• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy GAiT zaniepokojeni awariami autobusów

Maciej Korolczuk
9 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zdaniem części kierowców liczba awarii autobusów w ostatnim czasie wzrosła i potrzebne są częstsze i bardziej skrupulatne kontrole. Zdaniem części kierowców liczba awarii autobusów w ostatnim czasie wzrosła i potrzebne są częstsze i bardziej skrupulatne kontrole.

W Gdańskich Autobusach i Tramwajach powstał nowy związek zawodowy. Kierowców zrzeszonych w OPPZ Konfederacji Pracy zaniepokoiła liczba i częstotliwość ostatnich awarii autobusów, w których - ich zdaniem - odpadają koła, a w skrajnych przypadkach dochodzi do pożarów. W spółce zlecono kontrolę wskazanych pojazdów, ale nie wykazała ona żadnych uchybień.



Czy twoim zdaniem liczba awarii autobusów w ostatnim czasie znacząco wzrosła?

W poniedziałek do sekretariatu prezesa Gdańskich Autobusów i Tramwajów Macieja Lisickiego wpłynęło pismo dotyczące nasilenia w ostatnim czasie awarii autobusów należących do miejskiej spółki. Dokument został podpisany przez Piotra Tyszkiewicza, przewodniczącego zarządu OPPZ Konfederacji Pracy w GAiT, nowo powstałego związku zawodowego u gdańskiego przewoźnika.

- Zwracamy się z wnioskiem o pilne wyjaśnienie zaistniałych zdarzeń mających wpływ na bezpieczeństwo i zdrowie, zarówno pasażerów i kierowców naszej firmy, jak również innych użytkowników ruchu - podkreśla Piotr Tyszkiewicz.
W piśmie wymienia awarie tylko z ostatnich kilku dni. Chodzi głównie o urwane koła w pojazdach, do czego miało dojść czterokrotnie między 30 grudnia a 2 stycznia, a także pożar autobusu w sobotę 29 grudnia na ul. Spacerowej.

Przyczyny pożaru autobusu na ul. Spacerowej wyjaśniać będzie specjalna komisja. Przyczyny pożaru autobusu na ul. Spacerowej wyjaśniać będzie specjalna komisja.
Jak czytamy, przewodniczący nowego związku oczekuje od zarządu spółki przeprowadzenia wewnętrznej kontroli, która zajmie się wyjaśnieniem przyczyn zaistniałych awarii oraz sprawdzeniem wszystkich wozów ze względu na możliwość wystąpienia awarii, a także nakreślenie programu naprawczego.

Związkowcy zaznaczyli, że wyniki kontroli oraz wskazanie założeń programu naprawczego chcą poznać do 16 stycznia.

- W przeciwnym razie będziemy zmuszeni do poinformowania odpowiednich władz o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 179 KK: "Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi dopuszcza do ruchu pojazd mechaniczny albo inny pojazd w stanie bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym (...), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch".
Pismo, jakie związkowcy złożyli na biurku prezesa GAiT Macieja Lisickiego. Pismo, jakie związkowcy złożyli na biurku prezesa GAiT Macieja Lisickiego.
Pismo we wtorek trafiło na biurko prezesa Lisickiego. Jak nam przekazano, zarząd spółki zlecił kontrolę wszystkich wskazanych autobusów, zanim jeszcze związkowcy o to wystąpili.

GAiT: Wszystkie zgłoszenia dokładnie sprawdziliśmy



- Została zlecona kontrola wszystkich wozów wymienionych w piśmie - podkreśla Alicja Mongird, rzecznik prasowy GAiT. - Wstępne ustalenia wykazały, że w trzech przypadkach nie odnotowano żadnych uszkodzeń w pojazdach przed wyjazdem i po zakończeniu kursów. W dwóch przypadkach doszło do uszkodzenia felg, a nie urwania kół. Oba wozy zostały natychmiast skierowane do zajezdni, gdzie wymieniono koła i śruby. Przyczyny spłonięcia autobusu bada specjalna komisja. Podkreślam, że wszystkie wozy zostaną dokładnie sprawdzone, a o wynikach poinformujemy przedstawicieli związków.
Jak dodaje, wszystkie autobusy są stale poddawane kontrolom technicznym. Tylko w 2018 r. tabor należący do GAiT 40 razy kontrolowała Inspekcja Transportu Drogowego.

- Nie wykazała ona w swoich raportach ani jednej uwagi. Jeżeli w autobusie zdarzy się jakaś usterka, musi być ona na bieżąco zgłaszana przez kierowcę tego pojazdu i jest ona niezwłocznie naprawiana. Zadaniem zaplecza technicznego naszej Spółki jest kontrola każdego autobusu i tak się właśnie dzieje - dodaje Mongird.

Stencel: mają nasze poparcie, ale...



OPZZ Konfederacja Pracy w GAiT to nowy związek zawodowy w miejskiej spółce, która zatrudnia 1400 osób. Powstał na początku grudnia i jest już czwartym związkiem w firmie. Jak piszą o sobie, powstali, by walczyć o poprawę warunków pracy, na czym mają skorzystać inni pracownicy.

O powstanie nowego związku zapytaliśmy Stanisława Stencla, prezesa Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdańsku, największego, bo skupiającego 750 pracowników. Jak mówi, Konfederacji nie traktuje jako konkurencji i w pełni popiera ich postulaty.

- Ale pod dwoma warunkami - zastrzega. - Po pierwsze, że będą działać w granicach obowiązującego prawa, a po drugie - że postulaty, o jakie będą walczyć, rzeczywiście będą miały na celu poprawę warunków pracy wszystkich pracowników. Wówczas będą mieli nasze pełne poparcie.

Opinie (215) 4 zablokowane

  • OPPZ Konfederacji Pracy

    Powinno by OPZZ Konfederacji Pracy

    • 4 1

  • To kiedy te podwyżki?

    • 10 1

  • wiadomo-solarisy

    polskie badziewie

    • 4 13

  • Władze miasta celowo osłabiają komunikację miejską (2)

    bo im będzie więcej samochodów, tym łatwiej będzie przekonać mieszkańców do budowy kolejnych szerokich dróg (co jest oczywiście bez sensu, co wie cały cywilizowany świat, ale nie władze trójmiejskie). Jeśli już teraz w Trójmieście jest około 600 samochodów na 1000 mieszkańców to jest jasne, że żadne inwestycje w komunikację miejską i poprawę życia i bezpieczeństwa pieszych nie wchodzą w grę, bo to nie piesi są większością na wyborach.

    Ot i wszystko. Będziemy mieli bezsensowne szerokie drogi, wycięte lasy (bo trzeba będzie robić szerokie drogi) i wieczne korki, bo każdy będzie miał samochód i będzie chciał wjechać do centrum miasta.

    • 10 6

    • I nie popieram, bo sam mam auto... (1)

      Lanosa rocznik 95, 1995

      • 1 0

      • Lisicki, bój się

        Dalej będę zwalczać waszą bylejakość i codzienne awarie

        • 1 0

  • Gait

    Specjalnie jeździ niesprawnymi autobusami i tramwajami żeby uzyskać jak największą dofinansowanie z miasta na pokrycie swoich długów.

    • 6 1

  • 6 lat w zkm,gait 3200zl wyplaty chyba jednak czas spadac (3)

    • 24 0

    • Ja 3700... ru 4 powinna być normą...

      • 3 1

    • Ja się zwolniłem 7 lat temu, 2300 zł miałem wtedy. (1)

      • 3 0

      • Tak bo nie miałeś nadgodzin teraz mają po 3300 -3700 ale ile godzin weś się zapytaj ile zarabiają ale bez nadgodzin świątecznych dodatków i nocnych godzin zobaczysz ich mine bo zielonego pojęcia nie mają

        • 3 0

  • Kontrola Itd to fikcja

    Jak Itd widzi te zlomy odwraca glowe w druga strone.Jaka kontrola,jakie przeglady

    • 11 0

  • Gait to oboz pracy

    W Gait zarząd pasie tyłki a ludzie są zajechani.Mongrid opowiada brednie i nie jest wiarygodna.Premie półroczne dziela ludzi a nie lacza a przeciez wszyscy maja takie same zoladki.Autobusy stoja na placu a Pks i Bp Tour jezdzi na liniach Gait i to jest dobre zarzadzanie przez Lisickiego.W Gait boja sie prawdy i mowia ze wszystko ok to dlaczego pani Mongrid unikala pytan reporterki a widac to na filmiku dotyczacym sytuacji kierowcow.

    • 18 2

  • Sprawność

    Własna stacja diagnostyczna to i autobusy sprawne

    • 11 2

  • wielkie opzz (1)

    zajmijcie się podwyżkami bo pensje głodowe tabor jest stary i cieszmy się że jeszcze jeżdzi sami takimi jeżdzicie że kontrolki pozakrywane taśmą ze starego szrotu nic lepszego się nie zrobi robicie bat na samych siebie

    • 12 2

    • Wolisz zarobić więcej i kiedyś zginąć od trupa? Zacznij myskec

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane