oddając nieważny głoś w wyborach osłabiasz wszystkich...

        ... robiąc więcej miejsca dla ewentualnej nowej opcji.

        • 2 3

      • minus za wyzwisko (7)- frustracja? (2)

        to jednak nie świadczy dobrze o autorze wypowiedzi,
        odniósł się ale agresywnie

        my adoptowaliśmy dwoje dzieci- chcemy kochać, a nie wiesz w 100% jak udałoby się wychować własne dzieci

        • 8 4

        • Hejt za nieposiadanie dzieci bez znajomości sytuacji rodzinnej/zdrowotnej takiej osoby (1)

          też jest agresją - ogólnie ukierunkowaną wobec wszystkich, którzy nie mają dzieci. Wobec agresji czuję się zwolniony z grzeczności.

          • 14 4

          • odebrałeś to tak, nie inaczej- bardzo osobiście

            spróbuj się znieczulić na to
            zawsze kogoś coś będzie razić w sytuacji innych osób,
            są tacy, których razi, gdy ludzie maja kilkoro dzieci- wierz mi, i dają temu wyraz
            w niewybredny sposób ( mimo, że dzieci są zadbane, dobrze wychowane, a rodzina to nie patologia).

            • 5 1

    • (3)

      To teraz jeszcze okularów nie można nosić w aucie?, no tak lepiej żeby słońce mnie oślepiało i widoczność 0, ale nie jestem odcięta od rzeczywistości, a to się liczy co tam bezpieczeństwo na drodze.

      • 11 5

      • To zdejmij te okulary w pochmurny dzień (2)

        obejrzyj się do kogoś na światłach ze swojego mercedesa, podaruj komuś uśmiech. życze Ci Miłego Dnia!

        • 7 6

        • ja uśmiecham się do ludzi

          ale już dwukrotnie mężczyzna obdarowany uśmiechem odebrał to jako "podryw" , jeden nawet "ścigał" mnie autem, by wziąć mój numer telefonu

          • 5 4

        • nie mam mercedesa

          • 1 2

    • Co jest złego w... (1)

      Co jest złego w nieposiadaniu dzieci ? Nie rozumiem tego zarzutu :/

      • 22 3

      • Jest niepoprawne politycznie. Ot co.

        Nie po to 500 zł dają!

        • 15 2

    • Ale co ma Crossfit

      do tego? Byłeś choć raz? Spróbuj a potem wtłaczaj ludzi w szufladkę...jak spróbujesz to się uzależnisz pozytywnie od wysiłku. A fizyczny wysiłek działa regulująco na psychikę i pozwala pozbywać się takich stereotypów o jakich piszesz...
      pozdrawiam
      crossfitowiec od kilku miesięcy.

      • 8 4

    • Nie podlegam pod żaden z tych punków, poza jednym

      - sąsiadów znam- praktycznie wszystkich 10-ciu, rozmawiamy, robimy sobie zakupy, gościmy się na kawę, wspieramy
      - zakładam okulary w aucie ze względu na słońce, ale nie sądzę, by to mnie w jakikolwiek sposób "odcinało " od rzeczywistości (?)
      - fakt: nie biorę udziału w wyborach ( nie ufam już żadnemu politykowi, robię swoje,czyli pracuję, dbam o rodzinę, nie jestem znieczulona na problemy ludzi na ulicy)
      - żadnych facebooków, instagramów nie mam
      - ćwiczę w domu
      - mamy 4-ro dzieci
      - kotów niet

      • 12 4

    • Jakieś durne masz teoryje, człowieczku

      • 3 4

    • pod wrażeniem

      naprawdę dobre podsumowanie

      • 2 0

    • pieknie i trafnie ujęte

      • 2 0

    • a araby po 20 dzieci na karku. I dziwić się, że chrześcijan czeka zagłada...

      • 1 1

    • (1)

      Kto to lajkuje? większych bzdur nie widziałam, nie nie mam 400 znajomych na fejsie, w ogóle nie mam instagrama itp.itd. Akurat pomaganie nie ma nic wspólnego z tym co wymieniłaś/eś. A mało jest takich co mają jedno auto albo i wcale ale jak co do czego to głowa w piasek?, a wielodzietnych ale jak co do czego to głowa w piasek?, a chodzących na wybory ale jak co do czego to głowa w piasek?, itp.itd., mam nadzieję, że Ci co lajkowali to nie doczytali do końca, bo wychodzi na to, że jutro jak będzie słońce i założę okulary to 1000 mieszkańców 3miasta będzie miało ochotę 'dać mi minusa'. A i nikt nie wie ile ten kierowca ma znajomych na fejsie, dzieci, samochodów, czy chodzi na wybory itp., więc komentarz frustrata.

      • 0 4

      • K....wypowiedz roku de.....lu!! H.....a wiesz

        • 1 1

  • Nie opisano tylko jak to sie stalo ze owy czlowiek byl tak powaznie ranny i jaki byl tego powod ? (9)

    Dziwna jest tez postawa innych kierowcow ktorzy byli obojetni wczesniej a niektorzy to zapewne wielu z was forumowicze !. Piszecie czesto na forach jacy to z was kierowcy , jak sie znacie , jacy wy w tych samochodach madralinscy jestescie itd .a w zyciu jak widac wiekszosc kierowcow to bezmyslne obojetne twory. Na forach wiekszosc tylko udaje ochy i achy tyle ze realnie jest inaczej. Ludzie dzis to tchorze, ludzie roszczeniowi , pusci i ludzie myslacy tylko o swojej D.

    • 240 8

    • (2)

      Najlepsze jest to, że każdy zaznacza w ankiecie, że na 100% by pomógł. Szkoda, że rzeczywistość tego nie odzwierciedla.

      • 32 0

      • (1)

        Mnie zdarzyło się być w takiej sytuacji. Kobieta leżała na ulicy. Razem z innym kierowcą przenieśliśmy ją na chodnik. Okazało się, że miała atak padaczki. Na szczęście dość szybko przyjechała karetka, a dyspozytorka mówiła przez telefon co robić, a czego nie. Pozdrawiam. A temu Panu-kierowcy wielki szacunek:)

        • 26 0

        • Rowniez w sytuacji kryzysowej pomoglem czlowiekowi ktory lezal na chodniku

          J.w.

          • 2 1

    • ów (2)

      • 5 1

      • masz racje jest tylko '' owo , owi , owe'' (1)

        owy jest potoczne ! fakt . Juz nie zmienie )

        • 0 1

        • i GWE;-)

          • 5 3

    • 15 lat temu, 16 listopada dwie godziny leżałam nieprzytomna na Wielkopolskiej

      o koło 15 ostatni raz spoglądałam na zegarek, jechał za mną jakiś cymbał w srebrnym samochodzie i stukał co chwila w tylne koło rowerowe. Bawił sie. W szpitalu po kilku dniach jakaś dziewczyna mi mówiła ze widziała że ktoś leży w czerwonej kurtce ale spieszyła się do domu. Wszystkim którzy mijają ludzi leżących na drogach życzę aby zło do nich wróciło.

      • 27 6

    • A co powiesz na kradzież auta w centrum Gdańska

      na ofiarę leżącą na trawniku? Nie tak dawno to się działo pod zieleniakiem.

      • 4 4

    • LILI

      ten pan ma padaczkę

      • 1 0

  • No i fajnie.

    • 76 11

  • Obmył ręce z krwi...... (65)

    Teraz nie się przebada na: HIV, żółtaczkę typu C i kilka innych chorób mogących zrujnować życie.

    • 116 434

    • Hiv em sie nie mozna zarazic dzieciaku w taki sposob . (12)

      widac ze jestes tepy i pusty jak wiekszosc gimbazy. Jak twoja matka by lezala w krwi na ulicy to rozumiemy ze ma hiv , zoltaczke typu C i wiele innych chorob i nie mamy jej pomagac ? . Smartfon cie wychowal zes taki tepy ?

      • 89 44

      • Głupiś sam jak but.

        Wystarczy, że miał zadrapanie lub krew dostała się na śluzówki (np. przetarł oko ręką)

        • 52 18

      • wystarczy że (9)

        masz zadarta skórkę przy paznokciu lub inne skaleczenie na skórze dłoni a masz kontakt z zakażoną krwią to raczej pewne że dojdzie do zakażenia

        • 39 19

        • to nieprzytomnemu nie udzielisz pomocy jakby byl umierajacy na ulicy ? (7)

          czy rekawiczki nosisz w kieszeni ?. Moze idz sie gdzies zbadaj bo kazde skaleczenie na ulicy moze ci hiv przysporzyc )). Skad sie biora tacy tepi ?

          • 44 12

          • Dzwonię po pomoc i tyle. (6)

            Tak jak napisał przedmówca, wystarczy że masz małą rankę i już się możesz zarazić.
            Jak jesteś taki bohater to sobie bądź ale nie zmuszaj do tego innych.

            • 26 34

            • A co zrobisz jak ci pogotowie oswiadczy ze masz mu krew zatamowac przed ich przyjazdem ? (4)

              Swoim wpisem potwierdziles raczej ze nigdy na pogotowie nie dzwoniles nigdy a jedynie mssz obsesje. Rozumiemy iz jak bedziesz kiedys ty lub twoja matka lezala w krwi na ulicy to gazeta nalezy przykryc i isc dalej a zadzwonic na pogotowie to szkoda bo to i koszty i zawracanie glowy.

              • 27 11

              • Nie każdy się nadaje to takiej roboty.

                Znam osoby które na widok złamania otwartego by zemdlały.

                • 16 2

              • to pogotowie jest od tamowania krwi, moim obowiązkiem jest podjąć działania ratownicze (np. zadzwonić)

                Na szkoleniu z pierwszej pomocy jako punkt pierwszy podawane jest nie jak ratować, ale jak samemu się przy udzielaniu pomocy nie załatwić:
                1. ocena miejsca zdarzenia i bezpieczeństwo ratownika

                • 19 15

              • A ty jesteś posłusznym barankiem, który wykona każdy rozkaz, idealny obiekt do eksperymentu Miligrama. (1)

                W udzielaniu pomocy pierwszy punkt to bezpieczeństwo osoby mającej udzielać pomocy.

                Znam przypadek lekarza, który udzielił pomocy rannej osobie na ulicy. Zaraził się HIV. A wirusem żółtaczki typu C zarazić się jest jeszcze łatwiej. Dziwi mnie, że w autobusie nie miał rękawiczek do udzielania pomocy.

                • 18 5

              • Dobra, wy tu gadu gadu o tym czy można czy nie można się zarazić - ale przecież takie myślenie nie było powodem znieczulicy innych kierowców. I to jest większy problem. Kiedy już jesteśmy w sytuacji kryzysowej działamy intuicyjnie nie ma czasu na analizę.

                • 7 2

            • Gratulacje! A jak tobie przytrafi się wypadek, to nikt nie udzieli ci pomocy. No przecież możesz być nosicielem!

              Na szczęście są jeszcze normalni ludzie wśród dzikusów!!!

              • 11 8

        • prędzej u dentysty trzeba uważać

          • 16 2

      • Jak tak bardzo się boisz zakażenia a nie masz rękawiczek, to owiń sobie ręce reklamówką albo innym foliowym woreczkiem i po problemie. Wystarczy mieć minimum wyobraźni

        • 17 3

    • Jak malo wiesz o mozliwosciach zarazenia sie tymi chorobami, przykro mi ze jestes tak uboga w wiedze osoba

      • 23 3

    • Na co ty jestes chory ? bo brak mozgu to tez choroba !. (1)

      Leczysz sie gdzies na brak mozgu ?

      • 16 9

      • A ty nawet nie wiesz że zamiast mózgu

        masz w głowie produkt z kiszki stolcowej.

        • 7 7

    • To ty kazdego lezacego w krwi na ulicy pytasz czy ma HIV przed udzielaniem pomocy ? (20)

      zdrowy jestes na glowe ? . Nie mssz chyba zadnych znajomych bo przeciez kazdy moze miec HIV ). Nikomu pomocy nie udzieli bo kazdy moze byc na cos chory ) co za cep.

      • 38 8

      • Dzwonię po karetkę. (17)

        • 10 9

        • (16)

          Jeśli dzwonisz po karetkę, w stanie zagrożenia życia MASZ OBOWIĄZEK udzielać pierwszej pomocy dopóki karetka nie przyjedzie.

          • 31 11

          • A jak nie potrafię udzielać pomocy i wyrządzę więcej szkody niż pożytku ? (4)

            A jak przy udzielaniu pomocy będę miał wyrządzoną jakąś szkodę to kto za to odpowie ?
            I skąd mam wiedzieć czy to stan zagrożenia życia ?
            I zawsze mogłem wpaść w panikę i uciec lub zemdleć na widok krwi. Więc nie chrzań tu o jakiś obowiązkach.

            • 9 31

            • strach pomyśleć (3)

              że takie c*oty jak Ty mieszkają /pracują /chodzą obok nas...
              aż dziw bierze że mamusia spod klosza wypuściła takie elastyczne g*wno

              • 33 8

              • Z tego na "g" to cię ulepiono plastusiu. (2)

                Zapewne jesteś miękką fają w czinosikach i gdyby przyszło co do czego to byś pierwszy dał dyla na swoich chudych nóżkach.

                • 7 10

              • co za c*ota (1)

                szczekaj ile chcesz nic tego nie zmieni :D

                • 1 5

              • Najpierw objechał mnie Piotrek

                a teraz bierze na tapetę jego chłopak Michał ?
                Zajmijcie się lepiej chłopcy stanem swoich rur wydechowych.

                • 3 0

          • (3)

            Nie masz obowiązku, chyba że coś się ostatnio zmieniło. Możesz podać jakąś podstawę prawną?

            • 10 9

            • widac ze twopja wiedza to obrazki w smartfonie ! masz obowiazek udzielic pomocy i nie filozofuj dzieciaku pusty (2)

              ''Obowiązek udzielenia pomocy ma więc charakter powszechny i dotyczy każdego obywatela. Co ważne, nie sprowadza się on jedynie do wezwania karetki pogotowia ratunkowego - wymaga konkretnego działania. Osoba, która mimo ciążącego na niej obowiązku, nie udziela pierwszej pomocy, naraża się na odpowiedzialność karną, za którą grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Stanowi o tym art. 162 § 1 Kodeksu karnego. Przepisy nie uzależniają również obowiązku udzielenia pomocy od tego, czy posiada się do tego odpowiednie kwalifikacje, np. w postaci ukończenia kursu pierwszej pomocy''

              • 17 6

              • No to jeżeli przy skrzyżowaniu Rakoczego z Jaśkową Doliną są kamery

                to kllkaset albo kilka tysięcy osób za kratki.

                • 12 0

              • nie do konca

                jeżeli jest zagrozenie dla ratownika, to nie musi udzielać pomocy
                musi jej udzielić w sposób bezpieczny dla siebie, czyli wezwanie karetki wystarczy, nikt nie zmusi do kontaktu z plynami ustrojowymi innej osoby, zgodnie z ta zasada nie stosuje się już oddychania usta-usta tylka same uciski klatki

                • 11 2

          • Nie masz obowiązku bo możesz się nie znać. Mogą Ci kazać ratować życie, a ty możesz po prostu nie robić tego właściwie. Samo podejście to obowiązek. Nikt ci nic nie zrobi bo nie potrafisz np masażu serca przeprowadzić.

            • 11 2

          • częściowo tak... (2)

            ...jest obowiązek udzielenia pomocy, ale pod warunkiem, że udzielenie jej nie zagraża naszemu życiu lub zdrowiu.
            Pomocy należy udzielać zawsze (i to nie dlatego, że jest obowiązek!!), ale powinniśmy jej udzielać rozważnie.

            • 11 7

            • :) (1)

              mała prośba z czystej ciekawości...

              ... z jakiego powodu klikacie "nie zgadzam się"?:)

              Ciekaw jestem z czym nie zgadzacie się w mojej wypowiedzi ;)
              pozdrawiam

              • 5 7

              • jednak chyba za dużo wymagam ;)

                • 6 1

          • Chyba ze nie wiesz jak to zrobic.
            Ale przeważnie zaczną Tobie na 112 mowic co i jak.

            • 8 1

          • zadzwonienie po karetke jest aktem udzielnia pierwszej pomocy i nie trzeba podejmowac wiecej czynnosci,

            • 8 3

          • Nieprawda...

            Już samo wezwanie karetki jest udzieleniem pomocy. Jeżeli nie czujesz się na siłach, nie musisz robić nic więcej. Każdy sąd przyzna Ci rację.

            • 7 0

      • płyny ustrojowe

        Na kursie pierwszej pomocy uczono mnie, że zanim zaczniemy komuś pomagać to:
        1. Sprawdź czy jest BEZPIECZNIE. Ocena obejmuje min. zabezpieczenie przed płynami ustrojowymi.
        Udzielać pomocy należy tak, żeby samemu sobie nie wyrządzić krzywdy.

        • 17 1

      • Co za bzdury

        Każdy może i ty też. Tak nisko cenisz swoje zdrowie? Dany człowiek może sam nie wiedzieć że ma hiv albo żółtaczkę, tym możesz się zakazić u dentysty czy fryzjera i nic o tym nie wiedzieć. Podstawa to rękawiczki. Szerzyć takie bzdury - to powinno być karane.

        • 3 3

    • Bardzo racjonalne podejście do tematu ale tak naprawdę chciałbym zobaczyć twoją reakcję na własny cień.

      • 1 3

    • ??? (4)

      Nie rozumiem, czemu nagle wszyscy atakują tą wypowiedź - przecież tutaj nie ma niczego, co krytykowałoby, ośmieszało czy w inny negatywny sposób oceniało sam fakt udzielenia pomocy.

      Jest tylko informacja, że teraz należy się przebadać - i słusznie, bo kontakt z krwią może być groźny.

      Problem pojawia się w innym miejscu - dlaczego kierowca transportu publicznego nie został w pojeździe wyposażony choćby w rękawiczki - nie mówiąc już o innym przydatnym wyposażeniu apteczki (mam nadzieję, że apteczka w tym autobusie była).

      Czyn jak najbardziej chwalebny i warty rozgłaszania i pochwał - jednak dość nierozważny jeśli chodzi o kontakt z krwią.

      • 27 3

      • Skąd wiadomo po za tym czy to nie fikcja literacka autora, który chciał dodać pikanterii.

        • 1 1

      • jeśli nie miał rany na rękach, niczym się nie zaraził (2)

        • 0 5

        • i tu się mylisz (1)

          jeszcze są np. śluzówki - np. oczy - poza tym nigdy nie wiesz czy nie masz rany lub czy nie skaleczysz się podczas kontaktu z krwią.

          Przede wszystkim zabezpieczyć się przed narażeniem swojego zdrowia - a w sytuacji jak opisana - jak najszybciej zgłosić się na badania celem działań profilaktycznych - tutaj też czas gra ogromną rolę.

          Czy fikcja? (Rozumiem, że masz na myśli opis obmywania rąk z krwii) - tego nie wiem, jednak wątek bardzo istotny w całej sprawie.
          Dodatkowo ważne pytanie - czy w autobusie były rękawiczki i ewentualnie dlaczego kierowca ich nie użył - pytanie oczywiście w kwestii zdrowia kierowcy, a nie poszkodowanego.

          • 7 0

          • hehe najlepsze jest to ,,czas gra ogromna role'' chyba wynaleziono lek na HIV bo pamietam ze wczesniej HIV bylo nieuleczalne,badania trwaly w pyte czasu ale mozna bylo z nim zyc i nascie lat jeszcze zakladajac ze sie ujawnila choroba.

            • 0 1

    • Realisto, Tobie...

      ...zasponsoruję bieżnikowanie kory mózgowej. Inaczej nie wyjdziesz z gimnazjum.

      • 3 4

    • BRAWO ! WIELKI CZLOWIEK !!!!

      Ogromny szacunek dla tego PANA! Tak naprawde tez mogl nie zareagowac bo byl w pracy...mogl jechac dalej by wykonca swoja prace a mimo to zachowal zimna krew ! Ten chory czlowiek mial aniola przy sobie i szczescie,ze akurat w poblizu byl ten PAN! Wielu ludzi boi sie takich sytuacji,widoku krwi,duzej odpowiedzialnosci wiec udaja ze nic nie widza i odjezdzaja! Ludzie pisza musi sie przebadac,moze miec HIV ale wielki uklon dla NIEGO bo w tym momencie luczylo sie zycie drugiego,obcego czlowieka! Sa jeszce na swiecie LUDZIE mi mo tej calej chorej bieganiny i obojetnosci.Niech Bog ma w opiece tego KIEROWCE! Jego praca jest ciezka sama w sobie,odpowiada za bezpieczenstwo i zycie swoich pasazerow a teraz zdal juz wielki egzamin z zycia.Ogromnie szanuje,podziwiam i odzyskalam wiare w ludzi,ze sa jednak dobre anioly wsrod nas ! :) Powienien byc niesamowicie wynagordzony b nie ma wiekszego poswiecenia,odwagi,dobrego serca jak zareagowac na nieszczescie drugiego. Tak naprawde kazdy z nas moglby byc na miejscu tego czlowieka lezacego na ziemi ale nie kazdy z nas moglby zachowac sie jak ten DZIELNY CZLOWIEK !

      • 16 0

    • idac twoim tokiem rozumowania lepiej nkomu nie pomagac bo moze miec HIV ! Lepiej zalozyc czapke , okulary na oczy i jakos przemknac przez zycie nie bedac czulym na nieszczescie drugiego czlowieka! Boze strzez mnie od takich ludzi...choc w tym wypadku slowo czlowiek przy twojej osobie to zbyt duze naduzycie.

      • 5 3

    • Rękawiczki (4)

      Noszę w plecaku rękawiczki gumowe takie najzwyklejsze z Biedronki na wszelki wypadek, zawsze mam też folię NRC Te rzeczy nic nie ważą i nie zajmują miejsca więc warto coś takiego dorzucić sobie do plecaka czy torby Znam osoby które noszą w portfelu maseczkę do sztucznego oddychania, myślę że można i rękawiczki upchnąć w portfelu zwłaszcza takie foliowe jakie są dodawane to zestawów do farbowania włosów

      • 13 1

      • też noszę - warto zawsze mieć przy sobie (2)

        ...tylko raczej nie "do farbowania" czy z biedronki - warto w najbliższej aptece kupić prawdziwe rękawiczki...to groszowe sprawy, a jednak jak już mamy mieć przy sobie zabezpieczenie, to warto je mieć realne, a nie sztuczne

        jednak brawo - i takie zachowania powinny być również szeroko propagowane

        • 8 1

        • używam rękawiczek w pracy- a te z Biedry są mocniejsze od tych z apteki (1)

          • 6 0

          • pytanie czy tak samo "szczelne"

            ...być może tak - jednak wolałbym nie przekonywać się o tym na własnej skórze:)

            • 2 0

      • Dobrze, że ktoś o tym w komentarzach wspomniał. Sama zaraz schowam sobie do torebki parę rękawiczek. Też się boję zarażenia a to przecież nic nie waży, a może się przydać!

        • 7 1

    • niedouczony

      Hiv czy zoltaczka nie zarazisz się przez zdrową skórę. Ja mam zawsze przy sobie rekawiczki lateksowe i jednorazowa maseczke do resuscytacji. Zajmuje malo miejsca a moze sie przydac. Ciekawe jakbys zareagowal gdyby komus z twoich bliskich nie udzielono pomocy bo mialby zoltaczke

      • 6 3

    • Przykro się to czyta (2)

      Fachowców próbują zgrywać ludzie, którzy jak widać nie przeszli nawet pidstawowego kursu PP.

      Pierwszym priorytetem jest bezpieczeństwo ratownika. Tak, jeśli jest obfite krwawienie a on nie ma rękawiczek może nie podejmować akcji opatrywaniwa i ograniczyć się do wezwania} ogotowia.

      Ja podstawową apteczkę zawsze mam przy sobie co i innym polecam.

      Ale rodzi się inne pytanie - DLACZEGO W AUTOBUSACH NIE MA APTECZEK?!

      • 20 0

      • Powinny być (1)

        Może są, ale w stresie można nie skorzystać.

        • 5 0

        • yyy jakim stresie? to nie byl zwykly melepeta biurowca tylko byly sanitariusz wojskowy i jak sam mowil,,napatrzyl sie w zyciu''

          • 1 1

    • XYZ

      Człowieku ty jesteś d,e,b,i,l,e,m sam się zbadaj na głowę

      • 0 4

    • jeśli nie ma rany na rękach, niczym się nie zarazi

      mamy ludzi codziennie po wypadkach zakrwawionych po wypadkach

      • 1 1

    • delikatny

      Ojjj realisto -jaki delikatny -ty na pewno byś mu nie pomógł bo byś sobie ręce splamił nie swoją krwią !!!!!!! Wstyd człowieku !!!!!

      • 0 3

    • Dobry pomysł, ale to nie jest tak że jak dotknął krwi to się zarazi.

      Nawet jak jak ma ranę na palcu i by wsadził na chwilę w obcą krew z wirusem HIV to nie jest równoznaczne, że złapie wirusa, aczkolwiek prawdopodobieństwo jest spore. HIVa można nawet u dentysty złapać, czy przy transfuzji krwi więc....

      • 5 1

    • Nie jesteś realistą

      tylko idiotą ,bo by tym się zarazić trzeba mieć samemu rany.

      • 2 1

    • uwazaj zeby kiedys ciebie to nie spotkalo

      bedziesz szedl ulica jakis dresiarz cie dziabnie kosa bedziesz mdlal na ulicy blagal o pomoc o ktos ci powie ze ci nie pomoze bo jeszcze chorobe zlapie i sobie skonasz na srodku ulicy wsrod realistow

      • 2 1

    • Realisto

      Jeżeli już ktoś w takiej sytuacji udzielając 1-ej pomocy miał kontakt z krwią osoby poszkodowanej - powinien skontaktować się ze Szpitalem Zakaźnym, który całodobowo zajmuje sie ekspozycjami. Jeżeli ekspozycja zostanie uznana za istotną - u źródła ekspozycji (tu ten człowiek z rozbitą głową na pewno trafił do szpitala) pobiera sie w trybie "na cito" czyli pilnie, badania: HBsAg, antyHCV, HIV Ag/Ab. W przypadku dodatniego testu HIV - włącza się 4 tygodniowe leczenie. W przypadku dodatniego B - też jest leczenie poekspozycyjne. Tylko do dziś dnia niestety nie ma profilaktyki na C. Oczywiście jak ktoś ma wyjątkowego pecha - to może trafić, że miał ekspozycję od osoby po zakażeniu którymś z tych wirusów, ale jeszcze w okresie "wykluwania się", tzw.okienko serologiczne, ale to kazuistyka.
      Zgłaszasz do Zakaźnego, jak nie wiesz do którego szpitala pojechał poszkodowany - to zostanie to ustalone, lekarz z Zakaźnego ustali wszystko z lekarzem ze szpitala gdzie jest poszkodowany i nie ma problemu.
      I nie teoretyzuję, osobiście mnie taka sytuacja dotyczyła.
      Wszystko załatwione w ciągu jednego dnia z wynikami włącznie

      • 3 0

    • Jeżeli tak by każdy myślał to nikt nikomu nie udzielił by pomocy. A gdyby tam leżał ktoś z Twojej rodziny lub Ty sam, to chciałbyś żeby ludzie mieli takie poglądy jak Ty ?

      • 0 1

    • Głupota

      Najprędzej,ej to ty człowieku przebadaj sobie głowę chociaż po wypowiedzi widać że na lekarza, za późno.pl

      • 0 1

    • to prawda niestety

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane