- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (506 opinii)
- 2 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (77 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (290 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (232 opinie)
- 5 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (323 opinie)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (138 opinii)
Kierowcy po karambolu: estakada była jak szklanka. ZDiZ: sypaliśmy sól
17 uszkodzonych aut i jedna osoba ranna - to efekt porannej kolizji z godz. 6 na Estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni. Kierowcy przekonują, że skutki zderzenia mogłyby być mniejsze, gdyby droga była posypana solą. ZDiZ twierdzi, że pługoposypywarki przejechały estakadą przed wypadkiem.
- To było jak gra w domino. Prawdopodobnie jeden z samochodów stracił przyczepność i wytrącił z toru jazdy inny pojazd. Na nie zaczęły wpadać kolejne samochody lub kończyły podróż na barierkach estakady - opisuje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Usuwanie skutków zdarzenia zajęło ok. trzech godzin.
W miejscu zdarzenia droga prowadzi z górki i po lekkim łuku w prawo. Nad ranem w tej części Trójmiasta był przymrozek. Droga była pokryta niewidoczną warstwą lodu.
Miasto: sypaliśmy solą przed karambolem
Wielu kierowców po zderzeniu samochodów zwróciło uwagę na niewłaściwie przygotowaną jezdnię, na której znajdowała się gołoledź.
- Ostatnio drogowcy zapowiadali, że są gotowi do zimy. Było głośno, jak to wszyscy są gotowi, kasa w przetargach już rozdana. A tu efekty widać od razu. Kto za to odpowie? Jak zwykle kierowcy - mówi jeden z naszych czytelników.
Gdyńscy urzędnicy zapewniają, że drogowcy wyjechali na drogi już dzień wcześniej. O godzinie 18 na terenie miasta pracowały cztery pługopiaskarki. Po północy firma dbająca o stan dróg przeprowadziła kontrolny objazd m.in. Estakady Kwiatkowskiego, podczas którego stwierdzono dodatnią temperaturę pow. 2,5 st. C i brak opadów. Fakt występowania dodatnich temperatur potwierdzały odczyty ze stacji meteorologicznych Tristar usytuowanych w rejonie Estakady Kwiatkowskiego.
- W kolejnych godzinach, zdaniem urzędników, sytuacja na drogach kontrolowana była przez wykonawcę poprzez monitorowanie dostępnych źródeł informacji, stacji meteorologicznych, kamer Tristar i GDDKiA. Urządzenia te wskazywały temperaturę w granicach 2-3 st. C i niewielki opad deszczu - wyjaśnia Małgorzata Omachel z gdyńskiego magistratu.
Około godz. 5 rano po raz kolejny samochód techniczny kontrolował Estakadę Kwiatkowskiego. W związku ze spadkiem temperatury i niewielkim opadem, w rejon ten skierowana została solarka.
- Pługoposypywarka z solą przejechała w miejscu zdarzenia jeszcze zanim do niego doszło - zapewnia Małgorzata Omachel.
Warto nadmienić, że zjawisko oblodzenia wystąpiło na Estakadzie Kwiatkowskiego na krótkim odcinku drogi, w miejscu, w którym dotychczas nie występowało szczególne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. W związku z zaistniałą sytuacją wykonawca został zobowiązany do wzmożenia kontroli stanu nawierzchni dróg w terenie.
Policja: nie sprawdzamy rodzaju ogumienia
A może do zdarzenia by nie doszło, gdyby kierowcy biorący udział w karambolu mieli wymienione opony na zimowe?
- Tak to jest, jak jeden z drugim na zimowe nie zmieni, bo śniegu nie ma - napisał w komentarzu pod artykułem o karambolu jeden z naszych czytelników.
Policjanci podkreślają, że w sytuacji kolizji lub wypadku nie sprawdzają rodzaju ogumienia, co najwyżej jego stan.
- Nie ma przepisu, z którego moglibyśmy karać za stosowanie niewłaściwego rodzaju opon do pory roku - podkreśla Rusak.
W dniach 07.11 - 05.12.2016r. w związku z remontem przegubu nastąpi zmiana organizacji ruchu w ciągu Estakady Kwiatkowskiego kierunek ul. Morska na wysokości ul. J. Wiśniewskiego. Zmiany w organizacji ruchu polegać będą na zawężeniu jezdni Estakady Kwiatkowskiego do jednego pasa ruchu.
Miejsca
Opinie (309) 2 zablokowane
-
2016-11-04 16:17
(3)
na kazdym wiadukcie morze byc gololedz kazdy powinien to wiedziec ale jak janusz jedzie do roboty przeglada smartfona to niemysli nie przewiduje i takie sa potem skutki.Niepotrfia jezdzic te nowo bogadzkie i słoiki jeszcze bardzie a jest w trojmiescie tego do oporu. W korku potrafia sie scigac a co dopiero w takich warunkach.Nie potrafia kierowcy dostosowac sie do sytuacji pogodowych na drodze.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 12 4
-
2016-11-04 16:47
(1)
Wracaj do szkoły, bo oczy bolą!
- 1 3
-
2016-11-04 18:21
Ty poliglota masz zimowe opony założone to patrz jak ci się kręcą.
- 0 0
-
2016-11-04 18:19
Kulaj beret
- 0 1
-
2016-11-04 16:18
Ale samochód jedzie
-Ile mu fabryka dała,choć ul.Kwiatkowskiego jak szklanka
- 6 2
-
2016-11-04 16:25
I znowu kłamią (2)
Niby oblodzenie nastąpiło na krótkim odcinku.... Bzdura i kłamstwo. Jechałem chwilę zaraz po zamknięciu przez policję i wyjechałem za wysokości kontenerowej, na zimowych było jak na łyżwach aż do momentu kiedy kończy się estaka i droga idzie po ziemi. Dalej w lesie na estakadzie jeszcze większe lodowisko 20km/h to był max i jeszcze tiry wyprzedzeniem. Masakra jak są tak przygotowani do zimy.
- 11 2
-
2016-11-04 16:32
Tak samo kłamią, że tam jest tristar kamery i stacje meteorologiczne. Jakby ludzie nie mogli sami wejść na stronę tristara i sprawdzić.
- 3 0
-
2016-11-04 16:35
gdyński ZDiZ pracuje do 15.30. Później już tylko Straż Miejska. W Gdyni nie ma jak w Gdańsku czy w innych miastach całodobowo dyżurnego inżyniera miasta.
- 3 0
-
2016-11-04 16:40
Dali du-y i tyle w temacie. Nawet Wejherowo sobie lepiej radzi z akcją zima (1)
- 8 3
-
2016-11-05 08:38
Nawet Wejherowo
A czemu nie napiszesz źe nawet Gdańsk?
- 0 0
-
2016-11-04 16:41
Fakty (1)
Prawda jest taka ze powinno byc posypane i tego nikt nie wie czy bylo czy nie, druga sprawa opony zimowe - chodzi o sklad mieszanki letnia robi sie twarda, trzy ludzie nie dostosowali predkosci do warunkow jazdy i tyle.
- 6 1
-
2016-11-04 16:42
Nie było.
- 0 0
-
2016-11-04 16:47
Estakada (1)
Jak ktoś nie wie jak działa sól przy temperaturze lekko poniżej zera to znaczy ze nie chodził do szkół. Gdyby piaskarka o godz.5 polaka solanką to napewno nie byłoby oblodzenia. Najlepiej czepiać się opon. Winny kierowca i basta. Standard w naszym kraju.Niestety.
- 7 2
-
2016-11-04 17:07
W naszej szczękowej Gdyni :-(
- 0 0
-
2016-11-04 16:49
Opony? Piaskarki?
Totalny brak wyobraźni! Wszyscy z nich rano skrobali szyby,ale nie wpadli na to, że tak samo wygląda pod nogami. Potem gaz do dechy żeby się nie spóźnić do pracy.
Wszystko w tym temcie- 6 4
-
2016-11-04 16:57
O godz. 5.15
auto przy 40/h samo zjeżdżało z toru jazdy.
Nie ma mowy żeby była tam sól.
Zresztą jak było dobrze, to po co to zamykanie estakady ?- 6 1
-
2016-11-04 17:00
Bezmuzgi
To nie wina opon tylko durnie i nimyslacy za kierownicą. BEZMUZGI
- 3 2
-
2016-11-04 17:04
Na lodzie opony zimowe nic nie poprawią.
Liczy się szczęście plus dostosowanie prędkości do warunków i odstępy między pojazdami.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.